Jako fan produkcji Rockstara jestem zawiedziony RDR2. Po świetnej 1 części niestety 2 może jej buty czyścić. Tak jak wiekszosc opinii graczy na internecie wskazuje jest to po prostu usypiacz. Grafika jest piękna lecz to chyba tyle. Próba zrobienia z tej gry filmu, sztuczne zwolnienia wydają się strasznie na siłe. To miała być 2 część gru RDR, a nie kolejny film westernowy z Clintem Eastwoodem. Nawet sterowanie mi przeszkadza. Kto wymyslil to, zeby obrócić konia trzeba w połowie obracania zmienić calkowicie ruch gałki? To nawet nie ma sensu jak się to robi, jakby było inverted sterowanie.
No cóż po również srednim GTA V (srednim jak na inne czesci GTA, czyli jako gra dalej bardzo dobra) zaczynam myslec, ze Rockstar zdziadział i nie umie robić gier.
Niesamowita historia, najlepiej napisane postacie w grach, rewelacyjny otwarty świat, klimat, muzyka, OBÓZ, niesamowite animacje, zadania poboczne. Sterowanie i schemat misji jest meh ale reszta wgniata w fotel.
"Rockstar zdziadział i nie umie robić gier" XD
Po prostu nie jesteś w targecie produkcji. Jako fan rockstara spodziewałeś się pewnie kolejnego GTA na dzikim zachodzie. Ma prawo ci się nie podobać. Ja jednak uważam ją za arcydzieło i osobiście stawiam ją jako najlepsza gra wideo w historii.
Nic dodac nic ująć
Dla mnie bije na głowę 1 część którą próbowałem przejść kilka razy i odbilem się.
Brawa dla autora. W końcu ktoś to zauważył, a cała wypowiedź trafiła w sedno :) No, ale mówi to ktoś, kto woli GTA :P
Przybywaj <wszyscy wiedzą kto>. RDR 2 Ci obrażajo.
Ja mimo, że sam jestem nazywany największym hejterem RDR'a 2 na forum (przez wiadomo kogo) to jednak jestem daleki od robienia z tej gry jakiegoś crapiszcza. Jest w niej cała masa obiektywnie beznadziejnych lub też po prostu beznadziejnie zrobionych mechanik, ale jednak świat czy klimat mu towarzyszący sporo wynagradzają. I tak gra jest pod sam koniec cholernie nudna, ale tbh warto się przemęczyć dla naprawdę świetnego zakończenia.
Ja oceniłbym na 7/10. Gra robi wrażenie ogromem, grafą i światem ale jakoś...nudzi. Dłużej niż godzinę dziennie w to nie grałem, nie chce się za bardzo wracać. Nie da się jednak ukryć że to ogromny, godny sprawdzenia projekt.
Ja z kolei nie jestem fanem gier R*. Trochę dłużej posiedziałem przy Vice City i pierwszym RDR. Serię GTA uważam za próbę robienia kasy na kontrowersjach, o takich gniotach jak Manhunt nawet nie chce mi się wspominać. Dlatego właśnie z RDR2 się nie spieszyłem, zero hypu. Ale trafiło do Game Pass więc stwierdziłem że rzucę okiem, i jest to najlepsza rzecz jaką R* zrobił kiedykolwiek. To że gra jest piękna to nic, to że jest ogromna to nic. Ale właśnie ta niespieszna narracja przywodząca na myśl klasyczne spaghetti westerny, ta perfekcyjna muzyka, te świetnie odegrane role.
Zdaję sobie sprawę że to nie jest gra dla każdego, ale widać że twórcy mieli na nią pomysł i perfekcyjnie go zrealizowali. Genialna rzecz.
Dla Ciebie 6/10 dla mnie 10/10 dla kogos innego 8/10 no i? Opinia jak d*** kazdy ma swoja.
najlepiej napisane postacie w grach
Które to niby postacie? Jak dla mnie to poza Arthurem wszyscy nudni jak flaki z olejem. A Dutch jest z nich wszystkich najgorszy. Rzadkie, ciekawe momenty kampanii są poprzedzane godzinami mega nudnych misji i wątków.
Rockstara porównałbym do Tarantino- mają swój styl i albo można go lubić albo nie. Za to RDR 2 porównałbym do jego najnowszego filmu, czyli pewnego razu w Hollywood- kto chce się wchłonąć w świat, ten się wchłonie, a jak ktoś patrzy na to jak na kolejną darmówkę z epica, którą raz uruchomi, no to przykro mi, nie załapie fenomenu.
Ja czekałem 2 lata za tą grą, przeszedłem i cieszę się, że studio to nie zrobiło z tego dzieła drugiego GTA 5, czyli najbardziej przehajpowanej gry poprzedniego dziesięciolecia i że świat przedstawiony mnie pochłonął i mogłem przeżyć wspaniałą przygodę 120 lat wstecz.
Poza tym ile można robić wątków o tym jaki RDR2 jest słaby. To już półtora roku od premiery, tą grę można zapisać do historii, historia idzie dalej, a przed nami kolejne gry (Cyberpunk... już widzę ile frustratów założy podobne wątki)
Według mnie RDR2 nie jest grą 6/10, chętnie powrócę by przeżyć tą historię jeszcze raz. Jest lepsza od pierwszej części pod każdym aspektem.
Ja mogę to samo od siebie powiedzieć o najnowszych odsłonach AC, to samo mogę mówić o większości exów od Sony, ale jakie to ma znaczenie w odniesieniu do milionów graczy, którzy się dobrze w nich bawią?
Myślę, że warto jest po prostu grać w to co się lubi i zrozumieć, że nie każda gra musi każdemu pasować.
oceniając RDR 2 na 6/10 proponuje przestać grać w gry zwykłe tylko zacząć w VR, a jeśli jesteś niezainteresowany to przestać grać w gry w ogóle, bo inne są już tylko gorsze.
To podaj przykłady lepszych i ciekawszych gier.
Chętnie posłucham.
Zaraz Ci napisze, że FIFA.
konewko - heh też bo na pewno większą chęć mam ponownie włączyć Fife niz RDR2 lecz nie mozna ich porownywac bo to całkiem inny gatunek
Lepsze gry? Nie chce wymieniac bo to subiektywna opinia. Przypuscmy, ze RDR2 jest najlepiej zrobiona grą ever, ok. 10/10. To dlaczego nie mam ochoty jej odpalać skoro jest taka dobra, a pierwszą część przeszedlem chyba w 2 dni bo po prostu chcialo mi sie w to grać? Tak samo z każdą częścią GTA czy innymi grami R* jak LA Noire czy Max Payne 3
Ale swoją subiektywną opinię, że jedna z lepszych gier jakie się ukazały to takie meh 6/10 to już chcesz publikować?
Dla mnie jest to 10/10 i gra obecnej generacji razem z Wiedźminem 3, a dla Ciebie 6/10. Ile ludzi tyle opinii. Za parę miesięcy będzie inny chodliwy wątek...Cyberpank i masowo tworzone tematy jaki to on jest słaby i CDP RED już powinni skończyć robić gry. Tak będzie :)