Oryginalny projektant Mafii nic nie wiedział o remasterach
No ale skoro tam już nie pracuje to po co mieli mu to mówić? Żeby zrobił więcej przecieków? Też mi nikt nie dzwonił że robi remake mafii
No ale skoro tam już nie pracuje to po co mieli mu to mówić? Żeby zrobił więcej przecieków? Też mi nikt nie dzwonił że robi remake mafii
Do mnie dzwonili, coś tam paplali o jakichś remake'ach, ale uznałem że są pijani lub niespełna rozumu. Chcieli abym użyczył głosu głównej postaci, ale 10000$ za nagrania głosowe, to mi się nawet nie opłaca do samolotu wsiadać.
Skoro nie jest już związany w żaden sposób z 2K i byłym studiem, nie ma żadnych praw do tej gry, to czemu ktokolwiek miałby coś mu mówić a tym bardziej płacić? Poza tym trochę buraczana ta odpowiedź. Zamiast się ucieszyć, życzyć powodzenia i trzymać kciuki to ten jakiegoś focha strzela. Słabo trochę.
Jeżeli remake mojej gry robiłoby studio odpowiedzialne za Mafię III to też miałbym powody to obaw. Ta gra będzie ładnie wyglądać, ale w 2020 to żaden wyczyn. Mam przeczucie, że masa mechanik i detali z oryginału zostanie wycięta.
Nie dziw mu się, Uwczesny Hangar 13 (2kczech), potraktowali go źle w przeszłości. Mafia II miała być o wiele dłuższa i spójna fabularnie. Miała mieć misje poboczne i zawierać dosłownie multum elementów które się tam finalnie nie znalazły. Wykastrowali jego projekt i misje fabularne podzielili na 3 dodatki DLC które nie miały żadnej fabuły ani cutscenek. Gra była by prawdopodobnie na równi z jedynką, ale wyszło jak wyszło. Vavra odszedł ze studia po premierze mafii 2 i jego projekt został wyssany z potencjału. Bez Dana Vavry nie było by Mafii, ani Mafii 2 ani Mafii 3. Nie było by tego remastera, nie byłoby nic.
Vavra to ten co tak cenił sobie niezależność żeby przy pierwszej lepszej okazji sprzedać się THQ Nordic? To chyba lepiej że nic nie wiedział.
A dowodzik jest?
To kto robi te mafie? Ci sami co trzecią część? Bo jeśli tak to ja w sumie też nie oczekuję zbyt wiele.
Nawet jeśli historia i postacie zostaną te same, to pewnie zrezygnują z części mechanik którymi ta gra wg. mnie też stała w tamtych latach. tzw. realistyczne GTA.
Trzecią część powinni spalić, zakopać, wykopać i spalić jeszcze raz zakopując, urąga to miana Mafii którą znaliśmy z pierwszej, czy nawet drugiej części.
Oczywiście, że zrezygnują. Remake robi się po to, żeby na nim zarabiać, a nie żeby kupiła go garstka fanów oryginału. Pierwsza Mafia miała swój styl i urok, ale to było 18 lat temu! Od tamtego czasu standardy diametralnie się zmieniły, wymagania graczy także. Nikt nie chce produkcji marnujących jego czas (np. poprzez zmuszanie do powtarzania wyścigu z piekielnie wyśrubowanym poziomem trudności) albo zawierających mechaniki, które większości bardziej przeszkadzają niż ulepszają zabawę (np. samochody prowadzące się jak czołgi, czy upierdliwa policja). Oczywiście pewne elementy tego typu powinny pozostać i zapewne do gry trafią (a przynajmniej taką mam nadzieję), ale zdecydowanie nie w oryginalnej formie sprzed lat. Moim zdaniem coś na wzór Mafii 2 byłoby w sam raz.
Wyścig fakt, był fatalny, ale reszta mechanik to coś co zbudowało mafię i odbierając te monotonne mechaniki, jak zasady ruchu drogowego, tankowanie, odpalanie/gaszenie silnika itd. zabierze ducha tej serii.
Równie dobrze można pograć w Saints Row albo wyposzczonego Watch Dogsa, w którym jedziesz strzelasz, jedziesz strzelasz i tak z misji do misji bez niczego pomiędzy. Z tą różnicą że w SR robią sobie z tego jaja, a w Watch Dogsach Ubi robi ctrl+C ctrl+V i ma wygrzmocone, zresztą te gry nigdy nie aspirowały do miana poważnych. Szczególnie WD w drugiej części.
Ale co jeśli się zabiera poszczególne elementy nie dając nic w zamian? Grafika to nie wszystko.
2 to w ogóle nie wiem po co remakeują, cały czas wygląda całkiem nieźle. Chociaż i ona została okrojona względem jedynki. Lepiej by się zabrali za porządną trzecią część.
No tak, bo stworzenie teraz gry z takimi mechanikami/detalami, które właśnie czynią grę bardziej realistyczną jak brak samoregenerującego się życia, przeciwników którzy nie czekają tylko na odstrzał za osłoną, ale sami od razu do nas strzelają, gdy nas zobaczą, flankują i inne techniki stosują, gdzie nawet jeden gościu z shootgunem będzie groźny (jeden celny strzał z bliska i po nas), gdzie tracisz pociski po zmianie magazynku (no logiczne chyba nie, wyrzuciłeś magazynek na ziemię, więc naboje które tam były się magicznie nie dodadzą do ekwipunku). Żeby opanować strzelanie z tomyguna tak jak w realnym świecie musisz trochę poćwiczyć, bo rozrzut jest wielki, wtedy wiesz że musisz najlepiej strzelać krótkimi seriami. Auto żeby ukraść wpierw musisz się nauczyć jak je otworzyć. Policja cię goni gdy przekroczysz prędkość, bądź przejedziesz na czerwonym świetle, chcąc ci wpierw wlepić mandat, lub gdy inne wykroczenie popełnisz, a nie strzela od razu do ciebie chcąc cię zabić po tym jak np. lekko otarłeś się o ich radiowóz. Takie detale sprawiają właśnie, że gra staje się przez to bardziej realistyczna, ma swój klimat, który niestety docenią chyba już nieliczni, chociaż patrząc choćby po sukcesie Red Dead Redemption 2, to chyba jednak gracze jeszcze kochają takie gry.
reszta mechanik to coś co zbudowało mafię i odbierając te monotonne mechaniki, jak zasady ruchu drogowego, tankowanie, odpalanie/gaszenie silnika itd. zabierze ducha tej serii.
Serio? A mnie się zawsze wydawało, że największą siłą pierwszej Mafii był klimat, fabuła i postaci... Ja rozumiem, że to gra dla wielu kultowa (sam ją lubię, bo też ją przechodziłem jako dzieciak i wtedy byłem zachwycony), ale pora zdjąć różowe okulary nostalgii :). Nie twierdzę zresztą, że te mechaniki powinni zostać całkowicie usunięte, tylko raczej znormalizowane i unowocześnione. Np. prędkościomierz może zostać, ale już ścisłe trzymanie się zasad ruchu ulicznego uważam za przesadę. Także dlatego, że dodaje to do gry element frustrującej losowości. Wykonujesz sobie czasówkę, zegar tyka nieubłaganie, a ty grzecznie stoisz na czerwonym świetle, bo grze akurat zachciało się zespawnować koło ciebie radiowóz, który... No chyba, że przygotują jakieś skrypty, które wyłączą tę mechanikę w trakcie misji, wtedy nie miałbym nic przeciwko.
Tak jak zresztą pisałem, moim zdaniem Mafia 2 wyważyła to całkiem dobrze. Mechaniki tego typu były obecne, ale nie frustrowały.
Równie dobrze można pograć w Saints Row albo wyposzczonego Watch Dogsa
A mają one klimat kina gangsterskiego, z akcją osadzoną w USA z lat 20, 30 i 40 XX wieku? Nie? No to nie można.
Ale co jeśli się zabiera poszczególne elementy nie dając nic w zamian? Grafika to nie wszystko.
A skąd pomysł, że w ogóle ma być coś w zamian? Oo
2 to w ogóle nie wiem po co remakeują, cały czas wygląda całkiem nieźle.
A może dlatego, że chcą zrobić port na nowsze konsole i niejako przy okazji ją odświeżają, żeby trochę bardziej przystawała do współczesnych standardów? Wolałbyś, żeby wypuścili 10 letnią grę bez żadnych zmian?
Piszę po raz milionowy, nie uważam, że powinni te mechaniki całkowicie wyrzucić, tylko ucywilizować i dostosować do współczesnych standardów (tak jak to zrobił np. Resident Evil 7 względem klasycznych odsłon). Wiem, że fajnie jest patrzeć na Mafię przez różowe okulary nostalgii, ale współcześnie dla wielu osób ta gra jest zwyczajnie niegrywalna. Nie z powodu grafiki, tylko właśnie z powodu tych mechanik, które śrubują poziom trudności i wielu graczom zwyczajnie psują zabawę, nie pozwalając skupić się na tym, co najistotniejsze.
Czytam i czytam i nie wiem w jaką Ty Mafię grałeś, albo kiedy ostatnio grałeś, chyba bardzo dawno, bo jak widzę takie bzdury wyssane z palca jak to o czerwonym świetle to ręce opadają. Żadna z mechanik Mafii w rozgrywce nie przeszkadzała, za to wszystkie razem budowały właśnie ten klimat, który ją do dzisiaj wyróżnia na tle wszystkich innych tego typu gier. Oczywistym jest, że część gameplayu wymaga gruntownego przebudowania, bo była zależna od oryginalnego silnika jak np. Strzelanie i poruszanie się. Z tym się z Tobą zgadzam. Ale jednocześnie nie widzę tego, że cała gra nie zostanie spłycona, bo robią to partacze, którzy kompletnie nie zrozumieli marki i w zasadzie ją zabili. A to, że robią remake genialnej i nie swojej jedynki zamiast kolejnej części w zasadzie potwierdza ich porażkę. I nawet jeśli dłubią nad czwórką to ja na to nie czekam a w sprawie remaku podzielam opinię ojca Mafii - nie oczekuję zbyt wiele. Póki co wszyscy wróżymy niejako z fusów i chciałbym wierzyć, że nie da się tego zrypać, szczególnie mając taki materiał źródłowy, ale jak wyżej, przy tej ekipie lepiej pohamować swój entuzjazm.
kiedy ostatnio grałeś
18 lat temu.
bzdury wyssane z palca jak to o czerwonym świetle to ręce opadają.
Aha, czyli twierdzisz, że jak przejedziesz na czerwonym świetle na oczach policji, to nie będą cię ścigać? Celowo kłamiesz, czy sam już zapomniałeś jak się grało w pierwszą Mafię?
Żadna z mechanik Mafii w rozgrywce nie przeszkadzała, za to wszystkie razem budowały właśnie ten klimat, który ją do dzisiaj wyróżnia na tle wszystkich innych tego typu gier.
Bo...? Ty tak mówisz? To jest twój argument? A ja mówię, że było zupełnie odwrotnie i kto ma rację? Czyje słowo ważniejsze?
Ale jednocześnie nie widzę tego, że cała gra nie zostanie spłycona, bo robią to partacze, którzy kompletnie nie zrozumieli marki i w zasadzie ją zabili.
A kto mówi o spłycaniu? Bo ja na pewno nie.
Ale jednocześnie nie widzę tego, że cała gra nie zostanie spłycona, bo robią to partacze, którzy kompletnie nie zrozumieli marki i w zasadzie ją zabili.
To tylko twoje zdanie.
A to, że robią remake genialnej i nie swojej jedynki zamiast kolejnej części w zasadzie potwierdza ich porażkę
Na serio jesteś takim ignorantem? Przecież to nie od nich zależy. Nie są właścicielami marki, dostali zlecenie to robią, taka ich praca.
A szkoda bo to on wykreował tą markę. Vavra dba o rozne smaczki w swoich grach. Rozumiem ze nie ma teraz nic do tego, nie pracuje juz w 2k a prawa do marki zostały u wydawcy. Ale nie pracuje w 2k dlatego ze coraz bardziej spłycali jego gry i poganiali z terminami. Jezeli w remake'u mafii bedzie jakis dodatkowy content i bedzie za niego odpowiadac hangar13 to zaczynam sie bac. Oby tylko nie powycinali nic z oryginału np mandaty, to mozolne prowadzenie (dla mnie bylo bardzo realistyczne), system zniszczenia pojazdu, tankowanie, free ride extrime. Juz widac ze tommy angelo wygląda zupełnie inaczej i ma inny głos. Szkoda
Za co mają mu płacić? Zrobił grę w zamian za wynagrodzenie, wynagrodzenie dostał więc o co kaman? Jeśli chciał tantiemy to mógł zamiast wynagrodzenia wpisać w umowę tantiemy. Albo nie robić gry i/lub wyprodukować grę samodzielnie, z pełnymi prawami do tytułu, tantien i ewentualnych remaków.
Nie za dużo już tych tantiem? To nie jest normalne że ktoś za 1 piosenkę czy rok pracy otrzymuje miliard dolarów. Okay ale w takich przypadkach potrzebna jest regresywna skala podatkowa z progiem rzędu 80%.
Szkoda, fajnie byłoby gdyby oryginalny twórca miał jakiś wpływ na to jak ten reboot będzie wyglądał. Szczególnie, że Vavra ma talent do tworzenia świetnych gier.
Hangar 13? Hmm ok...
To gdzie mogę normalnie kupić Animal Crossing New Horizons??
No właśnie tu jest to całe ale. Nie przekreślajmy zbyt szybko tego zespołu ale proponuje przy okazji nie nastawiać się na bóg wie co. Jednego raczej jestem pewny - remake wywoła dużo podziału wśród graczy. Tym, w których mocno gra nostalgia, być może będą kręcić nosem lub nawet wyć ze złości ale ci nowi mogą być zachwyceni.
Pamiętam, że Vavra z 2K nie rozstał się w zgodzie, więc tak po ludzku, to go nawet rozumiem. Mimo wszystko, ten tweet z jego strony jest nieelegancki, straszny brak klasy, czuć też jakimś bólem dupy, co po tylu latach już nie powinno mieć miejsca.
2K nie pozwoliło mu zrobić Mafii drugiej jaką chciał zrobić. Marki, której jest jedynym ojcem i autorem. Marki, którą kochał. Dodatkowo oddali ją w ręce osób, które jej nie zrozumiały i ubili wypaczając całą strukturę poprzednich gier. Więc nie, mnie wcale to nie dziwi, bo dalej trzyma w sercu uraz, a jest bardzo sympatycznym człowiekiem (wiem, bo poznałem) i również zapalonym graczem.
Nad Mafią pracowało masa ludzi, nie tylko sam Vavra jest jej ojcem. Tak czy inaczej już dawno z firmą nie współpracuje wiec nie wiem jaką współpracę mieli by mu zaoferować
W sumie to się mu naprawdę nie dziwię. Dla niego mafia to było coś więcej niż zwykła marka, to jest jego dziecko, jego dzielo. Oddał je w ręce osób nieodpowiednich a ci wypaczyli całkowicie jego idee i zrobili z marki zwykle kupsko jakich wiele na rynku. W takich sytuacjach uraz zostaje na lata, a często nawet do końca życia. W sumie ja też nie nastawiało bym się do tego tak optymistycznie, tego remaka robi w końcu hangar 13, studio które pokazało już przy trójce jaka są banda partaczy i pierwsze źle wrażenie trudno wymazac. Samo to że biorą się za odświeżanie starych gier zamiast próbować zrobić coś nowego chyba najbardziej świadczy o tym jak ambitna jest to ekipa jak i zarówno wydawca. Ale co by nie było źle, to na dobre nie wyszło. Jedna marka umarła, druga się narodziła. Kingdom come było gra świetna, Kingdom come 2 może być gra jeszcze bardziej wybitna. Może nie klimatycznie, bo średniowiecze ma tyle wspólnego z cosa nostra co pięść z okiem ale ideowo duch mafi nadal żyje w innym uniwersum a temu Panu życzę kolejnych sukcesów. Świat deweloperów potrzebuje takich ludzi jak on, a których jest definitywnie zbyt mało.