Assassin’s Creed - remake jedynki pożądany, remaster niekoniecznie
Jasne, że chciałbym remake. Klimatycznie to najlepsza odsłona serii. Gdyby do tego dołączyć gameplay z rodem takiego Unity to byłbym spełniony.
Przecież "Syndicate" jest brzydszą grą od "Unity" a najnowsze odsłony mają chyba jeszcze ładniejszą oprawę?
lis22- może i widoczki czy ogólnie kierunek artystyczny mogą Ci się rzeczywiście bardziej podobać, ale jeśli chodzi o technologiczną stronę grafiki to te gry się cofają, już Syndicate było brzydsze niż Unity, o Origins czy Odyssey to już nawet nie ma co gadać, wystarczy popatrzeć na tekstury.
A co ma silnik do mechanik rozgrywki? :D.
O Jezu, żeby się nie musieli przemęczać zbytnio to mogliby wykorzystać już gotowe rozwiązania. Nowa wersja silnika do gier RPG może się nie sprawdzić po prostu pod starą formułę serii. Lepiej i bezpieczniej byłoby skorzystać ze starej sprawdzonej wersji silnika. Dodatkowo jak już zostało to tu napisane, technologicznie starsza wersja silnika jest lepsza niż nowa.
To tak nie działa. Silnik gry to np. renderowanie, zarządzanie pamięcią, fizyka, oświetlenie itd. Powrót do starej technologii oznaczałby krok wstecz i wyrzucenie do kosza wszystkiego, nad czym ubisoftowi specjaliści od technologii pracowali przez ostatnie kilka lat. Nie wspominając o tym, że ta iteracja Anvil'a nie była tworzona z myślą o nadchodzącej generacji konsol, w przeciwieństwie do najnowszej wersji.
Na remaster ta gra jest za ładna i całkiem dobrze zniosła próbę czasu. Remake faktycznie byłby dużo lepszym rozwiązaniem.
Zostawiłbym jedynkę i polecił zrobić Remake ACIII w tym stylu https://www.youtube.com/watch?v=Nekg59aEg2A&t=7s
AC3 ci nikt teraz nie ruszy, po tym jak niedawno wyszedł remaster, a gra będzie leżeć nieruszana na pewno przez całą nową generacje bo w końcu wsteczna kompatybilnośc, pewnie dostaniemy remaster AC IV może za rok albo i w tym, i może remaster AC1, ale na remake bym się nie napalał, chociaż sam bym bardzo chciał
Nie widze ac1 jako grę rpg więcz oczywiście że mi sie ten pomysł na remake że gra będzie miała mechaniki jak w ac unity i syndicate mi się podoba.
Ale rpg nie zaszkodziło serii tylko ją urozmaiciło, z gry akcji dostaliśmy gre rpg-akcji.
No to sprawa dyskusyjna, bo nie każdy lubi w grach akcji elementy rodem z mmo rpg. Poza tym urozmaicenie nie musi oznaczać czegoś in plus. Według mnie zaszkodziło, dla mnie ważniejsza była opowieść, różne smaczki fabularne i te wszystkie pseudonaukowe wyjaśnienia różnych rzeczy. Tworzyło to bardzo fajna mitologię świata przedstawionego. Reszta była drugo, a nawet trzeciorzędna. No ateraz jest na odwrót. Masz nasrane na mapie znaczków, pytajników, kropek, a opowieść i fabuła spychane są na niższy pułap. Zupełnie jak w podrzędnych mmosach, gdzie lecisz od znaczka do znaczka, zbierasz loot i gear i przeklikujesz wszystkie dialogi, bo kogo one obchodzą...
Marzę o remaku 1 części Assassin's Creed, ale boję się że Ubi mogło by coś zrobić źle, a wtedy byłoby jeszcze gorzej niż jakby remaku w ogóle nie zrobili.
W przydatku AC 1 jest wiele od poprawienia . Duża cześć tych problemów pojawiały się niemalże we wszystkich Assassasin'ach.
Parkour nie sprawiał aż takich problemów jak w późniejszych odsłonach, ale to raczej z powodu prostszych projektach map, które nie były wypełnione tyloma detalami. Jednak przydałoby się większa kontrola nad postacią jak Dying light czy Mirro's Edge (które pojawiło się rok później od AC 1), aby skoczyła postać tam gdzie chcemy, a nie automatycznie do najbliższej krawędzi. Dzięki temu parkour nie będzie tak prostacki.
Struktura misji: W przypadku jedynki zarzucano powtarzalność. Zadania, które musieliśmy robić, aby w ogóle zacząć misje. Nikt nie zwracał uwagi na to co otrzymaliśmy z nich jak np. plan poruszania się celu.
Powinny zrobić jak w Hitman'ie, ma się cel i mamy go zlikwidować, a miasto powinno oferować różne możliwości. dowiadujemy sie z otoczenia w naturalny sposób o jego zwyczajach, w jakie miejsce często chodzi itp. w taki sposób można też lepiej go zaprezentować niż przez jedno cutscenkę przed momentem jego zabicia, aby dodać celowi trochę więcej głębi.
I oczywiste rzeczy:
- abyśmy nie musieli za KAŻDYM razem schodzić z góry i odbywać podróż do miasta podczas, której nic się nie dzieje.
- USUNĄĆ PRZEKLĘTE FLAGI. Zamiast nich powinny być coś bardziej przydatnego jak narzędzia, które mogą nam pomóc w załatwieniu celu (niekoniecznie norze czy coś)
- Moim zdaniem: utrudnić walkę, aby zachęcić do skradania. Może coś dać na wzór For Honor czy Nidhogg, aby kontrowanie nie było zbyt łatwe
Assassin's Creed 1 ma świetny wątek główny, ale ma kilka poważnych wad. Powtarzalne misji, nudne questy poboczne i takie tam... No, brak napisy też. Dlatego chcę remake, który uzupełni te braki.
Zobaczyć nową odsłonę pierwszej części byłoby fajnie tym bardziej, że to zdecydowanie najlepsza część pod względem klimatu (wątki historyczne i asasyni w średniowieczu podczas krucjat a nie jakieś późniejsze bajki). Po prostu to najbardziej pasuje do tej gry i szkoda, że nie skupili się bardziej na Bliskim Wschodzie.
Ja w odnośnie klimatu gry: Jest specyficzny (w pozytywnym znaczeniu), z powodu zmieszania mistycyzmu z technologią. Ma się uczucie jakby maszyna, która symuluje te całe średniowiecze była nawiedzona.
Nie wiem czy to dobrze opisuje, ale grając w te stare odsłony da sie poczuć. Może nie tylko dzięki detalom jak np. gliczujący się ekran w chwili śmierci latające pseudo okienka folderów czy coś jakby były duchami, ale także dzięki muzyce składająca się z ambientów i kościelnych chórów.
W jedynkę zagrałem długo po premierze (wtedy miałem kompa, który nie uciągnął AC) i grało mi się koszmarnie. Ta nuda i powtarzalność odbierały całą przyjemność z grania. Dodatkowo jeszcze Altair nie potrafił pływać (sic!). Jak zagrałem w dwójkę nie mogłem uwierzyć jak wielki zrobili krok do przodu w stosunku do poprzedniej części. Dlatego jeśli już, z chęcią bym zobaczyć remake, z sensownie ogarniętymi mechanikami (zwłaszcza jeśli chodzi o czynności poboczne).
Mnie się nowe części bardzo podobają, aczkolwiek jestem w stanie zrozumieć fanów, którzy tęsknią za korzeniami.
Z AC1 można zrobić nie tyle co remake, a kontynuację. Historia Altaira - AC1, AC Bloodlines i AC Revelations + książka AC Tajemna krucjata. Mechanika rodem z AC Unity. Czemu kontynuacja? Zamiast Desmonda można dać Otso Berga, który czegoś szuka, więc analizuje to co Vidic robił z Desmondem. Badamy abstergo jako templariusz. Można dodać do tego liniowe misje z innymi asasynmi (coś jak początkowy ekran z Unity) - coś w stylu ac reflections. Ulepszone mechaniki - nowszy animus itd. Ale żeby nie porzucić wątku Desmonda - można dodać opowieść w opowieści i dać wspomnienie ucieczki Desmonda po AC2 a przed Brotherhoodem, gdzie był podłączony do animusa - to chyba był Aquilus. Wiem, wiem fantazja mnie poniosła :)
Chętnie bym zagrał w taki Remake, który naprawiałby mankamenty oryginału. Najlepiej na silniku z AC Unity, bo grafika i animacje tam były najładniejsze w całej serii. Parkour i walkę również chciałbym z Unity. No i przydałyby się tej grze jakieś ciekawe zadania czy aktywności poboczne, żeby to nie była taka wydmuszka jak oryginał. W sumie tyle
Chętnie bym poczytał co ma na ten temat do powiedzenia UV, bo jedynka to bodajże jego ulubiony AC.
Mnie też się marzy remaster Assassin'S Creed 1 z nie tylko ulepszoną grafiką (taką jak w UNITY, ORIGINS albo ODYSSEY), ale również zmienionym systemem walki, nowymi misjami... To było by coś.
Remake 1 części, z lepszą grafiką, poprawionym sterowaniem i MNIEJSZĄ ilością dupereli do zbierania? Yes please!
Remake, ale pod warunkiem całkowitego wywalenia od początku serii psującego immersję wątku współczesnego i zostawienia jedynie opowiastki o "złym Al Mualimie, który chce rządzić światem", dzięki czemu gra stanowiłaby jedną, zamkniętą całość. Oczywiście wymagana by była też kompletna zmiana sposobów przechodzenia misji. Wywalenie jałowego obszaru tzw. Królestwa i pozostawienie tylko Masjafu i miast, które powinny być rozbudowane i bardziej zróżnicowane, a także powinno w nich być o wiele więcej wiarygodnego życia. W tym celu należałoby też wprowadzić do gry zwierzęta inne niż konie. Ponadto Altair powinien nauczyć się pływać... No i parę innych zmian - wywalenie żebraczek, sprawienie, że potrącenie strażnika nie powodowałoby ścigania Altaira, zmiana systemu walki, wprowadzenie napisów do dialogów itd. itd. itd.
Innymi słowy za dużo zmian by musiało być, a więc nie ma szans na porządny remake, a co najwyżej na remaster z grafiką 8K i 240 klatkami na sekundę dla graficznych masturbantów.
W zasadzie to lepiej byłoby zrobić tą grę od nowa, najlepiej na szkielecie gameplayowym Origins :). Jestem zdania, że są na to jakieś szanse, w końcu seria cofnęła się w czasie, najpierw zaliczając powrót do starożytności, a teraz wyrusza w kierunku średniowiecza, więc kto wie ;s.
Nie miałbym nic przeciw odświeżeniu pierwszego AC, ale to co najbardziej mi się marzy, to remake sagi Ezio. Te trzy gry to najlepsza epoka gier tej serii.
Kupię w ciemno, jeżeli dodadzą jeszcze więcej znajdziek (proporców, piór itp.)
Może wystarczyłoby zrobić nową grę o Altairze?
Tylko Ezio dostał aż trzy gry, ja chętnie zagrałbym jeszcze Altairem, Connorem i Arno. Mogliby też osadzić grę w tych samych czasach co jedynkę ale w Anglii i pokazać przygody niejakiego Robina w kapturze ;)
Remake 1 to chyba jedyna szansa żeby znowu zagrać w prawdziwego Assassin's Creed. Przynajmniej patrząc po 2 ostatnich grach z tej serii.
Główna oś fabuły jest niezgorsza, oceniając przez pryzmat tamtych czasów. Moim zdaniem w tej kwestii wystarczyłoby zredukować powtarzalność questów, dodać coś ekstra i piękny, cieszący się powodzeniem remaster (fabularnie!) gotowy
Ubi zbyt leniwe na remake, a remaster jedynce w niczym nie pomoże. Jest zbyt monotonna.
Jedynka byla dretwa jak kilo gwozdzi.
Nie ma za czym tesknic.
Jedynka poza klimatem niczego ciekawego nie oferowała. Struktura misji to tragedia i nie mówię tu tylko o misjach pobocznych, ale również o głównych. Gameplay też był bardzo monotonny i niedopracowany. Musieliby naprawić wszystkie bolączki pierwowzoru i przy okazji nie zepsuć klimatu, a na to obecnego ubishitu po prostu nie stać.
Błagam niech ta gra nie wraca już w żadnej formie. Ani nowej części ani remake'ów czy remaster'ów.
jak zrobią kalkę AC1 z lepszą grafiką to nie widzę żadnego sensu... powtarzalność pierwszej części dla mnie była taka straszna ze mało brakowało a nigdy bym tej serii nie skończył...
Może być, akurat wczoraj ukończyłem pierwsza część, trochę się wymęczyłem na zadaniach + wieże i ratowanie mieszkańców, no i mam około 70% zebranych flag... bez poradnika. Fabularnie szału nie robi, ale otoczka mistyzmu, zakonu i intrygi... Fabuła jest jednak dobra. Brakuje mi tego w nowych AC. W unity myślałem że ogarną temat i wrucą do tego w kolejnych częściach. Ogólnie nie mogę grać w kolejne assasiny bo mnie właśnie ta bajkowatość wk....a, to rozmłanie, sposób w jaki pisany jest scenariusz, te zadania, niech w końcu zrobią RPG, infantylność zadań, otoczka. Nie znajdę określenia. Mogą robić nowego AC1, plus to co było w Brotherhood, dzisiejsza grafa, ograniczyć zeldowanie (wspinanie się gdzie się da, oni to tam zobaczyli, mówię wam) i wrócić do normalnego parkour. Takiego AC można kupić
Remake jedynki na Silniku i z mechanikami z Origins oraz dodatkowymi questami i bez piorek i gowienek do zbierania. O tak <3
A na co mnie jakiś remaster? Tylko remake z wprowadzonymi zmianami w mechanice i częściowo w fabule (ale bez jakiś dziwnych rewolucji).
Osobiście nie przeszedłem jeszcze pierwszej części serii a jedynie ją rozpocząłem, ale i tak jestem zdania, że mi ona pasuje w takiej postaci w jakiej obecnie jest. Najpewniej dlatego, że jestem miłośnikiem gier zarówno nowych jak i tych retro oraz tych sprzed kilku lat a co za tym idzie równie chętnie gram w gry z tych trzech kategorii, więc granie w kilku letnie gry nie stanowi dla mnie problemu a wręcz świetną zabawę, gdyż konieczność korzystania z dawnych mechanik gier pozwala mi docenić te nowe i obecne.
Nie zaprzeczę jednak, że istnienie remake'u mogło by nadać wartości pierwowzorowi oraz sprawić, iż jego całokształt zyskałby na zestawieniu z wersją remake'ową, gdyż mielibyśmy dwie różne wersje pierwszej gry z serii co dało by nam możliwość spojrzenia na to jak ta historia prezentowała się w oryginalnej wersji gry ze standardami z okresu jej premiery i nową wersję na standardach takich jak grafika i mechanika nowszych gier. Moim zdaniem było by to na plus obu wersjom gry i nie wpłynęło by negatywnie na żadną z dwóch wersji.
Pozostaje tylko czekać na decyzję Ubisoftu co oni zamierzali by zrobić w takiej sytuacji z grą Assassin's Creed lub też z kilkoma innymi odsłonami tej serii.
Jedynka była super, dodać kilka aktywności, trochę fabuły i gramy...
Już to widzę : System walki z Odyssey, wielka mapa całej Ziemi Świętej, znaczniki, do wyboru bohater lub bohaterka, romanse... "LOL"
Jeśli ma być kompletny remake Jedynki to mam jedną prośbę do Ubi :
Niech zostawią polski dubbing bo jest genialny i żeby on był bo wkurze się na nich!