Apex Legends - zapowiedź i data premiery 5. sezonu
No to potrzeba te 4 dni wykorzystać zanim Skull Town pójdzie się spotkać z Fuel Depot.
Czemu ta gra nie wygląda tak jak na zwiastunach. Czemu każdy team składa się z TTV Wraith, TTV Pathfindera i Gibraltara. Do tego jedyne bronie z jakich ludzie korzystają to R-99, Peacekeeper, Wingman i teraz doszedł jeszcze Havoc :/
Ja to bardziej chciałbym zapytać czemu system dobierania sojuszników jest dnem i syfem
Ale kto ci broni grać z bronią którą lubisz jeśli daję ci ona dobre rezultaty?
Problem w tym, że nie dają one dobrych rezultatów. A już na pewno nie na wyższych levelach. R-99 ma niesamowitą szybkostrzelność, a do tego podczas celowania możesz się poruszać jak chcesz, to samo Pk, że o Wingmanie już nie wspomnę. Jeśli przeciwnik podejdzie do Ciebie na blisko z R-99 i Peacekeeperem to mając jakikolwiek karabin szturmowy praktycznie nie masz szans (ciągle mówię o wyższych poziomach i starciach gdzie grasz z randomami, lub niedoświadczonymi kolegami).
Meta prawie się nie zmieniła od wypuszczenia gry, co wejdę do meczu to każdy korzysta z tych samych broni, a w składach ciągle widzę te same postaci. Jeszcze nie można na spokojnie pograć z kolegami. Wbijam do meczu z jednym gościem który ma 50 poziom i drugim, który ma 200, wrzuca nas oczywiście na premade skład predatorów. Ale z tym to za wiele nie da się zrobić, bo ciężko żeby mnie z prawie 500 wrzucało do lobby tego z 50 :/
Bo w każdej grze istnieje tak zwana meta? Zawsze będą bronie czy postacie obiektywnie lepsze od innych i od ciebie tylko zależy czy będziesz chciał nauczyć się z nich korzystać bądź nie. Oczywiście zdarzają się gracze, którzy wychodzą na przeciw mecie i korzystają na przekór z najmniej wykorzystywanych elementów mety - ale to pojedyncze przypadki.
Bo w praktycznie w każdej grze jest dnem i syfem poniżej pewnego poziomu, a i tak na wysokim poziomie zdarzają się kwiatki. Matchmaking nigdy nie był, nie jest i raczej nie będzie idealny, dlatego od zawsze niepisaną zasadą jest skompletowanie sobie grupy znajomych, by można było komfortowo pograć.
Bo w każdej grze istnieje tak zwana meta?
A o czym ja napisałem?
Kiedyś Gibraltar był jedną z najrzadziej pickowanych postaci, teraz jest w mecie. Havociem mało kto grał, teraz każdy chce nerfa dla tej broni, bo jest za mocna. W sezonie drugim alternator był jedną z najlepszych broni, przed i po tym sezonie jest useless. Poza tym nic się nie zmieniło, wszystko stoi w miejscu tak jak stało.