O co chodzi, we wczorajszej debacie u niektórych dziwnie czas był odliczany. Widzieli to?
Sprawdziliśmy i przyczyną jest prawdopodobnie błąd wyświetlającego się zegara, który jednak nie zabierał czasu kandydatom. Pomimo tego ewidentnego błędu każdy z uczestników rzeczywiście miał minutę na odpowiedź, a "znikające sekundy" dotyczyły również prezydenta Dudy.
Debaty nie widziałem bo dostałbym zapalenia mózgu, ale dziś obejrzałem Wiadomości bo chciałem posłuchać co rządówka napaple o przesunięciu terminu wyborów oraz debacie właśnie i się nie zawiodłem, dostałem tylko zapalenia nerek. Rozliczyli Biedronia i Kamysza z głosowania sprzed lat że zamiast "za" wstrzymali się od głosu, a debatę wygrał oczywiście Andziej, nawet jakaś procentówka poszła na ścianie. Obłęd w ciapki, widać że dwa gazyliony złotówek zasuwa aż furczy.
Nie zauważyłem. Bardzo mnie dziwi fakt jednej minuty wypowiedzi. Trochę mało na rzetelną i konkretną odpowiedź.
A co do zegara to shieeeeeet. TVP did it again.
Ucinało sekundę z minuty, ale wszystkim, Andrzejowi też. Warto zwrócić na absurdalnie głupie pytania.
Współczuję każdemu, kto to oglądał w związku z zainstniałą sytuacją
To jest nadzwyczaj przyjemna obserwacja, widok totalnych rzucających się nie cień nawet, ale złudzenie nadziei.