Przygodówka w tropikach - zapowiedziano Call of the Sea
Kolorki trochę dają po oczach, ale zasadniczo jestem na tak. Tylko mam nadzieję, że gra nie okaże się symulatorem chodzenia, gdzie elementy logiczne sprowadzą się do naciśnięcia od czasu do czasu jednego guzika czy przesunięcia jakiejś dźwigni. Niestety ostatnimi czasy często to właśnie kryje się pod określeniem pierwszoosobowa przygodówka.
Każda taka gra powinna w trafiać do Waszej encyklopedii aby można było śledzić jej dalsze losy. Bez śledzenia to większość zapomni o niej za tydzień :)