Oto RPG akcji w klimatach cyberpunku - The Ascent
Abstrahując od samej gry (bo ciężko na tym etapie cokolwiek powiedzieć), prezentacja miasta robi robotę. Wygląda upiornie i mega przytłaczająco, a przez to fajnie :).
Kto żyw robi własnego cyberpunka. Wygląda to fajnie, tylko jest jeszcze Gamedec, nasz CP 2077 i pewnie jeszcze parę nadchodzących gier w tym klimacie się znajdzie. Może być przesyt tematem.
Pomijając to czy ta gra się uda czy nie, to zgadzam się z
O to, to :). Jak się patrzy na panoramę tego miasta, to ma się wrażenie, że to wnętrze jakiegoś pomieszczenia (tak tam ciemno i "duszno"). Taka wizja rozkładu, upadku i wydzierającej zewsząd beznadziei, zamkniętej w realiach upiornej metropolii z metalu i betonu, najbardziej pasuje do mojego wyobrażenia o cyberpunkowej rzeczywistości. Cieszy mnie więc fakt, że ktoś postanowił to wcielić w życie.
Oczywiście nie mam nic przeciwko nieco bardziej stonowanej wizji Mike'a Pondsmith'a, ale ta tutaj od razu wzbudziła moje zainteresowanie :).
Mam dziwne wrażenie, że to najbardziej next-genowo wyglądająca gra spośród wszystkich, które pokazano podczas tego wydarzenia :)