The Medium - polski horror z muzyką kompozytora Silent Hill
Tak mi się wydawało, że ta babka była w Krakowie, ale upewniłem się dopiero jak upuściła maczetę
Tak mi się wydawało, że ta babka była w Krakowie, ale upewniłem się dopiero jak upuściła maczetę
trzeba wypełnić lukę, bo żadnego takiego horroru raczej na horyzoncie nie widać
Zapowiada się fajnie i cieszy, że chyba idą w stronę widoku TPP. Akira Yamaoka pewno zrobi świetny klimat muzyką. Jest na co czekać.
Mam nadzieję że po dwóch słabych grach w końcu dostarczą coś co dorówna solidnemu Layers Of Fear, albo go nawet przebije.
Blair Witch był rewelacyjny - świetnie oddany klimat uniwersum. Zrobił na mnie większe wrażenie od Overlasta.
Oby trafiła także wersja VR, po świetnym Observer (najlepsza gra tego studia), czekam na kolejną mocną pozycję. The Medium to największa gra BT ale i tak trafi do GP dla XBOX i PC.
Ooo to by było coś.
Sądzę że to może być horror z ciekawą fabułą. Może nawet taki bardziej horror psychologiczny. Zobaczy się.
Bloober Team i psychologiczny horror? Czyli znowu będzie symulator otwierania drzwi? Nawet z Blair Witch, którego akcja dzieje się w lesie zrobili z tego symulator odźwiernego i błądzenia po korytarzach domostwa. O ile w Layers of Fear było to wszystko ciekawe, tak po Observerze i Blair Witch nie mam już ochoty sięgać po ich produkcje z gatunku horroru...
Dokładnie to samo mi przyszło do głowy. Fajnie byłoby wykorzystać jego sztukę do tego typu gry. To byłoby wow!
Zajeżdża katedrą
I takie gry to rozumiem. Gracze chcą tego więcej. Dobrze, że Polacy o tym wiedzą :) A muzyczka <3
Zobaczymy. Bloober ciągle ciągnie na sukcesie pierwszego LoF. Observer i LoF2 były słabe. W Blair Witch ciągle nie zagrałem. Mam nadzieję, że nie będzie ŚREDNIA (bu dum tss)
Nie będzie średnia - będzie słaba ;)
Życzę im powodzenia w czasach, gdy Resident Evil VII i Resident Evil 2 wyznaczają wszelkie standardy gatunku survival horrorów. Co do Yamaoki, to fajna sprawa, ale on skomponował też muzykę do Shadows of the Damned, a gra do najwybitniejszych nie należy.
Wiesz, wzgledem Silent Hill seria RE nie ma zbyt wiele do zaoferowania mimo fajnych remaków.
Co? Seria Resident Evil może nie stworzyła, ale rozwinęła i udoskonaliła survival horror wynosząc go na wyżyny, przez co dalej jest nazywana jedną z najlepszych serii survival horrorów. Seria Silent Hill to horror psychologiczny, do dzisiaj uznawana za jedną z najstraszniejszych, mimo że broni i medykamentów nie brakowało nigdy nawet na wyższych poziomach trudności. Porównywanie tych dwóch serii nie ma najmniejszego sensu.
0:47 i 0:57 DOROCIŃSKI ????
świetnie się zapowiada , brawo polacy
Albo to ja, albo widać nawiązanie do sztuki Beksińskiego.
zapowiada się dobrze, liczę na coś co chociaż trochę zbliży się do poziomu Devil's Hunt i będzie dobrze
Ledwo zaczął grać utwór w trailerze i już wiedziałem, kto jest odpowiedzialny za muzykę. Świetna sprawa, bo Akira Yamaoka w SH zrobił mistrzostwo świata. Soundtrack z dwójki, to jeden z moich ulubionych.
Dla wszystkich, którzy sądzą, że będzie to kolejny symulator chodzenia - Bloober szukał ostatnio "combat designerów", więc jakiś system walki powinien w grze być obecny.
Powinniśmy się cieszyć że mamy dobre kolejne studio które produkuje dobre gry. Może nie są jakimiś wielkimi hitami ale są po prostu dobre. Po Redach i Techlandzie nie widać nikogo więcej.
Jeśli mam być szczery, to większym uznaniem cieszą się ludzie od frostpunka i this war of mine. Są nawet bardziej rozpoznawalni niż Bloober Team.
Ja widzę jeszcze w Teyon potencjał. Choć ich portfolio nie wygląda imponująco, to ostatni Terminator im naprawdę wyszedł.
Produkcja polska więc wypada obserwować i kibicować.
Z ocenami na ten moment powstrzymam się. Natomiast autor muzyki nie musi być gwarantem sukcesu choć może być mocnym chwytem marketingowym. Niestety w tym przypadku jako że jest to czynione nieudolnie efekt już został spalony.
Dodatkowo (postaram się delikatnie) Panie Mądrzak serio musiał się Pan pchać na pierwszy plan? Zły pomysł. Z całym szacunkiem.
Nie jestem jakimś fanem studia Bloober Team, ale grę z ciekawości sprawdzę. O ile robią nawet dobre gry, tak jako horrory wypadają słabo, żaden z ich tytułów nie był jakiś wyjątkowy, wręcz były to kolejne symulatory chodzenia, które co prawda były trochę urozmaicone, tak dalej nic specjalnego. Mam nadzieję, że w tym przypadku stworzą coś co mogłoby się równać chociaż z Penumbrą Czarną Plagą, bo o równaniu się do Amnesii, czy Project Zero lub Silent Hill, nawet nie marzę.
Akira Yamaoka w Silent Hillach robił robotę, jednak było czuć, że się wypala i po czwartej części jego muzyka nie robiła już takiego wrażenia jak wcześniej. Mam nadzieję, że w przypadku tej gry wróci na swoje tory i da nam ścieżkę dźwiękową, która zrobi z naszych mózgów sieczkę.
W ogóle, czy tylko ja po przeczytaniu, że muzykę będzie robił Yamaoka oraz informacji, że będziemy przemieszczać się między światem realnym a duchowym, ma odczucia związane z Silent Hillem? Liczę, że to tylko inspiracja, a nie próba stworzenia bieda wersji SH, tak jak Dreadout jest mega bieda wersją Project Zero.
A niech kopiują SH. Jestem ciekawy, jak im by to wyszło. Do tej pory robili raczej proste gierki bez super mechanik lub „symulatory chodzenia”, jak ktoś je woli nazwać dosadniej. Zrobienie klonu czy gry przypominającej arcydzieła Japończyków, wymagałoby na Polakach zmiany swojego dotychczasowego spojrzenia na gameplay i zrobienie tytułu, w który się bardziej gra a nie podziwia widoki i czeka na strachy ukryte w szafie. A do tej pory, gry BT właśnie tak straszyły graczy. A jak straszyło Team Silent? Wyobraźnią, klimatem, nastrojem niepokoju i napięcia. Nawet taka głupia mgła, która była zrobiona na potrzeby zamaskowania ograniczeń wizualnych i pola widzenia, świetnie się sprawdziła w budowaniu tego nastroju.
Homecoming bije na głowę The Room. Najbardziej niedoceniona część.
Nie mam nic przeciwko kopiowaniu pomysłów, jeśli są one zrobione z głową. Taki Dreadout, przytoczony przeze mnie, miał być kopią Project Zero w indonezyjskich klimatach, a wyszła z tego niezła kaszana. BT robi dobre gry, słabe horrory, ale właśnie liczę na to, że skopiowanie SH wyjdzie im na dobre, bo tak jak mówisz, Team Silent wiedział jak straszyć, a druga część SH to według mnie TOP3 horrorów.
Najgirsza to była ostatnia. Doszedlem do połowy i mnie znudziło. Nic dziwnego, że nie wyszła na peceta.
Że Downpour? Fakt, odstawał od serii, jednak był zdecydowanie lepszy od Homecoming. Miał lepsze zagadki, a dodanie questów pobocznych był strzałem w dziesiątkę. Fabularnie nawet bardziej grał i nie miał tylu błędów.
Ale też przyznaję się do pomyłki, Homecoming nie jest najgorszą częścią SH, a jest nią Book of Memories na PS VITA.
"Nic dziwnego, że nie wyszła na peceta."
To PC jest jakimś wyznacznikiem jakości gier?
Oby była ciekawsza od Blair Witch... ehh