Zobacz mroczny zwiastun Vampire Bloodlines 2
Dziwny ten zwiastun, w ogóle nie czuje w nim klimatu Bloodlines. No ale to tylko zwiastun, poczekam na normalny gameplay i wtedy ocenie bo pierwszy gameplay sprzed jakiegoś już czasu był strasznie drewniany.
Ta gra jest robiona na PS3 czy jak? A tak poza tym to zwiastun nawet fajnie zrobiony, ten typ z początku co tańczył ze zwłokami skojarzył mi się jakoś z Jokerem.
Też myślałem, że to nowy Batman :).
Jak będzie się dało zaliczać gorące wampirzyce to bierę.
mhm, pewnie będzie to wyglądało jak w fallout 4 xDDDD
Gra w takich klimatach właściwie powinna mieć coś takiego. No ale jak to będzie to zobaczymy dopiero po premierze. Natomiast ja uważam że kiedy reklamujemy coś z silnym podtekstem seksualnym no to mniemana interakcja tego typu w grze znajdować się powinna. Sęk w tym że wszyscy skupiają się na walce, misjach i tego typu pierdołach a wiadomo małe moce przerobowe to generalnie dostaniemy zasadne drewno a coś co mogłoby być prostsze i bardziej cenione niewątpliwie w grze się nie znajdzie no bo seks w grach jest nietolerowany a my jesteśmy za mali żeby wzbudzać kontrowersje. Czegoś takiego bym się spodziewał gry która na papierze powinna być kierowana do osób dorosłych a w praktyce jej wykonanie będzie odpowiadać dziecięcemu targetowi. Choć fajnie by było jakbym się mylił. Na wielu frontach jest to w pewien sposób bliźniacze do Cyberpunka i miło by było zagrać w tego "typu" grę od jakiegoś malutkiego studia.
Ta... open world i kreowanie swojej postaci w takim świecie byłoby niewątpliwie miłą przygodą i wiele bolączek małego studia dałoby radę wybaczyć no ale już nie dzierżę gier co to teoretycznie reprezentują klimaty dla dorosłych a w praktyce są robione przy najmniejszej linii oporu grzeczne do bólu.
Te animacje włosów rodem z PS3 tak mnie zaabsorbowały, że nie mogłem skupić się na niczym innym. Gra wyglądała raz dobrze, raz źle. Mam mieszane uczucia.
A do czego miałem? Ta "konfa" głównie miała pokazać poprzez gry jak będzie wyglądała nowa generacja. :)
Graficznie kojarzy mi się z gta v (tekstury i modele, nie klimat), a animacje ze skyrim. Ogólnie mam wrażenie, że dostaniemy drugie outer worlds - ogólnie fajną grę, ale zacofaną o dekadę.
Trailer bardzo fajny. Cyberpunk to nie będzie ale zadowolę się solidną 8ką. Trzymam kciuki.
Nawet spoko pomysł na zwiastun. Szkoda tylko tych słabych modeli postaci, bo tak to robi się takie urokliwe drewno. Ale cóż, może gra też taka będzie i koniec końców będzie dawała ten mityczny "fun".
Nie rozumiem dlaczego ludzie, którzy nie mają pieniędzy biorą się za robienie aRPG, które bezwzględnie potrzebuje dużego budżetu. Jak można w 2020 roku robić postaci bez mimiki twarzy??
To jest ten sam kaliber twórczości co Greedfall i The Outer Worlds. Można się spodziewać sporej ilości drewna, płytkich mechanik, takiej se fabuły i po paru godzinach gra nie będzie mieć już nic do zaoferowania.
Drewno może ale jeśli będzie to zacne drewno to wiele ludzie będą skłonni wybaczyć...
Odpowiedź jest bardzo prosta. Żeby się wybić, sprzedać produkt i później zrobić coś lepszego. Problemem jest to, że tylko takie studia robią coś ambitniejszego i wbrew schematom. No chyba, że chcesz taśmowe Assasin Creed czy ostatnie Fallouty.... Spiders z Greedfall dobrze wyszli, mają kilka naprawdę dobrych pomysłów i jestem przekonany, że następna ich gra będzie o klasę wyżej. Jeśli VB 2 będzie szlachetnym drewnem, sprzeda się ok, to następne ich gra będzie już miała lepszą mimikę etc.
Nie rozumiem dlaczego ludzie oceniają RPGi po grafice czy mimice twarzy.
Nieważne czy to jest cRPG, aRPG, jRPG czy inne gatunki, których pewnie jest dużo więcej, w RPGach najważniejsza zawsze była i zawsze będzie fabuła.
To nie będzie strzelanka typu bf czy cod gdzie kupuje się je licząc na efekty specjalne i dobre udźwiękowienie i nie mówię że dobry "rpeg" nie może ich posiadać, ale nie wyobrażam sobie bym poświęcił więcej niż godzinę czasu np. Takiemu Wiedźminowi trzeciemu gdyby jego historia była na poziomie Dooma z 2016.
Gra świetna ale z fabuły nie pamiętam nic w przeciwieństwie do chociażby dragon age którego grałem w 2010r
Chyba musialby się stac cud, zeby ten tytuł wypalil. Ten developer jeszcze zadnej porzadnej gry nie zrobil ;/
Na pewno bedzie drewniano, ale moze nadrobia scenariuszem, nie spodziewam sie zeby ten tytuł ma wieksze oceny niz 7 na 10 (jak na tak oczekiwany tytuł to bedzie malo)
Szczerze to coś w tym jest, że może niewypalić. Przypomnijcie sobie olaną przez graczy jedynke z powodu bugów. Mimo świetnego scenariusza na premiere się podobno nie dało grać. Oby nie było tak z tą częścią i sławnym stwierdzeniem "tradycji stało sie zadość".
Pierwsza część oberwała przez to, że niedoświadczony w grach 3d deweloper porwał się z motyką na słońce. W momencie wydania gry był już praktycznie bankrutem i nawet większa sprzedaż by ich nie uratowała. Poza tym o jakim olaniu przez graczy mówisz? Przecież do dzisiaj do jedynki wychodzą nieoficjalne, fanowskie patche, które naprawiają kolejne błędy i uzupełniają ją o wyciętą zawartość, dzięki czemu doprowadzają grę do stanu, w jakim powinna zostać wydana kilkanaście lat temu.
Mówię o czasach premiery gdy produkt kupiło 72000 ludzi i była to najsłabsza sprzedaż z gier Troiki. Dopiero po fanowskich patchach gra odżyła i stała się klasykiem.
Stan techniczny na pewno miał duże znaczenie podczas decyzji o zakupie. Poza tym jak na tamte czasy to nie jest tragiczny wynik (niedawno Obsydian zaliczył wpadkę i sprzedał ledwie 100 tys. drugich Pillarsów, a jakoś nie upadł). Gdyby nie nadszarpnęli finansów i nie próbowali za wszelką cenę stworzyć gry, której nie byli w stanie ukończyć, to na pewno by nie upadli. To nie wina graczy, a źle zarządzanego studia.
Mi tam drewno nie przeszkadza. Ważne, żeby fabuła trzymała poziom i był fajny klimat. Z chęcią zagram, ale najpierw nadrobię pozostałe RPG'i, w które mam w planach zagrać.
Aż się dziwię, że Microsoft chciał promować nowego Xboxa takimi twarzami. Wydaje mi się, że w Sherlocku Holmesie w 2014 roku były lepsze.
... ale mrocznie ;)
Nawet fajnie to wygląda. Chociaż jedynki nigdy nie ograłem to drugą część prawdopodobnie kupię z chęcią.
Mam nadzieję że klan Malkavian zostanie przedstawiony tak samo genialnie jak w pierwszej części. Gadanie z telewizorem i ciągłe słyszenie podszeptów i głosów w swojej głowie naprawdę potrafi sprawić, że czujemy szaleństwo tych wampirów.
Sporo narzekania w komentarzach na stronę techniczną.
Trochę mnie to dziwi bo te same osoby pewnie zagrywają się jak szalone w Skyrima i gry Bethesdy, które też są RPGami a w nich oprawa techniczna (grafika czy animacje) nie zachwyca.
I którzy po obejrzeniu trailera nowej gry Beth, gdzie animacje i grafika będą gorsze niż w materiale video z VB2, będą piali z zachwytu.
Ale w końcu branża hipokryzją stoi...
Pewnie ma to coś wspólnego z tym, że RPGi (na PC i konsole) od niemal zarania dziejów nie były kojarzone z podążaniem za trendami technologicznymi, które przekładałoby się na bajery i detale graficzne usprawiedliwiające zakup topowych kart graficznych...
Chociaż muszę się zgodzić co do animacji postaci - te z pierwszej części były rewelacyjne i wiele gier (także te z segmentu AAA) musiało czekać latami by osiągnąć zbliżony poziom.
I dzisiaj są niezłe.
Ale w sequelu - już trochę gorzej...
Pamiętaj że Skyrim to gra z 2011 więc dzieli je 9 lat różnicy. Po za tym Skyrim na modach wygląda lepiej od tej gry.
Tyle że przed jego premierą wychodziły ładniejsze gry z lepszymi animacjami.
Po drugie - później wyszedł jeszcze Fallout 4 i 76, obie miały ten problem.
Po trzecie - na konsolach nie ma modów. Poza tym co to za argument z tymi modami? Bethesda to studio z dużym budżetem więc stać ich na coś lepszego technicznie.
Mamy przez to absurdalną sytuację, gdy jest gra Bethesdy - ucieleśnienie brzydoty i drewnianych animacji. Komentarze? „Mody to naprawią".
Gry innych developerów z tymi bolączkami - gracze plują jadem bez ustanku.
Taryfa ulgowa dawana Bethesdzie przez graczy i recenzentów do dzisiaj mnie zadziwia...
Widzę, że nie jestem jedyny, który tak sądzi. Gry bugthesdy to techniczne barachło, które jest tworzone na ponad 20 silniku nieprzystosowanym do dzisiejszych standardów. Najlepsze jest to, że w ich najnowszych grach są bugi ciągnące się od Obliviona, a nawet Morrowinda (Archon z arhn.eu ładnie ich wyjaśnił w swojej recenzji Fallcrapa 76), a ci leniwi partacze nawet ich nie załatali. Oczywiście drewnianych gier wychodzi więcej (część z nich bardzo lubię), ale są one robione przed dużo mniejsze studia z dużo mniejszym budżetem. A no i fabularnie są dużo lepsze. Gry bugthesdy mają tak żałosne dialogi, że od słuchania ich bolą uszy.
Ja wiem że kultowe, ja wiem że od dawna oczekiwane i rozumiem zachwyty fanów, ale że im nie było wstyd pokazać coś takiego na kilka miesięcy przed premierą 9 generacji.
Ta gra naprawdę nie robiłaby dobrego wrażenia wizualnego nawet gdyby miała wyjść na PS3/XBox 360. Pewnie gra sama w sobie będzie niezła, ale jednak niesmak pozostaje.
Wygląda świetnie. Jest mrok i groteska. Trzeba jednak mieć trochę dystansu by docenić takie artystyczne ukazanie klimatu. Nie wszyscy to rozumieją i stąd narzekania. Dla mnie mistrzostwo :)
Wizja artystyczna to jedno, a samo wykonanie pod czysto "rzemieślniczym" względem to druga sprawa. W moim mniemaniu zrobienie jednego dobrze absolutnie nie usprawiedliwia zrobienia drugiego źle. Owszem rozumiem ograniczenia sprzętowe i wynikające z nich problemy, ale to jak wygląda ten trailer nie wynika z ograniczeń sprzętowych.
Rzuć okiem na modele postaci w tym filmie, przecież to jest poziom późnego PS2. Tak jakby ktoś zrobił względnie "jakie takie" twarze, a reszta szybciutko, trzema ruchami myszki bo obiad na stołówce stygnie... To nie jest kwestia ograniczeń sprzętowych tylko niechlujstwa i nieudolności, połączonej pewnie z brakiem budżetu.
Jeśli chodzi o kwestie techniczne to zgadzam się. Jak to powiedział Wąski w Killerów Dwóch " Widzę tu pewne niedociągnięcia" Ale ja jestem w stanie sporo wybaczyć :) Stawiam, że to raczej kwestia budżetu. Klimat mimo to na tym nie traci moim zdaniem. Powiem szczerze też, że zapomniałem o tej grze. Czekam :)
Gameplay mimo, że drewniany, miał klimat pierwszego Bloodlines. Trailer też dostarcza. Jeśli będzie mrocznie, brutalnie, z groteskowym, czarnym humorem i story nie będzie tylko pretekstowe, a pokuszą się o ciekawą historię, to wybaczę im drewnianą warstwę techniczną. Czekam!
Ale sraka w ogóle nie przypomina pierwszej części chyba podziękuję .
Nie grałem w pierwszą część, więc nie mam jak porównać. Ale ten zwiastun spodobał mi się i będę śledził gierkę. To zapewne dlatego, że szukam ostatnio klimatów grozy itp. ;-)
Styl graficzny bardzo przypomina mi pierwszego Dishonored. Co do samego mroku to brak mi słów. Żenada.
Graficznie i gameplayowo wygląda jak sprzed czasów pierwszego mrocznego Tomb Rider. Słabo dosyć. Hah, przynajmniej z optymalizacją będą mieli łatwo.
Zwiastun od strony gameplayu przypomina mi Riddicka i Dishonored. Jak gra obroni się klimatem i wolnością zabawy, to świetnie. Ale popracowaliby nad mimiką twarzy i animacją postaci. W takiej grze, to ma duży wpływ na immersję a puste kukły bez żadnych gestów na twarzy, tylko mogą wybijać z rytmu.
Yennefer ?? 1:40
Muszę powiedzieć, że w trailerze czuć klimat pierwowzoru...
Chyba warto czekać.
Ja nie czaję jak ludzie wyżej w komentarzach mogą pisać że drewno i że słaba grafika i w ogóle jak tutaj nie ma nawet gry pokazanej :P Jest kilka animacji CGI i jedynie miasto na grafice z gry które akurat wygląda cudnie i mega mrocznie! Więc o czym wy mówicie?? Gra wyglądała troszkę słabiej jak była pokazana na gameplayu na samym początku, ale od tego czasu minął już chyba z rok i teraz pewnie to będzie wyglądać tak dobrze jak Cyberpunk - tak stawiam! Zobaczycie :) Przy okazji też jest to tytuł na który czekam najbardziej zaraz przed Cyberpunkiem, Dying Light 2 i Wasteland 3.
Dokładnie przecież to gameplay nie jest! ;)
Wydawało mi się, że raczej trailery miały zawyżoną grafikę, a nie na odwrót? Więc co z tego, że to trailer? Nie da się ukryć, że graficznie będzie dosyć słabo. Szczególnie włosy tej recepcjonistki, ughhh ... Nie zmienia to faktu, że nadal czekam na premierę i pewnie ją od razu kupię :D