Wątek retoryczny, ale interesuje mnie jak gigantyczna bedzie przewaga tego drugiego, lub ew ile wybierze na przekór bramke nr 1, byleby chcac zrobic mi na złość oszuka samego siebie :P
To
https://youtu.be/ThXJOSfUErE
czy to
https://youtu.be/O4Vl2RX2Z6c
?
Nie wybrałbym żadnej bramki, bo pierwszy filmik to nie AC, a drugi to gra, która nie wyszła.
Pomijając fakt, iż wątek powstał tylko, by autor mógł na każdym kroku przekonywać wszystkich o wyższości serii PoP nad AC.
Dobra, mordo, wiemy, że wolisz PoP. Ale możesz jeszcze napisać kilka postów o tym. Nigdy dość dobrego contentu.
Wymien powody mlody :P Bez tego trza bedzie przyjąć dwie wersje: apbo jesteś za młody, albo robisz na złość sobie :p
Przecież to zrozumiałe, że nie można byc fanem czegoś, czeego się nie widziało (uprzedzajac pop 2008 nie ma nic wspólnego z serią).
Przecież to jest jakiś fake. Rzucając takim fake szerzysz dezinformację I nabijasz odsłony jakiemuś cwaniakowi. A Twoje porównanie nie ma żadnego sensu. Nawet gdyby to było prawdziwe jaki sens ma zestawienie jakiegoś modułu multi który często nie wiele ma wspólnego z single / grą jako całość.
Niezależnie od tego, między Assasinami a Prince oczywiście zawsze tylko Prince.
To jest porzucony gameplay z roku 2012, ktory teraz (od 2 dni) wszędzie ma tysiące wyświetleń. A odpowiedź koncowa oczywiście poprawna :)
Jw - konkrety panie
Ja wybieram bramkę nr. 3. Fanem PoPa nigdy nie byłem, nowy AC to najgorszy syf więc wybieram starego AC.
Poproszę o konkrety
Hehe, z tego co zauważyłem to domagasz się konkretów tylko od tych którzy wybrali AC :).
Ale spoko, chcesz to masz.
Seria AC powstała właśnie dlatego że seria PoP zaczęła zjadać własny ogon. Pierwszy AC miał być początkowo kolejnym PoPem ale twórcy stwierdzili (całkiem zresztą słusznie) że w temacie "Księciunia" nie ma już nic ciekawego do opowiadania.
AC to zupełnie inna bajka, realia świata gry pozwalają na przeniesienie akcji w dowolne miejsce na świecie i to w dowolnych czasach, tak więc ta seria ma szansę zaskakiwać nawet jeśli wyjdzie jeszcze 20 części. Ten konkretny który niedługo się pojawi będzie się dział w niesamowicie ciekawych realiach historycznych, co tylko dodatkowo podkręca hype na tą grę.
"Piaskowa" trylogia Księciunia to były dobre gry, gdyby ktoś zrobił dobry remake tych tytułów to pewnie rzuciłbym okiem. Ale nowa gra w tym universum? Nie, to nie ma sensu.
AC to jeden wielki schemat od jedynki. Każda gra wygląda następująco: przemierzamy pół mapy, idziemy do zleceniodawcy, ale nie ważne, że jestesmy od niego centymetr. Musimy dijsc do niego przez stukilometrowy dach, bo główne drzwi sa zamknięte. Kiedy wreszcie nam się to udaje, ten nam każe sledzić jakiegoś gościa, za którym biegamy pół mapy. Nastepnie dowiadujemy się, że mamy kogoś zabić, więc to robimy, ale jesli przebiegniemy choc o 1 km/h obok jakiegos straznika, ten....nas szuka i nagle diwiaduja sie o nas inni, przrd którymi możemy sie ukryć....skacząc ze stukilometrowego budynku na mikrotaczke z sianem :D Potem wychodzimy z niej, zabijamy w końcu tego, kogo mieliśmy, po czym znów idziemy (tyle, ze na koniu) pół mapy po nowe zlecenie i tak bez końca. Aa i zapomniałem: gdzieś w połowie misji mudimy znaleźć jakiś inny stukilometrowy budynek, by wejść na niego celem zobaczenia calej mapy z mnostwem pytajników, które prowadzą nas...do tego, co opisałem wyżej. Serio lubicie takie gry?
Właśnie opisałeś schematy używane w absolutnie każdym sandboxie. Ja wiem że pisałeś te głupoty żeby grę zdyskredytować, tylko że w tych schematach nie ma nic złego. Na tym polega rozgrywka w grach z otwartym światem. Nie lubisz takich gier? Luz, twoja sprawa, ale to że ty tego nie lubisz to jeszcze nie znaczy że jest to złe.
Dawno nie czytałem większych bzdur. Spójrz na W3 i napisz to jeszcze raz.
Nooo, a co tu nie pasuje do schematu który opisałeś?
Idziesz do NPC który daje ci zadanie albo bierzesz zadanie z tablicy ogłoszeniowej, idziesz do miejsca gdzie masz wykonać zadanie (jak masz daleko to jedziesz konno), wykonujesz zadanie (zazwyczaj polegające na tym żeby coś lub kogoś wykończyć) wracasz do NPC po nagrodę i jedziesz w kolejne miejsce gdzie spotykasz NPC który daje ci zadanie... I tak przez jakieś 100 godzin. A tak wogóle to bardzo dobrze że wspomniałeś o Wieśku ponieważ ostatni AC jaki wyszedł czerpie z niego garściami jeśli chodzi o schemat rozgrywki.
Z tablicy ogłoszeń ja (i wiele osób) w ogoke nie korzystam, a gra ma setki różnorodnych typow misji, a tutaj sama eksploracja daje mega fun, nie mówiąc juz o poczuciu humoru, kapitalnym vouce actingu, grze sktorskiej, grafice, klimatowi i wszystkim innym. Ale jedno masz racje: AC czerpie z Wieśka....nsjgorsze elementy z możliwych i słabo i to wychodzi. Nie dość, ze orobuja zżynać gre, to jeszcze z marnym skutkiem. Brawa dla Ubi yeeea !!!
Nie potrzebuję żeby ktoś mnie do trzeciego Wieśka przekonywał o czym świadczą chociażby moje oceny zarówno podstawki jak i Serc z Kamienia. Nie zmienia to jednak faktu że jeśli ktoś się uprze to może grę w dyskusji sprowadzić do schematu "NPC/zadanie/wykonujesz zadanie/wracasz do NPC/szukasz następnego NPC", dokładnie tak jak ty zrobiłeś to z AC.
Takie argumenty nie są w żaden sposób rzeczowe czy wartościowe. Mają jeden jedyny cel, zdyskredytować omawiany tytuł. I dokładnie to próbowałeś zrobić, pisząc post 6.3.
Z tej dwójki Assassin's Creed, ale odkąd mikropłatności stały się nieodłącznym elementem designu gry seria mnie kompletnie nie interesuje.
PoP mi kompletnie powiewa, miałem oryginalne Warrior Within i Sands of Time na PS2, obu nie skończyłem bo mnie po drodze nudziły. Jest dużo serii/uniwersum do których wróciłbym znacznie chętniej (chociażby Legacy of Kain).
Mimo że nigdy nie grałem w żadnego Księcia to od tego gameplayu dosłownie dostałem ciar, przy Asasynie nic takiego nie czułem.
Pierwszy gameplay wyglada jak For Honor, drugi jak pierwsze AC tylko z mozliwoscia cofania czasu.
Z tych dwoch gier... AC.
Ostatnie gry z serii najlepszych ocen nie mialy. Nawet trylogia piaskow nie trzymala rownego poziomu, natomiast PoP, ktory faktycznie mi sie podobal - ten z Alika wiekszosc zjechala z gory do dolu.
Przeczytałem "wątek erotyczny"...no trudno.
W popie tego erotyzmu jest na pewno więcej :)
Hydro weź najpierw ogarnij źródło przed postowaniem głupot, to nie jest gameplay z AC tylko z wczesnej wersji For Honor...
https://www.youtube.com/watch?v=e1K53sKVZPE
Poza tym nie ma to jak porównywać do siebie zupełnie dwóch różnych gatunków gier.
Czyli inne redakcje growe też maja ogarnąć źródło? Ten filmik to skasowany pop z roku 2012, ake dopiero wczoraj filmik został dziwnym zbiegiem okolic odkopany. Poza tym nawet, jeśli mial byś rację, jskie to ma znaczenie? Jest na nim książe i właściwy gameplay, który idealnie wplasowuje się w moj temat. Koniec kropka. A gatunek to ten sam. Różnicę opisalem pod postem JohnaDoe666 ;)
To jeszcze gorzej, bo ten gameplay dawał chociaz cien nadziei na inna grę, niz mój opis pod postem JD666 ;)
Czyli to źle, że ten pierwszy filmik to jednak For Honor, ale gdyby Assassin's Creed był w formule For Honor to wtedy byś się cieszył, bo byłby cień nadziei na inną grę? Tak, to ma sens... no i naprawdę nie ma co przywoływać wymiany komentarzy z Johnem, bo merytorycznie robi miazgę z tych zarzutów o schematyczności serii AC.
PoP to jedna z najgorszych gier ever.
Fantasy tak mocne, że 5 latek by napisał coś lepszego.
Gra nudna, bo co chwile przemierzamy lokację, które wyglądają tak samo.
Jedyna gra z serii PoP, która jest dobra, to gra z 2008 roku.
Nie no, z 1989 była super.
wybieram acv, przynajmniej w porównaniu do prince of persia jest grą która wyjdzie a nie 8letnim scancelowanym projektem. Poza tym, lubię asssassins creedy
To wyobraź sobie, że masz 100% pewności, że wyjdzie, ale z dzisiejszą oprawą, ale takim samym gameplayem.
Nie wybrałbym żadnej bramki, bo pierwszy filmik to nie AC, a drugi to gra, która nie wyszła.
Pomijając fakt, iż wątek powstał tylko, by autor mógł na każdym kroku przekonywać wszystkich o wyższości serii PoP nad AC.
Dobra, mordo, wiemy, że wolisz PoP. Ale możesz jeszcze napisać kilka postów o tym. Nigdy dość dobrego contentu.
Też się zastanawiam po co powstał ten wątek, skoro już w pytaniu Hydro rzucił sobie absurdalne pytanie sam do siebie, jaka będzie przewaga PoP, i ile osób na złość wybierze AC. Teraz każdemu, kto się z nim nie zgadza, stara się wmówić, że nie ma racji. Z nim nie ma sensu wchodzić w jakąkolwiek rozmowę.
Jakby byly tu faktycznie rzeczowe argumenty, to wiedz, że wręcz chciałem rzucić innym pokłony i....jednej takiej wypowiedzi nt AC się doczekałem. Nawet ją zaplusowałem, więc Twoja teorie szlag trafił.
Ale Hydro, co tu kto ma argumentować - sam zapytałeś co WYBIERACIE. To ludzie wybierają, a że w większości jest to seria AC a nie Twoja PoP to nie miej pretensji do nich tylko do siebie że sformułowałeś wątek w ten a nie inny sposób. Jeżeli chodzi o argumenty - to nie podzieliłeś się ŻADNYM, nie mówiąc już o tym że próbujesz dyskredytować współrozmówców.
Wybierajac tylko....w tym jednym temacie, w tym caly problem. Wystarczy go porównać do każdego istniejącego miejsca w sieci. Chciałem sprawdzić, jak mocno bedzie to odbiegać od reszty świata, bo lubie sprawdzać, czy ludzie faktycznie mowia, co myślą i ilu mówi serio. Cel wątku zostal osiągnięty z nawiązką. Jest ekstremalnie gorzej, niż sądziłem.
ACV. Argumenty: jestem fanem AC.
A w ogóle to słaby, bejtowy wątek. Hydro postaraj się bardziej.
Gdybys nie dopisał ostatniego zdania, byłem gotowy dać Ci plusa jako drugiej osobie z AC, ale jak zwykle wszystko zepsułeś :/
Przepraszam :<
Ok wybaczam, bo jestem fajny :)
Hydro, może napisz, dlaczego konkretnie PoP jest według ciebie lepszy od AC? Przynajmniej poznamy twoją opinię.
Masz pod odpowiedzia Adama :)
Ej hydro, alyx > wszystkie gry. Vr > wszystko co z gejmingiem związane. Lepiej już?
I tak jest, ale zobacz, że np Crysis remaster wręcz ociera się u mnie o Alyx, i czym pisalem ze 100 razy. Gdyby zapowiedziano Popa w takiej formie, jak na tym gameplayu (albo jak SoT czy TTT), to mialbym mega problem, co wybrać.
O pop można by merytorycznie napisać całe tomy dlaczego zjada Assasiny na śniadanie, ale sensu to nie ma bo w tym wątku teraz każdy będzie Assasina wybierał dla robienia na na złość autorowi :)
Ale akurat alyx to słaby jednak jest. Nie dalem rady tego skończyć co sprawiło że PCtowy vr na chwilę obecną postrzegam jeszcze bardziej jako dno.
No, ale ja nie znoszę HL.
A na czyim i jakim headsecie grałeś i co w nim było nie tak? Czyżby ostatnie zdanie bylo połową odpowiedzi?
Oczywiście wszyscy którzy wybrali AC zrobili to tylko i wyłącznie żeby zrobić na złość Hydro, a nie dlatego że zwyczajnie bawią się lepiej w tej serii niż w PoP.
Nie, sa inne ukryte powody, które chciałem wydobyc poprzez ten wątek i .. udalo się :)
Mam dwa, Samsunga - czyli najlepszy HS jaki Wogole istnieje, ale dyskwalifikuje go całkowita porażka ergonomiczna, oraz Oculusa Rift S - znacznie gorszy jakościowo od Samsunga, ale dużo lepszy ergonomicznie. Grałem oczywiście na nim.
Oczywiście, to że nie lubię HL jak najbardziej jest połową odpowiedzi. Może nawet więcej niż połową. Nie pasuje mi klimat, lokacje, świat przedstawiony, postacie, dla mnie to odpychająca, brzydka, odrzucająca nuda. To kwestie oczywiście subiektywne, ktoś kto lubi powie dokładnie odwrotnie.
Nieskończenie bardziej wciąga mnie klimatem i pasuje mi np Re7 - dla mnie osobiście totalnie inny level. Subiektywnie.
Ale tak pozatym, niezależnie od tego oczekiwałem po tej grze więcej jako jakiegoś przełomu vrowego. Techniczno - fabularnego. Wyższego poziomu interakcji z postaciami i że światem. A Niczego "więcej" w niej nie znalazłem. Niczego istotnie więcej w stosunku do rzeczonego np RE.
RE7 to dla mnie jedno z najlepszych przeżyć growych Ever.
Tak sie konczy, gdy ma sie zbyt wysokie mniemanie o swojej opinii, a tymczasem jest jak kazda inna, swoja i nikogo nie obchodzi.
To przeczytaj post 15.4 :)
Ja tez przeczytałem "erotyczny" i myślałem że chodzi o to żeby jakiś znudzony małżeństwem facet przyznał się że jednak woli chłopców, po to żeby autor nie czuł się osamotniony.
Niestety brzydzi mnie męski dotyk z wyjątkiem podania sobie ręki, przybicia piąteczki/żółwika etc. Przykro mi :P Ale to skojarzenievu Was.....też było moim celem :P
Na to mam inny plan/wątek :D
Wiadomo, tak najłatwiej. Każdy tak dziś robi, by uciec od tego, co niewygodne :)
Grywalność, fabuła każdej jednej części (kocham gry, w ktorych musimy kohos uwolnic lub gra nawuazuje do romansu jako jeden z kluczowych elementów), mega dobre elementy platformowe (uwielbiam platformówki, ten gatunek to prekursor prawdziwej gry video), brak schematycznosci i powtarzalności (z wyjątkiem popa 2008), brak chodzenia po stukilometrowej nudnej mapie z takim samym krajobrazem, muzyka, manipulowanie czasem, system walki, zagadki, bossowie, wszystko !! To najlepszy gatunek gier, jakie powstały. Coś jeszcze chcesz wiedzieć?
Nie. Ta odpowiedź dotyczy tylko Popa.
Jestem w pracy, a cel wątku byl nieco inny, o czym pisałem :) Jedno z Twoich zdan mowi wszystko :)
Gdyby ktoś inny założyl taka ankiete, wynik bylby zdecydowanie inny, ale oh wait - redakcja gol juz taki zakładała....na FB. Zgadnijcie wyniki :)
Niewątpliwie to wszystko z zazdrości jaką to legendą i filarem podtrzymującym to forum jesteś.
To też, ale sa i inne powody. Niektóre ciekawe, inne "ciekawe" :)
Tylko i wyłącznie ACV.
Lubię gry rpg lub z wyraźnymi elementami rpg bez skakania i fikania.
Natomiast skakankowo, platformowo, parkourowych gier nie lubię :)