Czemu nie raz się słyszy jak ktoś do płci męskiej odnosi się w formie "ono" "ona"? Przykład "co będziesz dziś robić" czemu nie robił? Takich przykładów jest mnóstwo. Uszy więdną. Irytuje bardzo. Czy ludzie sie nie słyszą co i jak się wypowiadają?
Mi też, a właściwie "dla mnie to pasuje".
spoiler start
Na to się powinno zwracać uwagę "Powiedz dla policji..."
spoiler stop
Krótko:
W tym wypadku forma "robić" jest poprawna, przy czym bezokolicznik nie wskazuje płci danej osoby, jednak w konwersacji twarzą w twarz nie ma to większego znaczenia. W piśmie, zwłaszcza w przypadku, gdy płeć strony planującej owo "robienie" nie jest znana, warto zaznaczyć końcówką, o kim mowa, dla wygody innych czytelników bądź słuchaczy. Natomiast nie ma nic gramatycznie niepoprawnego w zadaniu takiego pytania mężczyźnie.
dlaczego do niedawna gimbusy, a teraz tez inni ludzie piszą "powiem to swoim rodzicĄ, pokażę ludziĄ"? dlaczego p.o. gimbusa piszą zdanie pół po polsku pół po angielsku?
Tego w internecie jest pełno. Ludzie nie umieją odmieniać przez przypadki a chcą być hiperpoprawni.
"Współczuję zwierzetą". Ostatnio na yt komentarz taki wyczytałem. Jest w ogóle takie słowo?
To mnie drażni potwornie. I błędne używanie imiesłowów. No i to wszechobecne "tobie" zamiast "ci".
Uff. Nazista uwolniony.
też miałem zadać to pytanie, często słyszę (albo czasami) jak facet mówi "będę robić" zamiast "będę robił"
Mi jakoś nie przeszkadza gdy ktoś mówi czasownik w bezokoliczniku, na przykład "później będę to robić". Może to zależy od regionu Polski, tak jak wychodzenie "na dwór" bądź "na pole". U mnie wszyscy mówią "na dwór" ale podobno w Małopolsce mówią "na pole", choć moim zdaniem brzmi to bardzo dziwnie, bo nikt w moim regionie tak nie mówi.
Czemu dziwnie, sam tak mówię. Pozdrawiam z pisolandu tj. Podkarpacia.
Ja za to ostatnio uzależniłem się od słowa "żeś"
Już nie mówię: "Jak to zrobiłeś", tylko "Jak żeś to zrobił"
Trochę zbyt często używam tego wyrażenia. Ale nic nie słyszałem, by było to błędne.
Jest błędne.
Można używać żem, żeś, żeśmy, żeście pod warunkiem, że słowo ŻE w ogóle jest w zdaniu.
Wiem, żeście to zrobili. --> Wiem, że to zrobiliście.
W twoim przykładzie tego ŻE w zdaniu nie ma. Jest sztucznie wstawione.
WOW.
Przeszkadza ci coś, co nie jest błędem.
To nie jest błąd. Kropka.
Błędne jest natomiast sformułowanie z drugiej wypowiedzi. Nie "mi to pasuje", ale "mnie to pasuje". Na początku zdania używamy dłuższej formy zaimka.
Jak zwykle... Ktoś próbuje poprawiać innych, a sam robi błędy.
Napisałem do profesora Miodka o zwyczajach wymowy. Jak da odpowiedź udostępnię na forum.
Zaś jacy językowi naziści tej.
