WoW: Shadowlands może okazać się najlepszym rozszerzeniem do gry
Ten gość jest takim no-lajfem, że najlepiej byłoby go skierować na jakieś leczenie - przy tym zazwyczaj jedzie po tej grze i po Blizzardzie jak po łysej kobyle, więc akurat jego zdanie może być całkiem ciekawe - zresztą wystarczy go chwilę posłuchać, potrafi sensownie uargumentować swoje opinie.
Po znakomitym Legionie i o wiele gorszym BfA mam nadzieję, ze w Shadowlands Blizz wróci do formy.
Oj do cholery, robicie newsa bo jakiś streamer cośtam dobrego powiedział o jakiejś grze? Na podstawie alfy? W sytuacji gdy dostał dostęp za darmo od twórców?
Oj do cholery, robicie newsa bo jakiś streamer cośtam dobrego powiedział o jakiejś grze? Na podstawie alfy? W sytuacji gdy dostał dostęp za darmo od twórców?
Doskonale !
czym większy potencjał tym większy huk gdy blizz to nieuchronnie popsuje
Nie przepadam za kolesiem jako człowiekiem ze względu na sposób bycia, ale w kwestii WoWa ma raczej sporo do powiedzenia. Fakt, że do premiery jeszcze daleko, po fatalnym BoA czas na odbicie się.
Kliknąłem w newsa z czystej ciekawości. Po tytule myślałem, że Blizz powiedział co nieco na temat dodatku, a tu się okazuje, że jakiś streamer coś tam nagrał i z tego powodu to publikujecie... aha.
Ten gość jest takim no-lajfem, że najlepiej byłoby go skierować na jakieś leczenie - przy tym zazwyczaj jedzie po tej grze i po Blizzardzie jak po łysej kobyle, więc akurat jego zdanie może być całkiem ciekawe - zresztą wystarczy go chwilę posłuchać, potrafi sensownie uargumentować swoje opinie.
Po znakomitym Legionie i o wiele gorszym BfA mam nadzieję, ze w Shadowlands Blizz wróci do formy.
Widzę, że łatwo ci przychodzi ocena ludzi i jesteś w tym niesamowicie skuteczny. Następnym razem zastanów się zanim coś napiszesz o drugiej osobie...
Zgadzam się z Twoimi słowami w 100%. Mimo że gościa totalnie nie trawię i jest on dosłownie chodzącą encyklopedią WoW-a to jego słowa są jak najbardziej na miejscu.
Poza tym jeżeli ktoś myśli, że Blizzard opłaca streamerów WoW-a, żeby mówili o alfie/becie w samych superlatywach to proponuję trochę otworzyć oczy, a wcześniej walnąć się w głowę. Taki zabieg może sobie robić firma która wypuszcza nową grę jak Riot(oczywiście nie sugeruję że tak jest, tylko podaje przykład że "może").
Każdy świadomy pewnych rzeczy gracz tej gry jest w stanie ocenić po "konkretach" z prezentacji i wywiadów jaki to będzie dodatek. Zmiany klasowe, Covenants system, przywrócone levelowanie do ładu, brak AP(fajne to było w Legionie) i mniejsze RNG, dalej nie chce mi się wymieniać. A co wiedzieliśmy o BfA? Suche ekspedycje, farma AP, totalnie żałosne azerite traity, usunięcie setów klasowych, pompowanie kampanii frakcyjnej jakby to było jakieś super, a w czasie trwania dodatku kompletnie denne aktualizacje, co oczywiście zawsze wielką niewiadomą jest tutaj jak będzie wyglądał content po patchu x.0
Wystarczy odpalić kilka filmików na temat zmian w klasach i tam widać jak Ci streamerzy "są opłacani przez blizzard" po tym jak dostali dostęp do alfa.
Rzeczy w stylu "this spec sucks, no one will play this" albo "blizz please, don't do it, don't wreck this even more than it is in BfA"
Oczywiście to te negatywne przykłady, pozytywnych jest bardzo dużo.
O widze $$ dla jutubera wpadło.
Jeżeli chodzi o fabułę (której już od dłuższego czasu nie ma) to będzie to znowu jakiś filler.
Co do mechaniki to czy wracanie do pomysłów z przeszłości ma dać nam dodatek idealny? Chyba nie bardzo.
Co do grafy to jak zawsze propsy dla blizza.
Nie lubie Asmo, natomiast nie odmówie mu ani ogaru ani znania się na WoWie. Co do kwestii braku fabuły trzeba być albo zahejtowanym ignorantem albo nie grać by tak twierdzić. Fabuła po Legionie i słabym trzeba przyznać bfa akurat teraz logicznie zaczyna tworzyć całość w której centralnym punkcie stoi Jailer i dużo dalej w przyszłość światłość i tak po tym co widziałem na materiałach z alphy też wydaje mi się, że idą w dobrą stronę łącząc stare z nowym
Trzeba mieć niezwykle wąskie horyzonty myślowe, żeby dać się kupić na chińskie pandy, podróże w czasie(ala TBC), odgrzanie kotleta czyt. Ilidiana (znowu ala TBC) i słabo umotywowaną kolejną wojenkę horda/ally no iii wojna w zaświatach (ala WOTLK).
Sam chciałeś. Pandaria jak i Pandareni, sha czy inne rasy mają potężne lore w świecie wowa i tylko ignorant lub osoba nie będąca w temacie tego nie dostrzega, w TBC nie podróżowaliśmy w czasie tylko w WoD, TBC działo się na Outland w czasie teraźniejszym i akurat historia opowiadana w Tbc była średnia, Ilidan w legionie dostał bardzo godne zwieńczenie jego historii odkupienia bo TBC, wojna między hordą a przymierzem była zapoczątkowana już w Legionie w momencie gdy Volginowi pewien byt o którym teraz będzie bardzo dużo wskazał Sylvanas na Warchiefa. Kim on jest, dlaczego akurat ją, dlaczego trafiamy do Shadowlands, dlaczego Sylvanas jest tak op, dlaczego cała ta wojna była jedynie zasłoną dymną? Trzeba grać zamiast.marudzić udając znawcę :) btw wotlk nie miał motywu z zaświatami...ale.już dostatecznie zgasiłem Cię jak peta więc nie będę podkładał więcej wątków na tacy
Dodatek zapowiada się lepiej od Battle for Azeroth ale nie będzie to najlepszy dodatek jaki kiedykolwiek powstał.
Streamerzy którzy omawiali alfę bfa nadmieniali, że choć kul tiras i zandalar mają klimat, to jest.to niemal kopia legionu pod.względem mechanik, narzekali że znika.artefakt a hoa jest słabe i nie daje takiego funu ani możliwości customizacji jak artefakty, narzekali na rng i nudny content. W Shadowlands wracają tier.sety, zostało naprawione expienie, covenanty mają dużą szansę być ciekawym replayability.bo można być tylko w jednem a każdy daje co.innego oraz klasy wracają do korzeni, mag idący w fire nagle.nie.zapomni że umie frost.bolta itp
Doprawdy? Nie pamiętam, by balonik był tak pompowany jak w przypadku Legionu. OK, zaraz ktoś powie, że przecież crap totalny był wtedy i ludzie czekali na coś sensownego i temu Legion taką a nie inną opinię zyskał. Jeżeli mam być szczery to beta testując od prawie samego początku dwa te dodatki było widać jak bardzo BfA jest ubogi w content. Mało tego było widać, że Blizzard chce dać kotleta tylko w innej znacznie gorszej panierce... Zresztą nie muszę nic tłumaczyć skoro
przecież tv gry też grali . Czemu nie napiszecie co myślą redaktorzy tylko jakiś śmieszny influencer xD
Można go lubić albo nie ale w zasadzie on i pulchny to jedyni polscy youtuberzy którzy robią jakiś content z WoWa. Jest jeszcze Klinone ale on żadko daje filmiki i przeważnie dla brechty
1) Nie gryzie się ręki, która Cie karmi
2) O Warlords of Draenor też mówiono dużo pozytywnych rzeczy podczas bety, a jak to się skończyło to wszyscy wiemy ;)
Kluczem do sukcesu Shadowlands jest dłubanie w klasach/specach i uczynienie ich bardziej atrakcyjnymi niż teraz.
Dopóki gra nie będzie wyglądała w gameplayu jak w cinematikach nie ruszam. WoW 2.0 proszę.
A tutaj parę linków jak to mogłoby wyglądać:
https://vimeo.com/305426366
https://youtu.be/tElS7a7z1Dc?t=640
To nie zagrasz, dla mnie by ta gra straciła cały urok. Jak chcesz taką grafikę to szukaj innego mmo.
Ja już się swoje w WoW nagrałem i to w czasach kiedy gra miała jeszcze to coś i dawała mnóstwo frajdy. Owszem ten styl graficzny ma swój urok, jednak od dobrych 10 lat widać już ograniczenia silnika. A kiedy styl graficzny się przeje (np. od zbyt wielu godzin spędzonych w grze) zostają już tylko te wady...
Natomiast dziwi mnie jedna rzecz. Gracze często czepiają się bullshotów, downgradów graficznych np. w trailerach różnych gier z ostatnich lat (i słusznie), ale kiedy Blizzard od lat sprzedaje w ‘cinematikach’ tylko koncepcję gry, z którą właściwa rozgrywka ma niewiele wspólnego, uchodzi im to na sucho.
Ponieważ wygląd lokacji robi wrażenie, natomiast nie wiem o jaki downgrade graficzny ci chodzi, przecież wygląd lokacji jest z roku na rok lepszy. Bfa o wiele lepiej wygląda niż Legion a Shadowlandsy już teraz lepiej wyglądają niż Bfa. Dodatkowo plusem tego starego silnika jest to że nie potrzebujesz mocnego kompa do WoWa.
Chodzi mi o to że od lat Blizzard nakręca hype fanów dopieszczonymi klimatycznymi trailerami CGI, podczas gdy sama gra ma niewiele wspólnego z taką prezentacją i wizualiami. Za czasów WotLK można było przymykać na to oko, bo technologia i moc PC nie była odpowiednia. Natomiast dziś dziwię się, że mało kto ma to za złe Blizzardowi, mimo iż wiele gier przechodzi dokładne analizy klatka po klatce co zostało zdowngradowane (patrz np. odsłonięcie postaci Keanu Reeves’a i Cyberpunk 2077).
Fani WoW od lat przyjmują te trailery CGI i nie przeszkadza im to że są w nich karmieni ideą/koncepcją gry (a nie właściwą grą). Popatrz np. na Rockstar i ich trailery – wyglądają tak jak gameplay (w 99%), a po modach na PC wyglądają nawet lepiej (GTA IV, GTA V, RDR2).
https://www.youtube.com/watch?v=umAgdVTBae0
Myślę, że najwyższy czas aby Blizzard zaczął dostarczać produkt, który swoim fanom (głównie podświadomie jak widać na Twoim przykładzie) reklamuje.
Ale ty odróżniasz czym jest zwykły zwiastun od zwiastunu CGI? Jak sama nazwa wskazuje to zwiastuny wygenerowane komputerowo a nie gameplay gry. Od lat takie coś istnieje i każda firma to stosuje nie tylko blizzard. Co więc z zwiastunami CGI rainbow sixa, assassins creeda czy o nawet takiego wiedźmina.
Po to są CGI, by przedstawić koncept gry, historię i w sumie tyle. One nie mają przedstawiać aktualnego gameplayu. Mają ładnie wyglądać i opowiadać.
Oczywiście, zauważ jednak że zwiastuny CGI wymienionych gier nie różnią się aż tak bardzo od właściwej rozgrywki (gdzie w takim np. Assassins Creed na RTX + HDR + 4K + wszystko Ultra możesz wyciągnąć porównywalny poziom do trailera).
U Blizzarda odbiega to dużo bardziej i nie da się tego w żaden sposób odratować :). I tylko o to mi chodzi. To tak jakbyś zobaczył trailer CGI od Assassin's Creed Origins a później zagrał w Assassin's Creed: Bloodlines na PSP.
https://www.youtube.com/watch?v=cK4iAjzAoas
https://www.youtube.com/watch?v=FXMfocuSF8s
Lepiej sobie zobacz jak wygladały zwiastuny starego Final Fantasy 7 a co dopiero cinematic i postacie na mapie kontra postacie podczas walki.
Świetny przykład. Dokładnie o to mi chodzi, kiedy gry wypuszczane były w tamtych czasach (20+ lat wstecz) było to zrozumiałe, że trailery CGI różniły się od właściwej rozgrywki. Ale dziś, kiedy technologia na to pozwala mamy FF7 Remake który wygląda jak CGI :).
Dlatego w pierwszym poście napisałem, że zagrałbym w WoW 2.0 (nową grę) z grafiką dostosowaną do dzisiejszych standardów. Final Fantasy 7 to 20+ letnia gra, a wypuścili Remake.
Blizzard miał świetną okazją na remake graficzny WoW kiedy wypuszczali Classic. Jednak dopóki są ludzie grający w tę (15 letnią) grę, wiadomo - tanim kosztem będą doić, ile wlezie.
Ty sobie nie wyobrażasz nawet jakim gigantycznym (i do tego bezsensownym) przedsięwzięciem byłoby zrobienie tego o czym mówisz.
Wyobrażam. Szanse są zerowe. Nie ma to jednak znaczenia dla mojej opinii, którą wciąż podtrzymuję.
Aha czyli wiesz że twoja opinia jest bez sensu ale i tak ją będziesz podtrzymywał?
Nawet zwiastuny nowych Diablo roznia sie od rozgrywki. Chcesz zrobic gre ktora wyglada przykladowo jak Final Fantasy 15 Kingsglaive? Co najwyzej wtedy uda sie zrobic automatyczny samograj, ot gra-cutscenka.
The Order 1886 :) Wygląda niesamowicie, setting ciekawy, historia całkiem całkiem ale gameplay totalnie leży.
Aha czyli wiesz że twoja opinia jest bez sensu ale i tak ją będziesz podtrzymywał?
Moja opinia jest bezsensu dla firmy którą stał się obecny Blizzard (z pkt widzenia finansowego dla nich), nie dla mnie jak i wielu fanów którzy pamiętają co kiedyś to studio robiło i jak innowacyjne (również technologicznie) i rewelacyjne wypuszczali produkty.
M.in. z tego samego powodu silnik gry od lat nie zmieniał się w serii Call of Duty. Jak ludzie to kupują to po co coś zmieniać, wypuszczajmy gry dalej na silniku Q3 :D.
Chcesz zrobic gre ktora wyglada przykladowo jak Final Fantasy 15 Kingsglaive? Co najwyżej wtedy uda się zrobić automatyczny samograj, ot gra-cutscenka.
Nie zgodzę się. FF7 Remake wygląda jak Advent Children. I choć oczywiście grze brakuje dużo do ideału (czasami jest nierówna), jest spory potencjał na grę rewelacyjną i na pewno nie przeszkadza tutaj grafika, wręcz jest przyjemna dla oka.
The Order 1886
Tak oczywiście są też negatywne przykłady. Nie można jednak jednoznacznie stwierdzić, że świetna oprawa wizualna zawsze przeszkadza każdej grze być rewelacyjną.
Chyba sobie jaja robisz, zgodzie sie z tym, ze wyglada jak Advent Children w tym sensie, ze glowne postacie maja duzo lepsze tekstury i szczegolowosc a pozostale coz bez komentarza. Do tego sztywne, statyczne otoczenie oraz fakt, ze gra ma ucieta oraz pokręconą fabułe, raczej Rebuild of FF7 niz remake.
Chyba sobie jaja robisz
Nie nie robię. W 2005 kiedy wychodziło Advent Children jako film CGI wyglądało rewelacyjnie i było nie do pomyślenia, żeby wypuścić grę z taką oprawą. Co zresztą sam Square wtedy przyznał, że chętnie zrobią remake FF7, ale dopiero gdy technologia będzie pozwalała na grę z grafiką na poziomie co najmniej ówczesnego CGI. Mamy 2020 i wychodzi FF7 Remake, ma swoje wady ale nie jest grą złą. Cześć technicznych wad zostanie poprawiona do wydania PC, a fabuła to 10-15% oryginału (z lekkimi zmianami) więc wstrzymałbym się wypowiadać o niej w kontekście całej historii, nie wiedząc co planują w kolejnych epizodach. Oczywiście wydawanie gry w pełnej cenie która zawiera 10-15% oryginału jest też kwestią sporną, jednak nie o tym tutaj rozmawiamy.
CGI do WoW też w 2005 wyglądało rewelacyjnie. Czy Blizzard poprawił jednak grafikę w grze od tego czasu? Jasne, lekko przypudrowali silnik, wstawili w końcu wsparcie dla wielu rdzeni (w 2017…), a w Shadowlands może nawet dodadzą RTX. Ostatecznie wyjdzie coś ala Quake 2 RTX. Każdy oczywiście gra w co chce. Nie od wczoraj wiadomo że producent (Activision) wkłada jak najmniejszy wysiłek w swoje produkty licząc na jak najwyższy zysk. Ja po prostu tego nie wspieram i czekam (a nie śpieszy mi się - możliwe, że nigdy się nie doczekam), aż wydadzą coś godnego uwagi np. grę na poziomie 2020 roku w 2020 roku.