Istniejące od ponad 15 lat forum falloutowe:
nie działa.
To jest jakaś tymczasowa awaria czy to śmierć tego żenującego stwora?
Pytam bo nie wiem czy mam otwierać szampana na cześć jego śmierci czy nie :D
forum przestało istnieć parę lat temu
ostatni news pochodzi chyba z 2015 r. i dotyczy fallout 4. późniejsze propozycje newsów nie były już w ogóle brane pod uwagę. rzeczywiście okres świetności forum przypadł na czas spekulacji dotyczących fallout 3, w momencie, gdy był to jeszcze projekt van buren. shamo zrzeszało fanów jedynki i dwójki. sam trochę maczałem w tym wszystkim palce - udało mi się uczestniczyć w redakcji legendarnego zinu radiated, wygrać konkurs wiedzy o falloucie (a raczej zająć drugie miejsce, ale wygrany zrzekł się nagrody xD), zaproponować stworzenie moda 'new arroyo' pokazującego po zakończeniu gry efekt działania gecka, który to mod oczywiście nigdy nie doszedł do skutku, no i trochę ponewsować. wcześniej źródłem informacji był też kącik krypta 13. na czas świetności forum przypadło również publikowanie biblii fallouta przez chrisa avellone'a. trzeba przyznać, że bethesda odwaliła dobrą robotę dokumentacyjną, ale nikt z tzw. starej gwardii nie przyjął fallouta 3 jako godnego następcę. to samo było zresztą z fallout: tactics: dobra dokumentacja, zbytnie podpięcie się pod mainstream. jako uczestnik forum, jeden z fanboyów i po prostu sympatyk oryginalnego fallouta pozwolę sobie wypowiedzieć się, dlaczego starzy fani stracili zainteresowanie. otóż fallout był odnogą lat 50 - alternatywną rzeczywistością wzorowaną na neogotyckim, futurystycznym art-deco z okresu międzywojennego, retrofuturyzmie z lat 50, horrorach gore z lat 70 i dystopii lat 80, na komiksach i filmach. był oczywiście grą turową w rzucie izometrycznym, z trójwymiarowymi modelami postaci rzeźbionymi w glinie. bethesda poszła w innym kierunku. zafiksowali się na latach 50. zamienili to w fpp. po tym, jak fallout 3 był pełen rozmów i tekstu, ale jakiś sztuczny, poprawny i mniej immersyjny niż to pikselowe 2d, fallout 4 wyszedł już jako gra liniowa, gdzie przez 3 godziny odbywa się może 3 minuty rozmów. lubiane new vegas też nie miało za bardzo "tego czegoś". wrażenia prawdziwości świata, jego uderzającego brutalizmu, jaj. grę przeznaczono po prostu dla nowego pokolenia graczy, odwalając dobrą robotę, która jednak nie zadowoliła fanów, bo sprowadziła się do easter eggów. dobrą stroną jest raczej serial: zatrudniono kogoś zaznajomionego z pierwszymi falloutami, dlatego ghoul to badass przypominający setha, bractwo stali jest pokazane dosyć realistycznie, widzimy rozwój postaci, tworzenie drużyny itp. ale większość przedstawicieli starej gwardii nie potrafiło przejść nad komercjalizacją fallouta do porządku dziennego. tactics nie był alternatywnym światem, był raczej jagged alliance, oprócz power armoru w stylu antysuperbohatera wyglądało to jak prawdziwe wojsko lat 80. fallout 4 z akcją rozpoczynającą się w 2077 r. wygląda jak mieszanka lat 50. i XIX w. to po prostu kompletnie inna wizja fallouta. dlatego też forum umarło. z ciekawostek powiem jednak, że z fallout 1 i 2 ciągle się coś tli. mianowicie tworzony jest mod talking heads, wprowadzający realistyczne talking headsy na wysokim poziomie dla wszystkich postaci! pojawił się też mod ecco usprawniający silnik. dlatego ciągle możliwe byłoby wydanie fajnego, grywalnego definitive edition. chociaż mod fallout restoration jest raczej nietrafiony, bo niektóre pomysły odrzucono nie z braku czasu, tylko dlatego, że były słabe. ale fallout: fixt jest raczej dobry...
pozdrawiam fanów fallouta: obsydiana, kazka, trashera, kat_ję, dr-a potfora i kogo tam jeszcze nie pamiętam z shamo. pzdr
ps. na forum było emoji z szampanem wybuchającym jak a-bomb, mojego autorstwa :p