Kiedy ceny nowych gier przekroczyły 300 zł? Tyle chcą na morele za fifę. Czy to normalne?
https://www.morele.net/fifa-20-5939026/
Płacenie co roku za aktualizację składów połączoną z festiwalem mikropłatności samo w sobie jest horrendalnym pomysłem.
Prawdopodobnie nie mają jej na stanie, a nie chcą wypaść z Ceneo, ta gra kosztuje 139 złotych w poważnych sklepach.
Płacenie co roku za aktualizację składów połączoną z festiwalem mikropłatności samo w sobie jest horrendalnym pomysłem.
Nie chodzę na Marvela do kina od dobrych 3-4 lat, formuła mi się dawno przejadła i szkoda mi na to czasu :P
Cała gra mocno opiera się na tym, co jest w prawdziwej piłce, więc chcąc być na bieżąco, trzeba mieć nową Fifę. I mimo wszystko jak się gra "hardkorowo", to widzi się różnice co roku. Niektórzy też grają turniejowo albo chociaż w jakimś stopniu competitive - wtedy nie da się nie kupować co roku. Poza tym 200zł to niewysoka cena za przyjemność na setki czy tysiące godzin. Niby nie jestem już młody, ale na każdą kolejną część czekam z wypiekami na twarzy. To bardzo rozbudowana gra, wzbogacana rok w rok o nowe tryby, zawsze nieco poprawiona wizualnie, z mniej lub bardziej urozmaiconym systemem rozgrywki. Ktoś kto w tym nie siedzi będzie myślał, że to co roku to samo kopanie piłki.
Oferta dla fanow i tyle, mnie np dziwi jak kupować gry pod singla, sam kupiłem ostatnią z 15 lat temu :P Dla mnie nie ma to jak rozgrywka co-op lub vs człowiek inaczej nie ma dobrej zabawy.
Znajoma synowi specjalnie dla tej gry kupiła xboxa i tylko w to ciśnie.
300 zl na premiere za granie tysiace godzin to żaden skandal. Jak pisał wyżej, obecnie jest za 140
Wielu bierze na start konsole z grą w raty. Nie zdziwie sie jak coraz wiecej graczy w PL będzie brać samą gre na raty (od 300 zl 0% w poważnych sklepach :)
Oferta dla fanow i tyle, mnie np dziwi jak kupować gry pod singla, sam kupiłem ostatnią z 15 lat temu :P Dla mnie nie ma to jak rozgrywka co-op lub vs człowiek inaczej nie ma dobrej zabawy.
Pierwszy raz w życiu się spotykam z czymś takim :) Dla mnie multi może nie istnieć, uważam je za mizerny substytut prawdziwej rozgrywki. Gry kupuję tylko dla singla, no ale co kto woli...Ciekawe podejście.
"Dla mnie multi może nie istnieć, uważam je za mizerny substytut prawdziwej rozgrywki. Gry kupuję tylko dla singla, no ale co kto woli...Ciekawe podejście."
Też tak mam. Jedyne zastosowanie u siebie w multi widzę w przypadku prawdziwych strategii planszowych - ale tutaj problem jest z liczbą graczy i czasem.
Fife kupujesz dla singla?
Nie kupuję Fify...te które mam w kolekcji na PS 3 dostałem w prezencie od kumpla....Pograć lubię w singlu :) Rzadko przychodzi do mnie ktoś kto by chciał zagrać.
Dla mnie multi może nie istnieć, uważam je za mizerny substytut prawdziwej rozgrywki.
No moje preferencje growe to fps, mmorpg, moba, h'n's, w takich grach single/story mode to najczęściej do przejścia raz, później już tylko rozrywka z ludźmi. Te gry są po prostu na tysiące godzin i na single czasu kompletnie brak :) Kiedyś sporo grałem w gry rpg, ale był okres posuchy i pewnie kiedyś na emeryturze jak dożyję :D wrócę do co lepszych tytułów. No niezaprzeczalnym bonusem grania w multi przez ponad 20 lat jest spora grupa znajomych, nie tylko z polski, którą udało mi się uzbierać.
Znaczy ja FPSy rozgrywam typowo singlowo, hack and slashe dla mnie to tylko Diablo, Titan Quest i Dungeon Siege i są dla mnie typowo singlowe...
Multi musi być przemyślane. Dla mnie najlepiej się na tym polu sprawdzają strategie i ścigałki typu Forza czy F1, z FPSów tylko Unreal Tournament i seria Battlefield oraz oczywiście survival/sandbox w stylu 7 Days to Die.
Jakiś czas temu temat ten poruszył jeden z dziennikarzy śledczych https://www.youtube.com/watch?v=2NWBa2SCqfI
pensje wzrosły odpowiednio proporcjonalnie a nawet bardziej więc o co halooo ? poza tym gry ostatnio tanieją w zastraszającym tempie, często już -30%-50% po 1 miesiącu.
Że co proszę?
----10 lat temu średnia cena nowych gier na pc to było od 100-130 pln i średnie zarobki na poziomie 2300 na rękę/70% ludzi w pl tyle zarabiało ( płaca minimalna ok 1400pln )
--- Obecnie średnia cena nowych gier to 200 - 300 pln przy średnich zarobkach 2800 na rękę ( płaca minimalna 1900pln) jest to wzrost o ponad 100%
To samo tyczy się sprzętu komputerowego jeszcze parę lat temu za 1000pln miałeś kartę graficzną z topu, obecnie co najwyżej mocno przeciętną.
Gry może i tanieją ale trzeba wziąć pod uwagę jaki jest to pułap.
No ale co chcesz zrobić w związku z tym? Gry na PC u nas cenowo zrównały się z zachodem, czyli 60 euro. Gry poszły do góry, ceny sprzętu poszły do góry, żywność poszła do góry, Twoje zarobki prawdopodobnie też poszły do góry. Chcesz coś zmienić, zacznij od siebie i płać portfelem. To, że inni płacą tyle za nowości, nie znaczy, że też musisz. A to, że ceny wzrosły bardziej niż Twoje zarobki to Twoja sprawa. Nie ma co biadolić, bo i tak tego nie zatrzymasz.
Średnie zarobki 2300 na rękę 10 lat temu?
Jesteś chyba oderwany od rzeczywistości tak samo jak Alex.
Nie żeby było mnie stać/żebym chciał wydawać na premiery 250 zł (nie wiem ile musiałbym zarabiać, żeby taki wydatek uznać za rozsądny, ale pewnie ok. 7-10k na rękę), i może kiedyś było lepiej, ale niewiele i przez krótki okres czasu.
Co proszę?
Bzdury.
Minimalna 2010 1317 brutto co dawało przy umowie o pracę na rękę netto 1015zł. Skąd masz 1400zł to ja nie wiem.
Poza tym gry to nie chleb, to produkt luksusowy, rozrywkowy. Jak ktoś zarabia minimum to niech się martwi co do gara włożyć, a nie o gry.
A poza tym gry są po 200, 250 ale i po 120 czy 150zł dziś (remastery itp), a nie po 300, więc cały temat jest o kant d... globusa potłuc.
Równocześnie wzrosły inne twory i usługi więc o to halo.
qnio1607-- napisałem około 1400pln więc się nie spinaj ..
marcing805-- mylisz się... zatrzymać tego już nie można, ale to że ceny gier są obecnie teraz tak drogie winni temu są głupi ludzie którzy kupują wczesne dostępy, preordery itp ..
Wujek Władek w dobie internetu wystarczy 5 minut aby sprawdzić kto ma rację
minimalna w 2010 roku - 1053 PLN netto / minimalna w 2020 - 1920,62 PLN netto - wzrost 82,4%
średnia w 2010 roku - 2425 PLN netto / średnia w 2020 - 3774 PLN netto - wzrost 55,62%
premierowa cena gry w 2010 roku PC - 149-199 PLN / premierowa cena gry w 2020 roku PC - 189-259 PLN - wzrost 30%
Alex--- internet kłamie, a dokładnie pensje podawane przez ten cudowny rząd są zawyżane...
Niby gry drożeją, ale to już raczej naturalny proces. Kiedyś gra za 100 zł wydawała się wydatkiem który szybciutko wyczyści nasz portfel, szczególnie tak było za czasów ogromnej popularności giełd. Teraz gra za 250 zł to dla niektórych magia, ale taki już urok gospodarki.
No, jak ktoś kupuje na premierę, to tak. Gry wtedy są drogie. Jak się na nic nie napala i gra po jakimś czasie, to płaci ile płacił lub nawet mniej. Oczywiście, ludzie zarabiają coraz więcej i rosną też ceny. Ale tak naprawdę, ceny gier konsolowych nie ruszyły u nas od kilkunastu lat a te kilkanaście lat do tylu zarabiało się znacznie mniej. Zresztą, na zachodzie dalej standardem jest 60 dolarów za pudełko i też nic w tym temacie nie idzie do przodu. Obecnie jest całe mnóstwo promocji. Kupować na premierę mogą jedynie maniacy i fani. Warto czasami się wstrzymać i odczekać swoje a z 250 stówy zrobi się 120 zł po 4 miesiącach na promocji.
Na PC może i dla kogoś jest drogo. Na konsoli większość gier kupuje się na spółkę ze znajomymi i w większość gra się nie długo po premierze albo całkiem za darmo albo za jakiś mikry ułamek ceny.
A czy ceny sa normalne? Ktoś tu chyba nie wie jaki jest koszt tworzenia gier :)
Na konsoli większość gier kupuje się na spółkę ze znajomymi
To znaczy że na konsoli piractwo istnieje? I w dodatku (według twoich informacji) większość konsolowców piraci?
adam11$13 - na podlasiu kupuje się w preorderze 100+ gier rocznie / witam z Podlasia :)
Co ma wspólnego pożyczanie płyt oficjalnie wspierane przez producentów z piractwem?
Niby nic, ale z drugiej strony tak samo można usprawiedliwić piracenie na PC - płaci jeden, a grają wszyscy.
Tylko o to wszyscy spinają poślady, ale jak na konsoli pół wsi gra na jednej kopii gry to pełny legal i zupełnie co innego niż piracenie :)
Dlatego kupowanie gier na premierę mija się z celem. No chyba, że ktoś gra w jedną grę przez cały rok (np. w Fifę, czy CoD'a), to wtedy sprawa wygląda inaczej.
Jakie drogie ? codziennie kupuje nowy tytuł w ps store, a abonamenty mam wszystkie na PC.Kto bogatemu zabroni ?
spoiler start
no co pomarzyć można :(
spoiler stop
Jak to mówił Klocuch "Możecie grę ściągnąć, a jak chcecie to kupcie"
200-250zl to raczej spoko , pozatym malo kto kupuje x gier miesiecznie, gdyz wychodza szybciej niz jestesmy w stanie znalesc na nie czas,
Ja kupuje zazwyczaj na jakims steam sale, ostatnio wyrwalem stelaris + 14dlc za 250zl i mam gre na lata.