Ghost of Tsushima – wybory gracza będą kluczowe
A co mieli powiedzieć - wybory nie będą nic znaczyć, w ogóle to nie kupujecie... no błagam was
Fajnie, tylko pytanie czy i jak bardzo będzie to rozbudowane... żeby tylko nie skończyło się na "nie pomogłeś mi, nie lubię cię, giń" i "pomogłeś mi, możesz teraz kupować w mojej bazie".
pomogłeś mi, możesz teraz kupować w mojej bazie
Zupełnie jak w Days Gone. Z drugiej strony, twórcy DG dobrze zrobili, że zrezygnowali z wybory na rzecz jakość napisane historii. Ograniczali się tylko do reputacji obozy i nic więcej.
A czego się spodziewacie po twórcy inFamous, gdzie są tam też wybory (karma)?
Wybory w inFamous sprowadzą do tego, jakie moce będziemy otrzymywać, dialogi, rodzaje misji poboczne i stan miasto (mniej lub więcej cywilów). Mam tylko nadzieję, że wybory w Ghost of Tsushima będą lepiej rozwinięte i przemyślane, a misji poboczne nie będą coś w rodzaju "kopiuj i wklej" prosto z poprzednie gry.
Martwię się tylko o tym, że jakość fabuły może ucierpieć na tym.
Moim jedynym wyborem jest kupno tego na PS4 czy poczekanie do premiery PS5
mam nadzieję że ubisoft zrobi assassin's creeda w japonii i będzie on lepszy od tej gry :D
Klon Odyssey w Japonii z obnażoną kataną dyndającą u pasa naszego wojownika raczej tego nie zagwarantuje, niech już zrobią Chiny na wzór Ghost of Tsushima- AC Japonia nie ma nawet podjazdu do ducha...
Nie będzie znaczników, a to przecież połowa Assassin's Creed. Druga połowa to znajdzki, a póki co nic nie nie wspominali, że nie będzie. Może chociaż jakieś flaszki z sake będzie można zbierać xD
Niby fajnie, ale gra ma (teoretyczną) premierę za nieco ponad 2 miesiące, a my w zasadzie nadal niewiele o niej wiemy. W sieci są dostępne ze dwa krótkie gameplaye sprzed kilku miesięcy i na tym koniec. Niepokojące.
Czekam na tę grę głównie ze względu na setting bo gameplayowo pewnie będzie to kolejna gra TPP od Sony, ale tak czy siak brak jakiegokolwiek info na temat tego tytułu jest niepokojąca. Myślę, że nie ma szans na premierę w czerwcu i nawet nie z powodu tego, że na świecie szaleje korona, a z tego powodu, że ta gra jest po prostu w rozsypce. Trzeba wypatrywać nowych informacji.
Uch. Ale gniot.
Po trailerze z angielskim dubbingiem. Po tym konkretnych scenach, które pokazali widać, że to ludzie, którzy o kulturze japońskiej nie mają żadnego pojęcia.
To co wiedzą, wiedza z kiepskiego amerykańskiego kina.
Wow, Heos wskaż mi proszę grę (nawet japońską) która rzetelnie wg ciebie przedstawiła motyw samurajów/shinobi w Feudalnej Japonii?
True. Oczy za małe i jak machał mieczem to nie wyskakiwały liczby z damage.
Nie mam bladego pojęcia o tym studiu i poraz pierwszy o nim słyszę i ich produkcjach ale ich ta nowa gra mnie zainteresowała.Niech se piszą co chcą ludzie mnie interesuje wygląd finalnej wersji (do której ma się pojawić język japoński twórcy sami potwierdzili).Mam szczere nadzieję do tej gry(szczególnie że względu na ten kilmat samurajów itd.), i nie piszcie że to żenujące że ktoś czeka na tytuł od studia które stworzyło same gnioty bo to jest żałosne.Po za tym pożyjemy zobaczymy albo zwali z nóg i twórcy będą się śmiać z tych co uważali że kolejna gra będzie słaba lub na odwrót i będą się ludzie z nich śmiać.W końcu 72 dni do premiery.No chyba że przeniosą premierę na późniejszą datę wtedy to w ogóle stracę ochotę na tą grę i będę czekał na Dying Light 2 lub Cyberpunk 2077
Wybory i system moralny w serii InFamous to świetny przykład jak tego elementu nie robić. Ciekawe czy czegokolwiek się nauczyli.
Strasznie mi szkoda że Infamous jest teraz zapamiętywane głównie przez pryzmat słabiutkiego Second Son a nie świetnej dwójki, która kapitalnie rozgrywała wybory moralne gracza w finale.
Akurat miałem na myśli całą serię. Second Son fabularnie mocno odstawał od poprzedników, ale wybory moralne jak dla mnie były na podobnym poziomie. Finał w dwójce był faktycznie fajny, ale z tego co pamiętam (a w jedynkę i dwójkę grałem prawie 10 lat temu) to cała moralność opierała się na czarno białym "jestem dobry" albo "jestem dupkiem". Po prostu brakuje mi tych odcieni szarości, które na dobre chyba ostatnio wylansował dopiero Wiedźmin.