Fort Triumph | PC
Zatrzęsienie walk w grze, także jak kto lubi.
https://store.steampowered.com/app/612570/Fort_Triumph/
A i gra ma polską wersję.
Wlasnie Steam mi ten tytul zaproponowal jako zgodny z moim gustem. Nikt w to nie gra?
Rekreacyjna wersja "HoM&M". Grafika jak na starych konsolach. Zasady sa proste, rozgrywka czasem bywa trudna. Dziwne, ze jest polska wersja - skoro popularnosc gry tutaj jest niemal zerowa.
Fort Triumph to prosta, ale satysfakcjonująca gra. Główna oś rozgrywki opiera się tutaj o walki taktyczne, na planszy podzielonej na kwadraty. Unikalną mechaniką dla tej gry jest system ogłuszania. Wystarczy, że daną jednostkę wepchniemy na kamień, albo na przykład obalimy na nią drzewo, żeby w swojej turze nie mogła wykonać ataku, a jedynie ograniczony ruch. Dzięki temu system walki jest dosyć ciekawy, przeciwnicy nie są na tyle głupi, żeby stawać jeden za drugim (zderzanie ze sobą przeciwników również ich ogłusza), więc często walki zamieniają się w taktyczne szachy, gdzie próbujemy obmyślić jak i z której strony uderzyć przeciwników, aby ogłuszyć ich jak najwięcej. Nic więc dziwnego, że każda klasa dostępna w grze zdobywa umiejętności oparte właśnie o popychanie, przestawianie, zmuszanie innych do ruchu. Na szczęście nie tylko, bo mamy tutaj moce ofensywne (chociaż te wedgług mnie troszeczkę odstają od reszty) jak i również umiejętności wspierające (leczenie, zwiększenie obrażeń, zwiększenie siły fizycznej dzięki której kopnięty przeciwnik przesuwa się dalej itd.).
Niektóre umiejętności sprawiają jednak wrażenie nieprzemyślanych i wepchanych na siłę. Weźmy takiego łucznika. W swoim arsenale posiada na przykład strzały odpychające i przyciągające. O ile na początku można je wykorzystywać nieco inaczej, to po ich ulepszeniu powodują, że przeciwnika można posłać w wybranym kierunku. Nie ma wtedy za bardzo problemu z tym, którą umiejętność użyjemy bo działają tak samo. A na przykład umiejętność "trąby powietrznej" po jej ulepszeniu jest gorsza, niż ta sama umiejętność na poprzednim poziomie. Otóż na ostatnim poziomie ulepszenia trąba potrafi obalić/odepchnąć 3 pola obok siebie, problem w tym że sytuacja, aby 3 przedmioty stały obok siebie i ich popchnięcie byłoby dla nas pomocne praktycznie nie występuje. Niestety takie ulepszenie zwiększa czas odnowienia umiejętności, a na poprzednim poziomie możemy jej używać co turę.
System związany z aktywnościami poza bitwą przypomina ten ze znanej i lubianej serii Heroes. Nasza drużyna porusza się po mapie świata turowo, mając w każdej turze pulę kroków do wykonania. Na głównej mapie zdobywamy surowce, walczymy z potworami w celu zdobycia artefaktów czy mamy aktywności, gdzie musimy zdecydować co w danej sytuacji zrobić. Jest też system zarządzania osiedlami, co jest fajnym i urozmaicającym rozgrywkę aspektem.
Warto też dodać, że oprócz rozwijania poziomów naszych bohaterów ci mogą dostać cechy, które negatywnie bądź pozytywnie na nie wpływają. Chociaż niektóre z tych cech ciężko zrozumieć i przełożyć na świat gry. Mój paladyn dostał na przykład "mieszaną cechę" - człowiek z gumy. Jeśli przeciwnik wepchnął go na skałę, ten nie był ogłuszony tylko się od niej odbijał. Za to w odwrotnej sytuacji jego gumowe ciało uniemożliwiało mu ogłuszenie przeciwnika kopnięciem. Jednak nic takiego nie miało miejsca, miałem wrażenie że jedynie przeciwnik nie może ogłuszyć mojego paladyna a reszta już jak najbardziej.
System klas też jest przemyślany, jednostki walczące wręcz mają więcej życia i pancerza, przez co mogą przyjmować razy, niestety w początkowych fazach gry znacznie odstają od klas zasięgowych.
Jeśli zaś idzie o fabułę to ta jest krótka. Na przejście gry wystarczyło mi około 9h chociaż mam wrażenie, że ostatnią misję mogłem wykonać znacznie szybciej, ale chciałem pozwiedzać mapę. Opowiadana historia może i nie porywa, ale na pewno też nie przeszkadza. Utrzymana jest w humorystycznym tonie i istnieje tutaj wiele nawiązań do popkultury. (Rozpoczyna się bitwa magów w bibliotece uniwersytetu, wtedy jeden z nich wykrzykuje "Gryfoni do mnie", fajne smaczki).
Ogólnie polecam grę, mimo że jest dosyć krótka to bardzo dobrze się przy niej bawiłem.