Zastanawia mnie fakt, jaka jest najtrudniejsza gra fps, w jaką graliście lub porzuciliście bo stwierdziliście, że jest absurdalna i nie da się w to grać ze względu na poziom trudności.
Coś mi właśnie chodziło po głowie odnośnie dooma dla tego założyłem ten wątek.
doom na koszmarze rozumem że to jakaś część - możesz podać link do encyklopedii gier?
chyba wiem co będę robił w czasie koronawolnego czasu.
Doom z 2016 roku.
w tego nowego pograłem chwile ale wydaje się fortnajtowym gównem w porównaniu do całkiem spoko dooma 2016
Quake Live. Ogólnie wszystkie kwaki. Mowa oczywiście o trybach multi w tych grach. Posiadaja praktycznie nieskonczona krzywą uczenia a ze niektorzy graja w to od 25lat to łatwo nie jest. Z gier single player - Project IGI, zdecydowanie.
Polski Mortyr jest bardzo trudny na wyzszych poziomach trudnosci a ze jeszcze ludki tam sie dziwnie i nienaturalnie szybko poruszaja to trudno ich w dodatku trafic.
Blood na 'extra crispy' to prawdziwy test cierpliwości, znajomości map i zręczności.
Szczerze to większy wycisk dał mi Shadow Warrior.
Dopóki nie odkryłem jak OP są bomby dymne.
Blood 2 na Normalu i wyżej to przesada.
Przeszedłem wszystkie Call of Duty, w jakie grałem na poziomie trudności weteran, a jest ich sporo od 1 do ww2 pomijając Adwanced Warfare, Black Ops 3, Ghosts i Infinite Warfare i przyznam, że Cod 4 czy World At War to przy United Offensive pikuś.
W takim Cod 4 czy World At War mamy samoregenerujące się zdrowie, więc jest o wiele łatwiej, a w United Offensive nie dość, że mamy pasek zdrowia to jeszcze na weteranie nie mamy ani jednej apteczki i jak nas trafi przeciwnik to mamy dosłownie przerąbane, a tak się dzieje w pierwszej (bardzo trudnej) misji od początku do końca, późniejsze misje są nieco łatwiejsze, ale nadal stanowią nie lada wyzwanie.
Za to ostatnia misja "Charkov", jak mamy poczekać na posiłki na stacji kolejowej to na weteranie jest nie do przejścia, żeby przejść należy schować się pod wagonami (raczej nie ma innego sposobu, nie dość, że atakują nas z powietrza stukasy, to jeszcze dołączają czołgi, snajperzy, piechota i karabiny maszynowe) i poczekać aż stukasy załatwią czołgi. Zresztą można pooglądać na YouTubie filmiki lub przekonać się na własnej skórze.
Według mnie Call od duty z dodatkiem United Offensive to prawdziwy koszmar na weteranie i jest najtrudniejszą częścią całej serii i to jest jedyne Call of Duty, które przeszedłem na normalnym albo doświadczonym poziomie trudności.
Dodałbym do tej listy SWAT 3 i 4, też potrafi dać w kość. Maksymalnie nieprzewidywalna, tu nie działa zasada "o tam było ciężko, trzeba uważać".
Nasz polski Pył od Optimus Nexus, niby „polski Quake" ale próba grania w taki sposób kończy się źle.
Ale przeszedłem.
Finałowe pojedynki w Unreal Tournament 1-3 dają wycisk na każdym poziomie trudności.
Był Blood i Shadow Warrior to neoklasyk teraz - Ion Fury (wczęsniej znane jako Ion Maiden ale leśne dziadki z Żelaznej Dziewicy mieli problem z tym) oraz Amid Evil.
Do tego Vivisector - Beast Within czy Chaser.
A i Vietcong.
Medal of Honor i dodatki do niego, część misji powtarzana wielokrotnie.
No i Return to Castle Wolfensten, choć misja gdzie się skradamy była skopana niepotrzebnie.
Myślałem, że będzie kilka tytułów a tu cała lista xD
grałem w cod-a wszystkie części, aż tak trudny nie jest choć są czasami momenty że nie daję sie rady.
blood 2 zapowiada się ciekawie
oraz project igi
rtcw - pamiętam jak brat grał w to - przeszedł całość od tak - potem ja po jakimś czasie spróbowałem i się poddałem po skradance
a coś z bardziej realną grafiką - bardziej współczesną?
Pierwszy Far Cry na medium. Jak dotąd żaden inny FPS nie dał mi takiego łomotu (ostatni poziom to istny koszmar, gdybym nie przypomniał sobie o istnieniu lornetki, której przez całą grę prawie nie używałem, to pewnie nigdy bym go nie skończył), ale najważniejsze, że udało mi się go skończyć :D
Wolfenstein II: The New Collosus na ,,Mein Leben'', giniesz od kilku kul przyjętuch na klatę, a jak giniesz to zaczynasz od zera.
Ogólnie stare fpsy z apteczkami. Taki Unreal 2 już na średnim robił się wymagający.
Medal od Honor Allied Assault miał tę cholerną misję że snajperami.
Chrome momentami był festiwalem f5-f9.
Stalker potrafi dać w kość, zwłaszcza pod koniec.
Wolfenstein: The New Order na najtrudniejszym poziomie mnie wymęczył.
O tak to jest to.....
Far cry jest dla mnie
Wolfa grałem na każdym poziomie i owszem trudniejsze poziomy są dobijające :/
A stolker też jest brany pod uwagę :D.
Dzięki wam bardzo ;)
Escape from Tarkov
Wielu zauważa, że po pierwszym szoku postawa większości nowych graczy to paraliż - strach przed zrobieniem jakiegokolwiek kroku do przodu, bo żadna inna gra nie symuluje tak realnie prawdziwej strzelaniny choćby przy 1 vs 1 :)
Jezeli podoba Ci się Farcry to sprobuj Rage 2. Jest duuużo lepszy od ostatnich części FC a na dwóch najwyzszych poziomach, naprawde piekielnie trudny. Prawdę mówiąc sam byłem zaskoczony tą gra. W pozytywny sposób. Zwłaszcza mając w pamięci mocno przecietną jedynke.
Zapomniałem nadmienić, że nie interesują mnie sieciówki; tylko single player. Oraz nie chcę jeździć żadnymi pojazdami.