Star Wars - nowa nadzieja dla serialu o Obi-Wanie Kenobim
Zamiast pchnąć SW w coś nowego, to ciągle krążą wokół starych trylogii, sami chyba zdają sobie sprawę jak słaba jest najnowsza trylogia bo nawet nie rozszerzają historii nowych postaci ze swoich "disnejowskich" dzieł.
Król Artur był całkiem spoko chociaż to raczej dzięki Guyowi Ritchie. Dobrze że nie będzie do tego ręki przykładał Filoni. W Mando widać jego rękę i serial dużo na tym tracił.
Filoni to znak jakości i jedyny ratunek dla SW pod szyldem Disneya.
Xd. Dave Filoni nie umie w postacie. Zobacz nowy sezon CW. Te klony-renegaci to najbardziej sztampowe i nudne postacie ever. O Rebels i Resistance sie nie wypowiem, bo musiał bym użyć wielu wulgarnych wyrażeń
Ale seriale animowane SW zawsze były sztampowe i infantylne, ale mówi się, że TCW są najlepszym animowanym serialem. Jak zobaczyłem Rebels, to zalało mnie zażenowanie już przy braku inteligencji szturmowców, a Resistance już samym trailerem odrzucił.