Cześć. Ja wiem, że dookoła koronawirus i trzeba pieniądze oszczędzać na papier toaletowy ale pomyślałam, że póki jeszcze działa elektryczność i zanim wyjdziemy z domu bawić się w The Last of Us (tylko na poważnie), to może by spróbować jakiejś gry.
Warto kupić Animal Crossing? Mówiąc szczerze nic nie wiem o tej grze i nie chce sobie spoilerować. Wygląda mi to na coś w stylu Stardew Valley. Bardzo się mylę?
Słyszałam, że można grać na wspólnym ekranie. Serio? Sprawdza się taka rozgrywka? To byłby dodatkowy atut ^^
Z góry dziękuję za pomoc w zagospodarowaniu moich 200zł :D
Na reddicie bardzo fajnie ziomek podsumował czym są obie gry, jakie są podobieństwa i różnice: https://www.reddit.com/r/NintendoSwitch/comments/ej0bz5/question_animal_crossing_vs_stardew_valley/
Nie grałem w nowe Animal Crossing, ale kumpel gra i cały czas mi suszy głowę, żebym kupił :P