Recenzja filmu 6 Underground - łubudubu od Michaela Baya (netfliksowa kwarantanna #4)
6 Underground zaczyna się fenomenalnie. Sekwencja pościgu we Włoszech to jedna z najlepiej nakręconych i zainscenizowanych sekwencji 2019 roku.
Mam zupełnie odmienne odczucia (może to i dobrze). Te pierwsze 20 minut jest po prostu paskudne pod względem stylu, nie wspominając już o zerowych emocjach temu towarzyszących. Wygląda jak przydługawa i męcząca cutscenka. Widowiskowości odmówić temu nie można (bo dzieje się dużo), ale jest to typowy Bay podkręcony do kwadratu z humorem wyjętym z Bad Boys 2.
obsada z niemożebnie charyzmatycznym Ryanem Reynoldsem na czele sprawdza się jako zespół bardzo niedoskonałych jednostek
Zespół to jest chyba z nazwy ;) Bo ich wzajemne relacje właściwie nie istnieją, plus poza Reynoldsem każdy prezentuje poziom charyzmy level 0.