NieR Replicant – poprzednik Nier Automata powróci w ulepszonej formie
No i bardzo dobrze, ci co tam wyżej piszą że nie ma sensu odświeżania tej produkcji to chyba na głowę upadli. Właśnie w przeciwieństwie do wielu innych remasterów wydawanych po 2 latach od premiery gry, odświeżenie NieR Replicant ma bardzo duży sens.
rozszerzona wersja klasycznej gry studia PlatinumGames
Weźcie to poprawcie, bo aż w oczy kuje... Nieładnie tak przypisywać sukcesy jednej firmy innym
Jaki jest sens odświeżania gry która nie odniosła sukcesu? Równie dobrze mogli to zrobić z Drakengardem. Automata okazał sie komercyjnym strzałem w dziesiątkę i historia powinna się toczyć dalej. Że też Square Enix poszło na coś takiego.
Właśnie dlatego, bo Automata odniosła sukces. Rozpoznawalność marki drastycznie wzrosła, ludzie chcieli zagrać w prequela, ale nie mogli z dwóch powodów:
- Zostały wydane na martwe już konsole
- Dostanie legalnej kopii graniczy z cudem, fizyczne wydanie jest uznawane za białego kruka.
Tak więc nie narzekaj, tylko ciesz się, że na PC wydadzą, więc gra długo nie umrze.
Nie wiem czy wejście na allegro czy ebaya to dla ciebie wydarzenie godne "cudu" ale można spokojnie tą grę dostać. NieR na siebie nie zarobił i nie ma finansowych podstaw do odświeżania tego tytułu.
Nie ma żadnego, ale w końcu pecetowcy będą mogli zagrać w kolejną dziesięcioletnią konsolową grę na lewych kluczach za 2zł, która pewnie będzie dodatkowo tak dobrze zoptymalizowana jak Automata.
Ten remaster wychodzi, bo gracze to minimaliści, którzy lubią płacić kilka razy za to samo a prawdziwa kontynuacja Niera pojawi się pewnie gdzieś na PS5 lub PS6.
Nie wiem czy wejście na allegro czy ebaya to dla ciebie wydarzenie godne "cudu" ale można spokojnie tą grę dostać. NieR na siebie nie zarobił i nie ma finansowych podstaw do odświeżania tego tytułu.
Tak bo SQUARE to organizacja charytatywna i tworzą gry tylko po to żeby zadowolić graczy... Nier na siebie nie zarobił bo przeszedł całkowicie pod radarem, prawie nikt o tej grze nie słyszał, teraz marka jest rozpoznawalna więc jest duża szansa że zarobi.
Nie ma żadnego, ale w końcu pecetowcy będą mogli zagrać w kolejną dziesięcioletnią konsolową grę na lewych kluczach za 2zł
No a konsolowcy kupią używki i będą się chwalić że oni są dobrzy dla przemysłu gier bo wspierają twórców kupując w 100% legalne i oryginale gry - kupujący używane gry to dokładnie ten sam poziom co ci kupujący tanie klucze w keyshopach.
Co do samej dostępności gry: Tak w Polsce można ją dostać tanio (70-100zł na Xboxa) albo drogo (200zł na PS3) ale w skali światowej nie jest tak łatwo - na eBay dostępne są tylko importy z Japonii - więc jak ktoś nie zna japońskiego to nie pogra.
Ten remaster wychodzi, bo gracze to minimaliści, którzy lubią płacić kilka razy za to samo a prawdziwa kontynuacja Niera pojawi się pewnie gdzieś na PS5 lub PS6.
No straszne! Ludzie chcą zagrać w starą grę w którą nie grali a nie chcą męczyć się grając w 720p 30FPS na jakimś starym złomie...
Wszystko spoko, poza jednym - Replicant to nie prequel Automaty, tak jak Mass Effect to nie prequel Mass Effect 2, Diablo II to nie prequel Diablo III, Doom 2016 to nie prequel Doom Eternal, a "Ogniem i mieczem" to nie prequel "Potopu".
Tyle że oryginalny NieR był pod pewnymi względami nawet lepszy od Automaty. Nie mówiąc o tym że ta wersja (Replicant) nigdy nie została wydana poza Japonią.
Gra była też technicznym koszmarkiem, z skrajnie niezbalansowaną walką, spadająca do 10 fps i z przestarzałą grafiką.
No i już zapowiedziano dodatkowy content, więc to nie jest proste odświeżenie.
Nie mówiąc o tym że imo właśnie takie gry o niebo bardziej zasługują na remake. Te którym zabrakło budżetu lub czasu na pełne zrealizowanie wizji i na marketing. Te które zostały niszowymi klasykami pomimo swoich wad. A nie mega popularne produkcje które praktycznie każdy starszy gracz zna i które zostały w pełni zrealizowanie i nie mają nic więcej do powiedzenia...
No a konsolowcy kupią używki i będą się chwalić że oni są dobrzy dla przemysłu gier bo wspierają twórców kupując w 100% legalne i oryginale gry - kupujący używane gry to dokładnie ten sam poziom co ci kupujący tanie klucze w keyshopach.
Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że aby kupić używkę, to najpierw ktoś musi kupić tę grę nową, w sklepie? Bo po Twojej wypowiedzi jakoś w to wątpię.
Co nie zmienia faktu, że zakup używki nie daje nic twórcom. Jedna osoba kupi w sklepie, druga kupi od tej osoby, trzecia kupi od drugiej itd. Tytuł ogra załóżmy że grę przeszło 100 000 osób, z czego grę w sklepie kupiło ile? Połowa tego?
Jaki jest sens odświeżania gry która nie odniosła sukcesu?
Źle do tego podchodzisz. Japonia w 6. i 7. generacji produkowała masę mniejszych gier, któe nie miały się sprzedawać w milionach- tak więc 500k sprzedanych NieRów wyszło jako tako na plus.
No i odświeżają, bo nie wiem, ludzie chcą w to zagrać?
historia powinna się toczyć dalej.
Ty przeszedłeś Automatę, że takie bzdury pleciesz?
Co nie zmienia faktu, że zakup używki nie daje nic twórcom. Jedna osoba kupi w sklepie, druga kupi od tej osoby, trzecia kupi od drugiej itd. Tytuł ogra załóżmy że grę przeszło 100 000 osób, z czego grę w sklepie kupiło ile? Połowa tego?
Czujesz się jakbyś odkrywał Amerykę? ;) To co piszesz jest oczywiste, podobny mechanizm działa od kilku tysięcy lat i dotyczy wielu gałęzi handlu. Kupowanie kont i lewych kluczy to zupełnie inna para kaloszy, żeby nie napisać, że to zwyczajne złodziejstwo. Wolisz kraść, czy kupić używaną grę? A zresztą, kto ci broni kupić nowy egzemplarz albo wersję cyfrową? Wesprzesz twórców, a nie złodzieja.
No a konsolowcy kupią używki i będą się chwalić że oni są dobrzy dla przemysłu gier bo wspierają twórców kupując w 100% legalne i oryginale gry - kupujący używane gry to dokładnie ten sam poziom co ci kupujący tanie klucze w keyshopach.
Ja bym sytuację porównał do kupowania, pożyczania i kserowania książek. Wiele osób mając świadomość, że grę może odsprzedać, kalkuluje z miejsca czy na nią może sobie pozwolić. Gdyby nie mogła traktować gry, jak każdego innego przedmiotu fizycznego, zwyczajnie mogłaby się na zakup nie zdecydować.
Wydawcy porównują przedmioty wirtualne czy licencje do fizycznych tylko, jak jest im wygodnie. To samo robią z własnością intelektualną. Jak wygodnie, mówią, że jednak cyfrowe rządzi się innymi prawami niż fizyczne. Ceny też podnoszą w górę, na rynkach biedniejszych, a nie w dół na rynkach droższych. Nie dajmy się zwariować.
A ty zdajesz sobie sprawę że przed tym jak ktoś sprzeda klucz to musi go kupić/dostać od wydawcy? To nie moja wina że wydawcy rozdają na prawo i lewo klucze a potem nie kontrolują co się z nimi dzieje, to też nie mój problem że wydawcy w niektórych regionach sprzedają klucze za mały % ceny zachodniej. Jeśli uważają że sprzedaż gry w Rosji czy innej Gruzji za 20$ jest opłacalna to ja uważam że też mogę ją kupić za tą cenę. Większość tanich pochodzi z rynków gdzie gry są tańsze - wydawca dostaje za nie pieniądze.
Tylko, że w kwestii wydania Replicant kontra Gestalt, tytuły różnia się jedynie postacią oraz modelem głównego bohatera (ojciec kontra brat), poza tym gry są identyczne.
Tylko, ze gra jako taka się nie "zużywa" jak towary typu samochód, gitara, lodówka.
A ty zdajesz sobie sprawę że przed tym jak ktoś sprzeda klucz to musi go kupić/dostać od wydawcy? To nie moja wina że wydawcy rozdają na prawo i lewo klucze a potem nie kontrolują co się z nimi dzieje, to też nie mój problem że wydawcy w niektórych regionach sprzedają klucze za mały % ceny zachodniej.
Skoro to nie Twój problem, to jaki problem masz z konsolowcami? Jedni kupują nowe gry, inni używane. Skoro wydawca nie zabrania takich praktyk, widać jest zadowolony.
Tylko, ze gra jako taka się nie "zużywa" jak towary typu samochód, gitara, lodówka.
Oczywiście, że się zużywa, jak wszystko. Z czasem mogą pojawić się problemy z nośnikiem (o tym że ktoś może swojej własności zupełnie nie szanować i szorować płytą po podłodze też warto wspomnieć). Nie ma rzeczy wiecznych, tylko tempo zużywania może się różnić. Zadbany szpadel przeżyje niejedno auto na F ;)
Sens jest taki, że gra pomimo komercyjnej porażki jest artystycznym sukcesem, którzy przesuwa odrobinę całość gier w stronę dzieła li nie tylko rozrywkowego i eskapistycznego. I to przed Automatami, Pathologicami i Disco Elysiami.
Skoro to nie Twój problem, to jaki problem masz z konsolowcami? Jedni kupują nowe gry, inni używane. Skoro wydawca nie zabrania takich praktyk, widać jest zadowolony.
Nie tyle jest zadowolony, co nie chce złościć fanów. Problem z konsolowcami jest natomiast taki, ze chwalą się kupowaniem i sprzedawaniem gier, jednocześnie potępiając sklepy z kluczami. Nie wszyscy oczywiści, znikoma ich ilość, jednak wiadomo ze odnosimy się do tego małego irytującego, ekstremistycznego procenta, równie podłego co na przykład PCMR.
Kupowanie kont i lewych kluczy to zupełnie inna para kaloszy, żeby nie napisać, że to zwyczajne złodziejstwo. Wolisz kraść, czy kupić używaną grę?
Kupienie "używanego" konta działa na tej samej zasadzie co kupienie używanej płyty. W obu przypadkach wymagany jest pierwotny zakup, w obu przypadkach wydawca dostaje kasę tylko raz.
Na steamie coś takiego jest niedozwolone, chociaż pamiętajmy że prawo UE czegoś takiego nie zabrania, a jest ono wyżej niż regulamin Steam.
Oczywiście, że się zużywa, jak wszystko. Z czasem mogą pojawić się problemy z nośnikiem (o tym że ktoś może swojej własności zupełnie nie szanować i szorować płytą po podłodze też warto wspomnieć). Nie ma rzeczy wiecznych, tylko tempo zużywania może się różnić. Zadbany szpadel przeżyje niejedno auto na F ;)
W przypadku płyt owszem. W przypadku cyfrowych kopii już nie, te są zasadniczo wieczne, a przy tym fizycznie nieskończone.
Ta, różnice są niewielkie pod względem treści. Chociaż dość spore pod względem kontekstu.
Także przed Spec Ops: The Line, a gra ma dość podobną tematykę. A akurat Pathologic wyszedł w 2005.
Przeszedłem, za to ty najwyrazniej nie, bo wiedział bys ze po ulepszeniu pewnej broni do maksa, pojawia sie historia o tym ze Emil kilka set lat pozniej widzial androidy ubrane na czarno. Poza tym nie twierdz ze musi to byc bezposrednia kontynuacja a odstep czasowy moze byc jak pomiedzy NieR a Automata.
Problem z konsolowcami jest natomiast taki, ze chwalą się kupowaniem i sprzedawaniem gier, jednocześnie potępiając sklepy z kluczami.
Sporo naciągasz prawdę. Nikt nie potępia sklepów z kluczami, godny potępienia jest handel lewymi kluczami a to różnica.
Kupienie "używanego" konta działa na tej samej zasadzie co kupienie używanej płyty
Absolutnie nie. Cały interes oparty na sprzedaży kont opiera się na nielegalnym powielaniu kopii gry. Człowiek sprzedający fizyczną kopię przekazuje innej osobie jedyną istniejącą kopię.
W obu przypadkach wymagany jest pierwotny zakup, w obu przypadkach wydawca dostaje kasę tylko raz.
Ale tylko w przypadku handlu kontami z jednej zakupionej kopii korzysta od kilku do kilkudziesięciu ludzi jednocześnie.
Na steamie coś takiego jest niedozwolone, chociaż pamiętajmy że prawo UE czegoś takiego nie zabrania, a jest ono wyżej niż regulamin Steam.
Opierasz się na jednym wyroku francuskiego sądu który, przypominam... nie jest prawomocny.
Co więcej wyrok wcale nie dotyczył handlu kontami jako takimi. Nieścisłość dotyczyła tego iż Steam twierdzi że gry na jego kontach nie są własnością użytkownika, a jedynie formą subskrypcji. Sąd twierdzi że pojęcie subskrypcji wymaga podania terminu kiedy ona się kończy. Jeśli takiego terminu nie ma to gra jest własnością i użytkownik powinien mieć możliwość ją legalnie sprzedać.
Nijak to się ma do lewych kluczy i współdzielonych kont.
No wreszcie...Po automacie, szukałem sposobu żeby ograć jedynkę. Z marnym smutkiem. Mam nadzieję na rychłą premierę. Może wakacje ??
No to marnie szukes. Rpcsx3 działa idealnie. Nawet fanowskie zangielszczenie jest.
Popłakałem się.
Tyle lat walki o rozsławienie tej produkcji... Do dziś mam na półce zapakowaną w oryginalną folię wersję na PS3. To już drugi egzemplarz, pierwszy lata temu sprzedałem jako używkę, parę lat po premierze, za 70zł.
No i mam również Drakengarda 3, również PS3. Piękną ma grafikę na opakowaniu. Kolejna perełka na półce... Yoko Taro to mój ulubiony scenarzysta i producent gier.
No i bardzo dobrze, ci co tam wyżej piszą że nie ma sensu odświeżania tej produkcji to chyba na głowę upadli. Właśnie w przeciwieństwie do wielu innych remasterów wydawanych po 2 latach od premiery gry, odświeżenie NieR Replicant ma bardzo duży sens.
Super wiadomość. Teraz mieć tylko nadzieję, że pecetowy port zostanie lepiej potraktowany niż w przypadku Automaty.
Po ograniu fenomenalnej Automaty naprawdę chciałem zapoznać się z poprzednim Nierem, ale gdy zobaczyłem, że sztuka na allegro kosztuje tyle co całe PS3 to w sumie trochę olałem temat. Cieszę się z okazji tego remastera.
rozszerzona wersja klasycznej gry studia PlatinumGames
Weźcie to poprawcie, bo aż w oczy kuje... Nieładnie tak przypisywać sukcesy jednej firmy innym
Bardzo dobra wiadomość. Czekałem na tą informację od jakiegoś czasu. Bardzo chętnie sobie zagram. Po cichu liczę też na lepsze potraktowanie portu PC niż w przypadku Automaty, jeśli nie na premierę, to chociażby wsparciem poprawkami. Przeportowanie całej gry z poprzedniej generacji na zupełnie nowe platformy (zwłaszcza na PC) to nie jest prosta sprawa, ale bardzo liczę na to, że podejdą profesjonalnie do sprawy.
Bardzo dobra wiadomość! Co prawda z chęcią zobaczyłbym jeszcze Nier na Nintendo Switch, ale cóż wersją na PC też się zadowolę. :-P
Jak już pisałem, wolałbym kontynuacje albo remake Drakengardów, ale... once there were trees full of birds...
Tak więc trzymam kciuki mimo to że fabularnie pierwszy Nier jest grą jednego zagrania (co by sie nie działo bądź smutny) i zapewne to się nie zmieni...
Autorzy podkreślają, że NieR Replicant ver.1.22474487139… nie jest remasterem ani remakiem, a ulepszoną wersją oryginału. Gra otrzyma dodatkowe elementy, w tym nowe postacie niezależne i świeże wątki. Możliwe, że pojawią się również niedostępne wcześniej alternatywne zakończenia.
Hmm, czy powinno się przez to rozumieć, że gra zostanie po prostu rozbudowana o nowy kontent, ale nie ma co liczyć na jakiś duży skok pod względem grafiki? :/
Omijał bym wersję PC.
Wszyscy wiemy jak źle potraktowali NieR Automate oraz Left Alive na PC.
Spaprane porty, zero patchy, zero odzewu.
Potwierdzam. Da się grać, ale nie jest to dobry port. A jak będziemy pokazywać że mamy to w nosie, czy dobry port czy nie, kiedyś dadzą niegrywalny a wtedy nic nie zrobią, no bo po co? Skoro wszyscy twierdzą że dobra gra i port nie jest taki zły?
Grałem w zeszłym roku w to pierwszy raz. Zaraz po tym jak NIER automate skończyłem. Genialna gra.
Ale czy nie winni w takim razie wydać razem z Gestalt??? Czy to właśnie replicant jest kanoniczne???
no wlasnie tez sie zastanawiam, bo nie do konca wiem, czym się różni Replicant od Gestalt? Bo wyszły w tym samym roku no i Gestalt jest też na xboxa dodatkowo
Różnice są praktycznie tylko fabularne, i to wręcz kosmetyczne.
Jedno to historia ojca i córki, drugie to historia brata i siostry.
Twórcom zależało na silnej więzi między bohaterami, o ile w krajach zachodnich za takową uważa się więź rodzica z dzieckiem, tak na dalekim wschodzie za tą najsilniejszą uważa się relację między rodzeństwem.
Podobno w Gestalt brakuje jeszcze jednego zakończenia dającego podwaliny pod Automatę.
Pierwsze słyszę o kolejnym endingu, tym bardziej że obie gry kończą się skasowaniem save...
Pewnie tez marketingowo stwierdzili, ze postac bishonena/chloptasia nie sprzeda sie na zachodzie.
Różnica jest również w datach - w Gestalcie prolog ma miejsce w 2049, zaś gra rozpoczyna się
spoiler start
1312 lat później,
spoiler stop
zaś Replicant ma prolog w 2053, a główna rozgrywka rozpoczyna się
spoiler start
1412 lat później.
spoiler stop
https://nier.fandom.com/wiki/Grimoire_Nier
Polecam skorzystać z linku do fanowskiego tłumaczenie Grimoire Nier, ile tam jest niesamowicie interesujących informacji doceni chyba nawet ktoś nie znający tych gier - tylko jedno małe ostrzeżenie - ten materiał to jeden wielki spoiler!
Właśnie sprawdziłem - kilka sztuk jest dostępnych na alledrogo. Normalnie jestem zaskoczony, dawno nie widziałem tej gry gdziekolwiek dostępnej, a tutaj jest jej na pęczki* O.o
*Prawie 10 sztuk dostępnych.
Wyśmienicie! Każda wiadomość o kolejnym świetnym, konsolowym tytule który ma wyjść na PCta to świetna wiadomość.