Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Gra Bravely Default II | Switch

26.03.2020 18:33
Ogame_fan
😊
1
Ogame_fan
127
SpiderBoy
9.0

Demo dostępne! Slicznosci!! Aż muszę wrócić do Bravely Second i skończyć w końcu.

Tyle gier w tym roku, dobrze że można się teraz bez wstydu zamknąć i to wszystko ograc :D

13.02.2021 04:08
xandon
2
odpowiedz
xandon
42
Generał

Mój zmysł estetyczny i zamiłowanie do porządku zostało nieźle połechtane przez Final Demo. No śliczne to jest, nie da się ukryć. Podziwiałem te dopieszczone postaci, wrogów i cały system gry przez cały czas dema. Eleganckie, przejrzyste i poukładane. Gra dobrze wszystko tłumaczy i opisuje - możliwości, mechaniki, akcje, statystyki, bronie, przedmioty - można się na niej uczyć systemów jRPG. Klasyczny system walki jRPGowej z ciekawym taktycznie patentem Brave / Default. Pozwala używać punkty BP (max 3) do wykonania więcej niż jednej akcji w turze. BP akumuluje się przez rezygnację z akcji i przyjęcie pozycji obronnej w danej turze lub używa na kredyt w danej turze rezygnując z akcji w kolejnych turach. Daje to fajne możliwości w walce. Interesujący system jobów - ciekawy jestem wszystkich w pełnej wersji. Ogólnie jest taki smaczek z Octopath Traveler. Plus obie gry mają dynamiczną, wpadającą w ucho muzykę w czasie walki.

Historia mnie na razie za bardzo nie wciągnęła, ale przez te 5h (ograniczenie czasowe dema) nie przeszedłem wszystkiego co umożliwia. Walka za to wciągnęła mnie bardzo. Tylko, że albo gra ma dość wysoki poziom trudności, albo ja się starzeję. Bossów chciałem wziąć z biegu, nie wnikając jeszcze szczegółowo w możliwości systemu, ale nie było tak prosto. Do pierwszego bossa podchodziłem wielokrotnie, a kolejnego pokonałem na Casualu. Jest kilka drobiazgów, do których mógłbym się przyczepić, ale ogólnie jest świetnie i kupuję na premierze. Szykuje się niezła uczta.

28.02.2021 17:02
xandon
3
odpowiedz
xandon
42
Generał

Po wcześniejszym przejściu Final Demo, gram już teraz w pełną grę. Jestem na samym początku, jakieś 3h dopiero. Zabrałem się za to kontemplacyjnie tzn. nie spieszę się jak w demo, czytam sobie wszystko co przychodzi, walczę co napotkam, zapoznaję się z tym co widzę, oglądam świat. Uważam, że po prostu rewelacja. Nawet na dość tradycyjną historię nie narzekam. Klimat i język mi się bardzo spodobał. Nie wiem czy zmienili tą grę jeszcze trochę od Final Dema, czy mnie już pamięć zawodzi, ale mam jakieś nowe, jeszcze lepsze wrażenia. Wsiąkłem od razu. Generalnie cudne doświadczenie i widać uwzględnienie sugestii od kilkudziesięciu tysięcy graczy od czasów pierwszego dema. Gra może się podobać lub nie według gustu, ale zrobiona jest cudnie i szanuje gracza na każdym kroku. Tu wszystko zrobione jest tak aby ułatwić wejście w przygodę, od czytania wyjaśnień do mechanizmu Brave/Default, który od początku ułatwia szybkie przechodzenie łatwych wrogów. No i już pierwszy boss stanowi wyzwanie do główkowania. To dobrze. Gram teraz równolegle w Monster Hunter World na XBOX'ie (inny gatunek) i tam ze wszystkim muszę się męczyć, nawet do przeczytania czegoś z ekranu lupa jest potrzebna. Tu co krok same przyjemności. Polecam wszystkim fanom jRPGów.

post wyedytowany przez xandon 2021-02-28 17:04:57
19.03.2021 19:41
Mix77
4
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Mix77
63
Centurion
8.0

Kolejny jrpg do kolekcji :) Czy dobry? Może być, historia zbytnio nie wciąga, potyczki i cały system "job" jest przyjemny i można tworzyć fajne buildy, chociaż na końcu byłem już tak przypakowany, że głowny boss zszedł na 4 strzały.. :)

19.03.2021 21:29
xandon
👍
4.1
xandon
42
Generał

No to super, gratuluję, ja na liczniku 40h i się nie spieszę. Podobne wrażenia, ale będę miał trochę do napisania, bo gra jakby krojona pode mnie. Historia OK choć nie wybitna, ale reszta miód.

24.04.2021 01:55
xandon
5
1
odpowiedz
xandon
42
Generał
10

Sam jestem zaskoczony, ale nie mam wyboru i muszę dać od siebie maksymalną ocenę i trochę popisać niżej. Tak mi się porobiło gdzieś od 3-4 Rozdziału (wcześniej było ~9) i potem od końca, który okazał się dla mnie początkiem. Nie mam się też do czego przyczepić, oprócz dwóch uwag na końcu. Jest to ocena subiektywna, podobnie jak wszystkie opinie poniżej. Ale nawet gdybym coś znielubił w tej grze, uczciwie nie byłbym w stanie dać jej niżej niż 8.

Ogólnie. W skrócie trzy słowa: czysta przyjemność, klasa i elegancja. Fajność, tu wszystko jest fajne. Gra nie ma elementów słabych, ma dobre i wyśmienite. Wszystko jest idealnie zbalansowane. Do tego jakby ktoś wziął znane upierdliwości różnych jrpg i pomyślał jak zrobić z nich coś, co daje frajdę na każdym kroku. Masa jest takich elementów. Gra ma swój rytm, dobrą historię, przyjemny świat, świetny system walki i świetną oprawę. Najlepiej w nią grać w jej rytmie, co oznacza, że współczuję wszystkim recenzentom, którzy muszą ją szybko przejść w jednym ciągu, aby wydać werdykt. Gdybym miał takie zadanie przy tej grze, to bym się bardzo sfrustrował. Gra daje dobre pierwsze wrażenie, uczy pokory przy starciu z pierwszymi bossami, przeciąga gracza przez ładny świat i ciekawe labirynty, zasypuje świetnymi klasami i umiejętnościami, prowokuje do eksperymentowania z buildami, nieustannie zaskakuje walką, początkowo sztampowa historia nabiera rumieńców od 3 Rozdziału, a na koniec, gdy myślałem już, że zamykam sprawę, wywróciła mi wszystko do góry nogami, pokazała co mnie jeszcze czeka i zasugerowała, że może powinienem wrócić i jeszcze raz wszystkiemu spokojnie się przyglądnąć. Super i całe szczęście, że tak się stało.

Historia. Bardzo przyjemna opowieść i przyjemnie podana. Nie epicka, wybitna czy wyjątkowa, ale dobra. Dużo filozoficzno-życiowych i refleksyjnych myśli wpiętych, czasami z humorem, w wątki fabuły i zadania. Na początku przez cukierkową oprawę może zmylić i wydawać się lekką bajką. Potem trochę zaskakuje, trochę wzrusza, trochę trzyma w lekkim napięciu. Są momenty gdy kolorowa opowieść zmienia się w zaskakujące "nie ma zmiłuj" i dość mroczne wątki. Ale jest to typowa walka sił światła i ciemności. Myślę, że do tego, aby docenić historię potrzebna jest dość dobra znajomość angielskiego. Wbrew niektórym opiniom i krótkiej próbie z japońskim, przeszedłem grę po angielsku i od pewnego momentu już do końca byłem zachwycony. Język jest piękny, wyrafinowany, poezja, niektóre myśli głębokie i filozoficzne. Smaczkiem są różnice językowe i akcenty dopasowane do postaci. Elvisa ze jego szkockim i jego krajan zacząłem w pewnym momencie za każdym razem z przyjemnością słuchać dla samego języka, czy jednego bossa - aspirującego imperatora z rosyjskim. Super. Humor i postaci nie od razu polubiłem na bardziej niż OK, zaskoczyło gdzieś tam chyba w 2 Rozdziale i było naprawdę w porządku. Oprócz języka polecam włączenie automatycznego odtwarzania dialogów, nie są długie, ale klikanie by mi przeszkadzało, a tak wszystko ładnie płynie i bez żadnych dłużyzn. Bardzo mi się podobały +Party Chat, które można sobie włączyć w różnych momentach. Takie krótkie luźne pogawędki w drużynie, mają smaczek, umilają przygodę i pozwalają lepiej poznać główne postaci. Questy też są w porządku. Wiele to przynieś, znajdź lub zabij. Ale są też interesujące historyjki. Pasują do tego świata.

Walka. To dla mnie najsilniejsza strona gry. Krótko mówiąc rewelacja pod każdym względem. Bardzo inteligentny, rozwinięty i przemyślany system, a jednocześnie super przyjemność. Wiele kreatywnych klas, umiejętności i wymiarów, które gra dodaje i dodaje do samego końca. Przy tym nie przytłacza, ale zachęca, do eksperymentowania, myślenia, układania, wybierania i levelowania tego, co potrzebne, niekoniecznie wszystkiego. Walki nigdy się nie nudzą i stanowią odpowiednio skrojone wyzwanie na każdym etapie. Zwykłe potwory są ciekawe, bossowie są (bardzo) trudni i bez odpowiedniego podejścia mogą bardzo frustrować, zwłaszcza na początku. Na każdego bossa jest sposób lub build, który trzeba znaleźć. Bez tego albo zmiecie człowieka od razu, albo trzeba desperacko utrzymywać się przy życiu np. przez nieustanne leczenie. A po znalezieniu sposobu i builda (nie jest to wcale podbijanie levela postaci) idzie gładko i jest ogromna satysfakcja. Pod koniec sytuacja może się zmienić w zależność jakie podejście się przyjmie w trakcie całej gry - może być łatwo, albo bardzo trudno. Na początku gry są 2-3 klasy, które można uznać za OP czy ich konkretne umiejętności aktywne lub pasywne. Ja sam odkryłem jedną z nich dla siebie, pozostałe podglądnąłem po czasie na YT. Widziałem też jak youtuberzy proponują różne buildy na grę początkową, środkową i końcową. Sam rozwijałem cały czas builda na swojej ulubionej i głównej klasie OP, dostosowując w trakcie różne wspomaganie i bardzo sprawnie mi się grało bez specjalnego grindowania. Ale na jednej z przystawek do końcowego bossa coś zazgrzytało, a końcowy boss nauczył mnie pokory i musiałem wrócić i przeorganizować szyki, co też sprawiło mi wiele radości i wtedy poszło bardzo gładko. Więcej nie zdradzam. Powiem, że jest masa elementów związanych z walką, które są stworzone, aby uprzyjemnić życie gracza. Podróżując po świecie możemy dowolnie walczyć z napotkanymi potworami, lub je omijać, lub zażyć środek powodujący, że nie będą nas ścigać. Potem jak nam rośnie level to potwory w lokacjach o niższym poziomie same od nas uciekają i nie zawracają głowy. Jak trafimy lub chcemy powalczyć ze słabszymi potworami, to można to szybko rozegrać jednym ruchem przy użyciu Brave. Oprócz bossów fabularnych, w świecie rozsianych jest wiele wymagających i interesujących bossów opcjonalnych. Cały system jest ładnie wyjaśniony i opisany w grze. Ogólnie super. Mój ideał.

Grindowanie. Jest i nie jest, to znaczy jest, ale... jak już to jest bardzo inteligentne i w sumie przyjemne, a gra podaje specjalne mechanizmy ułatwiania i uprzyjemniania grindowania :-) Sam przyjąłem zasadę, że nie grinduję, o ile to nie będzie absolutnie konieczne. Przeszedłem przez całą grę nie patrząc w ogóle na level postaci. Do końcowego bossa (przed napisami końcowymi) doszedłem na LV39 i poległem, a potem różne zmiany i eksperymenty, które zacząłem sobie robić aby ustawić nowy build, podbiły mi go do 44. W moim podejściu sam LV postaci nie był tak istotny. Dużo ważniejszy jest zestaw i level klas (jobów), na które się zdecydujemy i które czasami trzeba wymasterowac w całości: 1-12, a potem do 15, lub tylko do tego levela, który jest nam potrzebny ze względu na umiejętności związane z każdym levelem w każdej klasie, i które są wszystkie podane od początku. Bardzo fajna sprawa. Przeglądam klasy, potrzebuję to, to i to, do tego levela i sobie wszystko przygotowuję. Inteligentne. Levelowanie klas teoretycznie może się odbywać poprzez walki w czasie przechodzenia gry lub specjalne itemy, ale w praktyce trzeba jednak podejść do tego metodycznie. Jest na to kilka sposobów, ja korzystałem z najbardziej standardowego, zresztą na który naprowadza sama gra i której opracowanie sprawiło mi frajdę: miejscówka z odpowiednimi potworami, zagonienie ich do następujących po sobie walk, wabiki na dodatkowe potwory, włączenie umiejętności JP Up i JP Up and Up (Freelancer). Przy metodycznym podejściu wystarcza 20 minut na wymasterowanie całej nowej klasy od LV 1 do 12. Piszę o tym, bo sugeruję zaplanować sobie to od początku, co oznacza zainwestowanie we Freelancera i znalezienie sobie odpowiedniej miejscówki, to będzie się potem grało dużo łatwiej i przyjemniej.

Oprawa. Tu nie ma co pisać. Po prostu miód, i to na najwyższym poziomie. Grafika / art style rewelacyjne, zarówno na telewizorze jak i w handheldzie. Dzisiaj nawet po 100h gry złapałem się na tym, że się zachwycam jakimiś lokacjami w dodatkowych zdaniach, które robię. Muzyka piękna, a w walce odpowiednio zagrzewająca. Cały system zarządzania śliczny, logiczny, zgrabny i przyjemny. Sama przyjemność obcowania z grą, żadnych upierdliwości czy niespójności. Gra wszystko ładnie tłumaczy, krótkie i jasne tutoriale. Szanuje gracza i jego czas.

B'n'D. Wisienka na torcie. Bardzo przyjemna minigierka, która nam towarzyszy przez całą grę od Rozdziału 2, lub którą możemy pominąć po zdobyciu klasy Gamblera. Coś jak skrzyżowanie Gwinta w Wiedźminie z mini szachami. Podejrzewam, że wielu będzie sobie chciało popykać w tą grę tak dla niej samej przy okazji.

Uwagi. W zasadzie jedna - loadingi między lokacjami i niektórymi dialogami. To kilka sekund, ale są i to mnie trochę dziwi przy takiej grze. Druga to taka myśl, że jest pewien dysonans pomiędzy ogólną powagą opowieści i postaci, a ich śliczną bajkową reprezentacją graficzną, przez co podejrzewam wiele osób może różnie odbierać historię lub się w nią do końca nie wczuć. Jeżeli do tego gracz nie zna na tyle dobrze angielskiego, aby wychwycić naprawdę piękny język gry i niuanse językowe, to gra może nie sprawiać tyle przyjemności ile jej w sobie ma :-)

01.05.2021 21:23
xandon
6
odpowiedz
xandon
42
Generał

DODATEK do poprzedniego komentarza :-)

Po wpisie z oceną gry spędziłem w niej dalej kilkadziesiąt godzin, robiąc wszystkie questy, portale, opcjonalnych bossów, masterując wszystkie 22 klasy (jobs), a większość z nich do poziomu Legendary, no i wszystkie zakończenia gry. Nie mogę dać oceny wyższej niż maksymalna, ale od siebie jeszcze dużego plusa do tej poprzedniej 10-tki. Muszę też dodać poniższe i jeszcze zakrzyczeć: ludzie, to najpiękniejsze jRPG !!! :-) Jaka szkoda, że tak niewielu się o tym przekona i będzie miało cierpliwość dojść do ostatnich / dodatkowych rozdziałów (6 i 7), aby poznać całą historię. Powiem tylko, że BD II konkurowało u mnie w tym czasie z Monster Hunter Rise i NieR Replicant. Wszystkie te gry uwielbiam. Chciałem już zakończyć BD II, aby od premiery skupić na NieRze, ale okazało się, że nie mogłem się oderwać i z tych trzech gier w ostatnim tygodniu prawie całkowicie dalej byłem pochłonięty BD II, i to już po tak zwanym zakończeniu ;-)

HISTORIA

Zmieniam zdanie, historia jest nie tylko dobra, ale bardzo dobra i epicka, życiowa, wzruszająca, filozoficzna, trochę zaskakująca. Choć nie wybitna i bez zaskakujących zwrotów akcji, to w połączeniu z językiem , humorem i tym wszystkim o czym już wcześniej napisałem - jednym słowem PRZEPIĘKNA! Aby to stwierdzić trzeba przejść wszystkie zakończenia i uzupełniające historie w zadaniach pobocznych. Nie odpuszczajcie :-)

Zadania poboczne - wiele z nich sobie odpuściłem do pierwszego zakończenia gry, a potem okazało się, że te zadania zawierają bardzo ważne historie wszystkich postaci, w tym ciekawe niespodzianki np. dotyczące niejednoznacznej oceny moralnej niektórych złych bohaterów

UWAGA!!! - jeżeli zobaczyłeś napisy końcowe w tej grze - to nie koniec, gra się jeszcze będzie kończyła kilka razy i w różny sposób. Strasznie ważne. Sam wiedziałem, że gra ma dodatkowe zakończenia i rozdziały, ale gdybym o tym nie wiedział, to spiesząc się trochę do kolejnych gier po save po napisach końcowych mógłbym nieświadomie zakończyć grę w jej połowie. Jest takie niebezpieczeństwo. Może nie jest to taka zmyłka jak w Octopath Traveler, gdzie o prawdziwym zakończeniu trzeba wiedzieć, albo przypadkiem natrafić na prowadzące do niego zadanie poboczne (!) w środku lasu, bo bez tego można w ogóle nie powiązać 8 historii, nie zobaczyć Gate of Finis i nie pokonać Galdery, a to clue gry. W BD II można zakończyć nieświadomie, z poczuciem spełnienia, bez zobaczenia kilku dodatkowych zakończeń i tego prawdziwego, w tym kilku małych zaskoczeń.

Duży kciuk w górę ode mnie za ten majstersztyk z wszystkimi zakończeniami i duży banan na ustach za mały myk z przejściem do 7-go Rozdziału :-) Taki stary gracz jestem, a tego sam nie wypatrzyłem :-)

WALKA

Po dodatkowej kilkudziesięciogodzinnej zabawie z wszystkimi klasami, poziomami, różnymi buildami - okazało się, że gra dodała jeszcze na koniec kilka nowych wymiarów i mogę tylko stwierdzić, że ten system jest perfekcyjny. Tak perfekcyjny, że powinien służyć do nauki turowych walk jrpg, a z drugiej strony tak pełny i kreatywny, że nie widzę już chyba sensu inwestowania w inne systemy walk jrpg ;-)

Ile satysfakcji w rozwijaniu swojego builda, nawet w post gamie, musi być trochę modyfikowany do każdego bossa, aby w końcu wszystko z małym palcem pokonywać w kilku ruchach, niesamowite

Powiem tak: walka do końca niesamowicie trudna jak się nie wykorzystuje w pełni systemu, lub niesamowicie satysfakcjonująca i w efekcie bardzo łatwa jak się ogarnie co z czym i jak. Możliwości multum: 4 postacie * 22 klasy * 2 specjalności każda * 15 umiejętności każda * bronie legendarne z umiejętnościami całej klasy * standardowe bronie i ekwipunek. Kreatywność i frajda nieograniczona.

GRINDOWANIE

Nawet w tym mnie gra zaskoczyła na koniec, tu grindowanie to jak gra w grze, portale i Giant JP Orbs, bum bum bum i szybkim krokiem do Legendary :-)

_________________________
No i przez to wszystko zaniedbałem B'n'D, grę w grze, a tu jeszcze tyle do zrobienia :-) Ale ogólnie chyba widać, że uwielbiam Bravely Default II?

post wyedytowany przez xandon 2021-05-01 21:29:52
Gra Bravely Default II | Switch