Skoro korzystanie z zgranej gry retro jak się nie ma jej fizycznej kopi jest nie legalne.
To czemu po prostu firmy posiadające prawa tych gier nie sprzedadzą wersji cyfrowych takich gier żeby można było grać, np na retro pi, bez łamania prawa.
Chyba że gdzieś jest taki sklep co takie sprzedaje.
Bo zdecydowana większość wydawców (poza Nintendo) ma gdzieś to co ludzie robią z grami które już się nie sprzedają bo sprzęt jest martwy. Ewentualny zysk ze sprzedaży takich gier byłby bardzo niski, albo wręcz zerowy.
Ma to gdzieś?
Nie siedzą w temacie ale np według [link] dużo stron z retro grami zniknęło i są teraz ciężko dostępne.
Jak mają to gdzieś to nie mogą się po prostu zrzec licencji albo pozwolić pobierać je za darmo?
mogliby, gdyby nie "mieli tego gdzieś"
teraz rozumiesz?
:)
Ciii... :)
To dalej nie rozumiem czemu nie mogą tego sprzedawać. Skoro każda większa marka ma swoją stronę i czasami nawet jakiś swój sklep. Więc chyba nie przekłada się na kolejne koszty. Mogą zawsze z jakimś sprzedawcą co indi dużo sprzedaje np gog.
Ogólnie nawet jeśli chcieliby to sprzedawać to na 100% są problemy z licencjami - Sony/Nintendo/Sega nie posiadają wyłącznych praw do gier na ich platformach (gry należą do innych wydawców - czasem nawet nieistniejących) do tego dochodzą licencje na niektóre technologie czy utwory muzyczne (które mogą być już nie ważne). Wydaje mi się że kiedyś widziałem filmik o GOG i tam wspominali że przyglądali się tematowi starych gier konsolowych i nie mówią nie, ale sprawa licencji gier konsolowych jest niezwykle skomplikowana.