Mortal Kombat: Komplete Edition usunięty ze Steama
Dobrze, że zdążyłem je kupić na jednej z promocji (jak każdego mortal'a)
Na pc gra została wydana 3.07.2013. Może się wstydzą tego ujowego portu wydanego przez high voltage, dlatego go usunęli.
Na pc gra została wydana 3.07.2013. Może się wstydzą tego ujowego portu wydanego przez high voltage, dlatego go usunęli.
Port był sprawny, a ty się ośmieszasz. Nie bredź. Co prawda netcode był cienki, ale to dotyczy też i konsol.
High Voltage jak już to zwalił MK X, tam rzeczywiście mieli się czego wstydzić i kolejna firma po nich poprawiała.
Tutaj jest taka sama sytuacja jak chociażby z muzyką w radiu niektórych gier GTA. Cóż, ja fanem gościnnych postaci nigdy nie byłem, jak widać wychodzi tutaj kolejny problem z nimi.
Grałem i mogę powiedzieć, że port bardzo dobry, żadnych problemów nie miałem. Więc polecam najpierw zagrać w grę, a dopiero potem o niej pisać. Jak na razie to głupoty gadasz.
kiedys jak gra miala byc rozdawana za darmo to tez blokowali mozliwosc kupienia jej na kilka dni wczesniej
Ogólnie to trochę chore jest to, że prawa do wykorzystania czegoś w danej grze są "czasowe" a nie na dany tytuł (chyba, że właściciele praw żądają również "chorych" stawek).
Czy ktoś wyobraża sobie, żeby po iluś latach z filmu wycięli jakąś piosenkę bo wygasły prawa? (może i do tego dojdzie).
Albo wydawcy myślą krótkowzrocznie i chcą oszczędzić na licencjach. Dziwna sytuacja.
Przecież wydawca gry jest wbb, właścicielem praw do postaci Freddiego Krugera również jest WB.
Musi być jakaś inna przyczyna .
Spekulacje sugerują jednak, że prawa te wygasły pół roku temu i nie zostały odnowione
To kompletnie bez sensu... Takie rzeczy takich jak spolszczenie, DLC czy muzyka powinno zostać w grze jako całość i to dożywotnie. Gra ma być potraktowany jako jeden całość i to tylko 1 umowa, a nie podzielony na 100 elementów i 100 umów... To jest bez sensu.
Robi mi niedobrze, jak przypomnę o GTA czy Mafia, co spotkali podobny los.
Musi być jakaś inna przyczyna. Exclusive dla Epic Games czy co?
Przynajmniej nie jest tak źle, jak kiedyś, gdzie pojedyncze części gry, były podzielone pod wiele osób czy nawet firm. Właśnie przez to, wiele gier ma problem z pojawieniem się na GOGu, bo prawa do marki może mieć np. Electronic Arts, ale logo gry może należeć do X, muzyka do Y, a kod gry do Z.
Ale, że GOG przechodzi przez coś takiego, to należy im się szacunek.