Standardowo, raz na kilka miesięcy mam mega doła. Dzisiaj nie wiem z jakiego powodu. Wczoraj zagrałem pierwszy raz w Eurojackpot i marzyłem o 330 mln. A dzisiaj coś jest nie tak. Siedze jak zwykle w pokoju w towarzystwie 8 dorodnych okazów Żubra i przymulam... Ech...
Wiem, że macie to w du*ie, możecie nic nie odpisywać.
edit. Cyberpunka przesuneli, Euro przesuneli... ten rok zapowiada się słabo.
CP przesuneli?
Może to być wina piwa. Bierz coś o poziom wyżej. Choćby Ciechan
Też bym był smutny jakbym miał osiem żubrów wypić
Myślę, że Gęstochowa by nie pogardził.
Każdemu się zdarza. Popłacz sobie do jakiegoś smutnego filmu, albo muzyki.
Wczoraj tak mi się zdarzyło. Słucham muzyki i bez powodu płacz. Nie wiem ocb.
Chcesz o tym pogadać? Dawaj na naszego forumowego Slacka albo discorda.
Używałęm tego discorda kilka dni od wątku o slacku, ale tam już jest jakiś mino eko-system ludzi kompletnie nie związanych z forum więc olałem. Komunikują się za pomocą memów i emotek - śmieszne.
Prymitywy.
Olej Discorda bo tam jest takie pisanie na siłę byle by tylko pisać i to jeszcze od jakichś normikowych no-name'ów. Jak chcesz pogadać to tylko na forum <3
Jak chcesz pogadać to tylko na forum <3
Chłop nie wie co mówi ;)
Spróbuj suplementować ashwagandhe i L-tryptophan, nie zaszkodzi, a może pomóc na lekkie stany depresyjne. Znajomy, który jest psychiatrą polecił mi taki mix żeby poprawić samopoczucie. Suplementuje od 1,5 roku i nie mam już dużych wahań nastroju.
Kazuya_3 - chodzisz do jakiegoś psychiatry, psychoterapeuty czy innego specjalisty, który mógłby Ci pomóc? Czy leczysz się tylko i wyłącznie browarami i takimi wątkami na GOLu raz na jakiś czas?
Sorry za bezpośredniość, ale często da się wyczytać w Twoich postach, że masz jakiś ewidentny problem natury psychicznej, emocjonalnej. Robisz coś, żeby z tego wyjść? Pytasz, rozmawiasz o tym z kimś, kto naprawdę mógłby Ci pomóc? Takie fachowe internetowe porady często mogą jedynie pogorszyć sytuację - idź pobiegać; zjedz czekoladę; zwal konia i nie marudź ;)
spoko, chodzę do psychiatry i terapeuty. Wątki na golu jedynie w ciężkich chwilach.
Tak zdarzają mi się takie chwile. Czego na pewno nie robię to nie sięgam wtedy po alkohol.
A kto się dziś dobrze ma, koronawirus atakuje rodzina panikuje wszyscy panikują w pracy panikują jedyna rozrywka teraz to konsola jedynie się cieszę ze mam robotę bo wszyscy znajomi bezrobotni obecnie nawet Anglicy już panikują w drodze do roboty pustki
W robocie każdy gada koronawirus.
Tesla zaczyna produkcje respiratorów
A na giełdzie na czym można zarobić to indexy strachu i strat X jak tak dalej pójdzie to Orlen będzie sprzedawał konsole ps4 i gry a obok kolekcja jesień męsko damska bo wszystko stacjonarne zamknięte
Bez przesady. W pracy o kw mówili u mnie tylko pierwsze dni, teraz cisza. W marketach słaby wybór ale tylko kilka dni, teraz normalnie. Akurat wirus nie jest powodem mego złego samopoczucia.
