Czy ktos z was zglaszal/rozliczal podatek od wymiany waluty?
Mam 5000euro na koncie walutowym w mbanku (zarobilem je jakies 3lata temu w niemczech) i teraz dobry kursy wiec pomyslalem ze wymienie na zlotowki.
Czy jest szansa ze urzad sie dowie lub bank go poinformuje?
W teori wyczytalem ze nalezy zglosic, ale jak jest w praktyce.
Czy tez jest to martwy przepis i osob fizycznych wogole nie scigaja.
Ktos mial z tym stycznosc?
Jak nic nie kupujesz to zostaw bo złoty Jeszcze spadnie mamy odpowiednią do tego władze grająca pod głupi i biedny lud.
Ale skad mam pamietac po jakim kursie bylo euro 3lata temu gdy dostawalem wyplaty? Jaki kurs sie liczy, sredni NBP?
A z jakiej paki masz zgłaszać podatek od wymiany waluty?
Bodajze jest ustawa z 2009r, gdzie wymiana jest liczona jako dochod i nalezy rozliczyc to w picie.
Czyli jak kupiles 1000$ za 3zl i sprzedales jak bylo po 5zl to zarobiles 2000zl i nalezy to zglosic jako przychod.
W teori, zastawiam sie czy US to monituruje?
do pewnych kwot - na pewno nie. Jak bys wymienil 10000 - to moze, ale przy nizszych kwotach - watpie. Poza tym - legitymujesz sie w kantorze?
No akurat mam 5000 euro czyli nie za duzo i nie za malo i zstanawiam sie czy olac to :)
Tyle Polakow za granica i nikt po powrocie do kraju nie mial stycznosci z tym problemem :P ?
Powiem tak - wymienialem wiecej - pies z kulawa noga sie nie zainteresowal. Poza tym: przejedz sie najpierw po kantorach i ponegocjuj cene. Przy takich kwotach nie obowiazuje juz cennik "z tablicy".
Przepis dotyczy osób prowadzących działalność gospodarczą, osoby fizyczne nie są wymienione, ale.
Ale jest interpretacja jednej ze skarbówek, która dopatruje się w tym przychodu do opodatkowania.
Jednak w takim przypadku to można by przypuszczać, że mogę odliczyć straty jeżeli sprzedałem taniej niż kupiłem.
W przypadku dochodu uzyskanego z wymiany walut otrzymanych za granicą jako wynagrodzenie, podatek został już pobrany, więc zgodnie z klauzulą unikania podwójnego opodatkowania opodatkowaniu nie podlega.