Jak w temacie. Chcę wysłać pismo (uwagi i zarzuty do opinii biegłego).
Czy nadanie InPostem wchodzi w grę, czy koniecznie muszę iść na pocztę?
Nie śledzę zmian, ale generalnie liczy się tylko termin- PP nie ma żadnej wyłączności na obsługę tej drogi komunikacji. Zachowaj terminy, gdzie jest tylko opcja dopłać grosze do opcji poleconej i wszelkich potwierdzeń i tyle.
Było płacić alimenty...
Z żoną nie mam problemu, natomiast sąsiad chce prowadzić drogę u innego, i biegły wymyślił drogę na około po mojej miedzy ;)
Możesz wysłać inPostem i liczyć na to, że do sądu trafi w terminie - czyli pieczątka wpływu będzie przybita jeszcze póki termin biegnie. Jak wysyłasz PP to liczy się data nadania, innym operatorem - data wpływu.
Dzięki! Z terminem nie ma problemu, może iść nawet miesiąc, bo kolejna rozprawa za ho ho :) I tak już 7 lat mija :P
No nie do końca, jak sąd doręcza opinię biegłego to wskazuje termin, w jakim masz się do niej odnieść. Jak wpłynie po terminie to może zwrócić pismo i chętnie to zrobi, żeby mieć mniej roboty. Termin rozprawy w zasadzie nie ma tu znaczenia, czy będzie za miesiąc czy za pół roku. Chyba, że składasz pismo bez wezwania sądu, z wnioskiem o jego przyjęcie - wtedy może iść miesiąc.