Recenzja Animal Crossing: New Horizons – gry, która się nie spieszy
"w grze nie skupiamy się też na sadzeniu roślin, ani nie romansujemy z mieszkańcami naszej wyspy..."
"banalne minigierki, masa grindu i wielomiesięczne cele..."
W takich symulatorach życia jak Harvest Moon FOMT, Stardew Valley i My time at portia, realacja z partnerem, ślub i dziecko
było bardzo miłą alternatywą od ciągłego grindu i realizacji głównych celów. Dlatego uważam, że brak tego tutaj
jest właśnie ogromnym minusem i dlatego ta gra nie stanie u mnie na podium z tymi co wymieniłem wyżej.
Ogólnie ta gra jest bardzo relaksująca i można się łatwo odstresować. Przy harvest moonie i stardew valley to głównie gonisz za pracą żeby zrobić jak najwięcej w jak najkrótszym czasie. I tak praktycznie każdego dnia. Inaczej dosyć ciężko jest robić jakieś postępy przy takim nastawieniu na grind. Nie powiedziałbym, że w Animal Crossing jest nastawienie na grind, ale można go robić bo "dzwoneczki" zawsze się przydadzą.
Edit: Jeszcze tak od siebie dodam, że Animal Crossing to gra dla ludzi, którzy lubią co najmniej jedną z aktywności typu projektowanie, dekorowanie i zbieractwo. I tym też się różni od gier "harvestmoonopodobnych".
po nowe AC nie sięgnie u nas zbyt wielu graczy
Ten moment, gdy jesteś kasztanem i masz mind***, bo myślisz, że chodzi tu o Assassin''s Creed.
Seria gier, w której do zrobienia calaka potrzeba nawet 600h. Pięknie.
https://howlongtobeat.com/game?id=473
"Największą premierą tego miesiąca, a może i pierwszej połowy roku"
Źródło: https://www.gry-online.pl/recenzje/recenzja-animal-crossing-new-horizons-gry-ktora-sie-nie-spieszy/zc360c
Gol chyba nie przyjmuje do wiadomosci, ze po 13 latach pojawi sie nowa odslona Half Life. Half Life Alyx to jest pelnoprawna gra AAA z kampania na 20+ godzin. No, ale wedlug redaktorow GOL nie istnieje bo jest VR. Opiszmy za to premiere gry na konsole, ktora w Polsce posiadaczy liczymy w promilach. Gra Animal Crossing: New Horizons | Switch sprzeda sie pewnie w mln pudelek w Polsce.
Ps. Jezeli w moim poscie nie doszukales sie ironii to przeczytaj jeszcze raz.
po nowe AC nie sięgnie u nas zbyt wielu graczy. Szkoda, bo to świetna gra.
Kto wie, jak będzie tak dobre jak np. Origins, to powinien się dobrze sprzedać ;].
Dobra, kolejny żart o tym że nintendo i polska NIE ZA BARDZO
A mnie zastanawia jeszcze ten "czas rzeczywisty", bo tak się zastanawiam...Skoro w realnym życiu na granie mogę pozwolić sobie tak po 22:00 do 23:30 to znaczy że będę cały czas skazany w tej grze tylko na noce czy ten czas można jakoś przestawić ? :D Obawiał bym sie, że po prostu nie spotkal bym części NPC bo najzwyczajniej by ona już spala ;-)
To w sumie dobre pytanie do Pana recenzenta - czy można oszukać czas w grze zmieniając go w ustawieniach konsoli? Na 3DSie się dało...
Zmień godzinę w konsoli :) Powinno zatrybić.
Już w jakiejś grze na Switchu, ale nie pamiętam jakiej, zmiana godziny wpływała na porę dnia w grze, więc całkiem możliwe, że zadziała.
Ostatnio oglądając jakiś filmik o Animal Crossing ktoś mówił że w poprzedniej części można było wybrać lekko zmodyfikowany tryb godzinowy, tak że na przykład sklepy były otwarte do późniejszych godzin, ale też później się otwierały rano. Ciekawe czy w New Horizons też tak jest.
1.
2. Je grałem najczęściej wieczorami i jakoś bardzo mi to nie przeszkadzało - choć mimo wszystko wcześniej niż o 22.00.
3.
4.
Czekaj czekaj. Gra, ktora po chamsku wrecz wymaga kupienia drugiej konsoli dla kogos z rodziny, gdyby w gre chcialo grac wiecej domownikow (zagranie na drugim i kolejnym koncie nie powoduje progresu w grze, do tego wszyscy sa na tej samej wyspie) a w recenzji nic na ten temat? I jeszcze taka ocena? Na metacriticu juz jest review bombing a tu nic. Przeciez EA czy Ubi za takie cos byloby spalone na stosie.
Review bombing na MC był wspomniany i winę zrzucili na pececiarzy, jak zwykle....
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=15194174&N=1
Dlatego, że przed premierą Nintendo milczało w temacie dokładnych szczegółów, a recenzenci jednak grają sami, żeby na szybko zrobić recenzję. Wiadomo było tylko tyle, że gracze na jednej konsoli będą dzielić wyspę, ale nikt nie spodziewał się aż takich ograniczeń. Założę się też, że większość osób jednak gra sama i na nich to nie wpłynie.
Ale dla mnie jest to bardzo duży problem, bo miałem zamiar grać z dwójką domowników, na razie gram sam i jest ok. Chociaż nie liczę na zmiany przy tym jak Nintendo się zawsze zachowuje.