Sie dziwisz jakby w polsce prawnie bylo tak jak w usa to pozamiatane juz by byl walesa 2.0 walczacy o powrot socjalizmu :P tam pracownik nie ma za wiele praw, nawet zwiazki zawodowe za duzo nie pomagaja ot smutna rzeczywistosc. Jedyny bonus bycia w zwiazku to taki ze jak jestes w stanie udowodnic ze cie bezpodstawnie zwolniono to zapewnia ci adwokata :D
Te dwa posty naprawdę Manolito napisał? Chyba pierwszy raz w życiu widzę wypowiedzi jego autorstwa, które nie wyglądają jak pisowsko-ruski trolling.
Co do Orbana, to rzeczywiście pojechał ostro po bandzie. Od trzech bodaj dni parlament węgierski jest zawieszony, a Orban rządzi dekretami - bezterminowo ;)
Orban jest oczywiście bez porównania inteligentniejszym politykiem niż zdziwaczały dziadzio (który już chyba całkiem oszalał) i dlatego zapewne skuteczności w radykalizmie premierowi Węgier odmówić nie sposób. Umie jednak lawirować w rozmowach z urzędnikami unijnymi, umie się w porę wycofać, cały czas przeciąga linę na swoją stronę, ale subtelnie i z pomysłem. Na swój sposób jest bardziej niebezpieczny, bo taki inteligentny, ułożony ekstremista może w tym swoim radykalizmie jeszcze bardziej państwo swoje uszkodzić niż dziwak, który stoi na czele moherowych ćwoków, ale który nigdy nie znajdzie szacunku wśród ludzi mądrych. Kaczyński jest pośmiewiskiem w wielu środowiskach, podczas gdy Orbana szanują nawet jego wrogowie. Znacznie poważniej się do niego podchodzi także w Brukseli.
Ale domyślam się, że po tym taktycznym zagraniu, tym wypróbowaniu wytrzymałości materiału, Orban będzie gotowy wycofać się pod presją unijną, gdy tylko pandemia zacznie zanikać.
A co do ultra cynicznego Gowina, to można się było domyślać, że kiedyś ten człowiek będzie miał swój udział w osłabieniu władzy pisowskiej. To jest paradoksalne i trochę smutne zarazem, że taka konformistyczna persona jak Gowin bardziej może pomóc Polsce w obaleniu neobolszewików niż oficjalna opozycja, która sprawia niekiedy wrażenie bezradnej albo naiwnej.
Cześć! :)
Może dla odmiany trochę merytorycznej rozmowy o gospodarce?
https://mobile.twitter.com/tomaszurbas/status/1245627741845651457?s=12
A to tylko przewidywania pasjonata ekonomii (i być może osobiste odczucia dużej częsci z nas). Ktoś zna odpowiednie źródła, które mogłby pomóc zweryfikować ten wywód?
Ed. Poprawiony link
Urbas byl juz u nas cytowany, chociaz dotyczylo to jego poprzedniej prognozy [post 251]
Generalnie pisze z sensem, weryfikacja to grzebanie w zrodlach.
Dylemat rzadzacych jak na obrazku...
Nalezy znalezc inne rozwiazanie niz jazda po takim torze.
hahaha
Polska w pigulce, szkoda ze nie przywiezli jeszcze kilka tysiecy z indii skoro ukraincy uciekli :p
Skoncz czytac naglowki tylko, to sa specjalisci ktorych w tym kraju nie zapewne nie ma ma, a maja linie produkcyjna modyfikowac. Jest to raczej dobra wiadomosc bo mogli w pizdu zamknac fabryke i tyle :P
To nie będzie polskich bezrobotnych z dnia na dzień, na te miejsca?
Ojejku, dobra Kilgur, jakby mi miało zabraknąć baterii do pada, to niech się starają ;)
o czym ty pitolisz czlowieku?
Po pierwsze przylatuja ludzie, 51 chlopa z Korei i nikt o tym nie wie, nawet w fabryce ktora jest miejscem docelowym.
Po drugie, oni przylecieli tu pracowac na produkcji a nie modyfikowac jakies tam linie produkcyjne. Do modyfikacji, czy nawet budowy nowej linii nie potrzeba wiecej niz 2, na gora 3 inzynierow aby sprawowali nadzor nad instalacja
Po 3 w tej fabryce juz jest kilkudziesieciu Koreanczykow, pracujacych na produkcji, odgrodzonych folia od Polakow.
Drackula -> Czytasz co linkujesz? masz wkleje ci bo widze ze klopoty z czytaniem ze zrozumieniem coraz wieksze, ten jad anty pisowski ewidentnie wypala ci mozg :P
Grupa Koreańczyków, którzy dotrą dziś do Polski, ma dostosować linie produkcyjne i zreorganizować pracę fabryki LS EV w Dzierżoniowie
Zgodnie z informacją od pełnomocnika spółki, celem wizyty cudzoziemców w Polsce jest dostosowanie linii produkcyjnych i reorganizacja pracy fabryki, aby zachować standardy bezpieczeństwa, a przy tym utrzymać zdolności produkcyjne i uniknąć zwolnień pracowników.
Jak twierdzi źródło Onetu, przylot zagranicznych pracowników do Polski owiany jest tajemnicą. O całej sprawie pracownicy dzierżoniowskiej fabryki mieli dowiedzieć się dopiero wczoraj. -
Tu normalne ich zrodlo to jakis nisko postawiony pracownik, ktory ma 0 pojecie o tym jakie decyzje podejmuja na najwyzszych szczeblach. Druga sprawa mamy zamkniete granice czyli logiczne ze ludzi poinformowano jak cala sprawe z rzadem zalatwiono
Jak zwykle wszedzie spiski, z kim mieli to zalatwiac jak nie z rzadem, a za lot tym akurat samolotem to tez pewnie slono zaplacili znajac rzadzacych :P
btw. Na bank to emigranic zarobkowi przyjechali z korei poludniowej, kraju ktory jest chyba 10 gospodarka swiatowa, a polska w drugiej dwudziestce :P To jak jakby niemcy do polski pracowac w fabryce przyjechali ROTFL
czlowieku opanuj sie troche bo ci okulary zaparowaly. Ja tu pisze o bylejakosci, totalnym bezladzie i malosci polskich decydentow. Produkacja baterii to nie jest jakies TOP SECRET, mamy w Polsce fachowcow, ktorzy taka reorganizacje bez problemu moge przeprowadzic wiec daruj sobie eciskanie ze 51+ ci co sa na miejscu jest do tego potrzebne. Szczego;nie w takim okresie, jest to zbedna logistyka. Ale juz pomiejam kompletenie te delegacje, bo to nie pierwszy raz gdzie zagraniczne koncerny robia co chca i jak chca.
Lonka podalem tylko po to aby pokazac jaki panuje bezlad decyzyjny. Jak mozna takie cos organizowac, gdzie ludzie ktorzy powinni byc poinformowani nie sa. a fakt wykorzystania "lot do Domu" tez bawi, bo po co Polakow z Azji sciagnac skoro Koreanczycy lepiej placa :p
Drackula -> korporacje maja swoje wlasne zasady wg ktorych dzialaja, mam paru znajomych co w koreanskich korpo pracuja dwoch na wysokich stolkach i minimum raz w miesiacu na tydzien do korei leca na szkolenie/brefing itp gowna ktore mozna spokojnie zalatwic zdalnie. Sam jak w amerykanskim korpo pracowalem podobne bzdury byly ze maszyny z usa co przyjechaly amerykanscy specjalisci ustawiac mieli, a spokojnie to nasz wydzial serwisowy moglby zrobic. Nie chce mi sie nawet wnikac w twoje prorokowanie "sa w polsce specjalisci" etc bo zgrywasz omnibusa wiedzacego wszystko najlepiej :P eh typowy janusz poprostu :P
no gdzie ty nie byles, co ty nie widziales i co nie robiles, wow. I jeszcze te tysiace znajomych, ktorych to wyciagasz jak magik z kapelusza w przy kazdzej okazji i w kazdym temacie. Myslisz ze jeszcze ktos te twoja bajania powaznie traktuje?
Drackula -> Widzisz jak ty ciezko sie uczyles i robiles kariere ja bawilem sie na calego, do tego spora ilosc znajomych z roznorodnych srodowisk to skutek uboczny grania online od dobrych 25 lat :P
Ja myślałem, że w mojej branży też pojawią się problemy, bo trochę zablokowani są ludzie inwentaryzujący i ewidencjonujący w terenie elektronikę i infrastrukturę sieciową. Będziemy więc mieć w konsekwencji mniej źródeł, mniej projektów, siłą rzeczy.
Tymczasem nie będzie zwolnień a od połowy miesiąca wróci rekrutacja. Wszyscy z polskiego biura pracują zdalnie i z tego co szefostwo napisało w mejlach, wynika, że po miesiącu mamy nieco ponad 90% dotychczasowej wydajności. Szokująco dobrze.
W porównaniu z innymi branżami, nie ma w ogóle o czym mówić. Ale wiem, że ogólnie gospodarki dostaną mocno po łapkach a ja nie cieszę się nieszczęściem innych, zresztą w tym układzie naczyń połączonych mnie też się jakoś oberwie, tak czy owak.
Obrywa się psychicznie, bo siedzenie w domu jest zamulające. Nawet taki detal jak niemożność rozerwania się podczas transmisji sportowej jakoś osłabia. Dostosujemy się, jak zawsze, ale profesor Czapiński chyba ma rację - te pokolenia będą nosić w sobie to doświadczenie, będą bardziej przewrażliwione...
My mieliśmy marzec lepszy niż styczeń czy luty, ale już widzę, że kwietniu nam kucnie.
Od przyszłego tygodnia będziemy pracować mniej. Zwolnień na razie nie planujemy.
Pytanie tylko jak będą nam płacić klienci, bo teksty typu "mi nie płacą, więc i ja nie płacę" są już teraz na porządku dziennym,
a epidemię mogą wykorzystywać również firmy, które kasę mają, ale zasłonić się problemami wirusa zawsze można.
a epidemię mogą wykorzystywać również firmy, które kasę mają, ale zasłonić się problemami wirusa zawsze można.
Oczywiście, że tak. Jeden z wiodących nadawców telewizyjnych poinformował jednego z moich klientów, że opóźni spłaty faktur "bo wirus". Mimo, że telewizja to jedna z niewielu branż, która nie narzeka teraz na brak zainteresowania i zajęć.
Sa firmy, ktore teraz juz planuja ekspansje na rynku, gdy wirus wykosi konkurencje. I najbardziej mnie cieszy, ze wlasnie w takiej pracuje. Oby plan sie udal i to my przejmiemy ich teren, a nie oni nasz.
Oby tylko wirus razem z konkurencją nie wykosił wam klientów.
Po co Orbanowi była władza absolutna w czasie pandemii?
a) By szybciej przepychać przepisy ograniczające rozprzestrzenianie się wirusa.
b) By nie zważając na konsekwencje wyprowadzić kraj z kryzysu społecznego i ekonomicznego wszystkimi dowolnymi środkami.
c) By uprzykrzać życie transseksualistom.
Zastanawiam się, czym zajęliby się w pierwszej kolejności nasi miłościwie panujący. Ale coś czuję, że nie koronawirusem. Obstawiam, że zaprzątaliby sobie głowę delegalizacją "ideologii LGBT" albo innymi bardzo ważnymi kwestiami.
W internetach widzialem ze bodajze w usa tez zaczeli uciskac, bo z powodu wirusa zawieszono operacje zmiany plci.
Odwołanie różnych operacji poza ratującymi życie i wprowadzenie zakazu konkretnych zabiegów to jednak dwie różne sprawy.
Chyba że udowodnisz, że to co napisano o Orbanie to fejk, zamiast prymitywnie manipulować.
tak jest, zawieszenie dzialania klinik z uwago na wirusa w USA = zmiana legislacyjnym na Wegrzech
Ja nic nie musze udowadniac, stwierdzam fakt ze zawieszenie przez epidemie pewnych zabiegow oburzylo mocno klientow tych ze zabiegow :) w tym zawieszniu odnaleziono kilka fobii w czystej postaci :D
Co do wegrow coz szczerze mam wyj.... co tam sie dzieje, jak sie u nas zacznie dziac to wtedy bede sie martwil takimi sprawami :P
Dalej brniesz? I jeszcze ten udawany obiektywizm na koniec. Wyborne milordzie.
Ale to byłby chichot historii gdyby w trakcie tych bezpiecznych wyborów zaraził się sam Kaczyński.
Poza tym jeśli to miałyby być wybory bezpieczne to po co cały ten cyrk z niekonstytucyjną zmianą ordynacji wyborczej? Ot logika wielkiego wodza.
Oby jednak do wyborow nie doszlo, bo jednak sam Kaczynski z jednej strony na szali to za malo by znaleźć w tym sens
Aż dziwne, że i tym razem PIS nie powołuje się na "taka wola suwerena".
A nie czekajcie, suweren jest tym razem wyjątkowo przeciwny.
Cainoor -----> imo muszą przestać wyrabiać szpitale, ludzie muszą zobaczyć trupa "na ulicy", inaczej nie widzę szans na powstrzymanie tego szaleńca.
Niestety mozesz miec racje :(
Gowin chyba znowu sie ugnie. Bezkregowce tak maja. Wszyscy oni beda miec krew na rekach.
Zamiast skupic sie na walce z kryzysem, wiele osob zapomina jaka mamy obecnie sytuacje
Mimo wszystko przekaz jest jasny - taki Manolito ma karnie iść 10 maja do wyborów, zagłosować na namaszczonego Dudę a potem może gdzieś zdychać pod płotem, bo w szpitalu dla niego miejsca nie będzie... Wspaniałego masz wodza, Manolito :) Bedzie walczył o władzę do do ostatniego swojego wyznawcy czy członka partii :D
Nie jest ci głupio po pokazaniu ci takiego ewidentnego fucka? :P
Ja piernicze. PIS juz spisial wszystko. Sa jak wirus
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/nowy-kandydat-pis-na-sedziego-trybunalu-konstytucyjnego/4gttm5x
Gosc jest juz niczym Hitler w kwietniu 1945, w bunkrze, gdzie przesuwal na mapie nie istniejace juz dywizje...
Wybory prezydenckie 2020. Jarosław Kaczyński w ostatnim wywiadzie odniósł się do zaplanowanego na 10 maja plebiscytu. Prezes Prawa i Sprawiedliwości powiedział, że "nie ma możliwości przesunięcia ich terminu" oraz że są one "całkowicie bezpieczne'.
- Jak na dłoni widać, że autor tych wyborów, pan Kaczyński, kompletnie nie ma pojęcia, jak przebiegają wybory i jak się je organizuje od strony technicznej - o organizacji głosowania korespondencyjnego dla wszystkich wyborców mówi w rozmowie z Gazeta.pl prof. Andrzej Zoll, były przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, były prezes Trybunału Konstytucyjnego i były Rzecznik Praw Obywatelskich.
Tylko, że wiele osób w samym PiSie myśli podobnie. Podobno nawet sam Morawiecki się waha jak donoszą źródła z wewnątrz partii. Czyli pewnie chciałby przełożyć, z szef ma na niego za dużo haków i boi się postawić.
ciekawe czy Gowin zmieknie jak Jarek mu da jakas nowa teke i moze kilka stolkow w radach SSP.
Ja jestem ciekaw jeszcze jednego - tego typu wybory musiała by obsłużyć Poczta Polska - a juz związki zawodowe stwierdziły, że listonosze nie dadzą się wpakować w to bagno... To co, znowu WOT i wojsko się zatrudni do tej zabawy? :P
Myślę, że Gowin tym razem tak łatwo nie zdezerteruje i się będzie tego sprzeciwu będzie trzymał. Szykuje się nam spory kryzys a z nim ciężkie decyzje a co z tym idzie spadek popularności rządzących. Więc aby nie utonąć z PiSem musi albo wyrosnąć na bohatera, który skłonił prezesa do zmiany terminu albo zwiać z tonącego okrętu zachowując twarz (przecież odszedł bo chciał chronić polaków a nie uciekł jak się poparcie zaczęło sypać).
dal przypomnienia, czemu Jarozbawnasodezłego trzyma się tych wyborów
https://www.youtube.com/watch?v=rc5prk0FcbM
Człowiek z kauczuku odleciał.
Wybory prezydenckie dopiero za dwa lata, a co za tym idzie przedłużenie kadencji obecnego prezydenta Andrzeja Dudy do 7 lat – to propozycja szefa Porozumienia Jarosława Gowina.
Dożywotnia kadencja!
W sensie - do śmierci prezesa. Ale w razie takiej tragedii się żoliborskie słońce narodu zabalsamuje, zamknie w szklanej trumnie, wystawi na Wawelu i uznamy, ze prezydent może rządzić, póki najwyższy przywódca nie wniebowstąpi duszą i ciałem niczym Matka Boska.
Btw do 10 maja nie da się zmienić konstytucji. Legalnie.
----->
"Co, nie da się? Potrzymaj moją pacynkę..." - Jarosław Kaczyński.
I argumentacja w stylu "z uwagi na aktualna sytuacje, wymagajaca szybkich i glebokich decyzji, by chronic zdrowie i zycie milionow Polakow".
Plus narracja trolli, ze zycie wazniejsze niz przepisy, PiS nie lamie konstytucje a ja wzmacnia, a w ogole co to jest konstytucja, taka ksiazeczka, a wola suwerena i prawo do wyboru Dud... znaczy swego prezydenta najwyzym dobrem, a poza tym to PO lamie konstyutucjie i wykorzystuje obecna sytuacje by przejac wladze, blablablabla"
Plus uspokajajaca narracja PiS, ze to tylko "przejsciowe" (na czas ograniczony do gora 25 lat), albo w ogole zawiesmy konstytucje i dajmy Jarosla... znaczy rzadowi, prawo do rzadzenia dekretami.
Propozycja przedłużenia władzy dla Kaczej maskotki? Niech sobie zaklepią nocną ustawą przedłużenie władzy PiS bez żadnych wyborów na dalsze 7, 10 czy tam więcej lat..
Ci ludzie wraz ze swoim karykaturalnym wodzem od dawna robią sobie farsę i kpiny z demokracji..
Lifter
Przecież napisałem, że legalnie się nie da.
W 2017 budżet był nielegalny, i świat się nie zawalił, więc i tu by coś wymyślili.
Po prostu mnie zastanawia kretynizm Gowina, który właśnie podpisał na siebie wyrok, a teraz próbuje się ratować nie zajżawszy do odpowiednich ustaw.
IMO zostało mu jedno rozwiązanie, vabank: dogadać się z liderami opozycji, wyjść ze Zjednoczonej Prawicy, zgłosić wniosek o wotum nieufności wobec rządu Morawieckiego i w ten sposób zostać bohaterem opozycji. Może nawet premierem. Teoretycznie mógłby do tego nawet namówić jakichś pisowców.
IMO zostało mu jedno rozwiązanie:
A nie przyszło ci do głowy Matysiak że Gowin pogrywa "uczciwego i normalnego" a jak zwykle będzie głosował za wszystkimi "za" PiS?
https://www.youtube.com/watch?v=Yk5RylG0fgM
Może jednak jest parę osób w rządzie, które potrafią myśleć samodzielnie, a nie tylko przytakiwać Kaczyńskiemu...
Tak czy inaczej, jednego jestem pewien. Jak Gowin i spółka sprzeciwi się, to w TVP tego samego dnia będzie pokazywany jako zdrajca. A w tle będą wstawki jak jeszcze był w PO :D
Lemmingi nie rozumieja, ze to mialo sens, bo to byl carbo medicinalis, wegiel leczniczy, dobry np. w wypadku sraczki. A za miesiac/dwa wszyscy sie obsramy, wiec bedzie jak znalazl.
Oj, mieszane uczucia mam... mniejsze zlo, ale...
Poza tym to troszke dla opozycji "zloty strzal" bo musieliby odpowiadac za cale g... jakiego PiS narobil w samym srodku najwiekszego kryzysku od 1928, a PiS by oczywiscie trabil, ze to wszystko to wina nieudolnego rzadu, bo za ich czasow byly 500+, wzrost gospodarczy itd. itd. itd.
O, widzisz?
PiS by oczywiscie trabil, ze to wszystko to wina nieudolnego rzadu, bo za ich czasow byly 500+, wzrost gospodarczy itd. itd. itd.
Połowa wierchuszki PiS nie miałaby na to czasu, bo by się w sądach musiała stawiać. Przynajmniej tak powinno to wyglądać, jeśli ktoś na serio rozważa taki scenariusz, jak Borusewicza.
Ależ oczywiście, ze jest zmiana narracji, by przeciągnąć kauczuk na swoją stronę. Niektórzy opozycjoniści są gotowi wręczyć Gowinowi Virtuti Militari i Order Odrodzenia Polski za to, że raz zastanowi się 5 minut, zanim wykona polecenie prezesa. Jeszcze chwila i niektórzy zechcą wynieść go na ołtarze.
Gowin nie niesie zbawienia, nie ma szlachetnych pobudek i nie robi tego, by wspomóc opozycję - gra na siebie. A mniejsze partie i tak nie pójdą na układ z Porozumieniem i resztą podnoszących bunt przybudówek PiSu. Może jeszcze PSL by się nad tym zastanawiał, ale Lewica w życiu się nie dogada z takim koalicjantem i sytuacja ciągle będzie patowa. Przy okazji, jak się rząd rypnie przez wotum nieufności, to będzie większy cyrk niż z wyborami prezydenckimi, co w dobie obecnego totalnego chaosu zapowiada się wyjątkowo ciekawie.
Gowin jest tak samo odpowiedzialny za stań Państwa jak konus czy zero i razem z nimi powinien siedzieć na ławie oskarżonych. Obrzydzenie mnie bierze jak na niego patrzę, działa tylko i wyłącznie na siebie.
Mimo wszystko, to ciekawe:
"- Jestem permanentnie spakowany. Wariant z utratą stanowisk dla polityków Porozumienia jest bardzo prawdopodobny - mówi Interii jeden z polityków w rządzie Mateusza Morawieckiego. Nasz rozmówca podkreśla, że "nie chce nikogo upokarzać" jednak nie ma mowy o poparciu projektu PiS przez gowinowców. Najprawpodobniej to partia rządząca będzie musiała pójść na ustępstwa."
Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/autor/jakub-szczepanski/news-jaroslaw-gowin-nie-odpuszcza-pis-musi-przelknac-gorzka-pigul,nId,4419388#
i co to miało by dać Gowinowi? trwanie w jakimś kadłubowym rządzie uszytym z partii opozycyjnych, gdzie każdy chu..na swój strój i to w czasie kryzysu ? poza tym nie dawało by to Gowinowi żadnej przyszłości jego ugrupowaniu, bo elektorat by zanim nie poszedł, a piętno zdrajcy skazało by go na los podobny pogrobowcom po nowoczesnej czyli jakieś miejsca na listach wyborczych KO - poza PISem Gowin nie ma żadnej przyszłości - zresztą taki hamulcowy przyda się tej partii
Wole takie rozwiazanie, niz wydac gore pieniedzy na fikcyjne wybory, przez ktore umrze iles tysiecy ludzi.
"Mimo pandemii koronawirusa nadal toczą się kluczowe z punktu widzenia państwa inwestycje. Jednym z najważniejszych projektów bez wątpienia jest przekop przez Mierzeję Wiślaną. – Prace na budowie trwają: tak jak we wszystkich innych aspektach działalności, zarówno naszej, jak i wykonawcy, wdrożone zostały wszelki rekomendacje Głównego Inspektora Sanitarnego oraz innych organów państwowych – informuje nas Magdalena Kierzkowska, rzecznik prasowy Urzędu Morskiego w Gdyni"
Patrzcie. Na maseczki nie ma. Na tarczę nie ma. A na ekonomicznie wątpliwy, ekologicznie szkodliwy i militarnie bezużyteczny projekt cały czas jest.
A to dobre. Przeszkadza Ci wydawanie kasy na "ekonomicznie wątpliwy, ekologicznie szkodliwy i militarnie bezużyteczny projekt", ale na demograficznie wątpliwy projekt już nie.
https://dorzeczy.pl/kraj/135116/jest-decyzja-pis-popieramy-propozycje-gowina.html
Mam nadzieję, że opozycja tego nie poprze.
Kogo/ilu głosów oni potrzebują do zmiany Konstytucji?
A tak poza tym Kaczyński rano mówił co innego!
"Rzecznik PiS przekazała, że jej partia zdecydowała się poprzeć scenariusz zaproponowany przez Jarosława Gowina ze względu na dobro Polski i Polaków. Czerwińska podkreśliła jednak, że do przeprowadzenia tych zmian będzie potrzebne poparcie opozycji."
- kuwa, mam nadzieje, ze opozycja sie nie skasztani. ani kroku w tyl...
btw ale Kaczynskiemu musiala zmieknac rurka. Jeszcze rano byl taki pewny, ze jednak wybory beda. A teraz juz PiS jest za zmiana. Ot, polityka.
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/koronawirus-polska-jaroslaw-kaczynski-o-wyborach/kjcfx41
ze względu na dobro Polski i Polaków.
od razu się czuję lepiej, nawet mi włosy chyba na głowie zaczęły odrastać, a może to tylko tynk z sufitu...
Cainoor
Nie rozumiem Twojego podejścia. Dlaczego opozycja ma się wycofać? To lepiej przeprowadzić te wybory 10 maja kosztem polaków? Jest wypracowany jakiś kompromis to może warto go przedyskutować, a nie torpedować wszystko, bo PiS jest za... Jest wyłam w koalicji rządzącej to opozycja tym bardziej powinna być przychylna i starać się to wykorzystać, a nie pokazywać, że jest "totalna" w obliczu zdrowia i życia innych.
Orzołek
Chłopie, o czym ty piszesz.
Wystarczy, że Rząd wprowadzi stan klęski żywiołowej i automatycznie wybory będą przesunięte. Prezydent będzie mógł je ogłosić 90 dni po jej zakończeniu. To bardzo proste.
Opozycja nie ma popierać żadnych durnych zmian w Konstytucji, bo to psucie Polski. Kompromis wypracował sobie Gowin z Kaczyńskim walcząc o utrzymanie władzy i fruktów. To nie jest kompromis dla Polski i Polaków.
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/koronawirus-a-wybory-prezydenckie-ryszard-piotrowski-krytykuje-pomysl-gowina/c1rqkgg
Sprzeciw wobec zmianom Konstytucji nie równa się popieraniu wyborów 10 maja. Nie troluj.
Ale wtedy pojawiają się konstytucyjne wątpliwości jeśli chodzi o kadencję obecnego prezydenta (bo skończy się zanim zostaną przeprowadzone wybory). Ale mogę się mylić bo nie sprawdzałem tego dokładnie, tylko gdzieś w mediach usłyszałem.
Osobiście mam gdzieś jak to zrobią, czy zmienią konstytucję (czemu zmiana to musi być od razu psucie?) czy wprowadzą stan klęski.. Ważne, żeby tego nie robić, bo dużo ludzi może ucierpieć. Czasu coraz mniej, każde rozwiązanie/kompromis, które szybko przełoży te wybory będzie dobre.
Cóż Orzołku, Cainnor ma rację. I prostsze będzie stawianie ludzi z PiS przed Trybunałem Stanu ;)
Pamiętaj że część zmian ograniczających teraz swobody obywatelskie, też są niezgodne z Konstytucją..
Nie daj sobie narzucić "narracji" PiS.
"Ale wtedy pojawiają się konstytucyjne wątpliwości jeśli chodzi o kadencję obecnego prezydenta (bo skończy się zanim zostaną przeprowadzone wybory). Ale mogę się mylić bo nie sprawdzałem tego dokładnie, tylko gdzieś w mediach usłyszałem."
Wprowadzenie stanu klęski żywiołowej jest już opisane w Konstytucji. Nie ma wątpliwości jak należy działać. Kadencja obecnego Prezydenta jest przedłużana z automatu.
Proponowana zmiana Konstytucji to są dopiero wątpliwości. I tutaj jakby twój argument o wątpliwościach drugiej opcji... no cóż, jak to opisać... Jakby robił cos brzydkiego z logiką.
"Osobiście mam gdzieś jak to zrobią, czy zmienią konstytucję (czemu zmiana to musi być od razu psucie?) czy wprowadzą stan klęski."
- Ja nie mam gdzieś i dlatego twardo obstaje przy tym, co napisałem. Opozycja nie powinna popierać psucia państwa (dlaczego psucie? link w poście wyżej).
Da się chronić życie i dorobek Polaków dużo lepiej.
Sprzeciw wobec zmianom Konstytucji nie równa się popieraniu wyborów 10 maja. Nie troluj.
Sprzeciw oczywiście nie, ale torpedowanie wszystkich prób kompromisu/poprawy sytuacji zamiast dialogu i chociaż próby porozumienia są dla mnie niezrozumiałe. Albo opozycji faktycznie zależy na zdrowiu i życiu ludzi albo tylko udają, że im zależy.
Orzołek
Propozycja Gowina jest w wykonaniu niemożliwa. Wcześniej zamieściłem fragment konstytucji na temat procedury jej zmiany. W skrócie: do 10 maja jest za mało czasu, żeby ją przeprowadzić. Jedyny sposób na odsunięcie wyborów to klęska żywiołowa lub stan nadzwyczajny.
PiS tego nie chce, bo wówczas musiałby pokryć przedsiębiorcom straty z tego tytułu. A wtedy papa 500+.
Orzołek
"Sprzeciw oczywiście nie, ale torpedowanie wszystkich prób kompromisu/poprawy sytuacji zamiast dialogu"
- Naprawdę mnie trolujesz. Przecież piszemy w kontekście tej konkretnej propozycji.
I naprawdę nie widzisz prób podejmowanych przez opozycje? Naprawdę? Skąd czerpiesz informacje? Tylko tak szczerze. Bo na pewno nie z tego wątku...
I naprawdę nie widzisz prób podejmowanych przez opozycje?
Jedyne co widzę, to na siłę wpychanie własnego rozwiązania jako jedyne możliwe. Każde inne -> torpedowanie. A w tworzeniu kompromisów nie o to chodzi.
Propozycja Gowina jest w wykonaniu niemożliwa(...)
Ok, tak jak już pisałem - nie chodzi mi o to, żeby przyjąć jak leci i tyle. Ale chciałbym, żeby chociaż raz doszło do jakieś wartościowej dyskusji. A, nie jedna strona swoje, druga swoje i wyraźny brak chęci do jakichkolwiek kompromisów. Wyłam Gowina jest szansą na taki kompromis, ale nie widzę ze strony opozycji nawet próby do jego wypracowania.
Propozycja zmiany konstytucji na wariata w sytuacji, kiedy mamy w prawie przewidzianą procedurę na podobne okazje, tylko dlatego, że się to opłaca rządowi nie jest wartościowym głosem w dyskusji.
Orzołek
To w takim razie dlaczego by nie, w ramach kompromisu, zrobić Dudę dożywotnim prezydentem? Albo w ramach kompromisu zlikwidować sejm i senat a Kaczyńskiego zrobić królem Polski?
Są konkretne przepisy w prawie polskim na tego typu sytuacje i tego się trzymajmy.
Wyłam Gowina jest szansą na taki kompromis
To krótko. Nie jest to kompromis, Orzołek. To jest zawracanie Wisły kijem, którym to kijem będzie można walić opozycję i obywateli.
Czy postulowane wprowadzenie stanu klęski żywiołowej, ciągnie za sobą jakieś niemiłe konsekwencje dla rządzących (oczywiście poza wyborami).
Ok. Już widzę.
PiS tego nie chce, bo wtedy musiałby pokryć przedsiębiorcom straty z tego tytułu. A wtedy papa 500+.
Konieczność znalezienia w budżecie pieniędzy na odszkodowania dla firm.
Poza tym same zalety. Hulaj dusza, piekła nie ma.
to musi być fejk, ewentualnie to pomyłka programowa i to miał być program satyryczny.
Skąd oni biorą tych ludzi?
to pewnie fejk, ale nawiasem mówiąc, szkoły są pełne takich pseudo nauczycieli - ciekaw jestem co na to Bukary?
Post jest z profilu "Nie oglądam Polsatu"
https://www.facebook.com/photo.php?fbid=227210888494455&set=p.227210888494455&type=3&theater
Screen kiepskiej jakości, jakieś żółte piksele w okolicach piątki w prawym górnym rogu, które mogą robić za logo, ale ciężko stwierdzić. Mam nadzieję, że mimo wszystko fake...
wychodzi na to, że fejk ale patrząc kogo oni tam zatrudniają byłem skłonny w to uwierzyć
https://www.youtube.com/watch?v=44uN9Bkw9TE
Wygląda na teleturniej dla hiszpańskich tudzież gwatemalskich mięśniaków. Pani ze screena najprawdopodobniej doklejona:
https://www.youtube.com/watch?v=BFZuggniasA
Ale panna, trzeba przyznać, rzeczywiście na pierwszy rzut oka wygląda na wysoko ustawioną pracownicę NBP.
"Kompromis" :D Śmiechłem :). Jesteś niesamowicie naiwny.
Kompromis z tymi bandziorami skończył się tak: głosami Lewicy i PSL-u, PiS ma do końca czerwca w Sejmie ZAWSZE większość, niezależnie od tego, czy fizycznie pisiorki są w pracy czy nie. W życie (nielegalnie) weszła też poprawka o głosowaniu korespondencyjnym dla seniorów, którą w Sejmie poparła także postawiona pod ścianą KO. W Senacie próbowali to odrzucić, ale arytmetyka jest nieubłagana - wylądowało to w koszu, kiedy tylko wróciło do Sejmu, razem z resztą poprawek CAŁEJ Opozycji do tarczy antykryzysowej, która w obecnym kształcie jest gówno warta, co pisze jako przedsiębiorca. A nie przepraszam, wprowadzenie PPK mi łaskawcy przenieśli na październik. Boki zrywać.
Kompromis z tymi bandziorami wygląda tak, że wszystko ma być tak jak chce Kaczor albo wcale. Dlatego jak napisał Cainoor - "ani kroku wstecz". Opozycja ma stawiać rząd pod ścianą, tak żeby musiał przesunąć wybory, bo nie da się ich zrobić w trakcie epidemii. Nie godzić się na żadne pisowskie warunki, a przepychanki w obozie władzy wykorzystać z korzyścią dla Polaków.
Jasne, że kolejne dwa lata z tym cymbałem Adrianem brzmią lepiej niż potencjalnych pięć, ale co to ma wspólnego z demokracją? Wybory można (i trzeba) przesunąć bez takich figli-migli. Zdaje się, że przynajmniej część Opozycji to zrozumiała - słyszałem już komentarze Budki, Gawkowskiego i Zandberga, tym razem nie dadzą się zrobić w bambuko. Czekam jeszcze co tam wymyślą "konfederaci" i ludziki spod znaku zielonej koniczynki. Władysław Kosiniak Kamysz wykazywał się ostatnio totalną naiwnością (wręcz głupotą) jakby mu za mocno słońce przygrzało w czoło. Mam nadzieję, że wrócił już jednak na ziemię ;-)
Edycja: Władek też się ogarnął, brawo!
Nie da się przeprowadzić wyborów 10 maja. Ani tradycyjnie, ani korespondencyjnie. Jakakolwiek zmiana Konstytucji to minimum 44 dni. W poczuciu odpowiedzialności za zdrowie Polaków składam w Sejmie uchwałę zobowiązującą rząd do natychmiastowego wprowadzenia stanu klęski żywiołowej
Spokojnie to tylko zasłona dymna i chyba nawet nikt w PIS nie wierzy, że przepchnie pomysł Gowina.
Prawdziwe decyzje zapadają gdzie indziej.
https://www.rmf24.pl/raporty/raport-wybory-prezydenckie2020/najnowsze-fakty/news-prezes-poczty-polskiej-straci-prace-rzad-naciska-na-wybory-k,nId,4419792
Czyli jednak ustawka PiSu z Gowinem
ROTFL
Żeby tylko jacyś idioci z opozycji się nie nabrali
Czyli w środowisku PO prowadzone już były rozmowy na temat powierzenia kierowania rządem cynicznemu Gowinowi...
Gowin, mąż opatrznościowy. No po prostu ktoś taki spadł temu krajowi z nieba. Ostatnia deska ratunku.
https://www.youtube.com/watch?v=g8u2AGpGpZ4
Nie myślą o chorych, pozbawionych pracy, bankrutujących. Myślą wyłącznie o swojej władzy. A im więcej jej mają, tym bardziej są bezradni. To oni są klęską żywiołową" - pisze na Twitterze Donald Tusk.
Oj, zaraz trolle rusza szeroka fala dawac odpor"... :)
W sondażu Kosiniak-Kamysz przed panią Kidawą-Błońską. Chyba pierwszy taki sondaż.
Co do pomysłu Gowina, to ta opinia mnie akurat zaskoczyła:
https://opinie.wp.pl/prof-zoll-dluzsza-kadencja-dla-prezydenta-pomysl-gowina-konstytucyjny-ale-przy-dwoch-warunkach-wywiad-6495932422264961a?nil=
Mi we wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej przeszkadza kilka rzeczy, o których (przynajmniej mam takie wrażenie) parę osób zapomniało.
Podam jeden i najważniejszy - można ten stan przedłużyć zwykłą większością w sejmie, więc teoretycznie, taki stan może zostać utrzymany tak długo jak Kaczyńskiemu i spółce będzie to pasować. Wiara w to, że wprowadzenie tego jest lekarstwem na wszystko i, że nie będzie to wykorzystywane przez PiS do swoich niecnych celów jest dopiero naiwna :) Moim zdaniem przedłużenie kadencji wraz z przesunięciem daty wyborów (z konkretną wskazaną datą) jest najlepszym rozwiązaniem, bo nie będzie można tak łatwo tego zmanipulować. No i będzie jasność co, gdzie i kiedy. Przy stanie klęski żywiołowej tak naprawdę nie wiadomo ile on będzie trwał, kiedy zostanie uchylony itd.
Jest jeszcze inny szczegół.
Rząd wprowadza cenzurę i przejmuje kontrolę nad mediami jak i portalami społecznościowymi.
Każda informacja którą chcą podać do społeczeństwa musi być zatwierdzona przez MSW.
Adam Bodnar tłumaczył też, że to, że stan klęski żywiołowej przewiduje restrykcje mówiące na przykład o cenzurze mediów nie oznacza, że muszą być wprowadzone.
Myślisz że nie skorzystali by z tej możliwości? Wątpię.
Nie badzcie naiwni. Przeciez oni i tak wprowadza ten stan kleski, tylko zaraz po wyborach.
Przeciez oni i tak wprowadza ten stan kleski, tylko zaraz po wyborach.
Po jakich "wyborach"? Przecież raz już się wybrali..Nie wystarczy?
Wiara w to, że wprowadzenie tego jest lekarstwem na wszystko i, że nie będzie to wykorzystywane przez PiS do swoich niecnych celów jest dopiero naiwna
To nie jest kwestia wiary. Po prostu nie ma innej prawnej możliwości, żeby utrzymać izolację, a jednocześnie przeprowadzić wybory. Nasza poczta tego nie ogarnie.
Poza tym sejm może stan wyjątkowy przedłużyć raz, o 60 dni, a nie tyle razy, ile chce. I tu jest robota opozycji, żeby to był stan wyjątkowy, a nie klęski żywiołowej.
Daj pan spokój.
Wielu ludzi normalnie pracuje. Kasjerki, pracownicy linii, kurierzy non stop mają kontakt z innymi i nie marudzą.
A urzędasy? Pozamykali się w tych swoich budynkach, nic praktycznie nie robią, nawet dowodu osobistego nie można odebrać. I to my im płacimy za ich pracę. PA-RA-NO-JA
Powinien podać się do dymisji. Mogliby jednak tych kamaszowcow lepiej wspierać...
Flyby -> Cóż Orzołku, Cainnor ma rację. I prostsze będzie stawianie ludzi z PiS przed Trybunałem Stanu ;)
ROTFL
Naprawde wierzysz ze ktos beknie za swe winy jak pis straci wladze, chyba naiwnosc to juz w tym przypadku zbyt malo powiedziane :P
Trzeba było waszmość Kilgur, sprawdzić własną naiwność, kiedy PiS dochodził do władzy. Lecz wtedy za pieniążki (skądinąd byle jakie) i garść obietnic, sprzedało się resztki własnego rozsądku..
Nie pora więc wytykać innym naiwność, skoro się o własną naiwność nie dbało.
To na razie, tyle..
A tak szczerze - nie sądzicie, że w poprawie sytuacji Polski pomogłyby proste rzeczy takie jak:
- zniesienie głosowania tak jak wódz partii każe głosować
- wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych (sejm)
- obowiązkowe uczestnictwo w wyborach pod groźbą kary np. 500zł
- edukacja/rozpowszechnianie poglądów danego kandydata i ew. informacje na temat działań za czasów jego kadencji
Bo póki co to słyszę, że Ci głosują na PiS a ci na PO... Zawsze myślałem, że powinno się głosować na ludzi, bo to oni reprezentują konkretne poglądy, a nie partie.
Po kolei.
Uważam, że dyscyplina głosowania jest niezgodna z konstytucją. Mandat jest w Polsce wolny, więc partia karząc za głosowanie łamie prawo. Posłowie powinni głosować zgodnie z własnymi przekonaniami.
Okręgi jednomandatowe powodują powstanie systemu dwupartyjnego, a do tego dla każdego parlamentarzysty ważniejszy od stanu państwa staje się stan swojego okręgu. Mimo wszystko wolę ordynację proporcjonalną, która daje jako taki pluralizm.
Zmuszanie do wyborów nie ma sensu. Ja bym to rozwiązał inaczej. Ilość miejsc w sejmie powinna być obsadzona zgodnie z frekwencją. Czyli jeśli głosowało 45% uprawnionych, to posłów jest 45% z 460, a reszta miejsc pusta. W ten sposób by sobie mogli głosować nad zwykłymi ustawami, ale już zmiana konstytucji, czy uwalenie prezydenckiego weta wymagałoby silnej legitymacji i współpracy rządu i opozycji. Musieli by szanować wyborców i siebie nawzajem.
Oczywiście. Od tego są m.in. media publiczne.
Zmuszanie do wyborów nie ma sensu.
Oczywiscie dlatego powinni powiazac to z tym co panstwo daje z glosowaniem. IMO glosowanie w ustroju demokratycznym to uczestnictwo w zyciu panstwa, ktos kto nie glosuje widocznie nie chce uczestniczyc w tym zyciu. Wiec poprostu kto nie glosuje = 0 ulg i datkow w stylu 500+ skonczylo by sie sapanie nieglosujacych jacy rzadzacy sa zli :P Ofc powinni dodac rubryke "nie mam na kogo glosowac" bo sa ludzie ktorzy nie ida bo poprostu nie maja na kogo zaglosowac :) Istnieje tez mozliwosc ze troche tych co teraz maja poprostu wyj...... przestaliby miec :)
IMO glosowanie w ustroju demokratycznym to uczestnictwo w zyciu panstwa, ktos kto nie glosuje widocznie nie chce uczestniczyc w tym zyciu
IMO to oznacza tylko tyle, że nie chce głosować, bo nie widzi sensu. Stąd mój pomysł, żeby zachęcanie do głosowania opłacało się politykom, a nie wyborcom głosowanie jako takie. Już nie wspomnę, że czasami po prostu nie ma fizycznej możliwości zagłosować.
Matysiak G -> IMO takie właśnie przekonywanie skończyło się tym co pis zrobił dal hajs i tyle, a trafili bardzo dobrze za pierwszym razem, bo po to zlewało ciepłym moczem zwykłych ludzi. Bo po co budować konkretna i sensowna kampanie wyborcza która trafi do ludzi jak można im po prostu dać w łapę :) Zobacz wyniki frekwencji z 2019, w 2015 sporo ludzi myślało ze pis oleje obietnice wyborcza, jak to często się wcześniej zdarzało partiom :) a w ostaniach wyborach nagle ponad 60% pewnie cześć się bala ze hajs się skończy jak pis przegra :) Co do formy tej łapówki to mam mieszane uczucia z jednej strony jakiś % jest marnotrawiony przez rodziców którzy uważają to za ekstra hajs do przejedzenia, z drugiej znam sporo ludzi którym ten hajs naprawdę pomógł, a kilku znajomych dzięki 500+ mogło dzieciaki wysłać na zajęcia pozalekcyjne dzięki temu dostały szanse na lepszy rozwój. Monza to było zrobić lepiej ale cóż nikt wcześniej nie myślał realnie o wprowadzeniu takiej pomocy, wiec imo lepszy rydz niż nic.
Co do niemożliwości oddania głosu to można znaleźć rozwiązania żeby tych ludzi uznać za usprawiedliwionych i zaliczyć jako "glosujących" przez co nie straciliby przywilejów.
takie właśnie przekonywanie skończyło się tym co pis zrobił dal hajs i tyle, a trafili bardzo dobrze za pierwszym razem, bo po to zlewało ciepłym moczem zwykłych ludzi. Bo po co budować konkretna i sensowna kampanie wyborcza która trafi do ludzi jak można im po prostu dać w łapę :) Zobacz wyniki frekwencji z 2019, w 2015 sporo ludzi myślało ze pis oleje obietnice wyborcza, jak to często się wcześniej zdarzało partiom :) a w ostaniach wyborach nagle ponad 60% pewnie cześć się bala ze hajs się skończy jak pis przegra
No ale w myśl tej logiki do wyborów przy twoim obostrzeniu poszli by tym bardziej ci, którzy inaczej stracili by profity.
A przy moim systemie nadal PiS by wygrał, ale do jakiejkolwiek machlojki typu zmiana konstytucji zwykłą ustawą czy odrzucenie prezydenckiego veta nie wystarczyłaby niezachwiana lojalność Gowina. Musieliby przekonać do tego odpowiednią część opozycji.
Aha, zapomniałem - te puste miejsca traktuje się jako obecnych i wstrzymujących od głosu.
Matysiak G -> bierzesz pod uwagę, że jest grono, niemałe z tego co zauważyłem, wyborców którzy na pis narzekają, a do głosowania nie poszli :) Druga sprawa wydaje mi się że jednak pis nie wygrałby tak mocno dając w łapę jakby z 90%+ uprawnionych by głosowało, bo sporo zagłosowałoby zgodnie z tradycją przeciw pisowi :)
No osobiście nie spotkałem osoby, która byłaby za i nie była na głosowaniu :).
A znasz kogoś, kto ma sprecyzowane sympatie polityczne i nie głosuje? To dotyczy tylko ludzi, którzy mają egzotyczne poglądy i nie widzą partii, która je reprezentuje. Więc ci niegłosujący albo mają wywalone, albo się nie orientują.
czy to nie jest upokarzające dla rządu kiedy wszystkie decyzje zależą od opozycji ?
Sorry, ale o jakiej odpowiedzialności on mówi, skoro Towarzysz Kaczyński niezłomnie twierdzi, że wybory 10 maja nie niosą żadnego ryzyka i gdyby opozycja nie stawała wcześniej okoniem, by je w tym terminie przeprowadzić, Partia żadnej odpowiedzialności by za ten termin nie ponosiła? To raz.
Dwa - dlaczego jeszcze żaden pisowski geniusz nie zaproponował referendum w sprawie terminu wyborów?
dlaczego jeszcze żaden pisowski geniusz nie zaproponował referendum w sprawie terminu wyborów?
Bo tam od pomysłów jest tylko "Towarzysz Kaczyński"
Po raz setny kręgosłup Gowina okazuje się bardzo giętki.
Gowin nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czy odda głos "za", czy "przeciw" głosowaniu korespondencyjnemu dla wszystkich wyborców.
plus narracja, ze teraz niby wszystko zależy od opozycji. Nieprawdopodobnie odrażająca kreatura.
A pomyśleć, że część ludzi z PO pokłada w kimś takim jak Gowin nadzieję. Z drugiej strony w obecnej konstelacji politycznej Gowin może być swoistym katalizatorem procesu rozpadu obozu neobolszewickiego.
Hahahahahahahaha, a tak się zaklinał, że to wybór między życiem, a śmiercią.
Jaja gowina są równie miękkie jak jego kręgosłup. Zastanawiam się kto na tą szmatę bez honoru ciągle głosuje? Przecież przy nim to nawet Obatel Czarnecki wyrasta na męża stanu.
Czyli opowiada się za parodią wyborów, dopuszczających do "przekrętów i oszustw"?
Temu nawet dziadzio Trump jest przeciwny. Nieźle.
jak gowin chciał przez to cos ugrać to może niech lekarze teraz zastrajkują to dostaną podwyżki ?? pielęgniarki jeszcze więcej mogą ugrać ale do tego w tym okresie trzeba nie mieć kręgosłupa moralnego
Nie ma to jak gęba pełna ojczyźnianych frazesów, przekładająca się na rządową karierę. Obatel Czarnecki ma własne sposoby a poza tym się zapasł.
Gowin zagłosuje za wyborami korespondencyjnymi ale nie bedzie sie cieszył i klaskał
Znaczy pogodził się z faktem, że nie będzie klaskał i dlatego w ciągu doby zmienił zdanie?
Mnie zastanawia, czy jeśli odbędzie się I tura wyborów, której nie sfałszują (nie jestem tego taki pewien)
i w której Duda nie zdobędzie 50%. To czy oni czasem nie wprowadzą stanu klęski żywiołowej po to, aby II tura się nie odbyła.
„ Agencja Rezerw Materiałowych... w lutym wystawiała na sprzedaż 62.885 masek.
Po to służby specjalne ostrzegały rząd przed koronawirusem, a media alarmowały o nadciągającej epidemii, żeby państwo w lutym wyprzedawało towar pierwszej potrzeby?!”
https://twitter.com/jnizinkiewicz/status/1246475830156578817?s=21
Covid19 w lutym już chyba stwarzał konkretne zagrożenie, o którym informowała nawet ABW. Kto zdecydował się na wystawienie masek?
Sprzedali po 10zl, ten co kulił sprzedaje po 100zl. Deal życia.
Swojego czasu Jarosław Kaczyński, wygłosił w Stoczni znaną kwestię "a oni stoją tam, gdzie stało ZOMO" (to było o opozycji)
Teraz bliski jest, wraz z całą swoją partią, zajęcia tego miejsca po ZOMO i Jaruzelskim. Mamy praktycznie stan "wojenny", Kaczyński wraz z partią rządzi przy pomocy dekretów maskowanych na razie pozorami trybu sejmowego i demokracji.
Na razie. ;) Jego kumpel Orban rezygnuje szybciej niż on z pozorów. Jest wyraźnie lepszy ;)
„ Minister
https://twitter.com/premierrp/status/1246399705556418562?s=21
W koncu po tygodniach poszli po rozum do glowy. Zarazen i tak jest duzo, zgonow niestety tez, sciemy z kodowaniem wyszly na jaw, wiec dalsze ukrywanie przez pis sytuacji i tak juz nie ma sensu. Jest wrecz zabojczo kontrproduktywne.
Bez przesady. Co prawda zrobiliśmy 1k testów niż Czechia (10,65 mln mieszkańców vs 38mln, 74k vs 73k tests) ale z ich 300k testów do 80% daje zły wynik, więc co z tego... Biorąc pod uwagę sensowny przelicznik (liczba testów w przeliczeniu na milion mieszkańców) dopiero 3 dni temu wyprzedziła nas Wielka Brytania - teraz robią 2500 / milion w porównaniu do 1900 u nas, a jaka jest sytuacja u nich... 40k zarażonych i 4k zmarłych. Obok nas Słowacy zrobili dopiero 13k testów. Nie mówiąc już o innych krajach w Europie. To, że Hiszpania, Włochy, Francja, Niemcy mają ogromne problemy na własne życzenie i robią mnóstwo testów, to nie znaczy, że to ma być standard. Te dane są skorelowane - więcej zarażonych = więcej testów i więcej testów = więcej zarażonych.
No i co ma niby udowadniać ten obrazek? Nie uczyli w szkole, że liczy się kontekst? ;)
SKANDAL
Facetowi pozwolono kupić nóż
(do krojenia chleba, którym zabił żonę; a leczył się na głowę)!
SKANDAL
Facetowi zabroniono kupić nóż
(którym chciał pokroić chleb; bo zgubił sztuczną szczękę)!
Z tym trollem nie warto dyskutować... ale dobry komentarz, Bukary.
O, i kolejna swiatla mysl. Nasz Minister sie uczy
https://wiadomosci.onet.pl/kraj/koronawirus-minister-zdrowia-my-dostarczamy-sprzet-a-on-gdzies-znika/xmyc6wc
„ Minister zdrowia wyraził opinię, że "powoli powinniśmy iść w kierunku obowiązkowych maseczek na ulicach, w sklepach, w pracy".”
Ale manolitoidy jak zwykle łykną bez popitki przekaz z TVP, że nauczyciele to idioci, a w szkołach uczą takie pacynki jak w telewizji publicznej na wizji posługując się takimi samymi metodami.
Żałosny jest ten pisowski suweren manolitoidów i belertodytów polanych budyniem. I życzę takiemu suwerenowi, żeby sobie wybrał swojego koronaprezydenta, dalej był robiony w konia i jeszcze się z tego cieszył.
Ja uważam, że MEN powinien zakończyć w tym momencie rok szkolny, szczególnie dla klas, które nie mają egzaminów.
A ci co mają? Nie wiem, niech wymyślą system zastępczy, który da radę w płynny sposób przejść do następnych etapów nauczania. Można np obniżyć wymagania, obciąć program itp.
Jak mi dzisiaj żona puściła w laptopie na głos lekcję religii dla mojej córki z klasy II to myślałem, że zaraz dojdzie w moim mieszkaniu do patologicznego morderstwa!
Nie dość, że u nas akurat żona jest religijna, a ja mam to totalnie w d. to bez jaj dzieci nie powinny w obecnej chwili być z tego rozliczane.
Tak naprawdę brak normalnej szkoły odczują wszyscy rodzice, bo dzieci (szczególnie te młodsze) bez kontaktu z rówieśnikami po prostu głupieją do potęgi n. Także jest szansa, że może choć trochę zawód nauczycieia zyska w oczach Janusza.
choć trochę zawód nauczycieia zyska w oczach Janusza
Absolutnie nie zyska. Manolitoidy zawsze obwiniać będą nauczycieli (idiotów, nieuków, leni) za wszystko. Przecież to już widać w sieci.
Powinni zakończyć rok szkolny, dac wszystkim promocję z automatu do następnej klasy. Są trzy miesiące to przygotować egzaminy 8 klas online i zrobić w lipcu.
Mamy, niestety, słabiutki rząd. Premier jest ideologiem, a nie gospodarzem kraju. Realizuje koncepcję Polski jako wyspy, izolowanego państwa narodowego.
Rząd praktycznie zerwał współpracę z Unią, odizolował nas od zachodnich partnerów, ograniczył rolę samorządów, okazywał wprost nieufność do przedsiębiorców, zaniedbał sektor badań i rozwoju, zniechęcił do inwestowania, wprowadzając niekorzystne rozwiązania instytucjonalne, w tym psując system sądowniczy. I całkowicie lekceważył ponad połowę społeczeństwa. Rząd coraz mocniej dzielił społeczeństwo i wykluczał jego dużą część z wpływu na rozwój państwa. Prowadziło to nie tylko do rujnowania społeczeństwa jako wspólnoty, ale też do marnotrawstwa znacznej części potencjału rozwojowego polskiego społeczeństwa i gospodarki.
Chyba najlepsze podsumowanie neo bolszewi w tak krótkim fragmencie.
Ahaahaaa przecież to cytat z wyborczej, której rząd PO "podarował" ponad 60 milionów z budżetu państwa, to co mają pisać? Że ten rząd dobry ale mógłby nam sypać groszem bardziej? Jasne że będą psioczyc, tak jak psioczyc będą wszyscy Ci którzy robili przekręty na podatkach, oderwani od koryta, itd.
A juści Przemek - i zagryzali te "60 milionów", ośmiorniczkami. Zaś twoja krynica mądrości zwana TVP właśnie przepuszcza dwa miliardy złotych podarowanych przez PiS, żeby tumanić takich jak ty.
Mam inne zdanie to już z przekleństwami i przezwiskami? Poziom elity antypisowskiej... Ciekawe, że jedna gazeta uznawana za główną armię ówczesnych rządzących dostała ponad polowe wszystkich reklam w kilka lat za tak grube pieniądze. Widze, że nie ma się tu wypowiadać co bo panuje tu podobny poziom jak znajomych z pracy - PiS marnuje pieniądze dając 500+, co doprowadzi do upadku (źle), platforma obiecuje 600+ (e noo ekstra).
Ciągle słyszę co ten rząd robi źle, a jak zapytali Schetyne, za co uważa największe osiągnięcie 8 letnich rządów PO, to zrobił "eeeee".
Bo miała duży nakład i sprzedaż, trollu.
Powiesz ile wpompowano w reklamy w Od Rzeczy?
Powiesz coś o 2 mld rocznie na TVP, które nie umiem nawet śmiesznego filmiku z lekcją przygotować (filmiku, który ogarnięci jutuberzy realizują z palcem w dupie też w jeden dzień?)
Jakie przekleństwa synku? Masz inne zdanie? Jakie? Zwietrzałe propagandowe slogany sprzed lat? Wykułeś je na pamięć? Pora przewietrzyć głowę i rozejrzeć się po świecie..
No cóż. Jak wcześniej pisałem nie popieram żadnej partii, bo głosuje na ludzi a nie partie, a że mój głos trafia do śmietnika za sprawą dyscypliny partyjnej to już inna bajka. Po prostu widze, że nie ma co jechać po jakimś rządzie, jak wyszliśmy z gorszych opresji. Nie chce mi się podawać przykładów ale oba główne ugrupowania są po prostu podobne. Była afera jak marszałek Kuchcinski latał z rodziną rządowymi samolotami, a o tym jak Kopacz za pieniądze podatników do córki albo na urodziny koleżanki latała to już wszyscy zapomnieli. Jak PiS rujnuje gospodarkę rozdając socjalne to źle ale jak PO obiecuje większe, to dobrze. Nikt już nie pamięta jak przy osmiorniczkach gadali o państwie teoretycznym? Jak obrażali wyborców, że to kretyni?
Wszyscy się śmieją z propagandy TvPis a jak były wybory prezydenckie to TVN w głównych wiadomościach puścił 10minutowe podsumowanie "niezwykle udanej" kadencji Komorowskiego. A że wywiad z nim zrobili na budowie jakieś obwodnicy, gdzie w tle 5 koparek zapieprzało tylko na czas wywiadu, żeby pokazać, że drogi się buduje... Nie byłoby TVPiS, gdyby piłeczka z drugiej strony przez TVN nie była by odbijana. Kto tego nie widzi musi otworzyć oczy.
Idę spać i życzę miłej nocy wszystkim. Ludzie, podchodźmy to wszystkiego trochę bardziej otwarcie, a nie jak ktoś ma inne zdanie to od trolli...
Daj spokój, Przemek. Teraz nam rządzi PiS z dewizą "Po nas choćby potop".
I może doczekają się potopu.
Nie byłoby TVPiS, gdyby piłeczka z drugiej strony przez TVN nie była odbijana
I brzydko nie żartuj. Propaganda i rządzenie PiS żyje niszczeniem innych. Wedle recepty tego tam z Żoliborza, co nienawiść w sobie wyhodował niemal do wszystkiego.
Zacznijmy od tego że TVN jest telewizją prywatną a TVP telewizją publiczną finansowaną ze środków publicznych a nie partyjnych. No i na tym w zasadzie można też skończyć temat.
I nawet tym nie handluj chłopcze bo nikt tego nie kupi! hehe
Poczytajcie to sobie, młodzi, bo warto:
https://tygodnik.polsatnews.pl/news/2020-04-03/pokolenie-luxmedu-nie-ma-szans-w-starciu-z-kryzysem/
Choć pewnie autor przesadza. Nie może być aż tak źle, no nie?
Jak to powiedział mój pracownik, który obsługuje klientów.
Zobaczymy teraz ilu stać na te ekstra fury, którymi do nas przyjeżdżają.
Problem firm wydmuszek (istniejących dzięki kredytom) istniał od jakiegoś czasu.
Klienci podjeżdżający samochodami za 200+ tysięcy złotych, a mający problem z zapłatą w terminie faktury za 1 tysiąc złotych. Oj zaboli tych panów tyłek, zaboli.
Kyahn -> Ująłeś dobrze sedno problemu.
Ludzie od lat słyszeli następujące rzeczy:
1. Jak nie masz oszczędności na kilka miesięcy, to jesteś niezaradny, powinieneś być przygotowany na nieprzewidziane wypadki.
2. Nie możesz żyć wyłącznie z kredytu, bardzo łatwo wpadniesz w pułapkę.
3. Nie wydawaj pieniędzy ponad stan posiadania, to głupie, po co ci drogi samochód, skoro tańszy też jeździ.
4. Jak ci się nie podoba praca, to ją zmień. Albo załóż firmę.
Chyba, że jesteś przedsiębiorcą, wtedy okazuje się, że:
1. Jak z braku pieniędzy zamykasz firmę po 2 tygodniach, to wina kryzysu.
2. Bierz kredyt za kredytem na rozwój i reprezentację.
3. Jako prezes firmy musisz kupić furę za 200 tysiaków, przecież musisz jakoś wyglądać przy klientach.
4. Zainwestowałeś czas i pieniądze, nie możesz tak po prostu odpuścić sobie prowadzenia własnej firmy.
Może wreszcie nastąpi rewizja pewnych poglądów.
Osobiście uważam, że jest to problem naszych czasów, gdzie ludzie po prostu uważali, że skoro coś działa to będzie to działać wiecznie. Starsi ludzie doskonale wiedzą, że nic nie trwa wiecznie. Jakby moja firma przejadła zyski wypracowane w czasie prosperity to byśmy obecnie mieli zyski na poziomie ZERO (bo obuwnictwo leży i kwiczy, i tylko pytanie kto je zarżnie), ale na szczęście odbiła w innym kierunku i teraz mamy spore szanse, że utrzymamy się na rynku.
Bylo juz, twostupiddogs wrzucal (post 155, strona 3) i nawet dyskusje wywolal (brawa).
https://klubjagiellonski.pl/2020/03/24/koniec-iluzji-pokolenia-luksmed-u/
Widac, ze teraz trafilo do mainstreamu.
Na szczescie dzieki temu ze jest kryzys, sporo osob bedzie mialo szanse sie doedukowac. Tego nigdy za wiele. Lewaki z ekonomii, cwaniaki z prawa, itd. :)
Kyahn
„ Jakby moja firma przejadła zyski wypracowane w czasie prosperity to byśmy obecnie mieli zyski na poziomie ZERO”
- mimo wszystko chyba jednak mielibyscie strate ;)
Raczej zysk ujemny :)
Zero to taki swiet gral, co go malo kto widzial w P&Lu :p
Ostatni kryzys na świecie właśnie był spowodowany nadmiernym życiem na kredyt, jednak bezpośrednio w Polsce dotknął niewielką liczbę osób, bo mało osób na kredyt w Polsce żyło. Nauki nie zostały wyciągnięte i teraz mamy skutek :P kilka roczników obudzi się z ręką w nocniku, miejmy nadzieję, że zapaść gospodarcza nie będzie jednak bardzo dotkliwa.