Bo co tam, powiada prezydent Duda, chodzicie do sklepów możecie iść na mnie zagłosować. Ze mną nawet w pandemii jest fajnie, zwłaszcza na Tik Toku:
Ale byłyby jaja gdyby Adrian przegrał wybory. Cały misterny plan w pisdu!
Na Żoliborzu odnotowano by wstrząsy od pęknięcia dolnej części pleców wielkiego stratega
Coś pieknego
https://www.youtube.com/watch?v=7X4bSsjtxGA
Nikt normalny na wybory nie pojdzie, wiec zwyciestwo dudy gwarantowane.
A póki co, to kto jeszcze w tym Ministerstwie na kwarantannie?
https://www.biznesinfo.pl/koronawirus-300320-ks-nie-zyje-pracownik-ministerstwa-sprawiedliwosci
Poszło o formę rozdysponowania sprzętu. - KPRM uznała, że, owszem, państwo pomoże w transporcie, ale potem "przejmie" ten sprzęt i to rząd sam zdecyduje, dokąd i kiedy on trafi, już bez udziału Wielkiej Orkiestry. Na to nie możemy się zgodzić - mówi Onetowi Krzysztof Dobies, rzecznik WOŚP
Nie zdziwiłbym sie jakby Adrian ogłosił w tvp info że właśnie wylądował samolot ze sprzętem medycznym który on zamówił u prezydenta Chin.
Byleby tylko miłosnicy krystalicznych nie dowiedzieli sie że to sprzęt za pieniądze zebrane przez WOŚP...
Równie dobrze, w ramach już przysługujących rządowi PiS w walce z koronawirusem praw - mogą skonfiskować z medycznego sprzętu Fundacji Owsiaka co tam będą chcieli. Uzasadnienia prawne "fachowcy" rządowi z Ministerstwa Zdrowia czy tam Sprawiedliwości, zawsze znajdą. Na razie ma Owsiak wyraźne ostrzeżenie, kto i jak tutaj teraz rządzi.
No, na takiej utarczce wszyscy skorzystamy. Orkiestra odwołała transport w obawie, że MZ rozda sprzęt "swoim"? Bezsens.
Cóż, raczej że nie tyle rozda, co zatrzyma na inne, znacznie ważniejsze niż bierzące potrzeby. Dla przykładu na wybory. Patrząc jak "sprawnie" rząd rozdysponowuje sprzęt medyczny, którego ma tony - Morawiecki przecież powiedział, że przygotowywali się od miesięcy, a przecież jest to człowiek godny zaufania, prawda? - ja też bym się z taką ewentualnością liczył.
tu jest inny problem. WOSP godzac sie na "oferte" KPRM zalozlby sobiie petle na szyje. Przejecie sprzetu przez rzad i rozdysponowanie spowodowaloby problem z rozlieczeniem sie WOSP z pieniedzy ze zbiorki zpolecznej. W efekcie popadli by w konflikt z fiskusem na to tylko czekaja ludzie im malo przychylni.
Senat dość mocno ulepszył tarczę antykryzysową.
Tylko dlaczego mam dziwne przeczucie, że sejm te wszystkie poprawki dzisiaj odrzuci?
Jednak trzeba przyznac, ze tym razem KO zachowala sie pro. Puscicli ustawe do Senatu, zeby nie blokowac calej. A teraz glosuja same poprawki. I tym samym unikneli wg mnie pulapki. Ucza sie.
Tym razem dobrze rozegrane rozdanie. Fakt faktem, że PiS leci teraz na przekaz "patrzcie ludzie, zamiast przyklepać wam pomoc opozycja bawi się w poprawki a wy głodujecie", ale mam nadzieję, że żadne z ugrupowań nie pęknie i nie da się zaszczuć. Złotego środka liberałowie z lewusami raczej nie znajdą (jedni walczą o przedsiębiorców, drudzy o pracowników), ale liczę, że przynajmniej ugrają jakiś kompromis, który da szansę obu grupom, jak już kryzys minie. Byle nie dac się ograć PiSowi.
Przerazajace. Dlaczego Szumowski zmienia sie w szuje? Brak tej wiedzy tylko utrudni walke z pamdemia.
Poziom TVP za dwa miliardy :P
Przy nowej kasie może będzie stać ich na zatrudnienie kogoś kto skończył podstawówkę :P
Albo to nowa misja TVP, zamiast edukować i szerzyć kulturę to ogłupiać kolejne pokolenia.
Oj tam przeca każdy wie że średnica i obwód to to samo. A dwa i więcej to para...
Drackula, nie, to nie żart a poziom programów edukacyjnych TVP. Mniej więcej taki sam jak choćby DziennikaTV czy innych ich programów publicystycznych.
Post samorzadowca na FB
(...)odniosę się tu do słów Wicemarszałka Sejmu, który stwierdził, że samorządowcy - tacy jak ja - mają się "liczyć ze stratą stanowisk". Szanowny Panie, może Pan tego nie rozumie, ale są w życiu sprawy ważniejsze niż "stanowiska". Burmistrzem się bywa, człowiekiem się jest. Nie Pan dał mi "stanowisko" i nie Pan mi je odbierze. W ostatnich wyborach zaufało mi ponad 78 % głosujących Mieszkańców Gminy Kęty, to Im ślubowałem służyć, nie "stanowisku" czy Panu Marszałkowi. Mam mnóstwo wad, ale jestem uczciwy. Nie narażę zdrowia i życia moich Pracowników i Mieszkańców. Ludziom, którzy mnie wybrali pozostanę wierny.
(...)Urzędnik może wstawić Komisarza. Burmistrza wybrać i odwołać mogą tylko Obywatele. Dodam też, że nie martwię się o siebie. Poza magisterką i doktoratem mam jeszcze 3 hektary ziemi i dwie silne ręce. Nie boję się pracy, Dziadek i Ojciec mnie jej nauczyli. Na chleb dla rodziny zarobię ;) Stając w obronie zdrowia Obywateli nie łamię prawa. Do takiej postawy obliguje mnie nie tylko elementarna ludzka przyzwoitość, ale też kluczowe zapisy Konstytucji RP.
Apeluję również, by naszego, samorządowego stanowiska nie rozpatrywać w kontekście politycznym. To fundamentalny błąd. Samorząd nie ma politycznych barw. Od lat organizowaliśmy wybory, zorganizujemy i te. Ale wtedy, gdy będzie to możliwe bez narażania zdrowia i życia Polek i Polaków. (...)
Ludzie mogą takie rzeczy pisać, lekarze ostrzegać, politycy prosić... Dla kurdupla liczy się tylko władza. I to też powinien być wyraźny sygnał dla jego popleczników - dla kurdupla jesteście tylko i wyłącznie mięsem armatnim, pożytecznymi idiotami, których życie można bez żadnego problemu poświęcić tylko po to, by tą władzę i pieniądze zachować. Taka typowa strategia sowieckiego marszałka...
Jestem przekonany, że te wybory nie odbędą się w terminie majowym. Nie przy takim przyroście zakażonych, nie przy coraz to nowych obostrzeniach. Kaczyński z Dudą jeszcze będą się łudzić, jeszcze będą parli do utrzymania terminu ze dwa tygodnie licząc, że wirus cudownie wygaśnie z dnia na dzień. Nie wygaśnie. A Andrzej z Jarkiem będą musieli pogodzić się z przesunięciem, bo inaczej cała ta sytuacja obróci się przeciwko nim. Zapamiętajcie moje słowa.
Tylko skończony idiota pokroju naszego p.o. prezydenta może się jeszcze łudzić, że wybory będą w maju. Oczywiście, że nie będzie. Będzie za to ogromne bezrobocie, upadłości i zapewne inne fajne rzeczy, z którymi te bolszewickie łajzy będą musiały sobie radzić. No i sondaże polecą na pysk. Im tylko na tym zależy, żeby jeszcze wykorzystać nie tak tragiczną sytuację jaka za niedługo będzie.
z tym wirusem w Polsce to troche tak jak w Turcji. Tam Erdogan jeszcze 10 marca spiewal ze nie ma zadnego przypadku zarazenia. W podobnym okresie tureccy lekarze oceniali potencjalna skale zrazenia w kraju na 60%. Jakie prawdziwe to bylo widzimy dzis, gdzie nie da sie juz ukrywac rosnacej ilosci zarazen i liczby splywajace z Turcji szybko pna sie w gore.
A na Białorusi nadal praktycznie nie ma koronawirusa. Około 150 osób zakażonych ale też sporo wyzdrowień, 1 zgon. Normalnie cud. Łukaszenka twierdzi że na wirusa najlepsza wódka i wygrzewanie sie w saunie ;)
Wolni ludzie nie mają zakazów, mecze piłkarskie odbywają sie przy pełnych trybunach, wszystko jest otwarte. Wspaniałe miejsce do życia dla ludzi ceniących sobie wolnośc i swobodę.
Podobnie zapewne jest w Korei Północnej. Tam ludzie nawet nie wiedzą co to koronawirus
Tak, a w PRL nie bylo bezdomnych... bo jak sie o czyms nie pisze, to problem znika.
Do czasu.
O, nagle sie okazuje ze nie jest dobrze
Streszczajac: rzad ma jakies 50 mld, ktore moze rozdac, co wystarczy na gora 2 miesiace. Premier przypomina tez ze mamy 500 mld dlugu.
Sie rozdawalo kaske wyborcom "bawmy sie dzis, jutro nie istnieje" to teraz sie robi kiepsko.
Oglednie mowiac.
lut wyklęty przejadł zapasy Skarbu Państwa na nowe telewizory i wakacje all inclusi... oj co ja godom, na korepetycje z matematyki dla dzieci i nowe skarpetki, by w cerowanych nie trzeba było chodzić.
Te pieniądze im się po prostu należały.
Ci ludzie po trybunale stanu powinni być rozstrzelani. Oczywiście mowa o tej cynicznej klice politycznej a nie wyborcach- ciężko ludzi karać za wrodzoną, biologiczną, ciężką głupotę.
mamy 500 mld dlugu.
ja się nigdzie nie zadłużałem :(
Spokojnie, jestem pewien że premier i jego grupa kolesi ma sporo odłożonych środków i w kolejce w publicznych przychodniach nie będzie musiała czekać.
Apres nous, le déluge
A propos 500+...
W niektórych domach pobierających od lat darmowe pięć stówek nagle się okazało, że dziecko nie ma dostępu do komputera, jak się rozpoczęło zdalne nauczanie... Ciekawe, na co poszła cała kasa.
Ty wiesz ile kosztuje karton Chesterfiledow i karton Harnasia co tydzien?!
...Bo ja nie. Ale Karyny i Sebiksy na pewno tak.
Ale Tusk!
Ale ośmiorniczki!!
Ale pierdyliony z VATu!!!
Raz zdobytej władzy nigdy nie oddamy.
PS
zaraz przyjdzie etatowy troll wątkowy i wiadomo co stwierdzi
Mam takie gorzkie schadenfreude.
Bo przeciez tez oberwe i to jeszcze jak.
Ale poniewaz i tak jestem jak pasazer w rollecoastrze, ktory wlasnie wylecial z szyn, to moge tylko - nie majac zadnego wplywu na to, co zaraz sie bedzie dziac - powiedziec "ale mi k**** niespodzianka. Od dawna to mowilem" i miec nadzieje, ze jednak sie pomylilem.
Skurwysyny pisowskie kombinują dalej. Głosowanie korespondencyjne dla każdego, w komisjach policja i wojsko. Byle wygrał Adrian nim słupki polecą na mordę.
Mam lepszy pomysł- każdy głos jest domyślnie oddany na Budynia, by dokonać jego zmiany trzeba złożyć pismo w UM i uiścić opłatę skarbową 170zł.
Można? Można.
żeby się nie przeliczyli i sami później w ostatniej chwili nie chcieli przełożyć wyborów jak im zaraz do końca kwietnia słupki spadną do żelaznego 20% elektoratu
Jest takie australijskie powiedzonko "mozna zaciagnac krowe nas strumien, ale nie mozna jej zmusic by z niego pila".
Ciekawe ile osob bedzie sie chcialo "korespondowac".
Przy czym w Polsce spora część społeczeństwa wciąż to wszystko ma gdzieś, a to oznacza, że słupki poparcia dla ekstremy nie spadną do poziomu przepisowych 2%, ani tym bardziej 20%, spodziewałbym się raczej, patrząc na to społeczeństwo z rosnącym przerażeniem, że prędzej skoczą do 70%.
Właśnie dostałem smsa od rzadu
„ Uwaga! Od 1.04 nowe, kolejne zasady bezpieczenstwa w zwiazku z koronawirusem. Wiecej informacji https://www.gov.pl/web/koronawirus/kolejne-kroki #ZostanWDomu@”
To legalne bez stanu nadzwyczajnego?
Ale co? Takie rządowe alerty (zwłaszcza pogodowe) przychodzą do mnie bardzo często. Wysyła je specjalne centrum antykryzysowe.
Często wysyłają z powodu złej pogody np. jakiś wichur itp.
Nie pytam o smsy czy legalny :)
Chodzi mi o te zmiany z linka
Np „ Tych usług nie będzie można realizować również poza salonami – np. wizyty w domach nie wchodzą w grę.” fryzjerstwo :D
Ah, i nie oceniam sensowności tylko legalizm
Nie zawracaj dupy głupotami tylko idź złożyć wniosek o głosowanie korespondencjne!
I tak, na naszych oczach, pandemia powoli przekształca się w pandemonium PiS, umyślnie podkręcane przez tego człowieczka z Żoliborza.
Jaki jest jego cel? Zająć opinię publiczną i opozycję polityczną na tyle aby fakt upadku gospodarczego, spotęgowany także przez politykę rozdawnictwa PiS, był jak najmniej widoczny.
Potem dwa szczęśliwe dyktatorki - ten znad Wisły i ten z Budapesztu, będą mogły podać sobie ręce, fetując stany wyjątkowe.
To gdzie w tym wybory prezydenckie i jakie? Naprawdę nie będą już miały znaczenia kiedy do nich dojdzie, niezależnie od ich czasu i formy ;)
Kilka lat temu opisywałem jakie procesy zajdą w gospodarce i jak to wszystko się spektalularnie wypierdoli. Bieda się zbliża wielkimi krokami, najważniejsze by nie trzymać większych pieniędzy w gotówce.
Ale tak to jest, gdy rządzi banda patafianów o zerowych kompetencjach ekonomicznych. Najlepsze lata koninktury zostały przejedzone, więc nie przejdziemy przez kryzys łagodnie jak za rządów Donalda Tuska.
To będzie największa zapaść gospodarcza od 1990 roku, upadnie wiele przedsiębiorstw, będzie duże bezrobocie, a ogromny wzrost cen energii elektrycznej uderzy i tak w ledwo zipiący przemysł. Obecne wysokie ceny towarów i usług to dopiero przedsmak tego, co czekać nas będzie przez najbliższe kilka lat.
Ciekaw jestem, jak za miesiąc stękać będzie Morawiecki i jego kumple przed kamerami. Już teraz żałośnie kwiczą, że zbliża się recesja. Oni sobie w ogóle z tą sytuacją nie poradzą, czarno widzę kolejne lata rządów.
Dlatego Duduś jest taki potrzebny.
Manolitoidy przy wsparciu belertodytów wybiorą koronaprezydenta. Potem świat wielu ludzi legnie w gruzach. PiS będzie miał (ekonomicznie) związane ręce, więc zrobi wszystko, żeby przy pomocy prezydenta jeszcze bardziej umocnić się przy korycie (odpowiednie ustawy "wyborcze", czystki w sądach, zmiana prawa uniemożliwiająca postawienie kogokolwiek przed Trybunałem itp.). Ludzie (nawet część manolitoidów) przestaną PiS popierać, ale przez kilka następnych lat działacze zdążą się nachapać. Kaczyński, póki żyje, nie odda stołka po dobroci. Dokona ostatecznej zemsty na wszystkich Polakach za traumatyczne poczucie winy smoleńskiej. A jak umrze, to już będzie za późno na refleksję nad rujnacją państwa polskiego. W ciszy będziemy się przysłuchiwać chichotowi siwego dziadzia zza grobu i dźwiękowi pocierania malutkich, sprytnych rączek.
w UK banki dzis przestaly udzielac kredytow hipotecznych, poza tymi z duzym wkladem wlasnym - 40% wartosci nieruchomosci. Ddoatkowo wiekszosc developerki stanela. Skoro oni takie kroki podejmuja to pomyslcie na jakie pierdolniecie gospodarki sie przygotowywuja. W Polsce widze ze jest narazie bawia sie w pudrowanie trupa. Obudzi ich ktos z tego letargu?
Dlatego ja nadal pół-żartem pół-serio liczę na kontynuację obecnej władzy (poza prezydentem, z oczywistych powodów nie obrywa tak jak rząd. Po prostu nie mogę na niego patrzeć).
Po co teraz zmieniać? Żeby świeża ekipa zebrała baty i wzięła ten syf na siebie?
To tak jak zmiana człowieka za sterami Titanica, gdy słychać bicie w dzwony alarmowe na statku. Co to da? Przynajmniej jest szansa że tych śmieci na taczkach wywiozą w czasie pełnienia 'służby' dla Narodu.
Dość oczywiste, że jeśli sytuacja szybko nie zacznie się poprawiać top czeka nas ekonomiczny holokaust. Wiem że to dość egoistyczne ale nie mam kredytów, jeszcze nie mam dzieci więc jak ma być shitshow to lepiej żeby teraz. Nie mogę się doczekać by zobaczyć ten cały syf uderzający we wszystko razem i z osobna. Może jak zaczną po kolei zamykać ostatnie kopalnie, zachodnie fabryki aut, centra logistyczne itd;banki zaczną ludzi masowo wypierd. z niespłaconych mieszkań na kredyt, komornicy zaczną wchodzić na wypłaty z niespłaconych kredytów z konsumpcyjnych branych w czasach gdy mleko i miód płynęły wartkim strumieniem, to KTOŚ się obudzi. Jak nie wtedy, to kiedy? Kiedyś trzeba wyciągnąć wnioski i zrozumieć że biedny, zadłużony naród który WYMIERA, nie jest w sytuacji w której można pozwolić sobie na rozdmuchany socjał drenujący zasoby skarbowe z wszystkiego- od funduszy i rezerw bezpieczeństwa po zyski spółek państwowych. Po prostu w końcu przychodzi rachunek i choć gospodarki nie da się zepsuć z dnia na dzień, to przez kilka lat bagaż się zbiera i akcje jak obecna pandemia tylko to przyśpieszają.
Sorry ale innego wyjścia nie ma- od paru lat widać jak na dłoni jakiej jakości jest obecna klasa polityczna, niestety społeczeństwo nie wyciągnęło żadnych wniosków i nie okazało żadnej woli poprawy.
Do ludzi jako ogółu nie mam żadnej sympatii ani współczucia. Mam nadzieję że nie przejedli zakupionych niedawno zapasów cukru, oleju i makaronu. Po redukcjach zatrudnienia i zakręceniu kurka zapomóg 500+, 14-stek itp. zostaną MOPSy i banki żywności.
Więc radziłbym nakładać sobie pół zwyczajnej porcji, najlepsze przed nami i nie mogę się doczekać :) Niech wybory będą w terminie i proszę zagłosujcie na PiS. Ja już nie chcę zobaczyć Karła w więzieniu, chcę by twardy elektorat pożegnał go jak Ceausescu.
https://www.youtube.com/watch?v=DhVp1HbvOI4
Ale jak to, przecież Pispolska była tak silna jeszcze sekundę temu, ze rezygnowała z gigantycznych linii kredytowych. Przecież kto mógł przewidzieć, ze eldorado nie trwa wiecznie...
https://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/morawiecki-mfw-rezygnacja-linia-kredytowa,229,0,2377701.html
Nowa polska elita władzy, także elita kulturalna, nie pracuje już dla naszych wrogów. A ci, którzy pracują, są napiętnowani i będą piętnowani dalej! – powiedział na konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Sosnowcu Jarosław Kaczyński.
Szykowac, panowie, sobie zolte gwiazdy z symbolem NP (NiePolak)...
Moze by tak ktos zrobil przysluge krajowi i na kaczke nakaszlal
Cały problem z władzą pisowską jest taki, że wywodzi się ona z ludu wschodniego, który zamieszkuję moją Ojczyznę i nie przestanie zamieszkiwać w ciągu kolejnych pokoleń. Ten lud wschodni jak nie wybierze Tymińskiego, to wybierze innego Leppera albo Kaczyńskiego i zawsze będzie rzucał Polsce kłody pod nogi. Będziemy ciągnięci w dół przez te masy, będziemy zapóźnieni wobec Zachodu, który będziemy ciągle gonić albo doganiać, w najlepszym razie. Na kreatywność, innowacyjność, prekursorskość i inspirowanie świata nie mamy co liczyć, bo lud Wschodu zawsze z opóźnieniem będzie tolerował wszelkie nowinki cywilizacyjne, kulturowe, społeczne, obyczajowe. Będziemy za, będziemy z tyłu, a nie w awangardzie. I musimy się z tym pogodzić.
To co robi teraz lud Wschodu, popierając masowo władzę iście groteskową, która od kilka lat w zasadzie w otwarty sposób niszczy państwo polskie, dowodzi, że z ludem Wschodu nie nawiążemy nigdy racjonalnej komunikacji. Będą więc antagonizmy, będzie ścieranie się - na płaszczyźnie cywilizacyjnej - norm, zasad, wartości. Jesteśmy na to skazani.
Przez ćwierć wieku udawało się pchać Polskę ku Zachodowi, realizować testament kolejnych pokoleń polskich intelektualistów marzących naiwnie albo utopijnie o integracji z Zachodem. Ale lud Wschodu, podobnie jak wszyscy wrogowie Polski, do polskich elit podchodzi z niechęcią albo zgoła nienawiścią i ich dorobek tradycyjnie próbuje kontestować. Polscy intelektualiści nie stanowią większości, lud Wschodu ich zakrył masą, a nad tym wszystkim pobrzmiewa codzienny przekaz TVP (telewizji o największym zasięgu w Polsce) finansowany z naszych podatków, czy to się nam podoba czy nie.
Więc nie. Nie jestem optymistą. Zapłacimy wysoką cenę za oddanie władzy skrajnym populistom, którzy budują tu swoją dyktaturę ćwoków, ku uciesze wschodnich mas i z ich bezwarunkowym błogosławieństwem.
typowe wynurzenia ojkofoba, czyli jak zwykle, brednie wymieszane z pogardą i wywyższaniem się.
„W obliczu epidemii dwie główne siły polityczne w Izraelu zdecydowały, że Netanjahu pozostanie na czele rządu przez 18 miesięcy, a przez kolejne 18 miesięcy premierem będzie lider opozycji. Do tego czasu będzie ministrem w rządzie.”
https://twitter.com/bweglarczyk/status/1245073178323550210?s=21
Wow.
Jeśli sondaże się sprawdzą, to w głosowaniu nie weźmie udziału 68,5 proc. Polaków. Gdy spojrzymy jednak na wyborców, którzy chcą wybierać prezydenta w maju, okaże się, że do urn wybiera się 68 proc. wyborców PiS.
Do maja tutaj się coś zmieni, ale widać jedno: elektorat wschodni będzie dużo bardziej zdyscyplinowany niż elektorat europejski. Kaczyński prze do wyborów, bo czuje potrzebę wygrania ich za wszelką cenę. Gotowy iść dosłownie po trupach do celu, zgodnie ze wzorcami bolszewizmu. I domyśla się, że w ciągu kilku miesięcy poparcie dla formacji neobolszewickiej zacznie spadać, ale wtedy dla Polaków będzie już za późno, bo władza neobolszewicka, po zwycięstwie Dudy, zostanie umocniona i utrwalona.
Może jak pójdą głosować teraz, to do następnych nie dożyją.
Właściwie prezydent nie ma za dużo do powiedzenia.
elektorat wschodni będzie dużo bardziej zdyscyplinowany niż elektorat europejski.
Jak oni sadaz przeprowadzali z rana, jak stare dziady i baby po ulicach za zakupami sie szwedaly, to sie nie dziwie wynikom, patrzac realnie nikt normalny do wyborow nie pojdzie. Zreszta do wyborow raczej nie dojdzie, na to sa procedury, to nie tak ze jeb robimy wybory i juz. Przygotowania, zebranie i przeszkolenie komisji, zaklepanie lokali etc. zajmuje ok 4-5 tygodni, do tego na ostatnich wyborach juz problem byl z obsada komisji w lokalach. Teraz to chyba tylko debil pojdzie siedziec na dupie w miejscu przez ktore pare tysecy potencjalnych "zarazaczy" sie przewinie :P
Ja to watpie ze jakakolwiek ekipa bedaca przy wladzy dalaby rade podjac skuteczne dzialania prewencyjne :) Tu zawsze budzono sie z reka w nocniku nie wazne kto rzadzil. Jednak parcie na wyborcze szklo moze sie odbic niezla czkawka pisowi, jak za mocno beda cisnac, to ludzie sie wkur.... i w nstaepnych wyborach zaglosuja przeciw :D jak prawdziwy polacy :D
Cytat z wypowiedzi prof.Simona, który wiele wyjaśnia:
"Jestem propaństwowcem, niezależnie od tego, kto i jak rządzi tym krajem, i służę mu realizując polecenia rządu. Pismo pani minister Żelazko jest jednym z kilku absurdalnych wydanych przez nią i bardzo niemądrych. To narusza moje podstawowe prawa obywatela, moją wiedzę i wykształcenie. Nikt nie ma mi prawa zakazywać tego, bo tak robiono w realsocjalizmie i w czasach nazistowskich"
Żyjemy zatem pod rządami partii i ludzi, którzy z realsocjalizmu i nazizmu, dobrali sobie najwygodniejsze dla nich czynniki. Osobliwa mieszanka.
"Nikt nie ma mi prawa zakazywać". Doprawdy? Widać prof. Simon słabo historię.
Z partii PiS i jej wodza powoli złazi pozłotka demokracji.
Demokracja potrzebna była tym ludziom tylko do zdobycia władzy, teraz demokracją będą płacić aby utrzymać władzę.
„ Dlaczego ministerstwo próbuje zamknąć usta lekarzom? Może dlatego, że mówią to, co dla rządu nie jest wygodne. - Reakcja w Polsce jest skrajnie opóźniona - tłumaczy profesor Simon. - I, żeby nie być wyrzuconym z pracy, mówię to nie jako konsultant wojewódzki, ale jako kierownik kliniki chorób zakaźnych i osoba prywatna - zaznacza.
- Było jasne, że jest epidemia w Chinach. Nie wiadomo co tam się działo. Wiedzieliśmy, że coś te władze ukrywają. A Chińczycy masowo jeżdżą po świecie, budują też wiele fabryk pod Wrocławiem. Wiemy z prasy i z informacji, które różnymi drogami uzyskujemy, że nasze agencje wywiadu i bezpieczeństwa podawały, że taka epidemia się szykuje. Trzeba było już wtedy zareagować - mówi profesor. - Jak epidemia była już we Włoszech, nasi rzucili się na tanie narty, bo Włosi obniżali ceny. Ktoś dopuścił, że oni tam pojechali i ktoś pozwolił im bez kwarantanny wrócić - przekonuje.”
I pada narracja o swietnym tempie reakcji rzadu.
Jak epidemia była już we Włoszech, nasi rzucili się na tanie narty, bo Włosi obniżali ceny. Ktoś dopuścił, że oni tam pojechali i ktoś pozwolił im bez kwarantanny wrócić - przekonuje.
bo u nas rząd zamiast myśleć i trzymać rękę na pulsie to się wszyscy zastanawiali jak się przygotować na wybory bo złoty kran zakręcą
Bidedny Gmyz, okazuej sie ze ta wladza wcale tak dobrze nie placi swoim akolitom
Komornik zajął mieszkanie Cezarego Gmyza. "To draństwo i nikczemność" Po przegranym procesie z Leszkiem Szymowskim dziennikarz TVP Cezary Gmyz nie opublikował sprostowania w "Rzeczpospolitej". Komornik najpierw zajął mu konta, a teraz mieszkanie. - To dla mnie bolesne, bo nie lubię mieć długów. Kłamstwem jest, że unikam płacenia. Nie mam ani grosza, więc pewnie dlatego komornik uznał, że może zająć moje mieszkanie. To draństwo, które miało zostać zniesione ustawą antylichwiarską - mówi Wirtualnemedia.pl Cezary Gmyz.
https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/komornik-zajal-mieszkanie-cezarego-gmyza-to-dranstwo-i-nikczemnosc
Współczuje mu... chyba... a nie, jednak nie.
naszla mnie taka mysl wczoraj o wujaszku biznesmanie, wielkim wyznawcy kaczynskiego i pierwszego w szeregu rzucajacego kamieniem w Tuska. Smiechlem, kiedy pomyslalem o tym, ze za chwile bedzie musial zwijac swoj interesik. a zwijajl bedzie bo z tego co wiem, nie ma zapasow walutowych i jest w pelni uzalezniony od innych malych przedsiebiorcow, ktorzy w wiekszosci juz sa na postojowym. Niestety jestem przekonany, ze nawet jak straci dach nad glowa, to nadal bedzie goraco popieral pis a winne swojej niedoli znajdzie gdzies indziej, gdzies w gdansku.
Najgorsze jest to że skończy się w długiej perspektywie Argentyną - niegdyś dość zamożny kraj (dorobili się na wojnie) a teraz bankructwo za bankructwem a u władzy wciąż kolesie królika (peroniści czy pisiści jeden chłam) którzy rozdadzą swoim i swoje zajumają.
Prognozy OECD dla Polski nie napawaja optymizmem (obrazek).
Tu prognozy jednego z publicystow/analitykow ekonomicznych:
https://twitter.com/tomaszurbas/status/1240194142640226304?s=21
„Na skutek:
nieprzygotowania Polski do kryzysu przez PiS, przejedzenia oszczędności, utratę wiarygodności przez bank centralny i rząd (systematycznie błędne prognozy i dezinformacje) i drastyczne zakazy gospodarcze,
PKB Polski w 2020 SPADNIE od 10 do 15 % w stosunku do 2019 r.
Szok zewnętrzny
1. Zakłócenie dostaw półproduktów i produktów z Chin 2019/2020 to zewnętrzny szok podażowy.
2. Przykładowy szok podażowy: kryzysy naftowe, kwartalny spadek PKB USA rzędu 2 % q/q (1973q3-1975q1), 8 % (1980q2).
3. Wpływ zewnętrznego szoku podażowego na PKB Polski (w stosunku do poprzedniego kwartału):
2020q1: -1,5 % q/q (głównie Chiny)
2020q2: -3,0 % q/q (Chiny i UE)
4. Wpływ zewnętrznego szoku podażowego na PKB Polski (rocznie):
2020: -2,7 % y/y.
5. Podstawami polskiej gospodarki są
1) usługi (mimo recesji w przemyśle chroniły PKB przed spadkiem) ok. 65 % wartości dodanej
2) konsumpcja (skutek zduszenia przez PiS inwestycji i rozdawnictwa socjalu) ok. 57 % PKB.
6. Epidemia uderza:
a) w usługi - wewnętrzny szok podażowy
b) w konsumpcję - wewnętrzny szok popytowy.
7. Udział usług dotkniętych zakazami w wartości dodanej:
a) handel ok. 15 %
b) zakwaterowanie i gastronomia ok. 1 %
c) kultura, rozrywka i rekreacja ok. 1 %.
8. Łączny udział usług dotkniętych zakazami w wartości dodanej ok. 17 %
9. Udział firm z ad. 8 dotkniętych zakazami: 35 %.
10. Maksymalny spadek PKB z powodu zakazu usług: 17 % x 35 % = 6 % (rozłożony w czasie jak w pkt 11).
11. Wpływ wewnętrznego szoku podażowego na PKB Polski (w stosunku do poprzedniego kwartału):
2020q1: -1,0 % q/q (spadek zysków firm)
2020q2: -3,0 % q/q (spadek zysków i zwolnienia)
2020q3: -2,0 % q/q (straty i zwolnienia)
2020q4: +3,0 % q/q (zatrudnianie).
12. Wpływ wewnętrznego szoku podażowego na PKB Polski (rocznie):
2020: -2,5 % y/y.
13. Wewnętrzny szok popytowy.
Na skutek epidemii następuje powstrzymanie się od konsumpcji zwłaszcza dóbr trwałego użytku, usług transportowych i turystyki (przezorność, ograniczenie przemieszczania się i zakaz handlu w galeriach).
14. Maksymalny spadek konsumpcji z powodu wewnętrznego szoku popytowego: 25 %.
15. Maksymalny spadek PKB z powodu wewnętrznego szoku popytowego: 25 % x 57 % = 14 % (rozłożony w czasie jak w pkt 16).
16. Wpływ wewnętrznego szoku popytowego na PKB Polski (w stosunku do poprzedniego kwartału):
2020q1: -2,0 % q/q (złagodzony gromadzeniem zapasów)
2020q2: -12,0 % q/q (lęk i przezorność)
2020q3: +3,0 % q/q (ustąpienie epidemii)
2020q4: +5,0 % q/q (w kierunku normalności).
17. Wpływ wewnętrznego szoku popytowego na PKB Polski (rocznie):
2020: -7,5 % y/y.
18. Łączny wpływ szoków podażowych i popytowych na PKB Polski (w stosunku do poprzedniego kwartału):
2020q1: -4,0 % q/q
2020q2: -17,0 % q/q
2020q3: +1,0 % q/q
2020q4: +8,0 % q/q.
19. Łączny wpływ szoków podażowych i popytowych na PKB Polski (rocznie):
2020: od -10 do -15 % y/y (przedział wyraża niepewność szacunku w związku z nadzwyczajnością sytuacji).
po 2021: stagnacja (jak pod koniec lat 70ych na Zachodzie oraz po 1990 r. w Japonii).
20. Najważniejsze założenia:
a) ustąpienie epidemii od 2020q3 i brak drugiej fali
b) stagnacja inwestycji
c) neutralny ekport netto (spadek eksportu zrównoważony spadkiem importu) mimo kryzysu w transporcie i turystyce zagranicznej do Polski.
21. Scenariusz pesymistyczny dla Polski wg Morgan-Stanley to -5,6 % spadku PKB w 2020:
22. Glapiński z NBP: "zakładając nawet jakieś negatywne scenariusze, nastąpi pewne spowolnienie wzrostu gospodarczego, ale nie ma mowy o recesji".
23. W kolejnej części o nieskuteczności antykryzysowych narzędzi monetarnych i fiskalnych w Polsce, jako następstwie utracjuszowskiej polityki PiS oraz o inflacji...
tak z ciekawości, czy ktoś był przygotowany na tą epidemię i przewidział jej skutki?
https://www.rp.pl/Polityka/200339779-Starcie-o-majowe-wybory-W-PiS-rosnie-zaniepokojenie.html
^^Opozycja i samorządowcy, którzy nie chcą dopuścić do śmierci Polaków, to jedna, ta jasna strona mocy. Jednak wskażcie mi jednego, jedynego z obozu władzy, który się postawi koronastarcowi i zatrzyma to szaleństwo, bo ja niewielu tam takich widzę. Szumowski - jeśli zwycięży w nim lekarz, a nie polityk. "Chorągiewka" Gowin? Czy krakowski bezkręgowiec znajdzie w sobie jakieś resztki przyzwoitości, żeby powstrzymać rzeźnika z Żoliborza? To są podłe, ponure czasy, że zdrowie i życie Polaków zależy od faceta bez kręgosłupa i jego satelickiej, sojuszniczej partyjki....
bohater ziobro wyjdzie przed szereg i krzyknie: stop temu szalenstwu! Nie bedzie wyborow!...
spoiler start
...Trudne czasy potrzebuja trudnych wyborow, potrzebujemy lidera odpowiadajacego naszym czasom. potrzeba nam naczelnika panstwa! Viva kaczynski! Viva Naczelnik!
spoiler stop
Możliwy jest też inny scenariusz. Że stan wyjątkowy wprowadzą na początku maja. Czemu? Bo stan wyjątkowy zamraża kadencje wszystkich ważniejszych osób w państwie a 30 kwietnia kończy się kadencja prezesa SN. Więc czekają z ogłoszeniem do zmiany prezesa SN na jakiegoś pachoła.
Wg mnie najwięcej będzie zależeć od samego wirusa.
Jeśli za 3-4 tyg dziennie będzie umierać dziennie po kilkaset osób, a na OIOMach będzie brakować sprzętu, czy samych lekarzy to nie będą mieli wyjścia.
Czegoś takiego nawet ze swoją TVP nie dadzą rady ukryć.
Jeśli natomiast spłaszczenie epidemii okaże się bardziej skuteczne to będą kombinować ile się da.
Wśród wielu artykułów mówiących o fałszywej propagandzie rządu PiS, jeszcze jeden:
Tytuł powiada "Pora powiedzieć wprost..." co mnie bawi. Jaka "pora"?. Przecież od dawna wiadomo że ta partia zwana PiS, na fałszu i przekupstwie stoi.
Teraz zabraknie im kasy więc tym bardziej będą musieli iść w kłamstwa i siłowe wymuszenia..
Ktoś policzył, że gdyby wszyscy wyborcy ustawili się w kolejkach do urzędów pocztowych, to przy zachowaniu zarządzonego odstępu 2 m każda miałaby ponad 5 km.
Władza szykuje nam atak DDOS na pocztę.
BTW wygląda na to, że nadspodziewanie niską śmiertelność w Polsce zawdzięczamy nie tylko izolacji i fałszowanym statystykom, ale i PRL.
https://twitter.com/WitoldGlowacki/status/1245306676409966598
Występuje korelacja między szczepieniami na gruźlicę, a lekkim przechodzeniem Covid-19.
Dobra, mamy pierwszego "koronodyktatora" na Węgrzech:
Czekamy na tego znad Wisły. Niechże pod koniec żywota wystąpi w pełnej chwale, zamiast uporczywie maskować się i dyrygować swoimi kukiełkami zza kulis..
Wszelkie "Ucha Prezesa" nie miałyby szans, gdyby na Nowogrodzkiej wystąpił Prezes w nowej, nareszcie pełnej roli..
Ironia historii jeszcze nie dochodzi do tego człowieczka ale miejmy nadzieję że w końcu dojdzie.
Ironią losu byłoby to, że o ile Orban rzeczywiście jest premierem i przy nieograniczonym terminowo stanie nadzwyczajnym staje się potencjalnie dożywotnim dyktatorem, o tyle przy tych samych nowelizacjach bezprawia w Wolsce obdarzony tymi samymi możliwościami Morawiecki mógłby stwierdzić, że pokurcz jest mu już do niczego nie potrzebny. I to byłaby ironia losu!
I to byłaby ironia losu!
To na odmianę, Radzik, nie byłaby "ironia losu" tylko znowu kabaret. System jaki stworzył ten z Żoliborza w swojej partii i rządzie, to system wzajemnie kontrolujących się osobników. Nie musi specjalnie nadstawiać "ucha" aby słyszeć co myśli Morawiecki ;)
Dobra zmiana w Biedronce i Lidlu - mają być otwarte od 6:00 do 24:00, a w tygodniu przed świętami - ponoć niemal wszystkie Biedronki i część Lidli - całą dobę!
Pracownicy na pewno błogosławią Mateuszka za godziny dla seniora
No bo ten system debil skonczony wymyslil, u mnie w miescie kaufland jest powieszchniowo bardzo duzy, ale kas maja bodajze 8, jak 16 osob wejdzie to zgubi sie w sklepie wogole :P
Guzik się znam. Kilka dni po świętach będziemy mieli ładny wysyp... powolutku pokazywany, bardzo powoli.
Po świętach będzie wysyp, bo jednak ludzie się będą odwiedzać, a sam rząd luzuje ograniczenia w gromadzeniu się na czas świąt.
Edit: A nie, tam jednak jest 5...
Czyli-3^5 to według TVP 243?
Ja pier....
Jak widać, każdy (nawet nauczyciel), kto przekroczy bramę piekła z napisem "TVP", zyskuje premię do profesji Pajac +10 i karę do atrybutu Inteligencja - 10. W naturze musi zostać zachowana równowaga.
Troche sie czepiacie imo. Stres wystapienia przed kamera. Zapomniec o minusoe „no big deal”. Z drugiej strony to mimo wszystko spora wtopa, wiec moglby ktos tam jednak ogladac to przed publikacja. O ile to nie na zywo...
przeciez w prawym gornym rogu jak byk napisane ze to rozrywka wiec o co wam chodzi? :o
Kutwa, są granice walenia baboli przez "nauczyciela".
Zapomnieć o minusie to może uczeń w roztargnieniu na klasówce, a i to raczej wyjątkowo tępy, o ile klasówka dotyczy właśnie potęg, a nie jakichś poważniejszych obliczeń, bo wtedy można sie machnąć w prostych działaniach myśląc o skomplikowanej reszcie.
Że mógłby to ktoś oglądać, to oczywiste, ale ja sie obawiam, ze ogląda, tylko tego nie wyłapał, z jakich powodów, to niech sobie każdy sam dośpiewa.
Wydawać by się mogło, że matoły przerażone wizją scenariusza irlandzkiego powinny obecnie chodzić wśród owieczek na paluszkach, ale nie - beztrosko napędzają kulę śniegową autodestrukcji. Chyba że za Jarkaczem uznali, że motłoch jest tak tępy, że przy kurii i burdel mogą jawnie otworzyć, a ciemny lud ich dalej w niezmierzonych masach po rękach bałwochwalczo będzie całował.
Kolejna porcja opinii z pogranicza ekonomii. Tym razem ekonomista SGH, chociaz malo obiektywny, bo Rzonca. Argumenty sa jednak logiczne. Troche przynudzam, wiem. Licze na to, ze nie bedzie juz nikogo (z wylaczeniem troli), kto bedzie docenial sprawnosc PiSrzadu w zarzadzaniu Polska.
https://www.rp.pl/Opinie/304019897-Andrzej-Rzonca-Ile-zaplacimy-za-epidemie.html
I teraz krotka trolkieta: w roku 1 miales 100. wolisz opcje:
a) w roku 2 i 3 dostac po 120, a w 4 i 5 po 20, czy
b) w roku 2 i 3 dostac po 105, a w 4 i 5 po 60.
Ludzie już teraz zaczęli się tłoczyć przed sklepami. Tworzą tłok, którego wcześniej. w ostatnich dniach, wewnątrz sklepów nie było. Komuś troszkę zabrakło wyobraźni...
Inteligencji i wyobrazni. Bo jak ktos durnqy, to i wybory sobie w takich warunkach wyobraza... czyli wyobrazni ci u niego pod dostatkiem ;)
No przecież to była oczywista oczywistość, ze tak będzie. Im większy sklep, tym gorzej.
Mozę chodzi o to, by mieć pretekst, żeby zamknąć wreszcie te większe, wstrętne niemieckie, francuskie i portugalskie?. Tylko ze wtedy z braku laku wszyscy pójdą do Żabek (teraz holenderskich, tak?) i...
Ciekawe czy to prawda, ale wcale bym się nie zdziwił.
W ogóle to fajnie byłoby gdybyśmy mogli przebadać się na obecność przeciwciał.
A czy Kaźmirz Wielki aby nie falszowal statystk zgodnow na dzume?
Kiedys bylo "...ale PO kradlo wiecej", a teraz "...a oni bardziej manipulowali statystyka".
Doprawdy? Pozycja 144:
http://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/2019/INF_19_04B.pdf
Prosimy się rozejść - nie ma tu nic do oglądania!
Edit: Czyli fejk? No, to dobrze...
Ani gość nie dał żadnych podstaw do stwierdzenia, jakim cudem uznał, że to fake, ani ja nie mam podstaw do powiedzenia, że to nie jest fake. Kondominium zamieszcza screena, na którym kompletnie nic nie widać, ale daje się przynajmniej odszukać ten dokument w necie:
http://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/2019/INF_19_04B.pdf
Skoro wcześniej podawał, że są to statystyki zgonów z powodu niewydolności płucnej, to niby interesowałaby nas pozycja 144 w tym dokumencie - SARS - Zespół ostrej niewydolności oddechowej.
Tyle że SARS to niewydolność spowodowana wirusem, a nas interesowałaby najprawdopodobniej niewydolność bez względu na źródło, czyli ARDS:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Zespół_ostrej_niewydolności_oddechowej
a takich statystyk w necie się nie doszukałem.
Czyli - dane z posta 263 Liftera mogą być prawdziwe, ale ja nie znalazłem w necie źródła, na podstawie którego mógłbym to rozsądzić. Natomiast orzeczenie Kondominium, że jest to fake, pokazujące screena z dokumentu, w którym tych danych w ogóle nie ma, można o kand D potłuc. Aczkolwiek podkreślam - dupa ze mnie nie lekarz, więc mogę się mylić.
No bo cały dokument o który poszło od samego początku chyba nigdy nie powstał ani nie został opublikowany przez MZ. ktoś to podesłał z zewnętrznego serwera. Więc albo fake albo "wyciek", jeśli ktoś chce się koniecznie upierać przy prawdziwości tych liczb.
Zamknięcie granic państwowych uważam za największą porażkę tego marnego czasu – wróciły stare egoizmy i kategorie „swoi” i „obcy”, czyli to, co przez ostatnie lata zwalczaliśmy z nadzieją, że nigdy więcej nie będzie formatowało nam umysłów. Lęk przed wirusem przywołał automatycznie najprostsze atawistyczne przekonanie, że winni są jacyś obcy i to oni zawsze skądś przynoszą zagrożenie. W Europie wirus jest „skądś”, nie jest nasz, jest obcy. W Polsce podejrzani stali się wszyscy ci, którzy wracają z zagranicy.
Fala zatrzaskiwanych granic, monstrualne kolejki na przejściach granicznych dla wielu młodych ludzi były zapewne szokiem. Wirus przypomina: granice istnieją i mają się dobrze.
ta baba jest ostro pierd...a, wirus zabija dziennie tysiące ludzi na całym świecie, a ta dorabia do tego tępą ideologią, dla niej największą porażką są zamknięte granice i egoizmy narodowe, nie ofiary wirusa, nie ofiary ekonomiczne (jeszcze te oskarżenia o podejrzliwość wobec przyjezdnych, lol), ale właśnie zamknięte granice, ale co do jednego ma rację, unia poddała się, nie ma z jej strony żadnych prób stworzenia wspólnej strategi, koordynacji działań, inicjatywę oddali każdemu państwu z osobna.
Już widzę Cię bohatersko próbującego z nią dyskutować na argumenty. Posikałbyś się ze strachu jak to zwykle robisz.
Akurat zamkniecie granic bez porozumienia z naszymi partnerami, bez skoordynowania tego, to byla zla decyzja rzadu. Mozna bylo to zrobic zdecydowanie lepiej.
ta baba jest ostro pierd...a,
Ty Manolito, lepiej pomartw się na ile ty "jesteś ostro pierd......y, wirus zabija dziennie tysiące ludzi na całym świecie, a ty dorabiasz sobie do tego tępą ideologię"
Jak takie rzeczy czytam odrazu przychodzi mi na mysl hiszpania i marsz feministek w srodku epidemi, coz ona zapewne w domu siedzi, a szkoda :)
"coz ona zapewne w domu siedzi, a szkoda :)"
Przestrzega prawa które ustalił PiS. Gdyby z domu wyszła to byś na nią doniósł, co?
Manololo narzeka, że Unia wreszcie nie wtrąca się w to, co robią silne i suwerenne państwa narodowe!
Flyby -> nie potrzegaj innych przez pryzmat siebie ;)
P.lniety to Ty jesteś bo jak zwykle nic nie zrozumiałeś.
Jak lubisz takie hiszpańskie odniesienia to jak was się niektórych czyta to kojarzycie się z wyciem Legionu Condor i Guernica :P
Tymczasem manolito jak zwykle manipuluje.
co do jednego ma rację, unia poddała się, nie ma z jej strony żadnych prób stworzenia wspólnej strategi, koordynacji działań, inicjatywę oddali każdemu państwu z osobna.
UE nie ma kompetencji w zakresie polityki zdrowotnej i wszytko co może, to doradzać i rzucać miliardami z dopłat (ale tego jakoś niektórzy nie chcą zauważyć). Poza tym UE to my. Skoro tak bardzo potrzebujemy przewodnictwa z Brukseli, to czemu Duda nagrywa podśmiechujki na Tiktoku, zamiast kopać uniijne organy w tyłek, żeby się wzięły za robotę? Mógłby się tym zająć i dla odmiany zostać europejskim mężem stanu zamiast popychadłem Prezesa.
Zresztą niech każdy sam przeczyta cały tekst, a nie wyimki wybrane jak wisienki.
Okno
Z mojego okna widzę białą morwę, drzewo, które mnie fascynuje i było jednym z powodów, dlaczego tu zamieszkałam. Morwa jest hojną rośliną - całą wiosnę i całe lato karmi dziesiątki ptasich rodzin swoimi słodkimi i zdrowymi owocami. Teraz jednak morwa nie ma liści, widzę więc kawałek cichej ulicy, po której rzadko ktoś przechodzi, idąc w kierunku parku. Pogoda we Wrocławiu jest prawie letnia, świeci oślepiające słońce, niebo jest błękitne, a powietrze czyste. Dziś podczas spaceru z psem, widziałam jak dwie sroki przeganiały od swojego gniazda sowę. Spojrzałyśmy sobie z sową w oczy z odległości zaledwie metra.
Mam wrażenie, że zwierzęta też czekają na to, co się wydarzy.
Dla mnie już od dłuższego czasu świata było za dużo. Za dużo, za szybko, za głośno.
Nie mam więc „traumy odosobnienia” i nie cierpię z tego powodu, że nie spotykam się z ludźmi. Nie żałuję, że zamknęli kina, jest mi obojętne, że nieczynne są galerie handlowe. Martwię się tylko, kiedy pomyślę o tych wszystkich, którzy stracili pracę. Kiedy dowiedziałam się o zapobiegawczej kwarantannie, poczułam coś w rodzaju ulgi i wiem, że wielu ludzi czuje podobnie, choć się tego wstydzi. Moja introwersja długo zduszana i maltretowana dyktatem nadaktywnych ekstrawertów, otrzepała się i wyszła z szafy.
Patrzę przez okno na sąsiada, zapracowanego prawnika, którego jeszcze niedawno widywałam, jak wyjeżdżał rano do sądu z togą przewieszoną przez ramię. Teraz w workowatym dresie walczy z gałęzią w ogródku, chyba wziął się za porządki. Widzę parę młodych ludzi, jak wyprowadzają starego psa, który od ostatniej zimy ledwie chodzi. Pies chwieje się na nogach, a oni cierpliwie mu towarzyszą, idąc najwolniejszym krokiem. Śmieciarka z wielkim hałasem odbiera śmieci.
Życie toczy się, a jakże, ale w zupełnie innym rytmie. Zrobiłam porządek w szafie i wyniosłam przeczytane gazety do pojemnika na papier. Przesadziłam kwiaty. Odebrałam rower z naprawy. Przyjemność sprawia mi gotowanie.
Uporczywie wracają do mnie obrazy z dzieciństwa, kiedy było dużo więcej czasu i można było go „marnować”, godzinami gapiąc się przez okno, obserwując mrówki, leżąc pod stołem i wyobrażając sobie, że to jest arka. Albo czytając encyklopedię.
Czy aby nie jest tak, że wróciliśmy do normalnego rytmu życia? Że to nie wirus jest zaburzeniem normy, ale właśnie odwrotnie – tamten hektyczny świat przed wirusem był nienormalny?
Wirus przypomniał nam przecież to, co tak namiętnie wypieraliśmy - że jesteśmy kruchymi istotami, zbudowanymi z najdelikatniejszej materii. Że umieramy, że jesteśmy śmiertelni.
Że nie jesteśmy oddzieleni od świata swoim „człowieczeństwem” i wyjątkowością, ale świat jest rodzajem wielkiej sieci, w której tkwimy, połączeni z innymi bytami niewidzialnymi nićmi zależności i wpływów. Że jesteśmy zależni od siebie i bez względu na to, z jak dalekich krajów pochodzimy, jakim językiem mówimy i jaki jest kolor naszej skóry, tak samo zapadamy na choroby, tak samo boimy się i tak samo umieramy.
Uświadomił nam, że bez względu na to, jak bardzo czujemy się słabi i bezbronni wobec zagrożenia, są wokół nas ludzie, którzy są jeszcze słabsi i potrzebują pomocy. Przypomniał, jak delikatni są nasi starzy rodzice i dziadkowie i jak bardzo należy im się nasza opieka.
Pokazał nam, że nasza gorączkowa ruchliwość zagraża światu. I przywołał to samo pytanie, które rzadko mieliśmy odwagę sobie zadać: Czego właściwie szukamy?
Lęk przed chorobą zawrócił więc nas z zapętlonej drogi i z konieczności przypomniał o istnieniu gniazd, z których pochodzimy i w których czujemy się bezpiecznie. I nawet gdyśmy byli, nie wiem jak wielkimi podróżnikami, to w sytuacji takiej, jak ta, zawsze będziemy przeć do jakiegoś domu.
Tym samym objawiły się nam smutne prawdy – że w chwili zagrożenia wraca myślenie w zamykających i wykluczających kategoriach narodów i granic. W tym trudnym momencie okazało się, jak słaba w praktyce jest idea wspólnoty europejskiej. Unia właściwie oddała mecz walkowerem, przekazując decyzje w czasach kryzysu państwom narodowym. Zamknięcie granic państwowych uważam za największą porażkę tego marnego czasu – wróciły stare egoizmy i kategorie „swoi” i „obcy”, czyli to, co przez ostatnie lata zwalczaliśmy z nadzieją, że nigdy więcej nie będzie formatowało nam umysłów. Lęk przed wirusem przywołał automatycznie najprostsze atawistyczne przekonanie, że winni są jacyś obcy i to oni zawsze skądś przynoszą zagrożenie. W Europie wirus jest „skądś”, nie jest nasz, jest obcy. W Polsce podejrzani stali się wszyscy ci, którzy wracają z zagranicy.
Fala zatrzaskiwanych granic, monstrualne kolejki na przejściach granicznych dla wielu młodych ludzi były zapewne szokiem. Wirus przypomina: granice istnieją i mają się dobrze.
Obawiam się też, że wirus szybko przypomni nam jeszcze inną starą prawdę, jak bardzo nie jesteśmy sobie równi. Jedni z nas wylecą prywatnymi samolotami do domu na wyspie lub w leśnym odosobnieniu, a inni zostaną w miastach, żeby obsługiwać elektrownie i wodociągi. Jeszcze inni będą ryzykować zdrowie, pracując w sklepach i szpitalach. Jedni dorobią się na epidemii, inni stracą dorobek swojego życia. Kryzys, jaki nadchodzi, zapewne podważy te zasady, które wydawały się nam stabilne; wiele państw nie poradzi sobie z nim i w obliczu ich dekompozycji obudzą się nowe porządki, jak to często bywa po kryzysach. Siedzimy w domu, czytamy książki i oglądamy seriale, ale w rzeczywistości przygotowujemy się do wielkiej bitwy o nową rzeczywistość, której nie potrafimy sobie nawet wyobrazić, powoli rozumiejąc, że nic już nie będzie takie samo, jak przedtem. Sytuacja przymusowej kwarantanny i skoszarowania rodziny w domu może uświadomić nam to, do czego wcale nie chcielibyśmy się przyznać: że rodzina nas męczy, że więzi małżeńskie dawno już zetlały. Nasze dzieci wyjdą z kwarantanny uzależnione od internetu, a wielu z nas uświadomi sobie bezsens i jałowość sytuacji, w której mechanicznie i siłą inercji tkwi. A co, jeśli wzrośnie nam liczba zabójstw, samobójstw i chorób psychicznych?
Na naszych oczach rozwiewa się jak dym paradygmat cywilizacyjny, który nas kształtował przez ostatnie dwieście lat: że jesteśmy panami stworzenia, możemy wszystko i świat należy do nas.
Nadchodzą nowe czasy.
czyli dla was w obecnej sytuacji największą tragedią są zamknięte granice i podejrzliwość wobec "obcych"? LOL i to pierdolenie "swój obcy" - to jest po prostu konsekwentna idiotka, ostatnio oskarżyła nas o mordowanie żydów i zbrodnie kolonializmu i utyskiwała nad zahamowaniem imigracji - jest tak uprzedzona wobec własnego narodu, że nawet tak logiczne postępowanie jak zamykanie granic, czy kwarantanna dla przyjezdnych - traktuje jako objaw zapewne ksenofobii i co gorsza widmo wzmocnienia państw narodowych (straszne) - chuj tam z ofiarami śmiertelnymi, chuj z ofiarami ekonomicznymi, granice pozamykali! tragedia!
Desr, już ją ostatnio zjedliśmy na argumenty, a tutaj po prostu leży na brzuchu z wypiętą du...
Matysiak, jakie manipulacje? W KTÓRYM MIEJSCU?
unia nie ma wielu kompetencji (np. dotyczących sądownictwa) a i tak się wpierd..., - do takich jak ta sytuacji została powołana - a tu okazuje się, że nie ma żadnej inicjatywy, niczego nie koordynuje - jak weszli emigranci to na siłę, szantażami chcieli ich nam wciskać, a teraz ? cicho sza!
Nie. Dla Tokarczuk to też nie jest największy problem. Ale to nie znaczy, że nie istnieje.
Ona nie krytykuje kwarantanny jakbyś nie zauważył (wręcz sobie chwali). Tylko fakt, że ta stała się impulsem, który wyzwolił w niektórych podłe instynkty. Co jest prawdą. Jeszcze przed zamknięciem granic pojawiały się informacje, że ludzie zaczęli podejrzliwie odnosić się do Azjatów. W zeszłym tygodniu ludzie pobili się na przystanku o to, kto ma wysiąść, bo tramwajarz odmówił jazdy, dopóki w wagonie nie będzie odpowiednio małej liczby pasażerów.
unia nie ma wielu kompetencji (np. dotyczących sądownictwa) a i tak się wpierd..
Po pierwsze to Polska zaprosiła komisję wenecką do oceny reformy. Po drugie Unia nic nam nie kazała. Jedynie oceniła, że reforma narusza zasady traktatowe, na co jako Polska się zgodziliśmy, podpisując traktaty akcesyjne, w których wyraźnie stoi, że prawo krajowe nie może kolidować że wspólnotowym. Tyle w temacie wpier...
No i ile tych przymusowych uchodźców dostaliśmy?
Trzy manipulacje wystarczą?
W ogóle się gubię. Co chwilę, przy każdej możliwej okazji eurosceptycy narzekają, że UE jest za mało aktywna. I to w obszarach, w których tej aktywności prowadzić nie może, bo eurosceptycy tak chcieli. Chyba powinno ich to cieszyć, nie?
Manololo ja w dobie edukacji w domu apeluję do Ciebie żebyś nie pomagał dzieciom w domu z nauką! Niech zrobi to ktoś kto umie czytać że zrozumieniem i myśleć logicznie a Ty polez sobie na kanapie, piwko popij, Zenka poogladaj. A i apeluję do Ciebie przestań głupoty pisać bo twoi adwersarze już goryle przypominaja bo tak ręce im opadły.
Przecież pierdoły i ataki Manolito na Tokarczuk, sprowadzają się do jednego - chce abyśmy oglądali i oceniali świat wraz z Polską, oczami takich jak on - poprzez pryzmat politycznej, jedynie słusznej propagandy wraz z jedynie słuszną "kulturą".
Właśnie wypełnia ostatnie nakazy tego swojego niedorobionego dyktatorka z Żoliborza.
Matysiak, jakie manipulacje? przecież wołami pisze :
Zamknięcie granic państwowych uważam za największą porażkę tego marnego czasu – wróciły stare egoizmy i kategorie „swoi” i „obcy”, czyli to, co przez ostatnie lata zwalczaliśmy z nadzieją, że nigdy więcej nie będzie formatowało nam umysłów. Lęk przed wirusem przywołał automatycznie najprostsze atawistyczne przekonanie, że winni są jacyś obcy i to oni zawsze skądś przynoszą zagrożenie. W Europie wirus jest „skądś”, nie jest nasz, jest obcy. W Polsce podejrzani stali się wszyscy ci, którzy wracają z zagranicy.
Fala zatrzaskiwanych granic, monstrualne kolejki na przejściach granicznych dla wielu młodych ludzi były zapewne szokiem. Wirus przypomina: granice istnieją i mają się dobrze.
to są argumenty na zasadzie waflowego tortu - na jego bazie ukuliście tezę o powrocie faszyzmu (wrócił w końcu czy jeszcze nie?) natomiast teraz na jakichś pojedynczych przypadkach ta kretynka twierdzi, że 38 milionowy kraj stał się nie ufny, podejrzliwy i zrzuca odpowiedzialność za wirusa na "obcych" - z tak prostej, oczywistej sprawy jak zamykanie granic by zatrzymać przepływ ludzi, a tym samym wzrost zachorowań, pieprzy o atawistycznych lękach, zamykaniu się i podejrzliwości - jak tą konieczność można traktować jako największą porażkę? i jak można do tego dorabiać tak idiotyczną ideologię.
ps. wiesz co nie chcę zaczynać tego tematu prawa wspólnotowego i krajowego, bo już tyle razy to przerabialiśmy, ja będę stał przy swoim że to konstytucja stoi ponad prawem unijnym, a wy możecie sobie pisać że jest na odwrót
ta kretynka twierdzi
Ty Manolito lepiej jej (zwłaszcza w fragmentach wyrwanych z kontekstu) nie czytaj..
Wyraźnie to ci szkodzi..Nie wciskaj też uporczywie tym fragmentom "ideologicznego kitu" bo jedynym niedorobionym ideologiem PiS, jesteś tutaj ty.
Wróć do lektur i cytowania programu PiS i wypowiedzi wodza z Żoliborza.
Ale, Manolito, to też rób bez inwektyw bo jeszcze się narazisz.
wiesz co nie chcę zaczynać tego tematu prawa wspólnotowego i krajowego, bo już tyle razy to przerabialiśmy, ja będę stał przy swoim że to konstytucja stoi ponad prawem unijnym, a wy możecie sobie pisać że jest na odwrót
Zabawne, bo akurat reforma sądownictwa narusza i prawo UE, i polską konstytucję.
Poza tym ta dychotomia nie istnieje.
https://www.i-kancelaria.pl/publikacje/pierwszenstwo-prawa-unijnego-przed-prawem-krajowym/
Rozumiem, że ty uważasz zamknięte granice za stan pożądany? Wskaż miejsce w tym tekście, gdzie Tokarczuk neguje potrzebę izolacji.
"zamykanie" granic to jedno z najważniejszych narzędzi w walce z epidemią - to nie jest porażka, ale wartość, którą posiadamy jako państwo narodowe - pisałem o tym wcześniej, gdybyśmy byli rządzeni z jednego centralnego ośrodka, to mogło by to dla nas skończyć się tak jak dla włochów czy hiszpanów - każdy głupi to widzi, nie bez powodu wszystkie państwa się zamykają.
poza tym zapytaj mieszkańców lesbos jak to jest żyć w kraju który nie potrafi zabezpieczyć swoich granic.
a co do tokarczuk, to w jaki sposób generalizuje, etykietuje i stygmatyzuje własny naród, wrzuca wszystkich do jednego wora, cechuje ludzi chorych na ojkofobię - to jest właściwie modelowy przykład
ps. tak jak mówiłem, nie chcę zaczynać tego tematu o wyższości prawa unijnego nad naszą konstytucją - przerabialiśmy to wcześniej.
gdybyśmy byli rządzeni z jednego centralnego ośrodka, to mogło by to dla nas skończyć się tak jak dla włochów czy hiszpanów
Albo jak dla Japończyków czy Koreańczyków.
tak jak mówiłem, nie chcę zaczynać tego tematu o wyższości prawa unijnego nad naszą konstytucją - przerabialiśmy to wcześniej. :D
unia nie ma wielu kompetencji (np. dotyczących sądownictwa) a i tak się wpierd..
A jednak zacząłeś, a teraz prawy hak, potem lewy i uciekasz z ringu.
Oj tam, rok w te, rok we w te... Czy to tak dużo przy ponad tysiąc siedmiuset latach? Znaj proporcję, mocium panie....
Ogólnie opinia wykładowców akademickich czy nauczycieli z górnej półki jest taka, że lepiej by dzieci nie oglądały tego cyklu edukacyjnego, bo roi się w nim od błędów do tego stopnia, że robi więcej szkody niż pożytku.
Nie bez powodu PiS pierwszą rzeczą jaką uchwalił (albo jedną z pierwszych) to była ustawa o służbie cywilnej znosząca konkursy na stanowiska. Przecież ich wybitni specjaliści to nawet 3 klasę kończyli dzięki łapówką i wpływom politycznym rodziców z PZPR.
Zresztą przykład idzie z góry. Jak w ogólniaku Jarka musiał ratować minister przed wywaleniem na zbity pysk to nie może być tak, że w partii jest ktoś kto jest od prezesa mądrzejszy.
Jak wam nie podoba się PIS to twórzcie nową partię np: Partia Forumowiczów z Gol-a w skrócie PFG i zobaczymy jak wy będziecie rządzić :)
Patrząc na to jaki projekt tzw. Tarczy antykryzysowej rząd wymyślił, a co proponują w swoich krajach inne rządy, śmiem sądzić że małpa z brzytwą poradziła by sobie lepiej niż Gnom, Pinokio, Zerro i wicepremier Bezkręgowiec.
Rządzić gorzej, to dopiero byłoby wyzwanie.
PO było mierne, za Kopaczowej wręcz tragiczne i myślałem, że gorzej już być nie może i jednak nasza polityka jakoś tam dojrzała. PiS udowodnił mi, że może być o dużoooooo gorzej.
Jeśli coś takiego zostanie przegłosowane to bardzo, ale to bardzo mnie ciekawi kto te wszystkie listy dostarczy tam i z powrotem. Obstawiam jeden wielki bałagan w dniu wyborów.
Mam wrażenie, że obecna władza uważa, że wystarczy podpisać papierek, a później w magiczny sposób wszystko robi się samo.
„- Co wam przeszkadza to głosowanie korespondencyjne? - dopytywał 14 grudnia 2017 roku dziennikarz TVN, Maciej Knapik.
- To jest potężna dziura w systemie wyborczym. Były takie afery w Polsce, ich było sporo, to jest fakt, że były kupowane głosy - odpowiedział Marcin Horała z PiS. - Głosowanie korespondencyjne jest po prostu ogromną dziurą w systemie wyborczym, umożliwiającą - absolutnie nie do wykrycia - proceder skupu głosów i o to nam chodzi - doprecyzował.”
wynajeta przez tuska szajka rozbojnikow czeka na goscincu na listonosza niosacego glosy na prezydenta dude, zdjecie koloryzowane
Już obarczone dużym ryzykiem fałszerstwa głosowanie przez internet jest bezpieczniejsze niż korespondencyjne.
Paczam i nie wierze. Samo rozpatrywanie takiego pomyslu jest objawem totalnego szalenstwa. Moze Jarkowi zabraklo lekow?
Marzy mi się głosowanie przez internet, nieanonimowe, wtedy byłoby 100% bezpieczne. Ach marzenia...
Już obarczone dużym ryzykiem fałszerstwa głosowanie przez internet jest bezpieczniejsze niż korespondencyjne.
Głosowanie przez internet jest bezpieczniejsze od klasycznego bo komisje regularnie u nas fałszują sprawozdania. Afery z tego nie ma tylko dlatego, że zgodnie z testami te fałszerstwa rozkładają się w miarę tak samo jak realny rozkład głosów i nie wpływają w zauważalnym stopniu na wynik wyborów.
Szaleńcy! Koronodziadowi już odwaliło zupełnie, więc trzeba tutaj zakładać jak najgorszy scenariusz, taki w którym nie znajdzie się w obozie rządzącym nawet jeden, jedyny człowiek ze szczątkową przyzwoitością, który powstrzyma psychopatę Kaczyńskiego! Trzeba zakładać, że nawet Szumowski i Gowin dadzą dupy i polecą jak ćmy do nocnej lampy!
Na szczęście mamy opozycyjny Senat i ten (nie bacząc na koszty i słupki w sondażach, bo nie mam złudzeń jak całość przedstawią reżimowe media) musi maksymalnie przetrzymać tą niekonstytucyjną ustawę, tak żeby rządzący Polską, pisowski gang po prostu nie zdążył tych przepisów wdrożyć w życie. Żadnych skrupułów i sentymentów tutaj, tym bardziej że PiS wcześniej ograł opozycję kilka razy i nie dotrzymał żadnego, danego słowa!
ps. Głosowanie korespondencyjne to dobre rozwiązanie (choć nie pozbawione wad) w przypadku osób niepełnosprawnych i obłożnie chorych, które po prostu fizycznie nie mogą się zjawić w lokalu wyborczym. Tak jak proponuje to PiS to jest ogromne pole do nadużyć, nie muszę tego tłumaczyć, dla każdego rozumnego człowieka to jest oczywiste, jeśli ktoś tego nie rozumie, to po prostu jest pisowskim matołem, a w takim wypadku tym bardziej szkoda mi czasu, żeby tłumaczyć coś idiotom.
Głosowanie korespondencyjne jest po prostu ogromną dziurą w systemie wyborczym, umożliwiającą - absolutnie nie do wykrycia - proceder skupu głosów i o to nam chodzi
Wierzę Horale, zwłaszcza w końcówce jego wypowiedzi. Dzięki takiemu systemowi i podliczającej manipulacji, PiS będzie mógł ogłosić że 99% wyborców popiera Dudę i PiS.. Tak w ogóle, to po co odstawiać taką karykaturę "wyborów"?
Może to ogłosić choćby jutro ;)
Tylko komunistom w latach czterdziestych ubiegłego wieku, potrzebne były takie manipulacje przy "wyborach". PiS już nie musi..
jedno jest pewne, jako zasłona dymna upieranie się przy wyborach w maju jest doskonałe, w mediach istnieją dwa tematy covid i wybory, wszystkie inne praktycznie nie istnieją - jeśli jednak oni na serio chcą tych wyborów, to w obecnej sytuacji brzmi to jak ponury żart.
w mediach istnieją dwa tematy covid i wybory, wszystkie inne praktycznie nie istnieją - jeśli jednak oni na serio chcą tych wyborów, to w obecnej sytuacji brzmi to jak ponury żart.
Ojejku Manolito, ty też żartujesz, no nie? Nie takie "ponure" jak się popatrzy, co czeka PiS za najbliższym zakrętem. Może powróżysz PiS-owi co tam za zakrętem czeka na PiS i nieszczęsnych poddanych?
Tu wszystko zalezy jak sie rozwinie sytuacja, jak gospodarka na swiecie mocno nie wpadnie w recesje moze pis przezyje wybory, jesli jednak walnie na morde coz polacy zaglosuja jak zwykle przeciw zeby zobaczyc co ci inni beda mieli do pokazania :) Jesli chodzi o prezydenckie to tu juz naprawde ciezko cos wyrokowac, jak beda w maju to dziwne rzeczy dziac sie beda, ale pewnie bedzie jakas opcja zakwestionowania ich.
Duda nie będzie mieć legitymizacji jeśli zostanie wybrany w tak przeprowadzonych wyborach, mamy jeszcze miesiąc czasu, możliwe, że uda się opanować sytuację, z drugiej strony jego przeciwnicy nie mają szansy na prowadzenie kampanii prezydenckiej - wybory powinny być tak czy siak przesunięte
Pobiją biednego Gowina czy nie pobiją?
Duda nie będzie mieć legitymizacji jeśli zostanie wybrany w tak przeprowadzonych wyborach,
Co ty piszesz Manolito? Po co mu jakaś tam "legitymacja" wyborcza?.. Dadzą mu w końcu legitymacje PiS, podpisaną przez samego Kaczyńskiego i będzie git.
Zasłużył sobie na nią jak nikt.
Tu wszystko zalezy jak sie rozwinie sytuacja,
Tak, tak Kilgur - czy oprócz Tokarczuk czytałeś (uff, oglądałeś, choć to nie to samo) "Wesele"? Pamiętasz tę uroczą piosenkę?
"Miałeś chamie złoty róg
miałeś chamie czapkę z piór,
róg huka po lesie
czapkę wicher niesie
Ostał ci jeno sznur.."
Kto minusuje manolito za pisanie z sensem?
On już sobie zasłużył na bon 1000+ w ramach ratowania Turystyki ;)
Flyby -> wierze w polakow i ich zawisc, bo jak ich ktos wydyma zawsze wybiora opcje zeby sie odegrac, nawet jak ich to zrujnuje :) Dlatego wlasnie po stracilo wladze, wydymali zbyt wielu polakow. Tak jak w tej bajce co chlop mial jedno zyczenie i oczywiscie zyczyl sobie zeby kon sasiada zdechnal :D
Co, Manolito mowi o braku legitymatyzacji prezydenta przy takich wyborach? Trzeba zglosic wlamanie na jego konto...
Poza tym PiS a) ma w dupie legitmatyzacje, grunt zeby byl i podpisywal, b) przy tej metodzie glosowania jaki problem stwierdzic, ze gloswoalo powiedzmy 54% uprawnionych z czego 67% na Dude? I legitmacja jest.
Jak to sprawdzic, jak udowodnic, ze tak nie jest, skoro mozna po prostu dorobic brakujace glosy (krzyzyk na kartce za 0,20 gr i trolle trzaskaja wotki po 20 godzin dziennie).
Czyżby Gowin zachował resztki kręgosłupa? Albo po prostu jest świadom tego, że stanowiąc teraz opozycję dla Kaczyńskiego są dwie możliwości:
1) Kaczyński ustąpi a Gowin będzie się mógł promować na bohatera
2) Kaczyński nie ustąpi, Gowin wyjdzie z PZPR i będzie się mógł promować na polityka z zasadami, dla którego ludzkie życie jest ważniejsze od władzy. Tym samym rządy PiS będą mogły się rozpaść a Gowina do koalicji w zasadzie każdy poza lewica przytuli (PO, Konfederacja, PSL).
Gowin po prostu widzi nadciągającą zagładę gospodarki i - jak rasowy szczur - stwierdził, że pora opuścić ten statek suchą nogą, zanim nabierze wody. Wtedy żadna wina się do niego nie przyklei i będzie mógł zginać swój elastyczny kręgosłup przed nowym Panem, ktokolwiek nim zostanie.
Czyli dokładnie to co zrobił w czasach PO.
Czyżby Gowin zachował resztki kręgosłupa? ten człowiek się do końca skompromitował już dawno temu. To powierzgiwanie raz na rok jest co najwyżej zabawne, w większości jednak żałosne, tak jak sam p. Gowin.
Zgadzam sie, ze Gowin chce cichcem spierdzielic z tonacego okretu. Po tej masakrze, ktora szykuje sie przez najblizsze 6 miesiecy w gospodarce, PiS juz nigdy zadnych wyborow nie wygra.
Nie no jak mialyby sie odbyc takie wybory, to wydaje mi sie ze mozna zwrocic sie do EU po neutralnych obserwatorow :)
Ulżyło mi. Myśliwi mogą strzelać do koronowirusa:
Wypada im życzyć udanych polowań..
Ale w USA walnęło, a przecież to nie koniec zwolnień, a dopiero początek.
https://tvn24bis.pl/ze-swiata,75/koronawirus-w-usa-rekordowy-wzrost-wnioskow-o-zasilek-dla-bezrobotnych,1011278.html