a pisalem dawno temu ze WKK przestal sie dla mnie liczyc jako kandydat bo jego kampania poszla podobna droga do PiSi zaczeli sie licytowac z pisem na to kto da wiecej suwerenowi.
Kazdy kolejny dzien udowadnia mnie tylko w tym, jak niepowaznym kandydatem stal sie Kosniak, wyglada coraz bardziej tak jak stara wierchuszka w PSL, kombinujaca co by tam wyrwac w obecnej sytuacji.
No to właściwie kto zostaje? Biedroń? Kidawa? Pff... Chyba już Hołownia lepiej wypada.
Swoja droga wlasnie w pelni zgodziles sie z ta moja o bojkocie wyborow, adorancie :P
Tak jak już pisałem, bez względu na zdania opozycji będę bojkotował farsę PiS zwaną "wyborami"..
@ lifter
Tak Smuggler, zgodziłem się i nie mam z tym problemu. To chyba dobrze nie? Przynajmniej daleko mi od upartej krowy, co nie zmienia poglądów. :)
Nawiązuję do tego, że wiele treści w tym temacie się powtarza, ale często dyskusja wywiązuje się tylko pod tymi najświeższymi postami, chyba stałych bywalców - spoko, taki urok karczm i znajomych nicków, widać normalka. Jestem tu nowy, nic mi do tego. :)
No i mamy juz milicję, służalcze bijące serce partii, dzialajace wedle zasady "dajcie czlowieka, a paragraf znajdziemy".
Przed domem Kaczyńskiego protestowały dwie osoby - (..) Protestujący rozciągnęli baner z napisem "Pull up, idioto" [zatrzymaj się, wyhamuj - przyp. red.]. Miał kilka metrów długości, więc zapewniał odpowiednią odległość między trzymającymi go osobami. W oddaleniu od nich stali dziennikarze i fotoreporterzy - w tym fotograf "Wyborczej", a oprócz niego m.in. fotograf PAP i ekipa TVP.
Łącznie, razem z protestującymi, przed domem Kaczyńskiego było dziewięć osób, które policja połączyła w swoich rachunkach w zwartą grupę (pomimo że o zachowaniu odstępu pomiędzy przedstawicielami poszczególnych redakcji świadczą zdjęcia).
Na pytanie o to, na jakiej podstawie prawnej połączono w jedną grupę protestujących Obywateli RP i poszczególnych dziennikarzy, którzy na miejsce przyjechali niezależnie od siebie, żoliborska policja nie odpowiada. Podobnie jak na pytanie o to, czy jej zdaniem uzasadnienia obecności fotoreportera przed domem prezesa PiS nie stanowi konieczność wykonywania przez niego obowiązków służbowych - tj. dokumentowania zachodzących w przestrzeni publicznej wydarzeń, w celu informowania o nich opinii publicznej.
Sprawe JUZ skierowano do sadu.
Ja bym raczej pull up odniósł do Smoleńska.
Pull up to komunikat żeby przyciągnąć stery w celu poderwania samolotu.
Nie znam fachowego określenia.
Pytanie raczej brzmi co z Prawdziwymi Polakami z TVP? Oni też byli w tej zwartej grupie.
To była policja czy "zbrojne ramię" PiS? Niech popytają dziadków milicjantów jak to było za PRL ;)
Czy nie jest tak, że z wszystkich władz państwowych prokuratura dała się najszybciej i najbardziej "zeszmacić" (podporządkować interesom władzy)? Słowo "prokurator" już nabrało takich konotacji, jak w czasach PRL-u. Teraz pora na sędziów i mili(poli)cjantów.
Prokuraturze poświęcili szczególną uwagę. Przecież niezależność tego organu oznaczałaby kompletną niemoc PiS, który nic nie potrafi zrobić bez łamania prawa, a i łamiąc je mało co umie.
Bareja zdecydowanie za wcześnie zmarl. Teraz by znalazł więcej materiałów do swoich komedii niż za czasów pierwszego PRL.
Szkoda tylko, ze pozostaje nam smiech przez lzy. Pisowska banda kompletnie zeszmacila Polske.
Ale na kandydatów patrzę też pod kątem tego, jak ich sobie wyobrażam na stanowisku prezydenta. Jakim prezydentem byłby Hołownia? Jakim prezydentem byłaby pani Kidawa-Błońska? Jakim prezydentem byłby Biedroń. I wreszcie - jakim prezydentem byłby Kosiniak-Kamysz. Patrząc na to w ten sposób wybrałbym Hołownię albo panią Kidawę-Błońską, choć z tych czterech osób Kosiniak-Kamysz długimi miesiącami sprawiał najkorzystniejsze wrażenie. Jednak do peeselowskiego zaplecza tego polityka odczuwam ogromną nieufność i wiem, że wiele kwestii (związanych z ochroną środowiska, prawami zwierząt czy związkami partnerskimi) byłoby blokowanych.
My tu o wyborach, a masowce z Kolumbii węgiel do Polski przywożą!
https://www.msn.com/pl-pl/finanse/firmy/w%c4%99glowy-gigant-w-opa%c5%82ach-zwi%c4%85zkowcy-s%c4%85-w%c5%9bciekli/ar-BB137uSv
Jako dopisek - na pewno z uwagą będę śledził, kto i jak będzie głosował, kiedy Senat zakończy prace, obecnie nie cała Opozycja, niestety zdaje egzamin z odpowiedzialności:
^^Serio, nie da się "mieć ciastko i zjeść ciastko". Trzeba wybrać... najlepiej mądrze...
Wbrew twierdzeniom przedstawicieli rządu, karty do głosowania w wyborach prezydenckich wcale nie są drukowane przez państwo. Jak ustalili dziennikarze Onetu, zamówienie trafiło do prywatnej spółki. I choć PiS deklaruje przywiązanie do polskich firm, to zlecenie dał drukarni kontrolowanej przez koncern zagraniczny.
Odpowiedzialny za przygotowanie wyborów korespondencyjnych wicepremier Jacek Sasin twierdzi, że karty są drukowane przez państwową spółkę - Polską Wytwórnię Papierów Wartościowych
To nie jest prawda. Karty są drukowane przez prywatną firmę z kapitałem niemieckim — czego rząd nie przyznaje
Zamówienie trafiło do prywatnej spółki Samindruk z Brodnicy — tę informację potwierdziliśmy w czterech niezależnych źródłach. Samindruk jest kontrolowany przez berlińską firmę Gather Druck und Vertrieb GmbH.
Aż dziw, że zadanie drukowania na domowej drukarence nie przypadło w drodze losowania sędziemu Ś. Z niego taki świetny drukarz...
LOT podziękował swoim pracownikom za akcję lot do domu w prawdziwie dobrozmianowym stylu. Obniżył im wynagrodzenie o 70% ... na 3 lata.
Nie dotyczy zarządu.
https://twitter.com/ZwiazekZZPPiL/status/1253576634889838592
Karty po kryjomu drukuje prywatna firma
Do tego oczywiście nielegalnie, podobnie jak nielegalne są działania Poczty, Sasina i Matouszka.
Tutaj cały artykuł, bo warto to powtarzać
czyli możemy liczyć na fachowość i zgodnie z tradycją pewnie będzie jakiś błąd na karcie :D
No manolito przyjdzie że im się należało ale PO nie więc w PO to wogóle nie powinni dawać nagród a poza tym ośmiorniczki
Nie bralbym, bo nie wyobrazam sobie siebie w PiS, a jeszcze w rzadzie...
Mam kregoslup, nawet mnie boli ostatnio, bo malo elastyczny.
Nie pasuje ni uja.
zagadnij do dudy na tik toku, moze ci doradzi jakies uelstyczniajace masaze :)
A tobie lifter należy się złota łopata. Jeszcze ktoś po zobaczeniu daty pomyśli, że tera to premii nie dajo
https://finanse.wp.pl/30-mln-zl-w-dwa-miesiace-ministrowie-dali-nagrody-urzednikom-6482012678403713a
A oni nie tylko dajo, ale też nowych zatrudniajo
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1953108,1,nowi-ministrowie-i-nowi-w-panstwowych-spolkach-karuzela-sie-kreci.read
Według Sasina "nie ma żadnych regulacji, które odpowiadałyby na sytuację, w której wybory się nie odbywają w terminie". W ocenie ministra aktywów państwowych, "prowadziłoby to ogromnego paraliżu państwa i to w sytuacji poważnego kryzysu zdrowotnego i gospodarczego. Jedynym sposobem, by tego uniknąć, są wybory 10 maja".
... wskazał, że "konstytucja nakłada na instytucje państwa obowiązek realizacji zapisanych w niej terminów. Wobec tego karty muszą być gotowe, Poczta Polska też szykuje się do przeprowadzania wyborów drogą korespondencyjną. W gotowości są też inne instytucje".
Ja to tak chetnie bym wzial ta konstytucje, najlepiej oprawiona w drewniane deski, i tak ybnal w lep tego jelopa, ze az by mu ten orzeszek, ktory ma zamiast mozgu obil te spuchniete jadra.
"prowadziłoby to ogromnego paraliżu państwa i to w sytuacji poważnego kryzysu zdrowotnego i gospodarczego. Jedynym sposobem, by tego uniknąć, są wybory 10 maja".
czyli zobaczcie, jak ciężką prace ma nasz prezydent, na jego barka spoczywa cała nasza gospodarka
Jest finał 3 godzinnego śledztwa ws organizacji wyborów: wszczęto postępowanie dyscyplinarne wobec prokurator Ewy Wrzosek. To musiało się tak skończyć. Wszelkie przejawy samodzielnego myślenia i oporu wobec Dobrej Zmiany muszą być duszone w zarodku.
No i prokurator, która wszczęła śledztwo w sprawie wyborów, już została uwalona. Postępowanie dyscyplinarne.
Totalitaryzm tak mocno puka do naszych bram, że zawiasy już ledwo zipią. Jeszcze tylko wyborów nierównych, nietajnych i niepowszechnych brakuje.
A była tutaj taka grupka mocarzy intelektu, którzy się wyśmiewali, kiedy dawno temu pokazywaliśmy, w jakim kierunku to wszystko zmierza...
Nie wiem o co raban. Mogli ją nocy wywieźć do lasu. Nie ma człowieka=nie ma problemu. A tak co, będzie to przez... hm niech ja pomyślę- 2 dni nagłaśniane, potem pojawi się kolejna afera. Tak działa ten walec- powolnie ale równo. Co z tego że TK to fasada? Macie wolne sądy. Co z tego że sądy powolne- macie czystkę w mediach. Co z tego że publiczne media- macie karuzelę w spółkach państwowych. Co z tego że spółki- macie PFN. Co z tego że Polska Fu...
Powolnie i premedytacją. Kto by to teraz liczył?
A była tutaj taka grupka mocarzy intelektu
Tego już nie komentują bo nie za to im płacą- jak coś jest do wrzucenia o PO, Petru czy 'Bulu Komoruskim'- wtedy są wywody i bohatery. Robactwo.
Gdzie pisali, że dostała dyscyplinarkę i na jakiej podstawie?
Dobra, mam z wyborczej parę linijek. eot.
Wrzosek pełni taką funkcję wśród prokuratorów jak Gresdorf wśród sędziów, jest zaangażowana po jednej ze stron sporu politycznego, czemu dawała wyraz swoimi opiniami i taki przykładzik:
https://tvn24.pl/polska/prokurator-ewa-wrzosek-o-akcji-hejtu-wobec-sedziow-ra964379-2309281
Forcebreaker, w czym ci się robactwo zaległo? w tej pustej makówie?
Forcebreaker, w czym ci się robactwo zaległo? w tej pustej makówie?
Manolito może zrezygnujesz z ordynarnych ataków personalnych pod czyimś adresem? Czy też chcesz abyśmy się zajęli tym co ty masz w głowie?
Rozumiem że jedna z niewielu ostatnich niezależnych prokuratorów, rozumiejąca wartości swojego zawodu (przed chwilą ją słuchałem i oglądałem) może wzbudzać twoją wściekłość lecz nie przenoś jej na innych. Pisowski koronawirus.
Gresdorf Nie znam :D. Ale skoro podlinkowałeś tefałen, to pewnie znaczy że lewaczka. W takim razie jak pisze Forcebreaker powinni ją wywieźć w nocy do lasu, a nie bawić się w jakieś półśrodki.
Swoją drogą prokuratura ma fascynujący sposób komunikacji: pani prokurator dowiedziała się o dyscyplinarce poprzez media
Trolla. Olej.
Raka sie izoluje i wycina a nie probuje przekonac, zeby zlagodnial.
Flyby,
a dlaczego nie odniesiesz się do tego pajaca, który nazywa nas robactwem? myślisz, że jak ktoś napluje mi w twarz to będę się tylko oblizywał?
Zwierz z Wież,
łazi po tefałanie i jako urzędnik państwowy opowiada jakieś swoje fantasmagorie, nie mając na nie dowodów, znaczy się uprawia politykę, nawet gdyby miała rację, to przez swoje wcześniejsze zaangażowanie trudno nie obwiniać jej o tendencyjność
lifter,
tak przy okazji, nadal udajesz smuglera?
lifter, Manolita czytam ze starych "resentymentów", ponieważ odkąd go znam z GOL-a (a będzie z parę ładnych lat) stale byliśmy w sporze. Gdybyśmy użyli pewnego nieładnego porównania to zassał "idee" PiS już w kolebce. ;)
Mimo że usiłował się maskować nie zmienił swoich poglądów, przy czym wciąż mu się wydaje że w Polsce i reszcie świata, tylko takie poglądy mają prawo do rządzenia.
Niestety brzydko się starzeje i coraz częściej bywa paskudnie napastliwy personalnie ;)
Forcebreaker pisał ogólnie, zaś Manolito zaatakował go używając jego ksywki. Widać przesiąkł już do reszty obrzydliwymi metodami propagandy TVP, fee..
Ideologia bolszewicka nie liczyła się z niczym i z nikim. Mogę sobie wyobrazić, że PiS przegra pierwsze głosowanie w Sejmie. Mogę sobie wyobrazić, że Kaczyński mógłby chcieć przeprowadzać kolejne głosowania aż do skutku, np. o czwartej nad ranem, a marszałek Witek poinformuje o terminie tego głosowania wyłącznie posłów PiS ;) Mamy bolszewizm już mocno scementowany i zdeterminowany - prawo, reguły, kodeksy, regulaminy nie mają dla pisowców większego znaczenia. Ostrzegano w 2015 roku, ale nawet teraz, gdy Polska już naprawdę stała się państwem jakby z przetrąconym kręgosłupem prawnym, spora część obywateli wciąż nie rozumie, co się dzieje.
Dobrze, ze mam jakiś sentyment do post-PRL-u czasów mojego dzieciństwa - wychowałem się wszak w szaro-burych i biednych latach 90.
Teraz PRL wraca, a ja doznam dzięki temu mniejszego szoku niż millenialsi...
Ale i tak żal...
Inna sprawa, że dysydentów i przewodnią rolę partii to znam jednak tylko z przekazów historycznych...
Ja też mam sentyment do PRL-u, nawet z sentymentem pamiętam dzień w którym nie było teleranka, a sąsiad przybiegł i krzyczał, że jest wojna. Myślałem, że te czasy mam już za sobą, czasy I sekretarzy. Może dopadł mnie dzisiaj pesymizm(właśnie czytam książki Waltari),a to może to po prostu zły dzień. Co by nie było demokracja się skończyła.
Dzieci jak nie przyrastalo, tak nie przyrasta. A 100mld zl na to poszlo. Niegospodarnosc jaka?;)
https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/liczba-urodzen-w-marcu-2020-r-poziom-sprzed-programu-rodzina-500-plus/9zq3vey
Lozejzu, toz to nie byl program prodzietny, a prowyborczy, a wyborcow przybywa, wiec o co chodzi? Dziala? Dziala!
jak wierzyć jego relacji w wątku pod nowym kontem (które już skasował) to za 'wytykanie palcem baitowych tytułów artykułów', czy coś takiego.
Swoją drogą ten wątek gdzie to napisał i się pożegnał, też został skasowany. Nie ma człowieka=nie ma problemu, jak nie ma wątku by pożegnać usera=w świadomości nie zalęgnie się myśl że kogoś zbanowano za takie coś.
Można oczywiście dużo spekulować, ale bany dla ludzi z xx latami w serwisie, bez ostrzeżeń czy jakiś okresów zawieszenia konta na np. 2tyg. to delikatnie mówiąc- nieelegancka filozofia zarządzania społecznością.
Zwłaszcza że co jak co ale chyba nigdy nie przeklinał ani nic w ten deseń. Rozumieć można podejście, środki wykonawcze i sposób egzekucji- nie do końca.
-------
co do programu- już dawno się PRowo wycofali, bo nawet ciemny beton suwereński w to nie wierzył. To oficjalnie program poprawy warunków życia czy cosik.
Elegancka, a może i nie. Nie mnie to oceniać. Jak dobiję jako pierwszy do rankingu 300 to się wypowiem. O ile dożyję :)
Tak, tak. Ładny program socjalny. Zdalne nauczanie pokazało, jak rodzice wydają 500 zł co miesiąc na zapewnienie dzieciom lepszego startu i rozwoju. Szkoda tylko, że znaczna część młodych Polaków nie ma nawet możliwości korzystania z komputera.
Z wódki komputera nie ulepisz, czy jakoś tak to szło.
Zabawna, choć wcale nie zaskakująca, jest też gigantyczna hipokryzja PiS-u i Pacynki w sprawie wyborów...
Kiedy tylko się dało, rycerze totalitarnej zmiany (i elektorat koronadziada) gardłowali, że konstytucja to nie kamienne tablice i że dobro ludu jest ważniejsze od jakichś zapisów prawnych. A teraz nagle się dowiadujemy, że wybory trzeba przeprowadzić w maju za wszelką cenę, bo jeśli tak nie zrobimy, grozi nam kryzys konstytucyjny. A dobro Suwerena? Gdzieś nagle znikło w oparach absurdu. Mało tego, trzeba uniknąć za wszelką cenę (nawet cenę ludzkiego życia) kryzysu konstytucyjnego - a zrobić to trzeba nawet z pogwałceniem konstytucyjnych praw obywateli do powszechnych, równych i tajnych wyborów.
Absurd goni absurd. A ciemny lud to kupi.
H-I-M-A-L-A-J-E H-I-P-O-K-R-Y-Z-J-I
od lat powtarzam, że kiedy rząd mówi:"mamy na względzie wasze dobro" to mówi to do tylko do swoich ludzi z pominięciem suwerena
Pomine fakt, ze wcale nie grozi, bo owa KONSTYTUCJA wyraznie mowi, ze w czasie "bezkrolewia" obowiazki prezydenta pelni marszalek Sejmu.
Coz, mielismy barana, moze byc i pies.
z tym ludzkim życiem to bym, nie przeszkadzał, ludzie odbierają pocztę/paczki, ktoś tą pocztę pakuje, nadaje, przewozi, odbiera, do tego stopnia, że zanotowano 240% wzrostu zamówień internetowych - na sortowniach jest po kilkanaście/kilkadziesiąt osób obok siebie i tak dzień w dzień
A do fryzjera dalej nie wolno pójść... I to nawet umówionego na konkretną godzinę...
Ludzie zamawiają przez internet rzeczy, których potrzebują. Czego im zabraknie, jeśli nie zagłosują 10 maja?
Ahh powoli zaczynam zacierać rączki. Nawet nie na balety przy próbie organizacji tych koronawyborów i stawanie na głowie aparatczyków, którzy będą wygłaszali ludności przekazy i wytłumaczenia, a bardziej nadchodzącym gospodarczym reality checku. Było przez chwile trąbienie o prawie stopniałych rezerwach kapitałowych, przez parę tygodni sytuacja w żadnym wypadku się nie poprawiła. Można bez kamer i pod stołem dodatkowo-awaryjnie zadłużać (jeszcze bardziej) kraj ale i to ma swoje limity i wciąż pozostaje w głównej decyzji podmiotów poza granicami (a na świecie delikatnie mówiąc zbyt różowo nie jest), a co ważniejsze- uderzy w ludzi z podwójną siłą.
Nie sądzę by wyborcy w jakimkolwiek znaczącym stopniu zmienili swój światopogląd i sposób rozumowania i gdzieś w głębi serca przewiduję jeszcze parę kolejnych lat powstawania z ruiny. Skomplikowane i duże mechanizmy nie psują się od razu, ale już widać telepanie się zębatek. I akurat apele by nie brać 500+ czy oszczędzać wodę bo Polska zamienia się powoli w pustynię i nie ma żadnych prawdziwych inwestycji w tej kwestii, to najmniejszy problem.
Mogę powtórzyć co niedawno pisałem- czekają nas dość ponure ale za to obfitujące w akcję czasy. Póki co Naród nie dojrzał, ale może za kilka lat będzie ogólna zgoda by stwierdzić to samo i zadać to samo pytanie, które zadał Sołżenicyn gdy na początku wieku wypowiedział się o marazmie dekady lat 90 w jego kraju:
W wyniku ery Jelcyna, wszystkie fundamentalne sektory naszego politycznego, ekonomicznego, kulturalnego i moralnego życia zostały zniszczone lub ograbione. Czy będziemy kontynuować grabież i niszczenie Rosji póki już nic nie zostanie?
Bójki o Klopapier? Ja czekam na przepychanki o insulinę.
Filarem gospodarki nie jest Orlen, a drobni przedsiębiorcy. Patrząc na coraz gorsze funkcjonowanie sądów (o sądach gospodarczych można napisać wypracowanie) i urzędów o jakim odbiciu będzie można mówić?
Niestety nie przewiduje odwrócenia trendu jakości funkcjonowania tych ludzi w Polsce, w zeszłym roku jakiś czas było głośno:
https://alebank.pl/polska-na-40-miejscu-w-rankingu-doing-business-2020-spadek-trzeci-rok-z-rzedu/
Weź się uspokój, wichrzycielu!
Sluchaj lepiej głosu rozsądku, wiary i nadziei:
Siejesz ziarna defetyzmu, a teraz trzeba zacisnąć zęby, wypiąć pierś, zagłosować na jedynego gwaranta niepodległości gospodarczej, a potem zakasać rękawy i zapier***** za miskę ryżu. (To ostatnie jest receptą na sukces gospodarczy wedle Premiera Tysiąclecia). I choćby było tutaj ściernisko (bo Tusk nas nie przygotował na koronawirusa), my zrobimy drugie Chiny!
Też myślę, że to może potrwać jeszcze kilka lat. A to co pisowcy zniszczyli i zniszczą w ciągu kilku lat, będziemy naprawiać przez dziesięciolecia. Jak zawsze pisałem: Kaczyńskiego i jego klikę historia oceni surowo. Tylko co po pisowcach? Dojrzeją nam mądre, roztropne, dobrze wykształcone pokolenia zdolne wziąć na siebie odpowiedzialność za poprowadzenie tego kraju z powrotem ku jakiejś normalności?
Ahaswer, lud będzie wierzył w to, co usłyszy w TVP. Jak kiedyś upadnie PiS, wystraczy przywrócić normalne funkcjonowanie telewizji, żeby nagle elektorat otworzył oczy. Suweren sam z siebie nie zmądrzeje z powodu jakiejś zmiany pokoleniowej.
Liczba osób samodzielnie myślących, propolskich i z pozytywistycznym zacięciem (organicyzm, scjentyzm, rozwój itp.) jest teraz mniej więcej widoczna w sondażach (jako znacząca część głosów na opozycję). I się jakoś drastycznie nie zmieni, jeśli nie zajdzie zmiana na froncie propagandy (lub jeśli lud pisowski nie zacznie żreć tynku ze ścian).
Prawdą jest, że np. w liceach ze świecą możesz szukać teraz maturzystów popierających PiS. Ale to kropla w morzu. Co więcej, nawet sama opozycja i jej zwolennicy nie za bardzo potrafią się zjednoczyć w imię dobra obywateli (co pokazują wybory prezydenckie). Prędzej tu będą drugie Chiny pod wodzą koronadziada niż jakiś raj do życia. (Choć, szczerze mówiąc, na stworzenie tutaj modelu chińskiego koronadziad - biegły w gierkach i roszadach, ale nie w codziennym życiu - jest za głupi, a jego wyborca - za leniwy lub za krnąbrny).
Bez zmian społecznych, prawnych, kulturowych, edukacyjnych będziemy skazani, jak nie na Kaczyńskiego, to na kolejnego Tymińskiego czy Leppera. Długo nie trzeba było czekać by nasza demokracja się rozsypała. Po jej pozornym przywróceniu, bez zmian, o których mówię, długo nie trzeba będzie czekać, gdy znowu się rozsypie, gdy znowu lud zapragnie "dobrej zmiany" i powierzy władzę skrajnym populistom, rewolucjonistom czy innym radykałom.
Bez zmian społecznych, prawnych, kulturowych, edukacyjnych będziemy skazani, jak nie na Kaczyńskiego, to na kolejnego Tymińskiego czy Leppera
Niestety. Wystarczy popatrzeć na młode gęby w rządzie PiS i posłuchać ich trajkotu.
To przyszłe Leppery, Tymińskie i Kaczyńskie ćwiczące łamanie praworządności i przeczące gadką zwykłemu rozsądkowi, logice i analizie. Do naszego wątku też trafiają i popisują się na gorąco.. Wystarczy niżej poczytać.
Rachunek za gaz - ok
Rachunek za prąd - ok
Awizo z poczty - ok
Pismo urzędowe - ok
Przesyłka od kuriera - ok
Pizza z dowozem do domu - ok
Tylko pakiet wyborczy to „zabójcza koperta”
Jeju, trola az tu sciagnelismy. Wybory prezydenckie przyrownane do zamawiania pizzy. Lubie to!
Łuki, wyjaśnij, jak mają głosować Polacy za granicą albo ludzie, którzy nie mieszkają w miejscu zameldowania. I jak mają prowadzić kampanię kandydaci opozycyjni. Innymi słowy, udowodnij, że proponowane przez PiS głosowanie jest zgodne z Konstytucją. Jak nie potrafisz, wracaj tam, skąd przyszedłeś, czyli na planetę włochatych łukich na wschodnich rubieżach galaktyki.
w międzyczasie łuki kontaktuje się z kremlem odnośnie dalszych wytycznych....
Bukary - Nie da się
Od zawsze wam te słowa przyświecały i tak pozostało.
A_wildwolf_A ja razem z Bukarym pracuje w ,, Soku z Buraka ,, :-)
2018 - "Jednocześnie w głosowaniu korespondencyjnym puszczamy dziesiątki czy tysiące kart w obieg, „na rynek”. Dokładnie nie wiadomo, co się z nimi dzieje. Nie ma mowy o jakiejkolwiek pewności, że do głosowania doszło w warunkach gwarantujących tajność, że odbyło się ono bez nacisku i czy w ogóle głosowała osoba uprawniona!"
2020 - Puszczenie w obieg 30 milionów kart na podstawie prawa pisanego na kolanie, parę tygodni przed wyborami jest dobre.
I co, te rachunki wszyscy potem jednego dnia na tej samej poczcie płacą?
Zresztą akurat zagrożenie przy wyborach korespondencyjnych może i jest niewielkie, tylko wiesz co? Wypadałoby je przeprowadzić legalnie i z poszanowaniem prawa i konstytucji, którą Sasin sobie teraz nagle mordę wyciera.
wybory powinny być przesunięte z powodu braku kampanii wyborczej oponentów Dudy, nie ze względu na koronowirusa, bo paczki i listy są w obrocie codziennie i to prawie trzykrotnie częściej niż zwykle.
,,Wyjaśnij, jak mają głosować Polacy za granicą albo ludzie, którzy nie mieszkają w miejscu zameldowania.,,
Głosowanie poza miejscem zameldowania
www.gov.pl/web/gov/glosowanie-poza-miejscem-zameldowania
Głosowanie za granicą
www.gov.pl/web/dyplomacja/glosowanie-za-granica
Można głosować i poza miejscem zameldowania i za granicą.
Co z lockdownami w poszczególnych państwach?
Zaraz ci Łuki "wyjaśni", że dla chcącego nic trudnego.
I że przecież wybory na pewno będą tajne. I że każdy z kandydatów miał takie same możliwości prowadzenia kampanii. I że handlu kartami wyborczymi nie będzie. I że w ogóle wszystko się da zrobić...
Co z lockdownami w poszczególnych państwach?
Lockdowny wprowadził lewacki zachód po to, aby Dobrej Zmianie uniemożliwić przeprowadzenie wyborów. Czego zdradziecka morduchno nie rozumiesz?
Dla przypomnienia
https://polskatimes.pl/dr-hab-ryszard-piotrowski-przyjete-przez-sejm-zmiany-w-kodeksie-wyborczym-sa-niezgodne-z-konstytucja/ar/c1-14885721
Dysusja z trolem nie ma sensu. Gdzie ten diagram Bukarego o MANOLITO? ;)
Powtórzmy to dla Łuki, Manolitów i wszelkich szczekaczy pisowskich co nam w głowie zabełtać chcą:
"Te zmiany są niezgodne z konstytucją – ocenia dr hab. Ryszard Piotrowski. - Co więcej – stanowią przykład podstępnego zamachu na Sejm, na prawa obywateli, ponieważ nadużyto procedury zdalnego głosowania, która została stworzona do zwalczania wirusa i jego skutków gospodarczych, do zmian w Kodeksie wyborczym, które nie mogą być dokonywane w stanie nadzwyczajnym. Stan epidemii, który mamy, jest funkcjonalnie tożsamy ze stanem nadzwyczajnym – ocenia i dodaje: To jest obejście konstytucji, czyli osiągnięcie, przy pomocy prawa, celów przez prawo wykluczonych."
To podstępny zamach na Sejm i obejście Konstytucji. Tak to będzie widzieć Europa i świat..
Flyby twój autorytet stwierdził
,,Stan epidemii, który mamy, jest funkcjonalnie tożsamy ze stanem nadzwyczajnym ,,
Zaś w praktyce wygląda to tak
,,Stan nadzwyczajny – szczególny reżim prawny, służący odwróceniu lub umniejszeniu skutków szczególnych zagrożeń, jeżeli zwykłe środki konstytucyjne są niewystarczające. ,,
,,Według Konstytucji RP z 1997 r. mogą być wprowadzone 3 rodzaje stanów nadzwyczajnych:
stan wojenny,
stan wyjątkowy,
stan klęski żywiołowej. ,,
i
,,powinny zmierzać do jak najszybszego przywrócenia normalnego funkcjonowania państwa (zasada efektywności). ,,
Nie wiem czy sam jesteś głupiutki czy za głupiutkich masz ludzi do których to piszesz.
Ale może być odpowiadał na zadawane pytania, jeśli chcesz prowadzić merytoryczną dyskusję.
Moje nie było ani prześmiewcze, ani obraźliwe.
O, Łuki nie zrozumial doktora habilitowanego Ryszarda Piotrowskiego
https://usosweb.uw.edu.pl/kontroler.php?_action=actionx:katalog2/osoby/pokazOsobe(os_id:13379)
Rozmowa merytoryczna z trolem... wolne zarty. Naprawde, gdzie ten diagram ;)
Łuki, czy ty aby na pewno zrozumiałeś wypowiedź naukowca?
Diagram tutaj:
https://www.gry-online.pl/galeria/forum/2/635436907_787.jpg
Pan ,, naukowiec,, kombinuje jak może aby potwierdzić z góry narzucona mu tezę.
Nie został wprowadzony żaden stan nadzwyczajny w Polsce, więc reszta jego tekstu to zwyczajna gra słowna.
,,Stan epidemii, który mamy, jest funkcjonalnie tożsamy ze stanem nadzwyczajnym ,,
Panie naukowcu ale nie jest tożsamy prawnie.
Pan "naukowiec" to lewak. I pewnie do tego pederasta. Jego głosu po prostu nie można traktować poważnie. Posłuchajmy prawdziwych ekspertów.
https://www.youtube.com/watch?v=Rv8wiQWK5XQ
Zwierz z Wież ja wypowiedz Ryszarda Piotrowskiego potraktowałem poważnie. Podałem swoje argumenty.
Łuki
Ja również. No, prawie: posłużyłem się w tym celu pos... ee sędzią Pawłowicz.
A co do stanu nadzwyczajnego to nie Pan ,, naukowiec,, kombinuje jak może, tylko władza kombinuje jak nie może. Skoro sytuacja jest zwyczajna, to wybory powinny się odbyć zwyczajnie, tak samo jak kampania.
więc reszta jego tekstu to zwyczajna gra słowna.
Ty jesteś "grą słowną", Łuki. W dodatku kiepską. ;) Nawet Manolito jest lepszy od ciebie we wciskaniu pisowskiego kitu i beznadziei..
Ok, widzę, że typek jest z rodzaju "jeśli nie umiem odpowiedzieć, to będę unikać dyskusji podtrzymując swoje stanowisko".
Niech ginie w blokowanych.
Flyby, kto jest lepszy, szczekacz pisowski czy hipokryta który pobiera 500+ i krytykuje rozdawnictwo państwa na patologię?
co do konstytucji, jeszcze nie dawno czytałem tutaj gdy podałem wyniki sondażu gdzie większość obywateli twierdziła, że to konstytucja i polskie prawo stoi ponad unijnym, to stwierdziliście, że większość obywateli to głupki i się nie znają. Co się zmieniło od tamtego czasu? może należy zapytać unijne trybunały?
Taką gadkę to już odstawiałeś Manolito. Jesteś pewny że wszyscy obywatele państwa PiS (w tym "patologia") prosili się o wasze rozdawnictwo? To było i jest normalne kupowanie łask obywateli połączone z przekupstwem.
Nie mówiąc o tym że jeszcze trochę i do tych 500+ trzeba będzie dorabiać nowe 500+ a wszystko na najtańszym papierze..
Co tam idzie w ślad za przekupstwem? Aa, ruja i porubstwo. To by się zgadzało..
I lepiej nie majstruj przy tych "większościach" i trybunałach. Na razie wasi sprzedajni spece niszczą je jak mogą. To co zostanie i tak wystarczy aby tych wszystkich "speców" osądzić jak należy..
. Co się zmieniło od tamtego czasu?
Dokładnie mam takie same odczucia względem rządu i TK, którzy najpierw mówią, że wymiar sprawiedliwości jest niezależny od UE, a potem, że postanowienie SN w sprawie swoich sędziów łamie prawo UE.
a może chodzi o to, że każda strona tego sporu podpiera się konstytucją kiedy im pasuje?
NewGravedigger, to odwijanie i zawijanie sreberka ;) Lecz to co było w sreberku powoli g....m się staje ;)
każda strona tego sporu podpiera się konstytucją kiedy im pasuje?
Szukasz już lekarstwa Manolito?. Będzie. Zawsze było. I możesz po nim porzygać się..
NewGravedigger, no i dostałeś ostateczną odpowiedź: wszyscy kradną, ale nie wszyscy się dzielą z innymi.
Mano
potrafisz podać przykład rozwiązania proponowanego przez opozycję, która byłaby wbrew konstytucji?
flyby, codziennie stygmatyzujesz mnie kłamliwie od pisowców (teraz będę głosował na Kosiniaka, a miałem na Dudę) to ja będę cię stygmatyzował jako hipokrytę na państwowych benefitach
NewGravedigger, ponoć samo przełożenie wyborów było by wbrew konstytucji, a tego żąda KO, obaj wiemy o co chodzi, Kidawa poleciała względem Kosiniaka na łeb w sondażach, a tego boją się najbardziej, do tej pory byli czołowym opozycyjnym ugrupowaniem, a po tych wyborach może się to zmienić - natomiast "zabójcze koperty" to kpina
Przecież to przełożenie wyborów to wprowadzenie stanu klęski. Wszystko lege artis. Coś innego?
I błagam, nie używaj słowa ponoć bo to całkowicie minimalizuje moc jakiegokolwiek stwierdzenia.
codziennie stygmatyzujesz mnie kłamliwie od pisowców
Mmm, smakowite to, Manolito ;)
Dla dobra stylu rozbierzmy to zdanie (rozbieranie tylko dla dorosłych)
Przede wszystkim nie "codziennie" - to by było nudne.
Następnie to "stygmatyzujesz" - czyżbyś czytając mnie, obsypywał się "stygmatami"?
Mam nadzieję że nie w miejscach wstydliwych.
"Kłamliwie od pisowców". Jakże to tak? Piszesz broniąc polityki rządzącej partii PiS, atakując zajadle wszelkie krytyki pod adresem tejże polityki, tak krajowej jak i zagranicznej i nagle - "nie jestem pisowcem"? To czymże ty jesteś? Czy Kosiniak Kamysz na którego niby chcesz głosować, niszczy niezależność prokuratury i sądów, czy łamie Konstytucję? Kogo znowu chcesz udawać? Kto się na to nabierze?
NewGravedigger, nie znam się na wszystkim, a jak czegoś nie sprawdziłem to piszę o tym w trybie przypuszczającym :)
Flyby, mylisz się, staram się być obiektywny, dlatego np. chce przesunięcia wyborów dlatego, że są beznadziejnie przygotowane, wątpliwie prawnie i kontrkandydaci nie mogą prowadzić kampanii - natomiast nie kupuję tak jak wy tego argumentu o zabójczych kopertach, bo jak pisałem wielokrotnie obecnie mamy rekord obrotu internetowego i nikt nie jęczy że ktoś to przewozi swoimi paluchami
poza tym mówię jak jest, będę głosował na Kosiniaka i nie jestem bezmyślnie przeciwny tej władzy - natomiast ty mówisz jedno, a robisz drugie - w sensie ciągniesz państwowego cyca i jęczysz na rozdawnictwo - jak to się nazywa? hipokryzja?
Oprócz aspektu czysto prawnego, który poruszyłem wyżej, czyli nieprawne zmiany w kodeksie wyborczym, jest tez oczywiście aspekt zdrowotny. W końcu to nie są normalne czasy.
„Podsumowując stwierdzamy, że w aktualnej sytuacji epidemiologicznej związanej z pandemią COVID-19 ustawa w przedstawionej formie nie zapewnia ochrony przed zakażeniem SARS-CoV-2 zarówno członkom obwodowych komisji wyborczych, osobom głosującym, jak i zapewniającym obsługę techniczną wyborów. Niesie przez to ryzyko nasilenia rozprzestrzeniania się zakażeń SARS-CoV-2.
Treść niniejszej opinii została zaakceptowana przez Zarząd Główny PTEiLChZ...”
http://www.pteilchz.org.pl/wp-content/uploads/2020/04/Opinia-dla-Senatu-v.-20-04-2020.pdf
Zarząd Główny PTEiLChZ:
Prof. dr hab. Robert Flisiak - prezes
Prof. dr hab. Małgorzata Pawłowska - wiceprezes Dr hab. Krzysztof Tomasiewicz – wiceprezes
Dr med. Agnieszka Czauż-Andrzejuk
Prof. dr hab. Michał Garlicki
Prof. dr hab. Waldemar Halota
Dr hab. Jerzy Jaroszewicz
Dr med. Alicja Kalinowska
Dr hab. Dorota Kozielewicz
Prof. dr hab. Magdalena Marczyńska
Prof. dr hab. Anatol Panasiuk
Prof. dr hab. Sławomir Pancewicz
Prof. dr hab. Anna Piekarska
Prof. dr hab. Krzysztof Simon
Dr med. Dorota Zarębska-Michaluk
#PizzaCoronaiWybory:D
Łuki i Manolito wiedzą lepiej od jakichś profesorów: jak można wysyłać paczki, to tym bardziej można wysyłać listy! Każdy głupi to wie i rozumie.
Nic dziwnego, że naczelne hasło partii, którą popierają, brzmi: pogonić elity, władza w ręce ludu! A kierować należy się rozumem. Chłopskim. ;)
Jejku, poruszyliśmy dopiero 2 aspekty (zmiany kodeksu i ryzyko epidemiologiczne) z wielu, a już mamy dużo krytycznych głosów ekspertów, zarówno teoretyków i praktyków w danych dziedzinach, autorytetow.
Luki natomiast tak sobie kombinuje na chłopski rozum. W TVP takie podejscie działa. Tu chyba nie wyszło ;)
Chłopski rozum wystarcza. Nie matura a chęć szczera zrobi z chłoporobotnika mędrca, który wie lepper. Profesorowie mówią coś niezrozumiale, jakimś skomplikowanym językiem, trzeba się przy tym nawet skupić a to boli. Poza tym profesorowie wybijają się, a wybijających się tradycyjnie należy ciągnąć za nogi w dół. Nie będą chłopom mówić w obcych językach a przynajmniej w tych zdaniach wielokrotnie złożonych, co lud ma myśleć i jak się ma rządzić.
za każdym razem jak czytam te pogardliwe posty widzę tego kolesia :
https://www.youtube.com/watch?v=iyJ6681OhyU
poza tym wybory odbyły się w Bawarii i w niektórych kantonach w Szwajcarii, i Korei - nikt nie nawoływał do bojkotu, tylko u nas w tym ciemnogrodzie, zamiast brać wzorce z bogatej i mądrzejszej europy jacyś lokalsi z ponad znaku totalnej opozycji zgłupieli
Bo w miejscach które wymieniłeś odbyły się WYBORY. U nas też jutro odbywają się wybory i nikt nie bojkotuje. W maju zaś będziemy mieli do czynienia z nielegalną hucpą, porównywalną co najwyżej do wyborów w Korei.
Północnej.
nikt nie nawoływał do bojkotu, tylko u nas w tym ciemnogrodzie, zamiast brać wzorce z bogatej i mądrzejszej europy jacyś lokalsi z ponad znaku totalnej opozycji zgłupieli
https://www.idea.int/news-media/multimedia-reports/global-overview-covid-19-impact-elections
zgadza się, to wszystko to improwizorka robiona na kolanie, ale jedno jest pewne, da się wybory przeprowadzić ! zabójcze koperty i całe to zagrożenie dla wyborców to propaganda opozycji :)
dasintra, przeczytaj dokładnie treść z mojego linka:
Żadna partia nie nawoływała do bojkotu
a tutaj warzecha chyba jest najbliżej prawdy:
Manolito jesteś w błędzie, przeprowadzenie wyborów zostawiamy na bok. Koperty, papier jako taki, można ozonować, tylko ,że to nie jest skuteczna metoda wobec wirusów(jest skuteczna wobec bakterii).
Nawet jeżeli założymy, że koperty są sterylne, to zawsze będzie je roznosił człowiek(może być chory) i istnieje zagrożenie, że nawet po 24 godzinach np. w 30 godzinie od rozniesienia ktoś się zainfekuje. Przeżywalność wirusa jest różna w zależności od warunków. Roznosić koperty będą różne osoby,
więc szansa na zarażenie istnieje, podobnie jak istnieje prawdopodobieństwo zarażenia się w sklepie(ono cały czas istnieje mimo zakładania maseczek).Ja wiem, że w TVP info powiedzą, że jest ok i można skakać w przepaść i ty skaczesz ,ale czasami trzeba mieć trochę więcej wyobraźni i nie wyzywać tylko na opozycję.
pisałem o tym wcześniej, w marcu zanotowano 240% wzrost sprzedaży internetowej i nikt nie jęczy, że kurierzy muszą brać do łap po 200 paczek/listów dziennie. Dziesiątki tysięcy rodaków dziennie otwiera te paczki w domu i dotyka paluchami, które ktoś w Polsce pakował swoimi paluchami. Coś o tym wiem, bo sam pracuje w logistyce.
https://www.shoper.pl/blog/handel-vs-koronawirus-jak-sprzedaz-przeniosla-sie-do-internetu/
do tego dochodzi cała logistyka za nim dotrze paczka/list do kuriera, odbiory, magazynowanie, sortownie gdzie obok siebie pracuje nawet kilkadziesiąt osób - i do tego ktoś te paczki otwiera, dotyka łapami już w domu i co? masz scenariusz włoski? tak więc to straszenie i zacytuję warzechę: że "umrze 2/3 społeczeństwa" to bzdury! nie trzeba mieć wyobraźni, żeby wiedzieć jak są teraz prowadzone dostawy kurierką - wy natomiast jak zwykle brniecie w te bzdury straszeni złym pisem.
ps. nie oglądam tefałpe info, jedynie grube przekazy około 19 tak tefałenu, polsatu i tefałpe
Manolito, jak zwykle, to ciężki przypadek.
No to prosto (jak do dzieci w szkole):
Jaś zamawia sobie paczuszkę, Zosia zamawia sobie paczuszkę, Franio zamawia sobie paczuszkę... Bo mają taką ochotę: chcą kupić nowe perfumiki, nową bluzeczkę, nowe conversiki. Wolny kraj. Jeszcze.
Stasiu nie zamawia paczuszek, choć potrzebuje spodenek. Uważa, że zamawianie rzeczy z kurierską dostawą to nie jest najlepszy pomysł w czasie pandemii, a spodenki to nie artykuł pierwszej potrzeby. Stasiu chce jednak zagłosować, bo wybory to dlań jednak "artykuł pierwszej potrzeby" - zdecydują o kształcie dalszego życia Stasia i całej jego rodziny.
Czy fakt, że Jaś, Zosia i Franio brawurowo idą przez życie, oznacza, że Stasiu musi się również narażać?
Serio: jak można porównywać dobrowolne zamawianie paczek do powszechnych wyborów? JPRDL. O innych niekonstytucyjnych elementach hucpy pisowskiej nawet nie wspominam.
Widzę że na sukces jedynie słusznej władzy pracują już także pozornie niezależne media siejąc propagandę:
https://www.pb.pl/tarcza-finansowa-dostepna-za-tydzien-989053
Banki, PFR i KIR są gotowe do uruchomienia wypłat subwencji dla firm. Proces będzie prosty i całkowicie zdalny
Którego dnia kwietnia zostaną uruchomione pieniądze z tarczy finansowej dla małych i średnich firm
Jaki będzie schemat transferu pieniędzy
Które banki zakończyły pozytywnie testy
Tarcza finansowa. Pierwsze wypłaty możliwe pod koniec kwietnia
Tarcza finansowa to łącznie 100 mld zł na pomoc dla polskich firm, niezależna od tarczy antykryzysowej. Banki i instytucje są już gotowe na wypłaty, te mają ruszyć 27 kwietnia.
Gość z "publikatora" PB już we środę wiedział kiedy zostaną uruchomione środki, a PFR wciąż (sobota wieczór) czeka na zielone światło od przebrzydłej KE...
Co więcej - wie także które banki przeszły testy, a że do dzisiaj (wciąż sobota) PFR nie był w stanie wysłać odpowiednich komunikatów to oczywiście krecia robota opozycji.
Nasuwa mi to myśl dlaczego 4 lata temu tak wielkim "sukcesem" było wdrożenie JPK - po prostu MinFin nigdy nie musiał odesłać ani odpowiedzi, ani podjąć żadnych działań na podstawie wysłanych przez firmy danych...Koniunktura plus psychoza (obawy przed karami) po stronie firm zrobiły swoje.
Dzisiaj widać (oczywiście: tylko dla uczestniczących w procesie) jak wielkie tuzy intelektu i organizacji są przez najlepsiejszą ze zmian poustawiane w PFR - wniosek o subwencję (w istocie pożyczkę umarzaną do 75% kapitału) żeby miał jakikolwiek sens musi się zakończyć uznaniem rachunku podmiotu wnioskującego - czyli wykonaniem prawdziwej pracy po stronie PFR z czym mają, dla ustalenia uwagi, spore problemy.
Byłoby to może i śmieszne oglądać, gdyby nie chodziło o prawdziwe firmy, prawdziwych przedsiębiorców pracujących i zatrudniających normalnych ludzi, którzy muszą stawać czoła problemom stworzonym przez wycierającye sobie gęby patriotyzmem kukiełki u władzy.
Oczywiście bardzo daleki jestem od hurraoptymizmu, bo z układami z Gowinem wielkich nadzieji nie wiążę, ale sama wiadomość, że wśród członków Partii zaczyna trzeszczeć, jest jakimś nikłym światełkiem w bardzo długim tunelu.
https://wyborcza.pl/7,75968,25898213,opozycja-dogadala-sie-z-gowinem-libicki-moze-dojsc-do-odwolania.html
Jakoś trudno uwierzyć, żeby się Kaczyński dał tak ograć. Na dwoje babka wróżyła.
Też sądzę, że PiS się posunie dość daleko, żeby tylko nie dopuścić do zmiany marszałka...
I pomyśleć, że kiedyś taśmy Beger wywoływały oburzenie... A teraz nawet oszustwo nas już nie dziwi.
Chodzi mi bardziej o to, że może do niektórych co bardziej rozgarniętych jełopów dochodzi już, że to, co wyczyniają z prawem, to nie przelewki i mogą ostro beknąć, kiedy już śledztwa prokuratorskie nie będą z miejsca uwalane. Nawet, jeśli to będzie za 5-10 lat. Jeśli powolutku coś zacznie trzeszczeć wewnątrz samej Partii, to jest jeszcze nadzieja.
Z Gowinowcami już sporo było akcji i prawie zawsze kończyło się jedynie zepsutym powietrzem. Cwaniak, kombinator, oportunista, ciepła klucha- okazji do udowodnienia posiadania zalążka kręgosłupa męża stanu było naprawdę sporo, na 5 przed 12 takie akcje?
Mam, delikatnie mówiąc, umiarkowany optymizm :/
Tylko tutaj gumowy kręgosłup Gowina nie ma znaczenia, bo nie będzie udawał, że ma jaja i robi to dla wyższej idei, a wyłącznie dla wyższego stanowiska, na które w pisie szans nie ma, a których to stanowisk gowinie ego pragnie jak mysz sera.
Dlatego IMO ma to szanse powodzenia i w sumie nie jest wysoką ceną, za pogonienie pisiorów.
Pytanie czy jego posłowie na to pójdą.
Nie chcę sobie robić wielkich nadziei , ale zajrzyjcie na twittera wPolityce- "bracia wyklęci" mają pełne gacie :P. Jest mi obojętne kto wysadzi rząd PZPR, może to być nawet ten bezkręgowiec Gowin, tym większa kupa śmiechu:). Ale nie dzielę skóry na niedźwiedziu, koronodziad na pewno bez walki się nie podda, jeśli trzeba będzie zniszczyć Polskę, żeby zachować koryto, to właśnie tak zrobi.
Prawda jest taka, że po ostatnich wyborach papcio-dziadzio oświadczył, że w następnych wyborach Gowinowcy i Ziobryści nie mają co liczyć na miejsca na listach.
Nie pozostało im nic innego jak zacząć szukać sobie nowego miejsca w polityce. Koronawirus okazał się być tylko katalizatorem.
Wszyscy chyba tutaj mamy niezbyt pozytywne zdanie o Gowinie, ale faktycznie, już miesiąc temu stał się on jakby "ostatnią nadzieją" na obalenie władzy neobolszewików. Wygląda na to, że ta władza może przegrać rozpadając się od środka, a nie w wyniku zmądrzenia społeczeństwa polskiego.
Swoją drogą widać, jak prymitywna propaganda TVP może być skuteczna. Bez niej, moim zdaniem, PiS miałby poparcie niższe co najmniej o 10%, a to już poważnie zmieniałoby układ sił.
Z drugiej strony nadchodzi recesja, ona jest nieuchronna. Ponadto w końcu wybiją efekty katastrofalnej dla państwa polskiego polityki neobolszewików. Jeśli w tym momencie partie propolskie przejęłyby władzę, lud za dwa czy trzy lata znowu by się od nich odwrócił, uznając, że wszystkie nieszczęścia, jakie spływają na Polskę, to wina Tuska.
Z drugiej strony nadchodzi recesja, ona jest nieuchronna. Ponadto w końcu wybiją efekty katastrofalnej dla państwa polskiego polityki neobolszewików. Jeśli w tym momencie partie propolskie przejęłyby władzę, lud za dwa czy trzy lata znowu by się od nich odwrócił, uznając, że wszystkie nieszczęścia, jakie spływają na Polskę, to wina Tuska.
czy ja wiem, ten ciemny lud co głosuje na pis jest już tak otumaniony, że będą dalej obwiniać opozycję jeszcze przez dwie dekady
Gowin marszalkiem - niezły układ, bo PiS by dalej rządził (a tego chce Suweren, więc niech Prezes wypije piwo, którego nawarzył), ale zarazem sejm by pewnie funkcjonował nieco bardziej "normalnie".
Wątpię jednak w powodzenie takiej akcji. Prezes przekupi kilku posłów (obstawiam tych od Gowina lub tych z Konfederacji). A w ostateczności - zrobi czary-mary z głosowaniem (ktoś się spóźni, coś się zespuje itp.).
Na Gowina nie licze, lawirant tak kombinuje by zmiekczyc Kaczora, ale zadnej WAZNEJ decyzji nie podejmie, bo nie ma jaj. Machiavelli z Pierdziszewa.
Ja się dziwię Prezesowi. Dlaczego wraz z 'wyborami' prezydenckimi nie chce przeprowadzić parlamentarnych? Po nich PiS miałby większość konstytucyjną i problem Gowina by zniknął.
A tak serio, ustawa antyaborcyjna Kai Płodek przeczekała chyba dwa lata zanim sejm się nią zajął. Na jak długo można zamrozić zmianę marszałka?
ja nie mogę się doczekać, jak gowin z dnia na dzień stanie się cenionym komentatorem i w sumie fajnym gościem jak ten od "pedałów" kamiński, macierwicz albo faszysta giertych :)
nie mogę się doczekać, jak gowin z dnia na dzień stanie się cenionym komentatorem i w sumie fajnym gościem jak ten od "pedałów" kamiński, macierwicz albo faszysta giertych :)
Ja też.
Ale chyba Marcinkiewicz?
w sumie z niego też byście zrobili koszernego eksperta od pisu gdyby się na niego wypiął :)
Też tak uważam Bukary , jak powiedział marszałek Terlecki : ten się śmieje, kto się śmieje ostatni; osobiście wolę inne określenie, bardziej adekwatne do obecnej sytuacji, które może być zastosowane przez Kaczyńskiego ,a które było użyte przez kolegę Balcerka w Alternatywach : To ja ich skołuję a'la końcówka od banderoli.
Jako ze zaczyna się pracowity tydzień nie tylko dla polityków, poczytajmy co nowego w gospodarce w tygodniu co minął:
Jeszcze trochę i się okaże jak to z tymi "tarczami" będzie. Kto z takimi "tarczami" zwycięsko będzie walczyć z kryzysem a kto na takiej "tarczy" zakończy karierę polityczną..
"Nie wierze w zadna informacje, ktorej nie zdementowano" - rosyjski polityk w XIX wieku
Znalazłem w sieci fragment orędzia, które można by wygłosić przy okazji wprowadzenia stanu wyjątkowego.Trochę je zmodyfikowałem żeby pasowało do aktualnej sytuacji :D
Obywatelki i obywatele Rzeczypospolitej Polskiej!
Zwracam się dziś do Was jako Prezes i Naczelnik rządu polskiego. Zwracam się do Was w sprawach wagi najwyższej. Ojczyzna nasza znalazła się nad przepaścią. Dorobek wielu pokoleń, wzniesiony z popiołów polski dom ulega ruinie. Struktury państwa przestają działać. Gasnącej gospodarce zadawane są codziennie nowe ciosy. Warunki życia przytłaczają ludzi coraz większym ciężarem. Przez każdy zakład pracy, przez wiele polskich domów, przebiegają linie bolesnych podziałów. Atmosfera niekończących się konfliktów, nieporozumień, nienawiści – sieje spustoszenie psychiczne, kaleczy tradycje tolerancji. Akcje protestacyjne totalnej opozycji stały się normą. Wciąga się do nich nawet szkolną młodzież. Wczoraj wieczorem wiele budynków publicznych było okupowanych. Padają wezwania do fizycznej rozprawy z "pisowcami", z ludźmi o odmiennych poglądach. Mnożą się wypadki terroru, pogróżek i samosądów moralnych, a także bezpośredniej przemocy.
Szeroko rozlewa się po kraju fala zuchwałych przestępstw, napadów i włamań. Rosną milionowe fortuny rekinów podziemia gospodarczego. Chaos i demoralizacja przybrały rozmiary klęski. Naród osiągnął granice wytrzymałości psychicznej. Wielu ludzi ogarnia rozpacz. Już nie dni, lecz godziny przybliżają ogólnonarodową katastrofę. Uczciwość wymaga, aby postawić pytanie: Czy musiało do tego dojść? Obejmując urząd Naczelnika Rzeczypospolitej Polskiej wierzyłem, że potrafimy się podźwignąć. Czy zrobiliśmy więc wszystko, aby zatrzymać spiralę kryzysu?
Historia oceni nasze działania. Nie obeszło się bez potknięć. Wyciągamy z nich wnioski. Przede wszystkim jednak minione miesiące były dla rządu czasem pracowitym, borykaniem się z ogromnymi trudnościami. Niestety – gospodarkę narodową uczyniono areną walki politycznej. Rozmyślne torpedowanie rządowych poczynań sprawiło, że efekty są niewspółmierne do włożonego wysiłku, do naszych zamierzeń. Nie można odmówić nam dobrej woli, umiaru, cierpliwości. Czasem było jej może aż zbyt wiele. Nie można nie dostrzec okazywanego przez rząd poszanowania umów społecznych. Szliśmy nawet dalej. Inicjatywa wielkiego porozumienia narodowego zyskała poparcie milionów Polaków. Stworzyła szansę pogłębienia systemu ludowładztwa, rozszerzenia zakresu reform.
Te nadzieje obecnie zawiodły. Jak długo można czekać na otrzeźwienie? Jak długo ręka wyciągnięta do zgody ma się spotykać z zaciśniętą pięścią? Mówię to z ciężkim sercem, z ogromną goryczą. W naszym kraju mogło być inaczej. Powinno być inaczej. Dalsze trwanie obecnego stanu prowadziłoby nieuchronnie do katastrofy, do zupełnego chaosu, do nędzy i głodu. Surowa zima mogłaby pomnożyć straty, pochłonąć liczne ofiary. Szczególnie wśród najsłabszych – tych, których chcemy chronić najbardziej. W tej sytuacji bezczynność byłaby wobec narodu przestępstwem.
Trzeba powiedzieć: dość! Trzeba zapobiec, zagrodzić drogę konfrontacji, którą zapowiedzieli otwarcie przywódcy totalnej opozycji. Musimy to oznajmić właśnie dziś, kiedy znana jest bliska data masowych politycznych demonstracji. Nie wolno, nie mamy prawa dopuścić, aby zapowiedziane demonstracje stały się iskrą, od której zapłonąć może cały kraj. Instynkt samozachowawczy narodu musi dojść do głosu. Awanturnikom trzeba skrępować ręce, zanim wtrącą ojczyznę w otchłań bratobójczej walki.
Obywatelki i obywatele!
Wielki jest ciężar odpowiedzialności, jaka spada na mnie w tym dramatycznym momencie polskiej historii. Obowiązkiem moim jest wziąć tę odpowiedzialność – chodzi o przyszłość Polski, o którą moje pokolenie walczyło na wszystkich frontach wojny i której oddało najlepsze lata swego życia. Ogłaszam, że w dniu dzisiejszym ukonstytuowała się Wyzwoleńcza Rada Ocalenia Narodowego. Rada Ministrów, w zgodzie z postanowieniami Konstytucji, wprowadziła dziś o północy stan wyjątkowy na obszarze całego kraju.
Zwracam się do młodych Polek i Polaków, okażcie obywatelską dojrzałość i głęboki namysł nad własną przyszłością, nad przyszłością ojczyzny.
Zwracam się do Was nauczyciele, twórcy nauki i kultury, inżynierowie, lekarze, publicyści: niech na tym groźnym zakręcie naszej historii zwycięży rozum przeciw rozognionym emocjom, intelektualna wykładnia patriotyzmu przeciw zwodniczym mitom.
Do Was się zwracam, moi towarzysze broni - żołnierze Wojska Polskiego bądźcie wierni przysiędze, jaką składaliście ojczyźnie na dobre i na złe. Od waszej dzisiejszej postawy zależy los kraju.
Zwracam się do Was, funkcjonariusze Policji strzeżcie państwa przed wrogiem, a ludzi pracy przed bezprawiem i przemocą.
Zwracam się do wszystkich obywateli - nadeszła godzina ciężkiej próby. Próbie tej musimy sprostać, dowieść, że Polski jesteśmy warci.
Rodacy!
Wobec całego narodu polskiego i wobec całego świata pragnę powtórzyć te nieśmiertelne słowa: Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy.
Piękne, tylko nieco przydługie.. Ale z takim orędziem już można stanąć tam "gdzie stało ZOMO".
Jeszcze tylko mundur trza sprawdzić czy dobrze leży. Poza tym maseczka - będzie czy nie będzie? Najlepsza by była z godłem PiS.
Dobre! Szkoda, że nie skorzystałeś z fragmentu:
[...] Jesteśmy krajem suwerennym. Z tego kryzysu musimy więc wyjść o własnych siłach. Własnymi rękami musimy odsunąć zagrożenie. Historia nie przebaczyłaby obecnemu pokoleniu zaprzepaszczenia tej szansy. [...]
Na odrzucanie pomocy UE w dobie koronawirusa byłoby jak znalazł.
Warto przeczytać oryginał:
https://sciaga.pl/tekst/80624-81-przemowienie_generala_jaruzelskiego_o_wprowadzeniu_stanu_wojennego
O, i jeszcze:
Tak, jak nie ma odwrotu od socjalizmu, tak nie ma powrotu do błędnych metod i praktyk sprzed października 2015 r.
A o wstawaniu z kolan to i przerabiać nie trzeba:
Musimy położyć kres dalszej degradacji, jakiej ulega międzynarodowa pozycja naszego państwa. 36-milionówy kraj w sercu Europy nie może pozostawać w nieskończoność w upokarzającej roli petenta. Nie wolno nam nie dostrzegać, że znów odżywają szydercze opinie o "Rzeczypospolitej, co nierządem stoi". Trzeba uczynić wszystko, by opinie takie trafiły do lamusa historii. W tym trudnym momencie zwracam się do naszych socjalistycznych sojuszników i przyjaciół. Wielce sobie cenimy ich zaufanie oraz stałą pomoc. Sojusz polsko-radziecki jest i pozostanie kamieniem węgielnym polskiej racji stanu, gwarancją nienaruszalności naszych granic.
Nie z godłem PiS, ale z dumnym polskim orłem! Patriotyczna, do kompletu z płaszczem przeciwwirusowym.
Wilczyn - w tym orędziu "nie obeszło się bez potknięć"? Czy pisowcy kiedykolwiek przyznali się do jakichś własnych błędów?
Ahaswer - myślę, że wg Naczelnika do takich potknięć można zaliczyć np. oddanie władzy w senacie totalnej opozycji i dostanie się do parlamentu zbyt dużej liczby gowinowców :D
Całość to naprawdę świetne podsumowanie tego co sie dzieje.
„Można spytać: czy leci z nami pilot? Wątpię. Wszystko wskazuje na to, że jesteśmy w sytuacji, która rządzących przerosła pod wieloma względami. Nie radząc sobie, coraz częściej są w stanie jedynie reagować na najbardziej bieżące polityczne potrzeby własnej partii, na każdym kroku gwałcąc logikę, zdrowy rozsądek i prawa obywateli, a pod względem prawnym nie stosują już nawet drogi na skróty, lecz działają najzwyczajniej poza obowiązującym prawem.”
Było w [651.8]. Twój ulubieniec wrzucił.
Czy leci z nami pilot?
Leci. Ten sam, co dekadę temu.
Można spytać: czy leci z nami pilot? Wątpię. Wszystko wskazuje na to, że jesteśmy w sytuacji, która rządzących przerosła pod wieloma względami. Nie radząc sobie, coraz częściej są w stanie jedynie reagować na najbardziej bieżące polityczne potrzeby własnej partii, na każdym kroku gwałcąc logikę, zdrowy rozsądek i prawa obywateli, a pod względem prawnym nie stosują już nawet drogi na skróty, lecz działają najzwyczajniej poza obowiązującym prawem. Idziemy na dno, choć może tego jeszcze nie czujemy. Wciąż mamy powietrze w płucach. Zaczynam jednak wątpić, czy jest go dość, żeby jeszcze wypłynąć na powierzchnię, nim się udusimy
Howgh!
Pytanie jak kogoś akurat nie będzie w domu? Listonosz będzie popylał do skutku ?
Myślisz, że prawo jeszcze kogokolwiek w PiS obchodzi.? :D
Patrz tekst Warzechy wyżej zgrabnie streszczający sytuację z wyborami "bez żadnego trybu".
W bolszewickim świecie bezprawia możesz działać w zgodzie z jakimś prawem, ale i tak bolszewizm będzie mógł Cię ukarać. Jak nie mandatem na 30 tysięcy, to może chociaż na 12 000. I co zrobisz, do kogo się odwołasz, do jakiego sądu pójdziesz, gdy bolszewizm nad sądami także będzie sprawował kontrolę?
Jeśli pisowcy będą chcieli nas ukarać za to, że nie otrzymaliśmy karty do głosowania albo że nie zamierzaliśmy jej wyjmować ze skrzynki albo za to, że nie wpuściliśmy listonosza albo za to, że nie było nas w domu, gdy on przyszedł albo za to, że nie zechcemy się fatygować z odsyłaniem karty wyborczej... to zrobią to, jeśli nie w zgodzie z prawem, to ponad prawem, to dla nich żaden problem. Historia bolszewizmu nauczyła nas, czego możemy się spodziewać.
Naprawdę warto było być obojętnym, gdy neobolszewicy niszczyli państwo polskie, demontowali bezpieczniki konstytucyjne, z założenia mające chronić obywatela przed władzą?
A milionow nie ukarza. Nie starczy im policji, sadow, dyspozycyjnych prokuratorow etc. No chyba, ze beda juz jakies sady dorazne, trojki sedziowskie i wyroki "bez zadnego trybu" ale wtedy patrz wyzej. Bolszewicy - ci pierwsi - potrafili brutalnie wziac narod za morde. A ci - coz, to operetka, groteska, posmiewisko. Kaczynski nie Stalin, Ziobro nie Beria, a kadry PiS to nie czekisci a karierowicze i tchorze. Czekam spokojnie na farse zwana wyborami, ktore rozpruja sie jak stare gacie, co skloni Kaczora do "pojscia na calosc", ktore tez spruje sie po calosci.
W międzyczasie skróciłem swój post ;) ale oczywiście ogólny sens pozostał. Nie wiem jak skończą neobolszewicy Kaczyńskiego, jak skończy Kaczyński, ale obawiam się, że nie tak łatwo będzie ich ukarać za zdradę i strukturalne osłabienie państwa.
Dopiero historia, z pewnej perspektywy, ich bardzo surowo oceni, podobnie jak i tę istotną część społeczeństwa, dla której państwo polskie najwyraźniej nie stanowi jakiejś większej wartości, skoro przez lata formację ewidentnie antypolską wspierało.
Podpisuje sie pod tymi wnioskami
m.in>
Dlatego solidarne wycofanie się wszystkich demokratycznych kandydatów jest w tej chwili jedyną opcją, która to uniemożliwi. Wygrana Dudy z Jakubiakiem będzie pyrrusowym zwycięstwem Kaczyńskiego i jego obozu. Jego prezydent będzie pozbawiony jakiejkolwiek legitymizacji w kraju (także w oczach własnej publiczności) i za granicą. Można zresztą założyć, że w obliczu takiego blamażu to PiS będzie szukać jakiegoś innego rozwiązania niż maskarada zwana głosowaniem w maju lub czerwcu, której jedynym zadaniem byłoby policzenie głosów oddanych na Dudę. Bo przecież wtedy innych nie będzie.
Skończcie zabawy w piaskownicy z wiaderkiem i łopatką
Tego rodzaju wycofanie to nie biała flaga, to nie ustępowanie pola. To odmowa współpracy z politycznym złem, które reprezentuje PiS, współpracy ze stroną, której brakuje podstawowej zasady, na której jest oparta europejska cywilizacja, czyli zasady dobrej wiary (bona fides). Gdyby obóz władzy miał zdolność honorową, sam dbałby o to, aby warunki rywalizacji były fair.
Białą flagę wywieszamy wtedy, gdy jesteśmy słabsi. W tym przypadku tak nie jest. To obóz władzy ze strachu przed porażką forsuje nienaturalne warunki współzawodnictwa. Nie wolno mu w tym pomagać.
Ależ to będą nerwowe dwa tygodnie - podobno mocno już trzeszczy w PZPR, ale na ile wiarygodne są to przecieki?
^^Cel minimum, dla Opozycji to nie dopuścić do koronowyborów w maju, każde przesunięcie terminu to zwycięstwo rozsądku nad szaleństwem koronostarca i jego cynicznych przydupasów. Ewentualnej koalicji "od sasa do lasa" natomiast nie widzę, nie ma to racji bytu. Jedynie jako rząd techniczny, na góra rok, później wcześniejsze wybory. Nie warto sobie brać na głowę sprzątania syfu, do którego PiS doprowadził (niech sami połkną tą żabę!), choć wywalenie z roboty tych wszystkich krewnych i znajomych Kaczora, nie powiem brzmi pięknie.
Po raz drugi - uwierzę jednak, jak zobaczę...
Śmignęło mi tutaj, że któraś partia zgadza się na wydłużenie kadencji prezydenta o rok. Jak oni chcą to zrobić bez kompromisu konstytucyjnego ?
Zgadzam się, że każdy propolski kandydat powinien zachęcić ludzi do bojkotu bolszewickich wyborów. I teraz będziemy obserwować Kosiniaka-Kamysza, Kidawę-Błońską, Biedronia i Hołownię, oczekując, że podejmą właściwą decyzję. Solidarny bojkot będzie miał realny wydźwięk polityczny, natomiast niezdecydowane, niejednolite stanowisko kandydatów propolskich pogrąży nas w jeszcze większym chaosie.
Podobno my, Polacy, umiemy jednoczyć się w obliczu wspólnego wroga. Udowodnijmy to.
Tylko bojkot, jakiekolwiek branie udziału to legitymizowanie tych "wyborów".
"Precz z Kaczyńskim" i precz z kaczymi wyborami:
https://magazyn.wp.pl/opinie/artykul/pamietajcie-to-nie-sa-wybory-opinia
Z pierwszą częścią (bojkot wyborów) się zgadzam, ale z drugą (zmiana konstytucji) - już nie. I jeden ciekawy fragment:
Jeżeli ktoś ma wątpliwość co do tego, czy stawką jest totalna katastrofa na lata, a zwłaszcza jeśli ktoś liczy, że skutki pandemii doprowadzą do buntu, który tę dyktaturę za rok albo dwa zmiecie, to polecam lekturę listy policyjnych zakupów z armią armatek wodnych na czele.
To, że Mariusz Kamiński właśnie tak teraz inwestuje, pokazuje gotowość jego partii do radykalnej walki o utrzymanie władzy, gdyby obywatele masowo chcieli ją obalić.
No i co z tego, po prostu będzie wesoło.
BTW - znowu gdzieś w głowie czai się cyniczna myśl, że najlepiej byłoby, żeby Dudę "wybrali" na drugą kadencję w maju i żeby PiS sam wypił piwo, którego naważył. Inaczej znowu niezadowolenie skupi się na sprzątającej opozycji.
No ale temu może posłużyć właśnie bojkot i pewna wygrana Dudy z plebiscycie z Jakubiakiem. W końcu jak się bawić, to na całego.
Warto zacytować list przesłany do Wyborczej:
"Godna szacunku postawa Pani Prokurator Ewy Wrzosek"
"W stosowaniu prawa broni Pani wartości ustrojowych państwa europejskiego: rządów prawa, kontroli i równoważenia się władz, respektowania podstawowych wolności i praw człowieka. Daje Pani dowód wierności zasadom zapisanym w ślubowaniu prokuratorskim.
W trudnych okolicznościach służy Pani dobrze Rzeczypospolitej.
Kultywuje Pani i wciela w życie zasady etyczne: żyj zgodnie z prawem, bądź przyzwoitym i nie trać dobrego imienia za apanaże i korzyści od władzy.
Stanęła Pani na wysokości zadania, które w państwie demokracji konstytucyjnej współwyznacza Prokuratura.
Dziękujemy za odwagę, wiedzę i niezłomność.
Sygnatariusze:
Mirosław Granat, prof. Uniwersytetu Stefana Kardynała Wyszyńskiego, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku;
Wojciech Hermeliński, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku, Przewodniczący PKW w latach 2014-2019;
Andrzej Rzepliński, prof. Uniwersytetu Warszawskiego, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku i jego Prezes w latach 2010-2016;
Wojciech Sadrakuła, w latach 2005-2016 prokurator Biura Spraw Konstytucyjnych Prokuratury Generalnej, Dyrektor Departamentu Legislacyjno-Prawnego Ministerstwa Sprawiedliwości w latach 2007-2009, prokurator Prokuratury Generalnej w stanie spoczynku;
Andrzej Zoll, prof. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Przewodniczący PKW w latach 1993-1997, sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku i jego Prezes w latach 1993-1997, Rzecznik Praw Obywatelskich w latach 2000-2006."
Coraz lepiej.
Okazuje się, że w świetle obowiązującego kodeksu wyborczego (którego ustawa PiS nie zmieni, bo dotyczy ona sposobu głosowania), odbiór pakietu wyborczego każdy wyborca musi osobiście pokwitować podpisem.
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/kodeks-wyborczy-17679859/art-53-e
PiS może zmienić wszystko, nie licząc się z prawem. Nawet na dwa dni przed głosowaniem.
Jedyna, zgodna z Konstytucją ścieżka, to wprowadzenie stanu wyjątkowego, który blokuje możliwość zorganizowania wyborów na co najmniej 3 miesiące.
Wydarzenia jakby przyspieszają, dylematów po stronie opozycyjnej, wolnościowej, propolskiej, patriotycznej sporo. Moje trzy grosze:
1) przesunięcie terminu z 10 maja to, w obecnych warunkach główny cel strony opozycyjnej, propolskiej. Jeśli się nie uda (bolszewicy prą do tych koronawyborów po trupach Polaków!), to jedyną właściwą, przyzwoitą opcją jest bojkot tego "plebiscytu" przez kandydatów opozycyjnych (na ostatni możliwy moment - 8 lub 9 maja wycofać swoją kandydaturę) i olanie tych "wyborów" przez Polaków
2) zmieniać Konstytucję nie zmieniać? Duda na 2 lata czy 5? Żakowski straszy w swoim tekście, a ja mówię tak - Opozycja, jeśli przystanie na propozycję Gowina odnośnie przedłużenia kadencji Długopisa, to zostanie z tym jak Himilsbach z angielskim i skończy się siedmioletnią kadencją Adrianka. "Prawo nie działa wstecz", ja wiem, że w pisowskiej republice bananowej różnie z tym bywa, ale mam na tyle wyobraźni, żeby sobie uzmysłowić, jak to się skończy. Rządzący z Opozycją "klepną" kadencje Adriana na dwa lata, bez możliwości przedłużenia, Adrian, jak deklaruje, to podpisze. A później on sam albo jakiś jego zwolennik zaskarży to kulawe "prawo" do TK i kucharka prezesa orzeknie, że przecież został pozbawiony, bezpodstawnie prawa, do ubiegania się o drugą, pięcioletnią kadencję, które gwarantuje mu Konstytucja. Owszem tą można zmienić, ale "prawo nie działa wstecz" i przepisy wchodzą w życie, po wyborze Dudy na drugą, pełną kadencję.
Pamiętacie zmiany w wyborach do samorządu terytorialnego (od 2018 obowiązuje dwukadencyjność)? Koronoprezes chciał wówczas, żeby te przepisy obowiązywały wstecz (jak ktoś przed 2018 r. był np. dwukrotnie burmistrzem, to w 2018 nie może się już ubiegać o urząd burmistrza), zdaje się, że wówczas to Gowin oponował i stanęło na jego ;-). Dwukadencyjność jest liczona od 2018 właśnie. Także żadnego zmieniana Konstytucji z bolszewikami, a Żakowski niech sobie weźmie nervosol.
3) Owszem, chciałbym żeby Gowin rozsadził PZPR od środka, dlatego warto z tym łotrem zawrzeć chwilowy sojusz. W grę wchodzi tu jedynie jakiś rząd techniczny, na rok, może 1,5 roku, na pewno nie dłużej. Wyczyszczenie prokuratury z bolszewików pisowskich, pozwalnianie krewnych i znajomych królika ze spółek skarbu państwa, likwidacja bezsensownych fundacji (PFN), wywalenie polityków z CBA, zwrot Polakom TVP (z dyscyplinarkami dla reżimowych funkcjonariuszy medialnych). Brzmi pięknie? Dla mnie tak, ale...
.... "mam tak samo jak Ty", jak śpiewał Niemen - druga strona medalu, to jest bardzo kruchy rząd opozycyjny "od Sasa do lasa", którzy w nadchodzących, trudnych czasach bierze odpowiedzialność za cały syf, jaki Polsce zafundowały pisiory. Jest to paradoks, ale nic na to nie poradzę - wizja rządów PiSu (do 2023) i Adriana (do 2025) brzmi równie atrakcyjnie, bo oto bolszewicy (dziś już skłóceni sami ze sobą), jak to ujął wyżej
Dużo tu piszecie o propagandzie, tak ona ma wpływ, ale ja tego wpływu bym nie przeceniał - PiS w ostatnim sondażu Estymatora, dla prorządowego Do Rzeczy ma 42%. Mniej niż w wyborach, w 2019. Podczas epidemii, gdzie (to naturalny mechanizm!) przestraszeni ludzie, konsolidują się wokół władzy - gdzieś mignęło mi info, że we Włoszech (gdzie dziennie umierają tysiące osób) notowania partii premiera Comte poszybowały w górę o 23%! Nie wiem, czy to jakaś przekora Polaków, ale widzę, że czar "zmęczonych oczu Szumowskiego" już nie działa, a z kolejnymi dniami lepiej nie będzie. Duda w "plebiscycie", przy praktycznie zawieszonej działalności oponentów, nie dobija w pierwszej turze, nawet do tych skromnych w takich warunkach 65%? To nie ma o czym mówić, PZPR i jej przydupas sypią się już mocno, korniki wyżarły sporo "od środka", fasada jeszcze stoi, ale to nie potrwa wiecznie .
Także - bez spuszczania nosów na kwintę. Absolutnie nie podzielam pesymizmu Żakowskiego, a jeśli nawet PiS dopnie swego i zorganizuje te "wybory" 10 maja (według sondaży 70-80% Polaków ich nie chce w tym terminie!), to (moim zdaniem) więcej na tym straci, niż zyska - przede wszystkim nawet ci mocno zaczadzeni, stracą już argument, jak to ta partia "słucha Polaków i liczy się z ich zdaniem".
w kwestii formalnej, PIS jest zawsze nie doszacowany o jakieś 5%, poza tym Gowin to są wasze płonne nadzieje, poza PISem nie ma życia, najważniejsze nie to kto się z kim zbrata tylko co będzie z gospodarką i jak to się przełoży na sympatie wyborcze.
Coś mi się wydaje że PO lemingi już chyba się kapły się już że Grodzki to Łapówkarz do potęgi bo ponad 80 osób to chyba sobie tego nie wymyśliło że dawało mu łapówki .
Coś mi się wydaje, że zarzuty są dęte, skoro prokuratura nic nie robi.
Coś mi się wydaje, że nawet, gdyby były prawdziwe, to przy takim Marku "Air Polonia" Kuchcińskim, Adamie "80 tys miesięcznie dla kochanki" Glapińskim, Beacie "Należało Się" Szydło, Zbigniewie "Zdefraudowałem fundusz pomocy ofiarom przestępstw" Ziobro, Stanisławie "Zarobię na dyżurach, na których mnie nie było i pomieszkam nielegalnie w państwowej willi" Karczewskim czy Marianie "Mam z kolegami burdel" Banasiu jest jak uliczny złodziejaszek przy Cosa Nostrze.
Ta może powierz że to wszyscy agenci CBA lub pisiory co ?
Ale co ja mam mówić? Skoro są zarzuty, to niech się nimi zajmie prokuratura.
Ile może trwać dochodzenie w tak błahej sprawie, skoro zarzut sprowadzenia zagrożenia życia od złożenia doniesienia do umorzenia załatwia się w 3 godziny?
To dlaczego nie jest o nic oskarżony? Według przecieków na marzec CBA wciąż nie miało ani jednego wiarygodnego świadka mogącego zeznawać przed sądem, stąd tak głośne poszukiwanie tych świadków. Dotychczasowi albo mieli zeznania niespójne, albo przedawnione (nie da się udowodnić spraw sprzed 20 lat, bo nie ma dokumentacji medycznej już z tego okresu a by udowodnić łapówkę musimy wiedzieć czy Grodzki chociaż tego pacjenta leczył w ogóle).
Zresztą zapytaj się według ilu osób Morawiecki jest łapówkarzem, znajdziesz z kilka tysięcy osób równie wiarygodnych co te od Grodzkiego.
czyli chcesz powiedzieć że jak ktoś brał 20 lat temu łapówki i sprawa się przedawniła to oznacza że ich nie brał ? no bardzo ciekawe to jakby powiedzieć że morderca nie jest mordercą bo sprawa się przedawniła i nikogo nie zabił
I w ogóle nie dziwne, że 20 lat ludzie siedzieli cicho i nagle się uaktywnili tydzień po tym, jak Grodzki został marszałkiem. Nic a nic.
(Myślałem, że to drugi Łuki, ale Wedrunde jednak w coś grywa).
siedzieli cicho bo ten człowiek był tylko zwykłym lekarzem i gdy zobaczyli że ten facet został marszałkiem senatu to ludzi trafia szlak bo łapówkarz nie powinien zasiadać na takim stanowisku bo widać że ma cwaniaczek coś za uszami bo zachowuje się jak cham i myśli że wszytko mu wolno bo jest w PO i nikt go nieruszy bo chroni go doktryna Pana Sławka że będzie broniony jak niepodległości dopóki jest w PO
Nie, chce powiedzieć, że jeżeli jakimś cudem wszyscy świadkowie zeznają w sposób uniemożliwiający jakąkolwiek weryfikację ich zeznań, to coś tu śmierdzi. Zresztą jeden koleś się wyłamał, i podał w październiku datę na 19 lat wstecz. Co zrobiło CBA? Zamiast zabezpieczyć dowody poczekali z wystąpieniem o dokumentacje od szpitala do połowy stycznia, kiedy już zgodnie z prawem została zutylizowana.
Wniosek? Albo są niewiarygodnie niekompetentni albo zrobili to z premedytacją, a więc wiedzieli, że zeznania są fałszywe.
A grodzki już od lat pełnił dość eksponowane stanowiska polityczne.
Zresztą Kaczyński tez jest oskarżany o wymuszanie wręczenia łapówki, w dodatku w czasie umożliwiającym weryfikację, a prokuratura nic z tym nie robi, Mateuszek ukradł około 12mln złotych (tj. nielegalnie zakupił działkę warta 16 za 4), Ziobro ukradł z fundusze MS kilka baniek itd. Plus pozostałe wspomniane już wcześniej afery. Fakt, ze państwo zajmuje się luźnym podejrzeniem łapówek 20 lat temu a ignoruje ostanie przestępstwa na wielokrotnie większą skalę świadczy tylko i wyłącznie o przestępczym charakterze grupy o nazwie PiS.
Mierna i rozczarowujące PO potrafiło postawić między innymi Nowaka czy Chlebowskiego przed sądem pomimo ich znaczenia w partii. PiS tylko chroni przestępców.