Ori and the Will of the Wisps to najsłodsza gra, przez którą rozwalisz pada
"Dokładnie pięć lat po premierze pierwszego Ori na rynku ma pojawić się sequel."
5 lat
kiedy to sie stało
"Dokładnie pięć lat po premierze pierwszego Ori na rynku ma pojawić się sequel."
5 lat
kiedy to sie stało
W sumie tylko dla tej gry żałuję sprzedania Xbox One'a. Jedynka to czołówka moich ulubionych gier ever.
Ja np mam bardzo słabego pc. Właśnie dzisiaj odbieram xboxa i ta gierka to aktualnie dla mnie must have
Nie gram na PC, a na moim ciulowym laptoku i tak by nie poszło w zadowalającej jakości. Może Microsoft dogada się z Nintendo i wydadzą nowego Oriego na Słiczu tak jak to zrobili z jedyneczką - wtedy zagram bo już nie chce mi się kupować X One.
Zapomniałem dzisiaj swojej porannej dawki kawy, której i tak nie piję. To się nazywa uśpiona czujność.
Chyba, że przerzucę się na kokainę.
To nie martw się. Za 1-2 lata kupisz lepszy laptop za rozsądna cena 1000-2000 lat, który bez problemu pograsz Ori and the Blind Forest, a nawet kontynuacja. Wiem to, bo mam taki laptop i grałem w to podczas podróży.
Albo najlepiej stacjonarny PC.
Cierpliwość, a smak od granie w wymarzone gry będzie dużo słodszy, o ile nie oglądasz gameplay YouTube dla spoilery. Miłego grania!
Jeśli wyjdzie kiedyś na steama to może streaming?
https://store.steampowered.com/search/?term=ori
Niby mogę po prostu kupić One S dla tego nowego Oriego, ale nie wiem czy jest sens wchodzić drugi raz do tego samego jeziora bo już miałem Łan-eksa (na którym zresztą przeszedłem jedyneczkę), ale nie bez powodu go sprzedałem bo paru miesiącach....
No pewnie, że jest.
Co mi odwaliło 0_o
W sumie to nawet dobrze, że odgapiają od Team Cherry bo HK to chyba jedna z lepszych gier tej dekady.
Mam nadzieję, że Ori i Silksong podzielą los hollow knighta i dołączą do grona jedmych z najlepszych gier w jakie grałem
Jak ktoś ma jeszcze jakieś pytania odnośnie gry, to chętnie odpowiem:) Chociaż pewnie nie na wszystkie, bo grałem tylko 3h.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to pytanie o muzykę, jest bardziej urazmaicona niż w oryginale, czy nadal leitmotiv jedynki gra pierwsze skrzypce przez większość przygody?
W porównaniu do Hollow Knighta, który miał w każdej lokacji inny świetny motyw jak to wygląda?
Przecież jedynka w każdej lokacji miała inny motyw, niepowiązany z głównym motywem w ogóle.
Niestety ciężko mi coś powiedzieć, bo nie przysłuchiwałem się mocno. Na pewno powtarza się motyw z jedynki i muzyka jest podobna, ale nie natrafiłem na żaden mocno charakterystyczny utwór.
Nie jestem sobie w stanie przypomnieć nawet jednego utworu z Ori poza motywem głównym, musiały to być jakieś chaotyczne brzęczenia, a nie genialne wpadające w ucho i oddające klimat lokacji dzieła jak te od Christophera Larkina
Nie lubię platformówek, w Oriego nie grałem (choć wygląda ślicznie i ponoć ma dobrą... fabułę), ale soundtrack na YT odsłuchałem w całości. Doceniam pytanie.
Właśnie obejrzałem 20 min początkowego gameplayu na YT i jestem zmiękczony i rozchwiany emocjonalnie. Dobrze, że niedługo po tym wychodzi Doom, to mnie sprowadzi na ziemię.
Wszyscy się podniecają wizualiami, a gameplay niczym się nie różni od większości innych platformówek.
Właśnie to jest najlepsze, że poprawiony jest srogo względem pierwszej części i jest mam nadzieję zadowalająco dobrze rozbudowany
Pierwsze Ori było dosyć łatwą grą platformową. O wiele trudniejsze były takie gry jak Rayman origins, Guacamelee!, Fly'n czy którykolwiek Donkey Kong.
Rayman trudniejszy od Ori?
Rayman (ten nowy, a właściwie te nowe) to jest kpina, gra dla 6-latków. Ori też do trudnych nie należał, ale do raymana mu daleko
Owszem, Ori był dość łatwy, ale... są kilku etapów, gdzie trzeba naprawdę się postarać.
Rayman Origins? Oj! Rayman z roku 1995 jest trudniejszy niż to. Są inne, trudniejsze gry. :D
Jeżeli origins dla Ciebie było trudniejsze, to ja nie wiem, co napisać. Owszem, obie gry są stosunkowo łatwe i nie wymagają jakichś małpich zręczności ale gdzie jedenej do drugiej. W platformówkach 2D Celeste wychodzi na prowadzenie pod względem łamania przy grze pada.
W platformówkach 2D Celeste wychodzi na prowadzenie pod względem łamania przy grze pada.
Ta gdzie.
"Poziomy fabularne" są proste i nie ma z nimi jakichś większych problemów, młyn zaczyna się dopiero na "kasetkach".
No właśnie, jakoś sobie nie przypominam, abym się szczególnie spocił przy tej grze. To już chyba remake Crasha był trudniejszy.
Preorder na kolekcjonerke wisi już od jakiegoś czasu. Chętnie ogram jedynke jeszcze raz przed wyjściem.
Pięknie to wygląda ale szkoda, że nie ma tego na PS4 zdecydowanie brakuje na tej platformie tego typu gier.
Cóż, na Xboxie jest Ori i... I co?
To gra wyjątkowa, raczej nie słyszałem by Xbox miał na wyłączność kilka czy kilkanaście ładnych platformówek z pomysłem. Little Nightmares, Limbo czy Inside albo Unravel (wciąż nie kupiłem dwójki, pomyślę chyba w tym miesiącu o tym) ukończyłem na PS4 ;)
Jedna gra to jedna gra. Co innego przygogdowe gry akcji, których jako exy i to bardzo dobre ps4 ma dużo, a Xbox... To co mną jest i na PS4. Forzy zazdroszczę, Ori, a Gearsów nie chcę. Nigdy nie chciałem :) nawet mając x360.
Oby Microsoft i Moon Studios nie zrezygnowali z wzajemnej współpracy również przy ich następnym projekcie, czyli produkcji AAA action-RPG.
Czekam!
wioska, którą da się rozbudowywać za zdobywane surowce czy całkiem sporo postaci niezależnych, z którymi można porozmawiać
Hmm... W grze Ori? Całkiem interesujące. Oby nie będzie to nudny dodatek zrobiony na siłę.
mam wrażenie, że twórcy trochę za dużo czasu spędzili na kopiowaniu rozwiązań z dzieła Team Cherry
Nic dziwnego, że twórcy Ori uczą się od mistrza i króla metroidvania, jakim był Hollow Knight, który zajął pierwsze miejsce w większości TOP metroidvania. Ukończyłem Hollow Knight i mogę to potwierdzić, że jest dużo lepszy od "Ori and the Blind Forest", choć ten tytuł też uwielbiam. :D
Jedna z gier na które najbardziej czekam, po przeczytaniu tym bardziej jestem pewien ze się nie zawiodę. Myślę ze to będzie jedna z lepszych gier tego roku
Ori and the Blind Forest to moim zdaniem – obok Hollow Knighta i Guacamelee! – jedna z najlepszych metroidvanii ostatnich lat
Dodam od siebie: SteamWorld Dig 2, La-Mulana 2 i Monster Boy And The Cursed Kingdom.
Oczywiście. Od siebie tez dodam nowego God of War, bo to w sumie też metroidvania. Ale i tak najbardziej liczę na Metroid Prime 4. Choć po ostatnich rotacjach ze zmianą studia i skasowaniu pierwotnej wizji gry coś nieciekawie to wygląda.
Po lekturze zapowiedzi to brzmi jak spełnienie snu: dopiero co ukończyłem Hollow Knighta i w mojej głowie odbyła się zażarta walka nad tym, która gra platformer/metroidvania jest lepsza, aż tu nagle wjeżdża wyczekiwany Will of the Wisps i okazuje się być mieszanką tych dwóch. <oblizuje się>
"najsłodsza gra, przez którą rozwalisz pada"
Gra 100zł
Pad 700zł
Chyba w to nie będę grał...
Trza szybko dokończyć Blind Forest, bo to kontynuacja fabularna.