Broken Lines | PC
Zippo83 - dobry troll.. chyba pomyliłeś gry :) A w temacie mówiąc to czekamy na recenzje i więcej ocen kolejnego X-comowego klona.
Pograłem niecałe 2 godziny i poprosiłem o zwrot na steamie. Głównie przez brak możliwości robienia zapisów gry w żaden sposób. Trzeba przejść cały poziom albo dotrzeć do checkpointu żeby poziom się zapisał. Przeszedłem kilka poziomów i generalnie gra na średnim poziomie była dosyć łatwa i uśpiła tym moją czujność bo w pewnym momencie popełniłem błąd i dałem się zabić, niestety brak sejwa spowodował że musiałem powtarzać 40 min gry. Niestety nie jest tego warta. Poziom dialogów to jest jakiś żart. Mechanika gry dosyć ciekawa. Jak kiedyś dodadzą opcję zapisu to można kupić w promo.
Ta gra w niczym nie przypomina gier "Commandos", ani "XCOM". Planujesz, przewidujesz ruchy wroga i obserwujesz wykonanie swoich rozkazow przez kilka sekund. Mnie ta gra skojarzyla sie ze starym "The Clue" z 94r, gdzie planowalo sie kradzieże w najdrobniejszych szczególach, a potem wlaczalo uplyw czasu i obserwowalo czy wszystko poszlo zgodnie z planem.
Coś jak Combat Mission? Najpierw faza wydawania rozkazów a potem filmik? Zastanawiam się nad kupnem, ale nie jestem pewien czy potem nie będę żałował. Szukam turówki taktycznej, ale może niekoniecznie w scenerii science-fiction.
Jestem ździebko rozczarowany tą grą. Słabo angażuje, jest schematyczna i bardzo mało taktyczna. Klimat też nie zachwyca. Poziom domyślny powinien być jednak znacznie trudniejszy, tymczasem tutaj każdą misję przechodzi się z marszu, bez strat własnych. Na wyższym poziomie trudności przeciwników jest po prostu więcej i mają lepsze bronie, ale poza tym zachowują się identycznie głupio.
Gdzieś kilka razy natykałem się na pozytywne opinie o tej grze, a okazało się to taką rzeczą niemal przeglądarkową, niezobowiązującą, płyciutką.