Ołów jest ale po pierwsze nie zawsze tam gdzie był. Po drugie lupa ma błędy i nie zawsze pokazuje że jakiś element ma ołów. Za to u niektórych handlarzy pojawia się po 5 pakietów ołowiu (ja kupuję po 74 bo mam 9 charyzmy i ostre targi) wtedy kupuje nawet jak mam go dużo w skrzyni. Automatyczny Kałach jest najlepszą bronią ale jak zwykle trzeba produkować kupę ammo
Ja jeszcze na Asatsuki czyli pierwszej postaci używałem ale nie dość że rzeczywiście amunicji zużywa na tony to na dodatek celność ma niską. Dlatego Asatsuki przerzucila się najpierw na pm 0.50 a później na laser gatlinga aż w końcu na plasma
Steamka ma pod charyzmę podpiętą podwójną kartę "radosnego pijaka" co daje wymierne korzyści ale przy dłuższym drinkowaniu kończy się uzależnieniem ;)
Wtedy ratuje Nalogan. Tyle że właśnie się skończył i Steamka z wywalonym jęzorem pędzi od butelki do butelki. Ubaw. Na całe szczęście spostrzegłem że w kontrolerze dłuższe przytrzymanie "A", pozwala by biedulka wypiła butelczynę nie wsadzając jej do plecaka. Oszczędnosć czasu i miejsca ;)
Nie ma go na tyle aby się od niego uzależnić. Za to trunki są prawie wszędzie. Na zwykłym piwie potrafi odlecieć..
W krypcie 95 w F4 była maszyna do leczenia uzależnień. Może jeszcze dla Steamki nie za późno skoro Cait się wyleczyła z ćpania totalnego ;)
W moim pseudo Campie często pojawiają się urocze szabrowniczki. I tym sposobem nie sprowadziwszy jeszcze żadnego npc, mam wesołe towarzystwo ;)
Jak chcecie mieć szturmotrona w CAMPie to musicie mieć szczęścia 12, w czasie ostatniej misji dla astronautki. Jeżeli ją ukończycie i porozmawiacie z nią będziecie mieć ją razem z broniącym szturmotronem.
to chyba warto zrobić ten quest na wysokim levelu, kiedy mozna bezkarnie żonglować statystykami - wtedy mozna podbić Szczęście do 12 a potem zjechac je na dół. Nie wyobrazam sobie ustawienie szczęścia na tym poziomie w początkowym etapie gry..
No i nie wiadomo czy jest to efekt gwarantowany czy tez po prostu miałeś szczęście hehe.
Zapytam przy okazji gdzie można zdobyć materiał jądrowy? Pamiętam, że równiez z gier planszowych "pole rażenia" - byłem kiedys w jakieś lokalizacji, gdzie było w ryj gier ale oczywiscie nie pamiętam gdzie to było. W liceum lezy zwykle 1 egzemplarz ale to kropla w morzu potrzeb (Pancerz Górniczy, naprawy strzelby itp.). Sa tez oczywiście w grze pojemniki z materiałem jadrowym ale nie pamiętam gdzie je spotykałem. Chyba zacznę sobie tworzyć encyklopedię wiedzy o surowcach i innych rzeczach :)
Trochę pojemników z materiałem jądrowym jest w magazynie tego metalowego ochlapusa od Nukabimbru ;)
Gier planszowych jest sporo w rezydencji Bolton..
Dzięki - to lecę :), kupiłem sobie tą skrzynkę bez dna - nareszcie mozna zbierać smieci do woli :D
eee - niestety materiał jądrowy w Salonie Tatuażu to chyba dawka jednorazowa - wczesniej to juz zajumałem :)
Sprawdź przy okazji birkut, czy ruszył handel między graczami na standardzie. Być może są blokady tego handlu wybiórcze..
Mało jest gier planszowych z materiałem jądrowym.
Nooo - będzie ciężko - niefrasobliwie wywaliłem swój jadrowy zapas na naprawę i modyfikacje broni a teraz mi na pancerz górniczy brakuje...ale powolutku - damy radę :). Przy okazji zbierania plastiku w liceum znalazłem aż 2 gry "pole rażenia" :)
A robot zbierający jest słodki - już przytargał dziś na 2 materiały jądrowe - to dobra inwestycja, tylko szkoda, ze nie można postawić dwóch (na śmieci i na złom).
Ech, sprawdziłem, ni ma handlu na standardzie. To sobie Steamka na prywatny wróci, walczyć z nałogiem ;)
Cóż moi drodzy, nie da się ukryć że Wastelanders na starcie ma dwa poważne błędy. Jeden to brak handlu miedzy graczami - to psuje koncepcję grania wielu graczom i uciechę.
Drugi błąd to wystawiennictwo czyli niemożność prezentacji w gablotach i nie tylko w nich, swoich zbiorów.
Miejmy nadzieję że jak zwykle, to naprawią ;)
Ja nie. Źle mi się kojarzy jakoś... Tak jakby współcześnie ;)
Mam już skórkę bandyckiej kanalii na wszystkie PW oprócz górniczego. Na górniczy mam też osobna bandycką kościaną skórkę :)
A mnie się nie kojarzy... Jakoś za komuny nie widziałem chińskich robotów i pancerzy wspomaganych^^ Za to SKOTa na ulicy i owszem ;)
Prywatny serwer ma ten plus, ze można na przejmować warsztatów, ustawic na nich produkcje i nikt Ciebie nie ograbi. Ale z drugiej strony - smutny to świat - ani żywej duszy, ani oka nie ucieszysz jakim fajnym domostwem - nie wiem czy mi sie to podoba... Jak dla mnie to tutaj trzeba zbierac surowce ale grac raczej na ogólnym serwerze. A sklepy graczy (nawet nieczynne) dla zaczynającego gracza są bardzo pomocne - niby to chcesz cos kupić a tu sruuu - przy okazji odkrywasz kolejną lokalizację i nie musisz dymać na piechtę przez pół mapy. Mozna tez odkrywac sobie nieznane lokalizacje podczepiając sie pod misje (chocby wysokolevelowe - pezeciez nie trzeba brac w nich udziału) co nie jest możliwe na prywatnym serwerze bo system takiego chudziaczka jak je nie deleguje przecież zaraz do Watogi :).
Problem w tym że jak na privie przejmiesz trzy warsztaty to będziesz skakał od jednego do drugiego żeby je bronić. Questów już nie porobisz
Ale jednak dla podbicia levela te obrony (lub ponowne przejęcia) tak samo generuja punkty i nagrody. Mnie specjalnie nie zalezy teraz na popychaniu questów (zwłaszcza głównej fabuły) - zabiorę się za to po 50 lv, zeby te nagrody nie poszły na marne z powodu niskiego levela. Zreszta te obrony nie generują sie tak często..
No właśnie im więcej masz warsztatów tym częściej jest obrona. Mówię z doświadczenia. Przejąłem ten przy elektrowni (dla rdzeni i ołowiu), ten na złomowisku blisko obok (trzy stanowiska śmieci) i szalejowe pole (dla kwasu) i przez godzinę tylko skakałem pomiędzy nimi. Takie chyba zabezpieczenie żeby wysokolevelowi gracze nie zajęli wszystkich warsztatów na mapie
Ale z drugiej strony - smutny to świat - ani żywej duszy, ani oka nie ucieszysz jakim fajnym domostwem
Bo ja wiem czy on "smutny"? Nie w Wastelanders.. Steamka co chwilę z kimś gada..handlować też może. Na razie zna zaledwie kilka miejsc które dla fabuły Wastelanders znać powinna.. Potem tego będzie coraz więcej i więcej, także przy robieniu starych questów.. One też częściowo są modyfikowane pod dobrych i złych osadników.
Ja też zająłem trzy i szczerze mówiąc aż tak czesto to nie było - robiłem sobie normalnie questy a jak sie spóźniłem z obroną to po prostu robiłem odbicie warsztatu (chyba nawet za odbicie dają więcej niż za obronę). Ale rzeczywiscie na dłuższą metę jest to nudne. Jutro zrobie tylko przejęcie elektrowni bo PW juz zrobiony a mam tylko 3 rdzenie i to takie badziewiaste po 20% sprawności - strach sie pancerzem w teren ruszyć.
Nie mam jeszcze Fallouta 76, jestem dopiero na etapie zastanawiania się nad kupnem, czytania różnych opinii i oglądania YT, ale jakoś nie natrafiłem (albo nie potrafiłem natrafić :P) na kwestię dotyczącą lewelowania postaci.
O ile się orientuję statystyki SPECIAL można rozwijać do 50 poziomu. A co potem? Czy przy każdym nowym poziomie powyżej 50. wzrasta np. ilość pkt życia, czy wielkość obrażeń, jakie zadajemy?
Czy to tylko po prostu przyrost cyferki oznaczającej, ile mamy poziomów?
Później zdobywasz tylko punkty, którymi możesz zamienić 1 punkt SPECIAL, np z siły przenosisz do inteligencji lub odbierać nowe karty i ulepszyć je pod Twój build. Lub np. dobierasz sobie karty za punkty powyżej 50 lvl które zakładasz jak coś robisz, zależy od danej sytuacji.
Witam Szenka. Jakże dawno oko moje nie widziało tej ksywki ;)
Otóż Szenk, jak wiesz, do zdobycia 50 poziomu, układamy z kart (perków) pasjonujący pasjansik, dostosowany do wybieranych (raz na poziom) umiejętności celem ich wzmocnienia.
Po zdobyciu 50 poziomu nadal mamy pasjans czyli przekładanie kart. Zabieramy wtedy jakiś punkt poziomowy z wybranej umiejętności, dodajemy do innej umiejętności i uzupełniamy odpowiednimi kartami. Możemy też co poziom nie robić tego, tylko rozpakować nową talię kart (perków) potasować ;) i dopiero przy następnym poziomie pomajstrować przy punktach poziomowych.
Pasjonujący pasjans Szenk, trwający bez końca ;)
Pytaj, gdyby coś było nie jasne bo wiem że to moje pisanie ma czasem cechy sztuki hermetycznej.
Cześć, Flyby :)
Aha, czyli - jeśli dobrze zrozumiałem - zdobywanie poziomów powyżej pięćdziesiątego to tylko możliwość żonglowania kartami i punktami SPECIAL?
Nie ma czegoś takiego, że np. na wyższych poziomach zadaje się więcej obrażeń niższopoziomowym przeciwnikom, albo na niższym poziomie zdaje się mniej obrażeń przeciwnikom o wyższym poziomie?
Muszę się przyznać, że gdyby Fallout 76 był nastawiony na grę solo, albo gdyby miał taką opcję w obecnej postaci gry (coś jak np. Diablo 3, albo Path of Exile chociażby), to pewnie już bym sobie tę gierkę sprawił. A tak ciągle się zastanawiam.
Co prawda niby istnieje abonament z prywatnymi serwerami (nawiasem mówiąc nie wiem, czy już naprawili te błędy, że prywatne serwery nie do końca były prywatnymi serwerami), ale nadal kilka rozwiązań gry mmo mnie lekko odstręcza, np. brak wstrzymania czasu, czy choćby wyboru trudności - muszę przyznać, że z wiekiem moje zdolności w grach nastawionych na strzelanie (czy inne elementy zręcznościowe) mocno spadły. Grając w F3, NV czy F4 mogłem się ratować wyborem trudności właśnie i fajnym (wg mnie) systemem VATS, a w przypadku Fallouta 76 te możliwości odpadają.
Dla punktów zdrowia podstawą są poziomy. Oczywiście umiejętności je wzmacniają lub osłabiają (teoretycznie). Bo dochodzą także perki za wszelaki sprzęt i ubrania ochronne. Te ostatnie dzielą się na pancerze osobiste i pancerze wspomagane.
Na dokładkę mamy coś takiego jak mutacje. To osobna zaczepno-obronna dziedzina ;)
Możesz w to się bawić, nie musisz. Czyli odpowiedź na pytanie od czego zależy "zdrowie" nie jest prosta ;)
gdyby Fallout 76 był nastawiony na grę solo,
Właśnie takim, nastawionym na grę "solo" F76 staje się. Szenk, ja w ogóle nie przepadałem za grami sieciowymi i nie przepadam. Fallout 76 wziąłem z "miłości" do Falloutów i ich wciąż spójnego świata. Trochę się wymęczyłem ale nie żałuję.
Jeżeli grałeś w F4 jeszcze szybciej dopasujesz się do tego świata. Możliwości zabawy w "solo" są coraz większe. Możesz sobie dobrać znajomych i drużynę lecz nie musisz. Jedna z moich postaci teoretycznie skończyła grę praktycznie bez pomocy. Sama walczyła w najgorszych miejscach i walkach finałowych. To była i jest niesamowita zabawa.
Niedawno wziąłem abonament na prywatne serwery. Dotąd nie spotkałem tam innego gracza, za to spotykam i gadam tam z NPC-ami z nowej puli Wastelanders.
Już jakaś postać (pisarz) siedzi przy moim domku (Campie) i daje mi zadania. Broni też miejsca przed napastliwymi zwierzątkami.
Trzeba jednak pamiętać że ja mam tylko znajomych graczy z tego wątku. Propozycje innych znajomości oraz wstępowania do drużyn - odrzucam. Po prostu nie znam ludzi, mam znajomych tylko tutaj i kilku na Steamie ;)
Moja "zręczność" w grach też spadła Szenk bo musiała ;) Zaradził temu kontroler co skupił pod palcami najważniejsze opcje ;) Opcje VATS przecież masz i w ogóle wiele podobnych lub "żywcem" wziętych prosto z F4 (warsztaty). Nie powinieneś czuć się obco, zwłaszcza teraz, co sprawdziłem nową postacią wychodząc jak inni nowi gracze z Krypty..
Dzięki, Flyby :)
Trochę mi się rozjaśniło, chociaż to wszystko i tak jest skomplikowane. Podobno gra nie wyjaśnia wszystkich kwestii i do wielu wyjaśnień/rozwiązań trzeba dochodzić samemu. Cóż, może taki jej urok :)
Jak najdą mnie jeszcze jakieś pytania, na pewno nie omieszkam skorzystać z Waszych porad :)
Pochwalcie się swoimi osiągnięciami na steamie: ja mam już 30 na 60
Nie ma czym się chwalić. Steamka ma 25 poziom.
Za to Fly ma pole do popisu bo ma 84, zdaje się ;) Pełna szczęścia dopieszcza domek i dobiera sobie pulę questów do nowego otwarcia na świat paskud i dobrych ludzi.
Ojejku, chodzi o osiągnięcia na Steamie! Nie liczyłem ;( Policzę. Nigdy na osiągnięcia nie zwracałem uwagi bo stosowanie modów je wyłączało.
Tylko 18 ..
Ostatnio "Wirtuozeria zabijania" ;) Było nie było, ja też jestem "wirtuoz"
A ja nie wiem co mam bo mnie to totalnie nie interesuje. Coś tam mi wpadało ale nie zwaracalem uwagi :) Zresztą jak w każdej innej grze :)
Bishojo w końcu dobiła do 1400 atomów i teraz ma malowanie czerwonej zmiany
Już oszczędzam Atomy, poza tym taka gwiazda zdobiąca kiedyś wieże Kremla wciąż mnie na bawi na tyle na ile bawi Amerykanów i inne nacje. Pamiętliwy jestem.
Ja niestety nie mam sie czym chwalić - nie udało mi się na tyle skutecznie konta ze Steamem połączyć, żeby były dostepne osiągnięcia - trudno muszę z tym żyć :)
Dzisiaj planowo okupuję elektrownię w Monongah - jest bardzo atrakcyjna (mozna zbierać kwas, srebro, materiały promieniotwórcze i oczywiście rdzenie. Żeby nie było za pięknie to jak juz sobie to wszystko ładnie poustawiałem to juz po godzinie przyszedł komunikat, zeby wychodzić z gry bo bedzie reset serwera :( - super - trzeba zaczynac wszystko od początku wrrrr.
Przy okazji przejmowania warsztau po raz pierwszy Matylda miała kontakt ze spalaczem (na 50lv). Całkiem sprawnie poradziły sobie z nim karabiny maszynowe obrony.
Szkoda że nic ci nie wyszło z połączenia kont. F76 na Steamie, to wielka wygoda. Nie tylko wgląd w umiejętności i w to, co się z grą dzieje. Na Bethesdzie dotąd muszę grać klawiaturą, co w wypadku zadań na czas, zniechęcało mnie potężnie.
Co do przejmowania warsztatów. Żadnej mojej postaci nie chciało się tego robić ;) I też dało radę choć pewnie statystyki maja gorsze. Nie szkodzi, da się grać bez napęczniałych statystyk. ;)
Raz zrobiłem próbę z przejęciem na jakimś śmietnisku, ze względu na rdzenie. Roboty broniące śmietniska miały rdzenie. Gdyby nie ten zabytkowy karabin na czarny proch, nie dałbym rady takim strażnikom. Ale ten karabin ma kopyto na 120 i ku mojemu zdziwieniu dał radę stalowym potworom ;)
Oj tam - trzeba było wrócić innego dnia jak obstawa jest słabsza - moim zdaniem 1 lub 2 dni poświecone elektrowni na bardzo dłuuuugi czas uwalniaja od braku rdzeni i materiałów promieniotwórczych. Przejmujesz, stawiasz w ryj karabinów maszynowych i tylko co jakiś czas meldujesz się na obronę (średnio co pół godziny) i przy okazji zbierasz fanty.
Widzę, że poradzili sobie z problemem witryn - czasopisma i figurki sa znów widoczne na wystawach.
Można kupować? Jeszcze dzisiaj nie grałem. Muszę Steamkę popędzić na standard, uzbierała trochę kasy.
Jak to? Nie było przecież żadnego update na Steam ....
Zawsze jak cos naprawiali to był update. Dlatego się zdziwiłem. A ,że grałem z pół godziny temu i nie było sklepów na mapie to byłem pewien,że nie działa.
Sprawdziłem. Na beci też nie było aktualizacji więc może to nie był błąd w kodzie gry tylko na serwerze
Wątek główny już ukończony, stanąłem po stronie bandytów. Teraz wbijanie rep dla obydwu stron i farmienie golda na T-65 :D
Steamka w sklepach graczy kupiła to i owo. A to plecak odrzutowy do pancerza wspomaganego co czeka na jej 30 poziom, stanowisko pancerza wspomaganego żeby nie musiała się spieszyć po pancerz wydobywczy gdzie takie stanowisko jest premią. Jakiś granatnik z gwiazdką, co już go może używać i trochę innych drobiazgów. Teraz może wrócić na serwer prywatny i kontynuować przygodę.
..tylko alkoholizm ją trapi bo nigdzie nie dostała Naloganu. Dobrze jej tak, sama chciała poszaleć z drinkami.
Bez fiututantów to nie ma roboty ;)
https://www.nexusmods.com/fallout4/mods/6939
Trochę ciężko jest Steamce bez pancerza wspomaganego. W takim Welch jedna rakieta grzbietokreta wystarczyła żeby prawie padła. Także w starciu z tymi Czerwonymi paskudami mimo ze ma gwiazdkowe zbroje osobiste z trudem daje radę.
W Welch akurat była na standardzie i był tam gracz na setnych poziomach co pomógł - dzięki niemu zaliczyła zadanie. Jeszcze trzy poziomy i wejdzie w swój pancerz wspomagany. Jakoś to będzie..
A czemu nie masz pancerza Fly? Od 15 poziomu można chodzić w bandyckim. Jest pancerz który na spokojnie pozwala eksplorować okolice Welch, Lewisburga i niemal całe spalone południe mapy :)
Tylko Fly zaczynała od bandyckiego wspomaganego, dwie postacie od pancerza wydobywczego, zaś Steamce zrobiłem specjalnie trudniej, zacznie od T-51b i będzie kolekcjonować pancerze w zależności od układu nowych zadań i stopnia ich trudności. Wiecie że trochę już grę znam, niektóre zadania lubię, innych nie cierpię więc trzeba sobie urozmaicać. ;)
Zostały jej jeszcze dwa poziomy które mogłaby dorobić bez szaleństw po terenach grzebokretów i starć z grupami Czerwonych (niektórzy mają też pancerze wspomagane) ale byłoby nudniej i musi poznawać mapę..
Na terenie jednego z ich campów zabiła tego Legendarnego Barana, tracąc wszystkie zapasy stimpaków i całą amunicję. Choć zdobyła za taką walkę poziom to na resztkach życia dopadły ją te Czerwone pyski.. Nie chciała głupia wyrzucić nadmiaru zdobyczy.. ;(
Ja chodziłem w bandyckim, od 15 do 25 poziomu. Teraz mógłbym już iść po górniczy ale zrobiłem inaczej. Kompletuję T45 na 25 poziom(brakuje tylko lewej ręki) I pochodzę w nim trochę. Po górniczy mi się nie spieszy :)
[TESKT SKOPIOWANY OD KUMPLA, POMYŚLAŁEM, ŻE SIĘ WAM TEŻ TU PRZYDA]Jak wszyscy zapewne wiedzą, albo i nie, wczoraj było wydarzenie na reddit pt. Ask Me Anything gdzie twócy udzielali odpowiedzi fanom, oto kilka wybranych:
(Link: https://www.reddit.com/r/fo76/comments/g6o88q/hey_rfo76_jeff_gardiner_and_ferret_baudoin_are/)
- Na pytanie twórców o Bractw Stali - "Powiedzmy, że Bracto Stali bardzo uważnie obserwuje Zachodnią Wirginię" - Czyżby Jakieś questy/DLC wokół BoS?
- NPC w maju prawdopodobnie otrzymją możliwość zmiany strojów na te, które dotychczas znaleźliśmy w grze.
- Latem planowane są legendarne perki dla wysokolewelowych postaci, Prek Loady, dodatkowe miejsca na perki.
- Do tej pory mamy naszą kochaną babcię w zardzewiałym kilofie, natomiast zdaniem twórców kolejnego grzebokreta możemy szukać już w maju !
- Planowane jest dalsze udoskonalenie systemu bodowy w naszym C.A.M.P - możliwe, że zwiększą budżet w tym roku.
- Nowe wydarzenie z Wendigo Colossus już tego lata !
- Wkrótce otrzymamy Roadmap na ten rok!
- Dalsze zmiany w balansie broni.
- Możliwe, że zobaczymy też dalsze wątki enklawy
- Niedługo będziemy mogli craftować hełm marines ! :)
- planowane są też również zwierzęta !
- Będzie większa liczba NPC w naszym CAMP
- nowy ststem drużynowy, do szukania kompanów prawdopodobnie latem
- nowe maski fastnacht
- wyruszymy w przyszłości również poza appalachy
- Nowe dungeony, krypty
Bishojo na 42 lvl ma za sobą pierwszą Obstawę i dostała plan na pleck
A Sam, lvl 25 szuka miejsca do zamieszkania ;) Tym razem walory widokowo pustelnicze muszą isć w odstawkę ze względu na build. Poszukuje miejsca w którym będzie można wydobywać kwas :)
Na północy ale sąsiedztwo agresywne ;)
Pierwsze potworne lanie też za Bishojo: 563 cukierki i osiągnięcie na steamie
Znalazłem
Jakie to zaborcze pany. A Steamka domek buduje chociaż teraz działka i były pisarz strzelają do niewinnych zwierzątek. Oposy mają takie śliczne trzy główki a wiewiórki te kilka zjeżonych włosków zamiast ogonków i resztki ząbków..
Już dawno wywaliłbym tego pisarczynę gdyby nie jego zadania.
John kojarzę. Dobra miejscówka... do zabijania spalaczy;) średnio raz na godzinę robią ci że spalonymi wjazd na chatę. Czasem częściej.
Planem na plecak karawany podjaralem się. Plan przeczytałem i... nie mam go w warsztacie
Piesek by się na pewno przydał - ja w Falloucie 4 chodziłem tylko z nim, pozostali mi tylko przeszkadzali. Pies robił świetną robotę (a to przytrzymał delikwenta, odwrócił jego uwagę a jak już nabrał sił - zgrabnie podgryzł gardło gadzinie :)). Napiszcie kogo Waszym zdaniem warto zaprosić do domu (i gdzie go zaleźć). Ja do tej pory zwerbowałem tylko jakiego łysego gościa w opoce - dał tylko jedno zadanie a teraz marudzi cos pod nosem i jeszcze bezczelnie sie wpierdziela do łózka Matyldzie, że musiałem dostawić drugie. Myślałem, ze daje chociaż jedno zadanie na dzień ale na drugi dzień nic - jak dzisiaj czegoś nie zleci to zasadzę mu kopa w tyłem i wyrzucę na bruk..
Rozbawiłeś mnie birkut_t. Takie w tej Opoce nachały?
Ten pisarzyna od Steamki, chce tylko aby Steamka chwytała go "za paluszek". Zawsze może udawać ze nie wie o co chodzi (bo nie wie)..
Nic jeszcze nie mogę doradzać jak o nową odsłonę F76 chodzi.
Mam pytanie, zakupiłem dwa dni temu Fallout 76 na PS4, po instalacji gra zajmuje 63 GB, a jakiś czas temu czytałem gdzieś, że sam dodatek Wasteland ma tyle zajmować, czy to oznacza, że dodatek się nie ściągną, czy po prostu ja mam ze informacje odnośnie wagi gry po instalacji ?
Moim zdaniem to masz już z dodatkiem. U mnie (PC) F76 zajmuje 58,5 Gb. Wyjdź z krypty, jeśli kilka kroków dalej po schodach spotkasz dwie śliczne panie to jest ok :)
W menu gry też widać czy jest dodatek, bo w tle przewija się wielka osada ludzka.
A gdzie można spotkać Panią Komandor? - chociaż bardziej liczyłem na jakiegos faceta bo podobno relacje później mogą się zmienić w romans? Ala w sumie jak Pani Komandor ładna to sie najwyżej dom obwiesi tęczowymi wstążkami i też bedzie pięknie :D. W tak niepewnych poatomowych czasach i tak nie powinno sie myślec o dzieciach hehe.
I teraz wiadomość z ostatniej chwili!!! - wchodzę ja sobie na Steama a tu wreszcie po długich zabiegach pojawił się Fallout 76 do zainstalowania!!! Bomba - mam tylko nadzieję, że gra zauważy moje postaci i nie będę musiał znów wychodzić z krypty 76 po raz (chyba) czwarty???. Pokazał sie też Fallout1 i 2 jako bonus ale te kultowe juz dla mnie pozycje od dawna stoją na półce na miejscu honorowym. (wiem, ze trzeba iść z duchem czasu i teraz jest czas na wersje elektroniczne ale jestem starej daty i cieszy mnie mój "pudełkowy" dorobek.
21% postepu instalacji...a myslałem, ze mam dobre łacze...
Misja odnalezienia Pani Komandor uruchomi Ci się gdy zawitasz na stację Whitesprings. Z facetów masz Becketa. Misja na niego pojawi ci się na stacji Welch. Nie wiem, czy te miejsca są dla wszystkich czy to jakoś losowo jest. U mnie misje na tych dwoje wskoczyły na tych stacjach. Może to chodzi o region mapy :)
Dzięki bardzo - jak tylko Steam łyknie gre to zaraz tam polecę - oczywiscie byłem juz na tych obu dworcach ale moze cos tam zlekceważyłem (a może mam to w dzienniku).
Matylda ma już 35lv i gania w górniczym - zatłuc ghula 68lv to dla niej nie problem (no chyba, ze trafi sie gromada to wtedy trzeba czasem zajrzec do torebki na ziemi haha).
Brawo birkut_t, cieszymy się wraz z Tobą ze wszystko dobrze się skończyło. Postacie też będą, jeżeli wcześniej, na Bethesdzie nie skasowałeś ich.
Ja mam wszystkie cztery i będę sobie nimi podgrywał w Wastelanders na zmianę. Multum zabawy ;)
Aha Johnie, ze spotykaniem tych postaci różnie bywa (miejscem) - Steamka miała namiary na Becketa od pisarzyny którego spotkała przypadkiem na drodze ;)
Do Welch dotarła za zadaniem Becketa aby zlikwidować jakiegoś sztygara. Do Whitesprings wyślę na zwiady Fly - ona ma tyle nowych zadań że głowa odpada i jeszcze nikogo w domku..
Tylko atomów z Bethesdy nie będziesz miał birkut_k. Natomiast wszystkie rzeczy które zakupiłeś za atomy na Bethesdzie w twoim warsztacie będą i może wszytko budować :)
ze spotykaniem tych postaci różnie bywa (miejscem) No to moja porada dla birkuta jest dupna zasadniczo ;)
Ja pierdzielę - chyba coś ze mna jest nie tak - wszystko idzie jak po grudzie :( - gra na Steamie zainstalowana, postacie wszystkie są, atomów brak (no ale o tym wczesniej juz czytałem), pojawiło sie pierwsze osiagnięcie ale pojawił sie kolejny dość istotny problem - STEAM nie widzi mojego członkostwa w Fallout 1ST (czyli abonamentu) i nie mogę korzystać z dobrodziejstwa skrzynki na śmieci...Skrzynka oczywiście stoi w Campie ale jest info, ze zeby z niej korzystać trzeba miec abonament wrrrrr..
Chyba nie jest tak, ze abonament trzeba wykupić w Steam????
Nawet nie wiem czy pisać do Betshedy czy Steama
Niestety birkut_k, abonament nie jest współdzielony :( Na Steamie musisz wykupić osobno.Wstawiałem to wcześniej:
Należy zwrócić uwagę na to, że nie będzie możliwe przenoszenie atomów czy członkostwa Fallout 1st pomiędzy Bethesda.net a Steam. Dodatkowo zarabiane atomy zostaną przypisane do konkretnej platformy. Jednak przedmioty zakupione w Atomowym Sklepie będą wspólne dla obu platform – Bethesda.net i Steam.
ło matko! ale chyba nie wykupujecie abonamentu i tu i tu??? Czyli jedynym rozwiązaniem (jak dla mnie) jest rezygnacja z abonamentu u Betshedy i granie na razie poza kontem Steam a po wyczerpaniu abonamentu wykupienie go przez Steam i wtedy juz spokojnie kontynuowanie na Steam?
Ja jeszcze nie wykupowałem abonamentu nigdzie. Ale oczywiście nie kupiłbym i tu i tu. Tak jak napisałeś, dograj sobie na spokojnie na Beci i zakończ tam abo, a potem kup na Steam :)
Chłopy, gdzie można kupić czerwone drewniane ściany. Wogóle to można, czy one są tylko z zadań? Johnem je mam ale nie wiem skąd, na pewno nie kupowałem.
To są plany, te czerwone ściany. Fly (inne postacie też.) kupowała je po stacjach albo u kupców graczy. Pojęcia nie mam mam jak je odróżniać i nie przypominam sobie żeby Fly dostała je za zadanie. Jak budowała to kupowała, nieraz w ciemno jakieś konstrukcje magazynowe i podobne..
Te czerwone ściany w warsztacie nazywają się po prostu ściany, tak samo jak te zwykłe(sprawdziłem u Johna) . Tez nie mam pojęcia jak to odróznić u handlarzy. Na pewno ich nie kupowałem, więc może i teraz mi wpadną :)
John_Doe -> dzięki, wszystko się zgadza :)
A jak pozbyć się "Uzależnienia od alkoholu" ? :D
Alkoholu pije mało i nigdy się nie uzależniłem. A Ty szbko żeś się zachlał jak widzę ;)
Na uzależnienie od prochów działa nałogan , to może i na alkoholizm podziała. Flyby chyba jest ekspertem w piciu i leczeniu z picia ;)
Edit
O, Ryokosha potwierdził.
Pff, Dymionie nie przejmuj się, czego jak czego ale alkoholu w F76 nie brak.
Steamka od jakiegoś czasu chodzi na kacu albo zawiana w dym (służy to perkom na korzyści z chlania - są w charyzmie).. Nie może Naloganu dostać. W F4 były pomocnicze leki odwykowe, w F76 chyba ich nie ma, przynajmniej nie pamiętam żeby były.
Flyby chyba jest ekspertem w piciu i leczeniu z picia ;)
Ekspertem to każdy może być w chlaniu. Z leczeniem jak w życiu, bywa gorzej ;) Steamka ma w charyzmie podwójne perki na korzyści z chlania. Znaczy, musi pić ;)
Za dobre chlanie Steamka dostała od Babci rąbniętej Kilofem taką broń:
Zła to ona nie jest ale jest ciężka i żre rdzenie. Steamka na razie jej nie używa.
..słaba jest i czasem się zatacza..to niebezpieczne zataczać się z taką bronią.. ;)
Kiedyś Flyby się chwalił, że miał niewidzialnego chirurga.
Ja mam niewidzialnego Hancocka. ;)
I na deser Kurka na dachu. :D
Lechu, parę postów wyżej wstawiłem Ci fajny mod z sukienkami dla Chucherka. Są tak zajebiste, że Peggy Wild też już ma ten mod pobrany. Nigdy nie wiadomo kiedy będę znowu grał w F4 :)
Czym? Bo nie wiem na co patrzeć ;)
Chucherko ma już 102 lvl. :x
Masakratorka jakas mi wyrosła...
:)))
Branoc... :x
Plany na czerwone ściany, o których pisaliście widziałem co najmniej 2 razy u kupca na stacji Welch.
Zapytam jeszcze czy nie mieliscie problemu z misjami dla Becketta (tego od baru)? Najpierw zażyczył sobie uwolnienia kolesia Sage co zrobiłem, nastepnym questem był Sojusz:Kleska zdrajcy - trzeba było ukatrupić ładną panią i wrócić do Campu do Becketta - i tu u mnie zaczęły się schody.. uwolniony Sage tez przylazł do Campu ale Beckett zamiast ucieszyc się z zabicia zdrajczyni i zakończyć quest - wita sie ze mną "cześć Sage" (jak by sie nachlał gorzałki i mnie nie poznawał) i na tym koniec - każda nastepna próba rozmowy z nim kończy sie komunikatem "postać jest zajęta". Restart i zmiana serwera nic nie daje. Wywaliłem tez ten kiosk z piwem Becketta (Beckett zniknął z horyzontu) i postawiłem na nowo - Beckett sie pokazał a znim quest, zeby ponownie zabic zdrajczynię, ale jak dotarłem na miejsce to jej nie było a quest sie jakby sam wykonał i nakazał powrót do Becketta. A Beckett oczywiście znowu kuźwa zajety...
To ci dopiero historie.. To już wiem że Steamka ma trzymać się od Becketta z daleka, nic jej nie może zmusić aby postawiła w swoim Campie jego marny kiosk ;)
Na razie wywaliła z Campu tego przygodnego pisarza. Dawał jej zlecenia na zabójstwa - wszystkie daleko na terenach których jeszcze nie zna. Od razu spokojniej się na Campie zrobiło. Znajdzie sobie sympatyczniejszych kompanów.
Planu na czerwone drewniane ściany widzieć nie mogłeś birkut_k bo te ściany to, uwaga.... stodoła ;) Potrzeby jest plan na stodołę. Dostalem te plany od znajomego z grupy. Ty może widziałeś plany na cegłany zestaw. Też czerwone w sumie, ale mi chodziło o drewno :)
To niezłe jaja masz z tym Becketem.Ja nie mam jeszcze żadnego towarzysza bo dopiero buduję obóz. Jak skończę to będę myślał.
Jednak udało się fabułę popchnąc dalej - przy kolejnym podejściu ghostek najpierw zagadał do Sage i dopiero wtedy uwolniła sie dalsza linia zadania ufff :D
A tak przy okazji - wspomniane wyżej plany konstrukcyjne z czerwonej cegły widziałem przed chwila u handlarza na stacji Błoga Dolina (przy osrodku narciarskim)
Aaaa - sorry - nie doczytałem co pisałes wyżej - czyli to nie o te plany chodzi :)
To Steamka przesyła fotkę swojego pancerza wspomaganego T-51b. Nie było kłopotu z montażem mechanizmów na udźwig (225 kg) i sensorów. Montaż plecaka odrzutowego prawdopodobnie możliwy dopiero przy wyższych poziomach.
Dlaczego T51b? Bo cały kompletny zestaw Steamka kupiła wcześniej w jakimś sklepie ;) Także stanowisko pancerza wspomaganego ;)
Teraz będzie mogła powalczyć ;) ..no, jak będzie jej się chciało ;)
Mechanizmy na udźwig dodają po 50 udźwigu na każdą nogę co przy swoim udźwigu własnym który oscyluje pewnie w okolicy 200 kg, powinieneś mieć udźwigu ok 300 Flyby. No i mechanizmy na udźwig wymagają fioletowego fiututantu. Coś mi się zdaje, że Steamka zainstalowała moduł dodający siły +2. To niby też udźwig zwiększa, ale tylko o 10 kg. I na niego nie ma dodatkowych wymagań materiałowych :) Plan na amortyzatory zwiększające udźwig można kupić u robota w kurorcie Whiteporings i teraz kosztują chyba 6300 kapsli. Przed Wastelanders były po 6900.
Co do samego T51b. Moim zdaniem to najlepszy PW na PvE :)
To były jakieś "serwomechanizmy wspomagające". Być może rzeczywiście dają tylko 10 kg. Innych na razie nie widziałem. Będą to się kupi ;)
Już Steamka ma odłożone jakieś "fiututanty" i inne badziewia.
Serwomechanizmy dodają właśnie +2 siły. Tak więc większy udźwig jeszcze przed Steamką. Jak kupisz amortyzatory to będzie dziewczyna mieć +100 do udźwigu :)
To jeszcze o Fly która właśnie bada wszystkie możliwości nowej zabawy. Spotyka się z wszystkimi przywódcami "złych" i "dobrych" osadników bo bez trudu dociera w dalekie, niebezpieczne miejsca. Pomija odnajdywanie "współlokatorów" do Campu. Taka ogólna wstępna orientacja. To będzie naprawdę dużo ciekawej zabawy.
Jednak Steamka potrzebuje porady. W ramach sprawdzania pancerza i Gatlinga, wyczyściła bazę Czerwonych, sęk w tym że tam były rzeczy Becketta i teraz gra chce abym wybudował mu kiosk w swoim Campie. Nie mam na to najmniejszej ochoty..
Więc co doradzacie, po prostu nie robić tego zadania czy zrobić i mu kiosk potem zlikwidować. Tylko że jak kiosk wybuduję to mogę mieć z tym popaprańcem takie kłopoty jakie birkut_k miał..
Możesz zadania z Nim robić, albo możesz nie robić....oto jest rozwiązanie ;)
Nie mam Becketa. Oczyściłem obóz, zabrałem klucz, ale Becket nadal siedzi w celi. Nawet nie wiem czy teraz znowu nie będę musiał tłuc czerwonych. A zrobie to z największą przyjemnością ;)
Myślę jednak, że mimo problemów które zgłaszał birkut_k wezmę go prędzej czy później do Campa Flyby. Zawsze można go "zwolnić' jak będzie się psuł ;)
A jacy sa jeszcze kobiecy towarzysze oprócz Pani Komandor?
Miał problemy i ma nadal :) - w nastepnym zadaniu trzeba przynieść z jaskini przedmiot "zapas wygrzewu" - przedmiot znalazłem ale po wzieciu go ze skrzyni w zadaniach nie zostało to zauważone (chociaz znacznik celu zniknął) - czyli znów sytuacja patowa - Beckett chce przedmiot a przedmiot zniknął hehe. Dlatego podsumowując - trzeba poczekać aż poradzą sobie z bugami w nowych zadaniach i dopiero je robić. Ja likwiduję ten kiosk i więcej gości nie zapraszam.
Myślę Flby, ze powinienes po prostu zostawic to zadanie i nie budowac tego baru do czasu jak gra zostanie dopracowana. (dodatkowo Beckett wyprawia dziwne rzeczy w Campie - np. wydaje mu sie, że Camp jest atakowany i przez długi czas naparza z broni po moich bydynkach, nie ma z nim wtedy żadnego kontaktu ("postac jest aktualnie zajęta") i dopiero zmiana serwera potrafi go ostudzić).
ze powinienes po prostu zostawic to zadanie i nie budowac tego baru do czasu jak gra zostanie dopracowana
Tak zrobiłem, moi drodzy towarzysze doli i niedoli growej. ;)
Odnośnie zachowań Becketta w Campie (te strzelaniny) tak samo zachowywał się ten pisarz Zbieracz którego wywaliłem razem z jego fotelem. Strzelał nieraz do działek a działka do niego. Musiałem działka likwidować a potem stawiać na nowo. Czasem nie ruszał oposów, wiewiórek czy świetlików a czasem zaczynał do nich strzelać. Kiedy moje działka strzelają do zwierząt, to ze zwłok coś mam, jak on, nie mam nic.
Teraz mój zwierzyniec lata, skacze, świeci i brzęczy kiedy chce.
Niech Bethesda poprawi te głupawe zachowania towarzyszy..
Tak nawiasem Fly spotkała tego pisarzynę w Opoce - tam też miał ksywkę Zbieracz ale gadać z Fly nie chciał ;)
Ja nim stworzyłem Bishojo robiłem questy dla komandor i ona nie uruchamiała działek choć stanowisko zrobiłem jej na dachu.
Byłem w starej stacji kosmicznej, która zajęli teraz bandziory - pogadałem chyba ze wszystkimi znacznymi (z szefową na czele) ale nie dostałem od nich żadnych zadań - stwierdzili tylko, że mieszkańcy Opoko to dupki. Czy to normalne? W Opoce zrobiłem już chyba 2-3 zadania i jak nie brałem wynagrodzenia to dośc ładnie mi rosło ich poważanie a u bandziorów nic...
Żeby zacząć misje u bandytów najpierw trzeba się spotkać z nadzorczynią lub Rose, nie pamiętam teraz, tak jak misja prowadziła . Nie można tam iść na pałe.
Najpierw Nadzorczyni, potem Rose. Ale skoro z bandytami gadałeś birkut_k to zakładam, że z Rose rozmawiałeś. W przeciwnym razie nie można iść na stację kosmiczna bo bandyci i atakują bez pytania.
To nieprawda Johnie. Ja byłem w Karterze bez rozmowy z Rose i są neutralni wrodzy. Atakują jak gdzieś wcześniej zaatakujesz ich bańdziorów (reputacja spada) albo jesteś zaawansowany w questach dla Opoki.
Tak zacząłem questy dla Rose (sa juz mocno zaawansowane ale zatrzymałem sie tam do czasu wbicia 50lv). Podobnie z questami Nadzorczyni ale tu tez zastopowałem. Dużo mi juz nie zostało bo zaraz 45 lv - te 5 pozostałych wbije na jakis pierdołach (posłaniec, dzienne, PD z walki przy okazji odkrywania terenu itp) Dopiero po 50 ruszę sobie ze wszystkim. Brałem juz udział w ukatrupieniu królowej spalaczy ale mimo, ze laserem Gatlinga prułem do niej z 10 minut to nic z niej nie wypadło dla mnie - pewnie za mała ilość obrażeń (a możę za niski level??). Napiszcie jakiej broni używacie przy okazji odpalenia atomówki i czy jest to broń ze specjalną na te okazje amunicją ultracytową na spalacze?
To nieprawda Johnie. Ja byłem w Karterze bez rozmowy z Rose i są neutralni wrodzy. W takim razie zostałem wprowadzony w błąd :)
Jejku, wiecie ze moje postacie lubią dolinę Grafton. Niedaleko stacji Steamka spotkała domek i sklep gracza który ją zadziwił. Domek był w wyżłobionym przez wodę małym kanionie, na powierzchni widać było tylko dach. W środku bardzo ładnie urządzony z muzykalną osadniczką. Steamka za bezcen nakupiła gwiazdkowych rzeczy i innych rozmaitości. Uprzejmy gospodarz bodajże na 40 którymś poziomie, podarował jej na koniec trzygwiazdkowy pistolet. Po transakcji domek zniknął jak w jakiejś dziwnej bajce, ech ;)
Dodam żeby się John nie denerwował, domek zniknął ale wszystkie kupione i podarowane rzeczy Steamce zostały. Tak była obładowana że wracała do siebie na piechotę. Dobrze że niedaleko. ;)
Szkoda, że nie zapisałeś sobie nazwy tego gracza - mozna by było go odwiedzić jak by był online :)
Cholerka - kupiłem sobie za atomy mały czarny plecak z łopatą. Myślałem, ze bedę mógł sobie zrobić skoro od dawna latam z plecakiem. Niestety nie mogę go zrobić bo nie spełniam warunków (jakich warunków to gra nie podaje ale coś czuję przez skórę, że trzeba mieć u skautów zdobyty plecak za zadania???) Szkoda bo mój plecak na 40lv ma 25 kg udźwigu a ten z saperką aż 50!!
No tak - sprawdziłem w sklepie z atomami - to skórka na plecak.
Musisz mieć plan na plecak od skautów. Też mam za atomy plecak bandyty, ale nigdy go nie założę bo zadań skautów nie zrobię. Są nudne i nie chce mi się ;) Podobno można go kupić,ale nigdy nie widziałem.
..ksywka gracza była dość długa i kończyła się na "..miss", tyle zapamiętałem.
..plecaków skautów nie widziałem w sprzedaży i ich zadań też nie myślę robić. Nie wiem kto robił te questy ale pewnie była to beznadziejna ofiara skautingu, której zachciało się podzielić z graczami przeżytą męką. ;) Też mam skórki plecaków z pakietów i użyć ich nie mogę. Trudno.
Plecaków nie da się sprzedać. Za to plan na plecak za jakieś 2000 kapsli widziałem, ale nie dałem się skusić, bo... trzeba miec odblokowany skautów... kiedyś się za to wezmę ale jakoś czasu brak. A to ktoś odpala atomówkę a to linia na piasku się zaczyna a to kopalnię blackwater trzeba uruchomić i brak czasu... aż dzisiaj mi się nie chciało wchodzić^^
Trochę szkoda bo chronicznie nie lubię biegać w PW i zakładam go tylko na wymagające akcje. 25 dodatkowych kilogramów bardzo by się przydało przy lataniu w samych majtkach :D ale rzeczywiście zadania skautów sa mocno popier..*pip* i chyba sie do nich nie przymierzę.
Udało mi sie wreszcie zdobyć schemat na Taktyczny Hełm Marines - produkcje tego uwalnia od problemów finansowych (proste składniki: szkło x1, plastki x 1 i guma x3) Hełm mozna opylac za 40 złota. Sprzedaję tylko to a resztę przerabiam na surowce - jeden kurs i wpada limit 1400 kapsli. Schemat udało mi sie wyciągnąć z świecacego wendigo w Bagietkach Sala.
Jak się rozbija ten cholerny namiot z abonamentu czy tam z pakietu? Całą instrukcję przeczytałem od nowa. Pomijając fakt że niektóre punkty wciąż są po angielsku, nie wyczytałem nic..
Fly może produkować hełm i piankę marines. Steamka tylko piankę, na razie.
Kółko wyborów (na myszy kółko) i wciskasz T. Ale jak jest na gamepadzie to nie wiem
Bishojo się zaparła i została Oposem i dostała fajny plecak o udźwigu 30
Jak Ty mnie teraz zaimponowałeś ;)
Ale mam. A ktoś po za rezortem ma? Ale łatwe nie było a odznaki oposowe to jeszcze więcej roboty
A mnie się marzą perki krwawa jatka, szczęście za zawołanie oraz rykoszet(wszystkie na maksa). Ale to 9 punktów w szczęście..Jak żyć? ;(
Wczoraj już nie miałem siły, ale na chwilę teraz wpadałem do obozu. I zrobiłem sobie różne stroje i plecaki. Plecak na 50lvl ma 60kg udźwigu
Wrrrrr - ja chcę plecak :)
Czytałem gdzieś, że pancerz bojowy marines jest tak prawie dobry ja Pancerz Wspomagający.. Wiecie moze jak go zdobyć? W sklepach spotkałem tylko ze dwie modyfikacje do niego a moze byłaby to dobra alternatywa do PW i nie trzeba by było ganiać cały czas w tym żelastwie - Matyldzie niszczy sie w nim fryzura :D.
----> Ryokosha robiłeś jakies konkretne zadania dla tych dupków skautów czy wszystkie po kolei jak leci? Widziałem w ich sklepie, że trzeba zgromadzić okresloną ilość odznak, żeby go kupić - to może po prostu zrobić te mniej upierdliwe zadania?
Ooo - dzięki - zanim zapytałęm to Ty już mi odpowiedziałes hehe
No to do dzieła! Ja zrobiłem 3 odznaki oposowe - łucznika, sportowca i pływaka. Ten ostatni okazał się najtrudniejszy bo trzeba popływać w jeziorze na południu. Obszedłem jezioro i wybiłem błotniaki. Potem okazało się że musze być w stroju kąpielowym więc PW zdjęte a że Bishojo innego pancerza nie nosi to szybko płynie... a tu spod wody wychyla się królowa błotniaków z błotniakami. Bishojo ostrzeliwuje się, ucieka i płynie od boi do boi... Przy ostatniej zginęła. No to hops w PW i zabiła królową i błotniaki. Teraz pewna swego znowu wysłuchuje instrukcje bez PW i hops do wody, a tu pojawiają błotniaczki na szczęście bez królowej ale udało się w 5minut opłynąć boje, wyciągnąć PW i wykończyć szturmujące błotniaki.
To się prosi o balladę o wielkich skautach i ich plecakach:
"Nawet tłum krwawych błotniaków
nie odgryzie nam plecaków.."
To teraz poproszę o poradę jak o grafikę chodzi. Ogólnie nie narzekam i dawno nie zaglądałem do ustawień lecz popatrzcie tylko na te liście i gałęzie na moich screenach. Czy można to poprawić i jaka opcją? Grafika ogólnie ustawiła się automatycznie na Ultra..
..dobra, zwiększyłem jakość tekstur, jest trochę lepiej.
Ktoś wie gdzie w wersji steamowej znajdują się zdjęcia z aparatu?
Tam gdzie reszta zdjęć, przynajmniej u mnie. Zaraz to zresztą sprawdzę bo Steamka dorwała aparat..
Tymczasem Fly sprowadziła panią komandor ;) Pasują do siebie..obie jak nie z tej planety ;) -->
Mam dwa pytania:
1. jak wytworzyć przy stanowisku płatnerskim czarny plecak z łopatą (ze sklepu), wykupiłem go, opcja jest dostępna dla poziomu 1 i 10, ale gdy próbuję go zrobić, otrzymuję informację, że nie spełniam wszystkich wymagań - komponenty mam, lvl mam, to o co może chodzić ?
2. jak postawić (przywołać) namiot, ten ze skrzynką i grillem :) (również wykupiony w sklepie) ?
A, i jeszcze jedno, pomimo tego iż zainwestowałem w karty ze zmniejszeniem przyjmowanych "radów" z pożywienia, to i tak dostaję standardową dawkę, np. sprawdzając w Pip-boy'u info radioaktywności jakiegoś tam kotleta, widzę w opisie RAD: 2, a po zjedzeniu go, nad paskiem PW pojawia się na czerwono: 5 RAD, dlaczego ?
Mogę odpowiedziec na pierwsze pytanie (wałkowaliśmy to zresztą kilkanaście postów wyżej - zobacz mój post 219.1 i posty poniżej) - dopóki nie zrobisz wystarczająco dużo misji dla skautów Oposów i nie zdobedziesz planów ich plecaka - nie będziesz w stanie go zrobić. Czarny plecak z saperka to tak naprawdę skórka, która zmienia wygląd plecaka.
O postawieniu namiotu tez juz było wyzej wspomniane - ja jeszcze go nie stawiałem.
Większość rzeczy które masz w sklepie to tylko skórki (masz w opisie zakupywanego przedmiotu nim potwierdzasz jego zakup), więc najpierw musisz mieć plan lub możliwość wykonania rzeczy standardowej. I tak żeby wykorzystać skórkę plecaka musisz zrobić zadania dla skautów aby mieć możliwość wykonywania takiego plecaka
Zgadza się - ja jak np. kupiłem czysty oczyszczalnik wody za atomy w sklepie to i tak musiałem znaleźć plany na normalny oczyszczalnik w grze. Nie wszystkiego to dotyczy (na szczęście) - np. kostium króla Gornaka, w którym biegam można sobie wyprodukować po zakupie schematu. Generalnie za atomy kupujesz rzeczy, które w zaden sposób nie ułatwiaja rozgrywki tylko ja uatrakcyjniają.
Z namiotem ja miałem problem. Znalazłem funkcję jak go stawiać ale..jeszcze nie udało mi się go postawić. Może to też jakaś g.... warta "skórka", za przeproszeniem, jak większość plecaków.
Różnice w konsumpcji radów wynikają z odporności postaci na radioaktywność, na ogół zawsze różnej, w zależności od tego gdzie się jest, co się je i pije a nawet czym się oddycha.
Birkut_k, Ryokosha --> ok, wszystko jasne, dzięki za odpowiedź, po prostu wydawało mi się dziwne to, że skoro skórkę broni zakładam bez problemu, zaraz po jej zakupie, to dlaczego tego samego nie mogę zrobić ze skórką plecaka, i oczywiście w opisie była informacja że jest to skórka, ale już o jakichś questach, nie było nic - dlatego właśnie pytam :)
Odnośnie namiotu, już przeglądam wcześniejsze posty.
[edit] znalazłem - kółko wyboru, sprawdzę jak wrócę do domu :)
Nie cierpię tych zadań skautów i nie mam weny by je robić. A z tych ich plecaków skautów interesuje mnie ten najbardziej podstawowy. Dużo to roboty by móc go mieć. Wtedy mógłbym wytwarzać ten bandycki z oponą z atomowego sklepu?
Wiecie w jaki sposób zamontować zamek na stacji zbierania złomu robota zbierającego? Co jakiś czas przy okazji odwiedzin mojego sklepu gracze "częstują się" moimi śmieciami z zasobnika? Troche mi sie to nie podoba (nie żebym sam tego nie robił hehe u innych). U jednego gracza spotkałem stacje zabezpieczoną zamkiem i otwarcie go kosztowało Matyldę nałożenie statusu zbiega... Pewnie potrzebne są plany - rozglądam się za nimi, ale jak na razie bez skutku.
60 kilo?? - to tym bardziej trzeba zrobić. Przejrzałem zadania skautów w sumie w każdym jest jakiś trudny element. A mozesz napisać, czy za każde osiągnięcie dostaje sie tyle samo odznak Oposa? (i ile). Sprawdzałem w automacie oposów - plan plecaka kosztuje 8 odznak.
Potrzebne ci są tylko birkut - perki "włamywacza", są trzy tak jak zamknięcia sejfów, pudełek, szafek czy drzwi.
Przy montażu opcja "edytuj, przestaw i inne" daje po lewej na dole w opcjach, funkcję montażu zamka wedle posiadanych perków.
Musisz wykonać wszystkie zadania kijanek. Czyli posprzątać domki na północy z toksycznych rzeczy, zrobić zadanie w Dolly Sands, wskrzesic gracza (wystarczy że pójdziesz na królową albo do arktos na wydarzenie i okazja się trafi) a potem zrobić trzy kijankowe odznaki i za wykonanie zadania dostaniesz plecak dla 20lvl. Najdłużej zajęły mi odznaki. Razem jeden wieczór i voila
Komplet perków już mam - dzięki, zaraz to sprawdzę (zdecydowanie wolę grać na normalnym serwerze (wspólne zadania, mozna cos kupić/sprzedać no i załapać się na sępa na atomówkę i królową :)).
Jeżeli chodzi o zadanie w Dolly Sand to moge miec problem - juz parę razy sie tam wybierałem, wybijałem wszystkie robale i zbierałem z nich fanty ale ten skaut/robot nie zalicza mi zadania tylko cos tam pierdoli pod nosem (czego nie rozumiem a tekst się nie pokazuje). Zadania nie można tez anulować. No nic - muszę to rozkminić jakoś. Podobnie mam w Bagietkach Sala - nie moge popchnąc zadania do przodu - jest niby znacznik w terminalu tego gościa ale pootwierałem po kilkanascie razy wszystkie możliwe opcje, nic to nie daje i nie wiem o co kaman.
Ani ja ani moje postacie nie dorastamy cierpliwością do pięt dzielnym Skautom.
Wszystkie laury dla Ryokoshy.
Oj tak, podziwiam Ryokoshe za niestęoliwość w tej dziedzinie. Martwi mnie jedno. Niedawno była jakaś afera seksualna w amerykańskim skautingu... Mam nadzieję, że u Ryokoshy wszystko ok i roboty mu kuku nie zrobiły ;)
Ja przypomniałem sobie że jeszcze mam dwie inne postacie co nie liznęły Wastelanders. Całkiem dobrze wychowane i zadbane, chociaż Alicja (48 poziom) jeszcze nie zbudowała domu. Za to odkryłem że ma całkiem niezły zestaw gwiazdkowych broni i pancerzy oraz sporo akcji do wydania u Babci Kilofem traktowanej ;). Na dodatek sporo miejsc już zna, charyzma i szczęście u niej całkiem całkiem - niech sobie polata po Appalachach.
Jednak udało mi się zrobić to zadania ze szkodnikami w Dolly Sand - to troche popierdułka bo w sumie wystarczyło zrobić dzienne zadanie ze szkodnikami i pozostałości po nich przynieść do zleceniodawcy - wtedy to zadanie równiez zostało zaliczone...
Dla moich postaci w Wastelanders mam nagrodę ;) Która będzie lepiej spisywać się w Appalachach, ta w nagrodę pojedzie postrzelać sobie do robotów w Szwecji ("Generation Zero") Tani był ten tytuł na Steamie, szkoda byłoby nie kupić.
Całkiem nieźle się prezentuje ale..... Kupiłem kilka tanich i fajnych gier i leżą. Nie chce mi się grać w nic innego niż F76. Chyba tylko na Torchlight 3 jeszcze czekam w tym roku i być może AC Valhalla(jeśli nie zepsują gry lvlscallingiem)
Nie chce mi się grać w nic innego niż F76.
Mnie na razie też się nie chce grać w nic innego ;) Zwłaszcza że sprawdzam krótkim "odskokiem" czy już minęła ta dziwna chęć grania w F76, czy jeszcze nie..
"Generation Zero" nie tylko akurat jest tani ale też reprezentuje podobne klimaty w sam raz na następny "odskok".
I nadal gram w F76. Dzisiaj sprawdzałem Onę, co ma domek z czerwonej cegły i kompletne quest Tajemniczej Pani (to jej gra zwróciła skradzioną Szatę Pani Tajemnic). Ma 48 poziom i niestety absolutnie za małą charyzmę i szczęście ;(
Musiałbym zbyt dużo gry poświęcić na przestawianie perków.
Wrócę do Alicji która jako jedyna z całej czwórki zaczęła Wastelanders od uwodzenia Bandytów ;) Odważna, właśnie wybiera się do Meg. ;)
Ja tam czekam na końcówkę roku i na WoW Shadowlands i AC Valhalla no może jeszcze CP 2077. A najpierw planuję upgrade kompa. Już teraz mnie kusiło ale cena kart wzrosła, więc poczekam do lata. Tym razem wydam więcej i chyba kupię RTX 2070 S i Ryzena 3600 do niego.
Ryzena 3600 to i ja planuję. Kartę niedawno kupiłem, jest to GTX 1660 Ti więc na spokojnie starczy. :)
Po ostatnich dwóch wiedźminach gry CDP pozostają dla mnie raczej w kategorii ciekawostek, więc CP 2077 takim tytułem właśnie jest. A ten Ac zapowiada się naprawdę fajnie. Ale tak samo czekałem na Odyssey i nie kupiłem , lvlscalling jaki prezentują gry Ubisoftu jest dla mnie nie do przyjęcia :(
Ja w Odyssey dobrze się bawiłem a potem wciągnął mnie F76 i nigdy tak na poważnie do niego nie wróciłem. A wezmę 2070 S bo mam dość kart z końcówką 60 gdy się po roku czy dwóch okazuje że mogę sobie co najwyżej na średnich pograć żeby mieć 60-75 fps. Myślałem o RX 5700 XT ale zainwestuje trochę więcej w nvidie bo szybciej wrzuca sterowniki choć ostatnio zdarzają im się kiksy.
Żadnych już AC..koncepcja asasynów przez wieki i dalej, nigdy mi nie podchodziła z wielu powodów. Grałem w te pierwsze bo wciągały i zrobiłem wyjątek dla Odysei bo nieco inaczej była zrobiona. I już wystarczy. Może coś jeszcze kupię ale jest jak jest i specjalnie to na żadną grę nie czekam.
Dobra, chyba ze jakiś Baldur albo jakaś niespodzianka ;)
..Jak tam plecak Skautów Johnie? Już wygodnie na plecach leży?
Jak tam plecak Skautów Johnie? Już wygodnie na plecach leży? Nie tknę tego zadania, no kurde... no nie ;)
Wpierdzielilem się na minę z tym bandyckim plecakiem bo nie wiedziałem, że to tylko skórka na plecak skautów. Zwłaszcza, że zwiększa on znacząco udźwig i nawet przez myśl nie przeszło mi, że to tylko ozdoba. Podobnie birkut_k zrobił z tym plecakiem z saperką. Tyle, że on zrobił już tych skautów :)
No i co? Wszystkie moje postacie maja te ładne "skórki" plecaków nie do użycia. Osobliwe promowanie niektórych questów, które zupełnie by mi nie przeszkadzało gdyby nie to że musiałem za to płacić tymi Atomami. To dość wredna polityka sprzedaży jeżeli się przypomni że na większość sprzedawanych różnych "skórek" trzeba mieć plany. Nie posiadanie danych planów powinno graczom kupno w Atomowym Sklepie blokować lub wyraźnie ostrzegać. Tak nie jest i wielokrotnie traciłem uzbierane atomy na coś, czym i tak moje postacie nie mogły się cieszyć.
W tym miejscu dodajmy że aby używać niektórych "skórek" trzeba oprócz planów mieć odpowiednie perki. Ładnie? Nie za bardzo.
Przysłowiowe sprzedawanie "kota w worku" razy trzy albo więcej..
A tak na marginesie. Mam już 136 stimpaków normalnych i 41 rozcieńczonych ;)
No nieee - niestety plecaka z saperką jeszcze nie załozyłem - zrobiłem tylko jeden z questów, który mnie blokował ale do końca jeszcze daleko..
Kurczę co za głupka spotkałem. W moim własnym domu koleś na 33 levelu mnie zaatakował supermłotem. Patrzę na debila zszokowany jego głupotą a ten mnie bije. Wyciągnąłem kałacha i władowałem cały magazynek w niego. Zostało mu kilka procent życia. Zaczął uciekać, więc przeładowałem i puściłem mu w Vatsie kulkę w tył głowy. 33 kapsle za darmo. Później oddawałem zadanie w Dolly Sands a tu ten sam debil i znowu mnie atakuje i strzela ze strzelby. Olałem go już i przeskoczyłem do następnego zadania.