Cześć
Jestem wielkim fanem Souls'ów i zastanawiam się nad zakupem Sekiro. Niestety problem tkwi w tym, iż przez kontuzję nadgarstka nie mam już tak zręcznego i sprawnego kciuka jak za czasów Demon Souls i Dark Souls 1. Ds 2 i Ds3 udało się w sumie bez problemu ukończyć Tank buildem ( np DS3 - zbroja Havla wraz z jego tarczą).
Czy takie podejście ma sens w Sekiro czy raczej ta gra wymaga więcej zręczności ze względu na brak tarcz i może to sprawić (w mojej sytuacji) problem?
Powiedział bym że wymaga bardziej dobrego refleksu i wyczucia do parowania. Sekiro w mojej opinii dużo trudniejsze niż bloodborne czy DS i co by nie mówić potrafi napsuć krwi.
Na to pytanie potrafi odpowiedzieć tylko jedna osoba.
spoiler start
spoiler stop
Żadna z gier From tak naprawdę nie wymaga zręczności, tylko wyczucia czasu i cierpliwości. Nie trzeba być szybkim, lecz precyzyjnym. Dlatego wszelkie soulsborny da się przejść nawet na macie do tańczenia. Mi tej wspomnianej cierpliwości brakuje, dlatego w Soulsy nie grywam, jednak nigdy nie powiedziałbym, że tytuły te pokonały mnie dlatego, że mam wolniejsze palce.
O ile DS1, DS2 i DS3 bez problemu przejdzie się na chama tankiem (szczególnie DS1 z FULL havlem jest po prostu banalne) tak Sekiro to gra w której jeśli się nie nauczysz mechaniki do perfekcji to pozdrawiam cieplutko.
Najprościej rzecz ujmując chodzi im o to, że nie liczy się refleks a zapamiętywanie.