Użytkownicy Razr twierdzą, że telefon się rozpada; Motorola uspokaja
Jeszcze parę lat, jeszcze kilkaset tysięcy sprzedanych bubli za chore pieniądze i ta technologia w końcu stanie się używalna i dostępna za przyzwoitą kwotę.
obawiam sie, ze nawet jesli bedzie uzywalna to i tak telefon bedzie wciaz podatny na takie rzeczy i trzeba jeszcze pielegnowac starannie telefon, zeby nie niszczylo sie. a ponadto koszt nie bedzie niski. to wciaz bedzie mocno eksluzywny towar. powaga dlaczego ludzie jak widza ze cos sie ulepsza, rozwija itp to mysla, ze mozna tak w nieskonczonosc? raczej to co teraz jest zostanie tylko lekko ulepszone bo jak niby mozesz ulepszyc dostatecznie trwalosc ekranu? na to juz potrzebne sa wiele nowych pierwiastkow, ktorych i tak nie ma na Ziemi i prawdopodobnie w calym wszechswiecie. naprawde tacy ludzie mnie dziwia. w sumie od zawsze nie brakowalo ludzi, ktorzy wierza w cos niemozliwego. i w dodatku naiwni... takie cos jest ewidentnie ustawione na skok na hajs. zupelnie jak bezuzyteczna moda na ubrania, ktore sa czesto niewygodne, kolejna moda na takie rzeczy. no jakie fajne, ze to sie sklada i rozklada i w sumie tyle. a jaka cena i niepraktyczny.
Nanotechnologia, nanomateriały...
Ale jakie?
Cóż, fakt, to na razie spekulacje i czyste s-f.
Co jest niepraktycznego w składanym smartfonie? To jest właśnie najlepsze co je spotkało. Te wszystkie klocki w kieszeni co trzeba uważać by nie zapomnieć że się go położyło na łóżku czy w tylnej kieszeni.
Tylko trzeba pamiętać, jak to jest ze wszystkimi nowościami - są tandetne i niedopracowane. Nie ma rzeczy, która byłaby idealna w pierwszym modelu.
"w sumie od zawsze nie brakowalo ludzi, ktorzy wierza w cos niemozliwego"
Gdyby nie jednostki wybitne, dla których nie istnieją granice, wciaz siedzielibysmy na drzewach odrzucając sie własnym guano.
Jest to typowa bzdura rozpowszechniana przez w sumie nie wiem kogo. Sukces ewolucyjny ludzi to wynik współpracy, umiejętności zapisywania i przekazywania wiedzy, oraz zdolności planowania, myślenia abstrakcyjnego i analizy. Żaden istotny skok cywilizacyjny nie został przeprowadzony przez jedną osobę. Wpływ wybitnych jednostek jest przeceniany.
Hmmm... Nie powiem - słuszny punkt widzenia, jednak pomysł/idea zazwyczaj rodzi się w umyśle jednostki. Potem ów pomysł przedstawiany jest innym ludziom z danego środowiska (zazwyczaj naukowego) i poddawany jest dyskusji.
I albo znajdą sie ludzie na tyle odważni zeby sfinansowac odpowiednie badania, albo idea idzie w odstawkę.
Przykład:
Teoria względności powstala w umysle Einsteina jeszcze przed WWII - w chwili prezentacji fizycy byli podzieleni na entuzjastow i przeciwników tej teorii, a nowe dowody na jej słuszność powstają do dnia dzisiejszego!
A takim namacalnym, użytkowym efektem teorii jest chociażby dylatacja czasu, na która trzeba wziąć poprawkę przy obliczeniach GPS.
Moim zdaniem rola jednostek wybitnych jest wręcz marginalizowana! Wszak zdolnosc myślenia abstrakcyjnego nie jest umiejętnością społeczną!
Tyle kosztują nowości. Pamiętam start płaskich telewizorów.
Za Sony 32 cale się płaciło około 5000zł, a teraz za te cenę mamy 2 razy większe 65 calowe monstra. Składane telefony to prototypy dlatego taka wysoka cena. Trzeba czasu aby technologia się rozwinęła. Biedni ludzie takich telefonów o wartości samochodu nie kupują.
Start płaskich ?
Pierwszy płaski pamietam philips plazma 32 cale. To byl rok.. 1999 (wynaleziony w 1997) . Cena 60 000 zł
W salonie we wroclawiu stał przed nim ochroniarz i nie można się bylo zbyt zbliżyć
Miałem na myśli telewizory dla większości polaków, a nie prototypy dla szejków ;)
To byla cena rynkowa :P za seryjny egzemplarz :)
Czego się spodziewać po Motorolli ?? Oni zawsze sprzedawali psujące się telefony. Psujące się częściej, niż ich ,,polskie" odpowiedniki, a to dziwne, bo te telefony pochodzą z tej samej fabryki razem z Applem i konsolami na czele.
A taki ładny był, amerykański. Mimo że bardzo mi się spodobał, ale wiedziałem że to zbyt piękne aby było prawdziwe żeby mieć jednocześnie duży ekran i małego smarta.
Dobrze że Microsoft w swoich nowych tabletach nie poszli stroną samsunga czy Motoroli, dwa ekrany sa normalnie zawiasem oddzielone.
Nie ma to jak wprowadzać modele testowe/eksperymenty jako pełnowartościowy produkt hehe. To ciekawostki a nie telefony. Telefon powinien wytrzymać normalne użytkowanie. Jeśli nie to po co komu. To jakby ustawienie jasności telewizora na 100% to było już nadużycie czy coś.
Mam wrażenie że nieważne jak bardzo dopracują technologię składanych smartfonów, to i tak zostaną raczej ciekawostką