Gwiazda Gry o tron w obsadzie 2. sezonu Wiedźmina Netflixa
Według tych informacji Hivju zagra postać Nivellena znanego z opowiadania pt. Ziarno prawdy,
Źródło: https://www.gry-online.pl/newsroom/gwiazda-gry-o-tron-w-obsadzie-2-sezonu-wiedzmina-netflixa/z21d66a
I to tylko potwierdza moje teorie o tym, że znów zamiast spójnej liniowej historii oraz postaci z celem w życiu powoli sunących naprzód dostaniemy kolejny raz chaotyczne losowe historyjki ze świata wiedźmina.
Serial może mieć główną oś fabuły i opowiadać przy okazji kilka pomniejszych historii, nie ma w tym żadnej sprzeczności.
Serial może mieć główną oś fabuły i opowiadać przy okazji kilka pomniejszych historii, nie ma w tym żadnej sprzeczności.
No jakoś w 1 sezonie im to nie wyszło.
Ty twierdzisz że nie wyszło, a przykładowo Tomasz Raczek (który umówmy się jest jednak większym autorytetem w tej dziedzinie) uważa że wyszło bardzo dobrze.
I właśnie dlatego netflix musiał wypuścić mapę z chronologią wydarzeń z zaznaczeniem kiedy dzieje się konkretny odcinek. Dla mnie jako fana 1 sezon był mocno średni, i pan Raczek mnie nie przekona.
Co do artykułu to nie Torumund, tylko Tormund. Po drugie jeśli Raczek uważa że wyszło bardzo dobrze, to albo ktoś mu sypnął grosza niczym wiedźminowi, albo po prostu ma bardzo małe wymagania wobec seriali.
I właśnie dlatego netflix musiał wypuścić mapę z chronologią wydarzeń z zaznaczeniem kiedy dzieje się konkretny odcinek.
Netflix nic nie musiał, natomiast mapa jest świetnym gadżetem która dodatkowo podbijała hype na produkcję.
Dla mnie jako fana 1 sezon był mocno średni, i pan Raczek mnie nie przekona.
Nie twierdziłem że ma cię przekonać, wskazałem jedynie na różnicę w "wadze" waszych opinii.
Po drugie jeśli Raczek uważa że wyszło bardzo dobrze, to albo ktoś mu sypnął grosza niczym wiedźminowi
No oczywiste jest przecież że twoje zdanie jest jedynym słusznym i jeśli ktoś z autorytetem się z nim nie zgadza to z powodu łapówki.
Hmmm... a może jesteś po prostu nie po tej stronie rozkładu Gaussa po której wydaje ci się że jesteś ;).
Ty twierdzisz że nie wyszło, a przykładowo Tomasz Raczek (który umówmy się jest jednak większym autorytetem w tej dziedzinie) uważa że wyszło bardzo dobrze.
A nie to spoko jak wypowiada się jakiś autorytet to nie ma tematu. Widzowie? Kogo obchodzi ich zdanie ;)
Jeżeli osoby które czytały książki mają na początku lekki mętlik, a co dopiero dziesiątki tysięcy osób które nie czytały książek to znaczy, że twórcy słabo poradzili sobie z przedstawieniem tych kilku linii czasowych. A autorytety? Wystarczy spojrzeć na "krytyków" którzy niby mają być takimi autorytetami, a jak jest w praktyce każdy wie.
Nie twierdziłem że ma cię przekonać, wskazałem jedynie na różnicę w "wadze" waszych opinii.
Fajnie, jest też masa recenzentów, którzy uważają serial za średni. I jak to zważyć? Którzy ważą więcej? Nie umniejszaj mi mojej własnej opinii, bo dla mnie to ona jest najważniejsza, i co najwyżej może się nie pokrywać z opinią jakiegoś recenzenta.
Netflix nic nie musiał, natomiast mapa jest świetnym gadżetem która dodatkowo podbijała hype na produkcję.
Najwyraźniej musiał, skoro ją wypuścił. Mógł wypuścić tonę innych materiałów. Moja dziewczyna, która zupełnie nie czytała książek nie łapała spójności i chronologii serialu, i musiałem jej po odcinkach co nieco wyjaśniać. Ale zaraz pewnie wyjedziesz, że Raczek nie miał z tym problemu, i jest różnica w "wadze" tych opinii.
No oczywiste jest przecież że twoje zdanie jest jedynym słusznym
No i wreszcie to zrozumiałeś, można? Można :)
Raczek to stara się być tak do przodu, że nawet "Geralt" wymawia przez "Dż" :)
A nie to spoko jak wypowiada się jakiś autorytet to nie ma tematu. Widzowie? Kogo obchodzi ich zdanie ;)
Zdanie publiczności na temat serialu jest bardzo pozytywne.
A autorytety? Wystarczy spojrzeć na "krytyków" którzy niby mają być takimi autorytetami, a jak jest w praktyce każdy wie.
Jestem daleki uważania krytyków jako grupę za jakieś autorytety w tej dziedzinie (co podkreślam bardzo często), dlatego podałem konkretne imię i nazwisko konkretnego człowieka którego za autorytet uważam. Proste.
Po drugie jeśli Raczek uważa że wyszło bardzo dobrze, to albo ktoś mu sypnął grosza niczym wiedźminowi, albo po prostu ma bardzo małe wymagania wobec seriali.
Teorie spiskowe mocno. A jak tobie się nie podoba, to znaczy, że masz rację, a wszyscy, którym się podoba się mylą.
Zdanie publiczności na temat serialu jest bardzo pozytywne.
Na temat serialu tak. Na temat linii czasowej już nie.
Dobra, to teraz udowodnij, że publiczności nie podoba się linia czasowa.
Dobra, to teraz udowodnij, że publiczności nie podoba się linia czasowa.
Oczywiście udowodnię o ile waćpan udowodni, że się podoba. Zabawa w "udowodnij" gdzie samemu się nic się nie udowadnia jest słabą i nudną bronią.
To ty wyskoczyłeś z tezą:
Na temat serialu tak. Na temat linii czasowej już nie.
Czyja teza, na tym ciężar dowodu.
Fajnie, jest też masa recenzentów, którzy uważają serial za średni. I jak to zważyć? Którzy ważą więcej?
Na temat krytyków wypowiadałem się wyżej więc nie będę się powtarzał.
Nie umniejszaj mi mojej własnej opinii, bo dla mnie to ona jest najważniejsza, i co najwyżej może się nie pokrywać z opinią jakiegoś recenzenta.
Nie umniejszam tobie twojej opinii. Umniejszam jej wartość dla mnie i każdej osoby która nie jest tobą.
Najwyraźniej musiał, skoro ją wypuścił.
Mógł, chciał to wypuścił. Nic nie musiał.
Mógł wypuścić tonę innych materiałów.
Mógł, ale chciał mapę więc stworzył mapę.
Moja dziewczyna, która zupełnie nie czytała książek nie łapała spójności i chronologii serialu, i musiałem jej po odcinkach co nieco wyjaśniać.
No więc... Albo nie, nie idźmy w tę stronę :D.
Ale zaraz pewnie wyjedziesz, że Raczek nie miał z tym problemu, i jest różnica w "wadze" tych opinii.
Nic dodać, nic ująć :).
Nie ma sensu z tobą pisać, bo nawet czyjejś opinii nie potrafisz uszanować jako psychofan serialu i według ciebie można pisać dobrze o serialu, albo wcale. Ja tam nie mam zamiaru zmieniać twojej opinii, ale ty obojętnie nie przejdziesz wobec cudzego zdania i jeszcze próbujesz umniejszać mi moją opinią.
Serial może mieć główną oś fabuły i opowiadać przy okazji kilka pomniejszych historii, nie ma w tym żadnej sprzeczności.
I reszta postów wypełnionych Twoimi własnymi tezami. Sam rzucasz na lewo i prawo tezami po czym od innych oczekujesz udowadniania.
Co do opinii widzów:
"The one real issue i have with the show is that it doesn't do a great job of distinguishing between current and flashback scenes."
"Now to the bad. Everything is rushed, the pacing is terrible and it's full of awkward timeline jumps that are done so badly that it will confuse even the avid fans of the series."
To tylko wyrywki z pierwszych recenzji użytkowników. Argument namieszania w linii czasowej często powtarza się w opiniach.
Nie ma sensu z tobą pisać, bo nawet czyjejś opinii nie potrafisz uszanować
A ja uważam że potrafię. Odnoszę jednak wrażenie że "uszanowanie opinii" w twoim mniemaniu oznacza że mam ci przyznać rację, a to już zupełnie inna bajka.
jako psychofan serialu i według ciebie można pisać dobrze o serialu, albo wcale.
Serial ma kilka wad i niedociągnięć które są faktem, ale akurat w tej dyskusji o żadnej nie wspomniano.
Ja tam nie mam zamiaru zmieniać twojej opinii, ale ty obojętnie nie przejdziesz wobec cudzego zdania.
Na forum dyskusyjne wchodzę po to żeby dyskutować, to chyba względnie logiczne.
Ale wiesz że 2 zdania wyrwane z jednej opinii nie są równoznaczne z opinią kilkudziesięciu milionów ludzi którzy serial obejrzeli :D.
Odnoszę jednak wrażenie że "uszanowanie opinii" w twoim mniemaniu oznacza że mam ci przyznać rację, a to już zupełnie inna bajka.
No to chyba jasne, że moja opinia dla mnie jest najważniejsza, ale najwyraźniej nie potrafisz tego przełknąć, że nie jestem zachwycony.
Serial ma kilka wad i niedociągnięć które są faktem, ale akurat w tej dyskusji o żadnej nie wspomniano.
Aha, czyli tylko twoje zdanie jest faktem. Widzisz i to jest ta różnica, że ja nie mówię, że coś w mojej opinii jest faktem, a ty naciągasz jedyną słuszną prawdę na swoją stronę.
Na forum dyskusyjne wchodzę po to żeby dyskutować, to chyba względnie logiczne.
Umniejszanie czyjejś opinii nie jest logiczne i tylko pokazuje, że nie masz poszanowania dla drugiej osoby.
Żeby już nie przedłużać tej bezsensownej wymianie zdań, napiszę ci, żebyś poczuł się lepiej, Tak masz rację, a serial jest cudowny i najlepszy na świecie!
Oczywiście udowodnię o ile waćpan udowodni, że się podoba. Zabawa w "udowodnij" gdzie samemu się nic się nie udowadnia jest słabą i nudną bronią.
Ja nie wygłosiłem takiej tezy, więc nie mam czego udowadniać. I nie jest to żadna zabawa. Chcę tylko, żebyś jakoś potwierdził, to co napisałeś. Też sobie mogę napisać, że np. wszyscy widzowie Breaking Bad uważają, że ten serial należy do gatunku science-fiction. A zapytany, żebym to udowodnił napiszę twój tekst: Zabawa w "udowodnij" gdzie samemu się nic się nie udowadnia jest słabą i nudną bronią.
Więc skończ pierdzielić głupoty i udowodnij swoją tezę.
Powiem wam że dopiero dzięki tej konwersacji zdałem sobie sprawę ile psychofanów ma ten serial. Serial w którym gra aktorska jest na naprawdę niskim poziomie, muzyka w ogóle nie zapada w pamieć, spiski w zasadzie nie istnieją, w przeciwieństwie do głupot logicznych. Nawet efekty specjalnie za które niby odpowiadał Bagiński są do niczego. O takich oczywistościach jak mosznowate zbroje i słaba reżyseria (chociaż nie wiem czy można reżyserów winić za słaby scenariusz, tutaj trzeba by wskazać na scenarzystów, albo showrunnerke) nawet nie wspominając. No i te węgorze w Aretuzie, co ćpał ten co to wymyślił to nie wiem. I zaczynam się naprawdę zastanawiać jak można bronić serialu, który został zepsuty na tak wielu płaszczyznach. I te tłumaczenia "bo większości się podobało!" :D Większość ludzi woli słuchać zenka, zamiast mozarta, co nie znaczy że zenek jest bardziej utalentowany. Coś w tym jest że ludzie z gustem są w mniejszości :P
Oczywiście udowodnię o ile waćpan udowodni, że się podoba. Zabawa w "udowodnij" gdzie samemu się nic się nie udowadnia jest słabą i nudną bronią.
Ja nie wygłosiłem takiej tezy, więc nie mam czego udowadniać. I nie jest to żadna zabawa. Chcę tylko, żebyś jakoś potwierdził, to co napisałeś. Też sobie mogę napisać, że np. wszyscy widzowie Breaking Bad uważają, że ten serial należy do gatunku science-fiction. A zapytany, żebym to udowodnił napiszę twój tekst: Zabawa w "udowodnij" gdzie samemu się nic się nie udowadnia jest słabą i nudną bronią.
Więc skończ pierdzielić głupoty i udowodnij swoją tezę.
Kilka postów wyżej.
Ok skoro tak mówisz to pierwszy lepszy Twój własny post:
Gdyby nie Sapkowski, to CDP Gówno Red nie odniosłoby żadnego sukcesu.
Teza bez żadnego poparcia. I właśnie tak to działa. Ktoś ma coś udowodnić kiedy Ty nie musisz. Zapewne można więcej znaleźć tego typu postów. Oj hipokryzja.
Jeżu skończcie to już, bo ta "dyskusja" już dawno przestała mieć jakieś merytoryczne treści- to bardziej jakieś przekomarzanie "moja racja jest najmojsza"
Co do Raczka to już nieważne czy wg Ciebie jest wiarygodny czy nie bo to już Twoja sprawa, ale jak wspomina on w swojej recenzji - przed obejrzeniem nie znał Wiedźmina, a mimo to wcale się nie pogubił w chronologii. To tylko pokazuje, że nawet bez znajomości marki Wiedźmin można się połapać co i jak - wystarczy oglądać uważnie. Pokazuje to, że twórcy w tym aspekcie wykonali dobrą robotę. Przeszkadza w tym trochę wypuszczanie całego sezonu na raz, wydaje mi się, że gdyby wypuszczano odcinki raz na tydzień to nie byłoby takiej dramy bo ludzie mieliby cały tydzień czas aby sobie poskładać wszystko do kupy.
A to, że ludzie dosyć chłodno przyjęli taki sposób opowiadania historii to już co innego. Nie oszukujmy się, jesteśmy przyzwyczajeni do standardowego sposobu opowiadania historii i jak dostajemy coś innego to wydaje nam się to dziwne.
Teza bez żadnego poparcia. I właśnie tak to działa. Ktoś ma coś udowodnić kiedy Ty nie musisz. Zapewne można więcej znaleźć tego typu postów. Oj hipokryzja.
Po pierwsze napisałem ten komentarz w innym wątku, który dotyczy zupełnie czegoś innego, a po drugie nikt mnie nie poprosił o udowodnienie (zresztą to było tylko odwrócenie czegoś, co ktoś inny napisał).
Dlaczego nie możesz odnieść się do tego co napisałem, tylko wyciągasz moje wypowiedzi z innych wątków? Czemu to ma w ogóle służyć? Skoro jesteś tak mocno przekonany, że masz rację, to nie powinno być dla ciebie problemem udowodnienie tego co napisałeś. Jestem tylko ciekawy w jaki sposób to zrobisz.
Dobra koniec bo nie ma to najmniejszego sensu absolutnie nie rozumiesz co czytasz. Udowodniłem Ci, że sam rzucasz tezy i ich nie udowadniasz ale oczywiście wmówisz sobie, że to jest ok.
Tak? Dobrze pisałem wyżej dowód na chronologie. Mało? Trudno. Kopiowanie iluś tysięcy komentarzy nie ma sensu bo i tak nie przemówi do Ciebie.
Tak masz rację, a serial jest cudowny i najlepszy na świecie!
Nigdy tak nie twierdziłem, ale bardzo się cieszę że tak myślisz.
W końcu przyznałeś się do swojej porażki. Myślałem, że będziesz w nieskończoność ciągnął twoją debilną argumentację nie mającą nic wspólnego z tym co do ciebie pisze. Szkoda, że zniżyłeś się do takiego poziomu. Po za tym nic mi nie udowodniłeś, bo nikt mnie nie poprosił o udowodnienie tamtej tezy, więc skąd twoje przekonanie, że bym jej nie udowodnił? Znowu sobie coś ubzdurałeś.
Tak? Dobrze pisałem wyżej dowód na chronologie. Mało? Trudno. Kopiowanie iluś tysięcy komentarzy nie ma sensu bo i tak nie przemówi do Ciebie.
Mówisz o 2 opiniach wyciągniętych z kilkudziesięciu milionów ludzi, którzy ten serial obejrzeli? To jest twój dowód? Nie ośmieszaj się.
Liczba artykułów i wpisów użytkowników, jaka pojawia się po wpisaniu w google haseł "witcher netflix chronology", albo "timeline" jest zdecydowanie zbyt duża, by można było mówić o odosobnionym zjawisku.
Za duża, czyli ile konkretnie wynosi? Bo taka niejasna wypowiedź nic mi nie mówi. Przypominam jeszcze, że serial obejrzało kilkadziesiąt milionów ludzi.
To, że pojawiają się tego typu komentarze jest normalne. Tak samo znajdziesz mnóstwo komentarzy ludzi, którzy np. wierzą w płaską Ziemie, ale nie oznacza to, że większość czy wszyscy ludzie wierzą w płaską Ziemię a jest to tylko jakiś odosobniony przypadek. Myślę, że tutaj jest podobnie. Erlan012 za to myśli odwrotnie, ale niestety nie jest w stanie tego udowodnić.
1 sezon wyszedł im średnio, ale może być dalej znacznie lepiej.
Mają olbrzymie pole do poprawy np:
-jedna linia czasowa, a nie trzy (to akurat w wywiadach potwierdzili, że tak będzie)
-bardziej bazować na sadze, a nie opowiadaniach
-ciekawiej prowadzona narracja
-więcej emocji, bo w 1 sezonie wiało często nudą
-znacznie lepsza scenografia i kostiumy
-lepsze oświetlenie
-większa odwaga oraz kreatywność w kręceniu zdjęć, a nie zawsze kamera na wprost jak w amatorskiej szkole
-więcej brudu i krwi, a mniej sterylności i czystości
-więcej Jaskra
-lepsze CGI
Aktora grającego Tormunda z GOT wzięli, by chyba rozruszał to towarzystwo i wprowadził nieco więcej kolorytu. Pewnie będzie znów gościem od sucharów :)
Najpierw smalił cholewki do Jona, a teraz może do Geralta.
A jesteś mi w stanie powiedzieć ile konkretnie jest osób którym się ta chronologia podoba? Fora płaskoziemców mają to do siebie ze jest tam sporo ludzi którzy robią sobie jaja, jak i również takich którzy próbują ich "nawrócić". W tematach dotyczących Wieśka, które poczytałem przez te kilka minut przeważają opinie o słabej chronologii, jak ktoś ją ogarnia to zazwyczaj nie próbuje jej nawet jakoś szczególnie bronić, tylko wyjaśnia o co w niej chodzi.
A jesteś mi w stanie powiedzieć ile konkretnie jest osób którym się ta chronologia podoba?
Nie odpowiada się pytaniem na pytanie.
Fora płaskoziemców mają to do siebie ze jest tam sporo ludzi którzy robią sobie jaja, jak i również takich którzy próbują ich "nawrócić".
Tak samo może być w przypadku ludzi narzekających na chronologię. Wśród nich też pewnie znajdzie się grupa ludzi, którzy robią to dla jaj.
W tematach dotyczących Wieśka, które poczytałem przez te kilka minut przeważają opinie o słabej chronologii, jak ktoś ją ogarnia to zazwyczaj nie próbuje jej nawet jakoś szczególnie bronić, tylko wyjaśnia o co w niej chodzi.
No widzisz, a ja poczytałem trochę opinii i według moich obserwacji to tylko bardzo mały wycinek z opinii jakie padają na temat tego serialu.
To że ludzie na forach dyskutują na temat chronologii serialu jest dowodem na to że twórcy zrobili dokładnie to co powinni. 8 tygodni od premiery serial ciągle elektryzuje i powoduje emocje wśród publiczności. Pod względem marketingowym, przebłysk geniuszu, pod względem artystycznym też się broni.
Nadinterpretacja w najczystszej postaci. To że się o czymś rozmawia po 8 tyg świadczy o geniuszu :D
Skoro twórcy wiedźmina byli geniuszami to aż boję się zapytać o to kim są twórcy gota, a konkretnie ci od ostatniego sezonu. Prawdziwi wizjonerzy.
To że się o czymś rozmawia po 8 tyg świadczy o geniuszu :D
Jeśli rozmawia się o "czymś" to nie, nie świadczy. Ale jeśli tematem takich dyskusji jest serial to tak, jak najbardziej, to jest woda na młyn.
Buduje to taki obraz że tego serialu jest wszędzie pełno, fora dyskusyjne, komentarze pod artykułami, same artykuły. Nic tak nie napędza oglądalności jak taka właśnie popularność.
Człowiek sobie wchodzi na forum a tu wszędzie dyskusje o Wiedźminie, sprawdza na portalach branżowych a tam oceny publiczności od 7,6 w górę, nawet do 92%. Zdecydowanie to serial który zobaczyć trzeba a jak już zobaczy to wypowiada się na forum... śnieżna kula po prostu.
Najzabawniejsze jest to że większość hejterów tego serialu robi mu genialną robotę.
Nikt tak nie podbija jego popularności :D.
Jak ktoś uważa, że Cavil, Jaskier i plenery są dobre, ale część kostiumów, scenariusze odcinków i Ciri nie porywają to jest hejterem w ilu %?
Procenty na pomidorkach, oceny na imdb to nie jest ostateczny trybunał orzekający o jakości czegokolwiek, a inne zdanie to nie myślozbrodnia. Dziś często wylewa się dziecko z kąpielą. Przykładowo Black Panther ma jakieś absurdalnie wysokie % na rt, film nawet wystawiono do oscarów w kategorii najlepszy film, co było kuriozalne z uwagi na samą jakość filmu i podyktowane chyba wyłącznie trendami politycznymi. Ba, film przeciętny jak na standardy MCU i nie rozumiem czemu nie było tyle szumu wobec zdecydowanie bardziej odważnego, ważniejszego i bardziej rozbuchanego dla Marvela Infinity War. No ale szanowne gremium krytyków, specjalistów wszelkiej maści, portali wszelakich wydało werdykty arcyważny film a każdy kto nie podąża za trendem ten wiarołomca.
Co do wiedźmina, to po prostu nie jest scenariuszowo, kostiumowo, realizacyjnie coś co wyróżnia się z tłumu masy seriali made in Hbo, Netflix. Sam klimat, "osobowość" produkcji też jakaś taka wypłukana ze specyfiki wiedźmińskiego uniwersum, wygląda jak ot kolejny zachodni serial pod wytyczne korpo. Sukces mają, ale śmiem wątpić, czy byłby gdyby nie wypracowana marka przez kogoś innego. Raczej by zaginął w tłumie innych seriali. Niech podziękują redom. Poważnie na miejscu netflixa to wrzuciłbym do serialu akcenty z gry cdpr i tak modyfikują serial jak chcą, mnożą wątki, których nie było, zabijają postaci, które nie zginęły itd. Także, totalnie bez trollingu mogliby być wykonać ukłon w stronę cdpr.
Znów ta polaryzacja. Albo coś lubisz, albo jesteś hejterem.
A gdzie niby coś takiego zasugerowałem? Napisałem że hejterzy robią temu serialowi bardzo dobrą robotę... nikogo nie wskazując palcem :).
Procenty na pomidorkach, oceny na imdb to nie jest ostateczny trybunał orzekający o jakości czegokolwiek,
Oczywiście, są trybunałem orzekającym o popularności dzieła wśród publiczności oraz o tym jak publika dzieło przyjęła, ni mniej ni więcej, i nigdy nie twierdziłem że jest inaczej.
Co do wiedźmina, to po prostu nie jest scenariuszowo, kostiumowo, realizacyjnie coś co wyróżnia się z tłumu masy seriali made in Hbo, Netflix.
Oprócz GoT wymień mi jeszcze jakieś seriale z HBO lub Netflixa będące podobną wizją fantasy. Nie musi być MASA jak twierdzisz. Wymień, no nie wiem, trzy.
Sukces mają, ale śmiem wątpić, czy byłby gdyby nie wypracowana marka przez kogoś innego. Raczej by zaginął w tłumie innych seriali.
Po to się płaci za wypracowaną markę żeby czerpać z tego korzyści. Trzeba też zauważyć że po premierze serialu Wiedźmin 3 pobił swój własny rekord użytkowników na Steam z okolic premiery gry (5 lat po premierze !!!) a według ostatnich doniesień premiera serialu spowodowała wzrost sprzedaży gier i książek o ponad 500% !!! Więc nie jest to odcinanie kuponów od wypracowanej marki tylko sprawianie że jest ona jeszcze mocniejsza i bardziej kultowa.
Niech podziękują redom.
To raczej CDP Red powinien podzękować twórcom serialu za ostatnie strzały gotówki.
Także, totalnie bez trollingu mogliby być wykonać ukłon w stronę cdpr.
Drobne "mrugnięcia okiem" pojawiały się przecież już w pierwszym sezonie, a czy na dłuższą metę jest to potrzebne... w moim mniemaniu niekoniecznie.
Ludzie! Wy serio jesteście jacyś nowi na tym forum albo nie śledzicie go? Wy na prawdę próbujecie logicznie rozmawiać albo starać się zmienić opinię z jednych z większych betonów tego forum? Życzę powodzenia. Od dawien dawna wiadomo że paywalker to korporycerz i prowokator. A co Johna to nawet nie chce mi się rozpisywać bo szkoda palców i klawiatury
Nie wiem czemu narzekacie na spójność i chronologię akurat w tym przypadku w końcu to może być bardzo dobre połączenie wątków. Przypominam, że Nivellen był:
spoiler start
Bestią, która łapała młode dziewczyny, które zbierały kwiaty z jego ogrodu. Trzymał je przez rok, półtora a potem wypuszczał dając im potem sporo złota. Ciri, która jest z Geraltem akurat pasuje do rozkojarzonej dziewczyny zbierającej kwiaty z ogrodu przed nawiedzonym domem.
spoiler stop
Chociaż cały odcinek może być naprawdę pierdołowatą retrospekcją albo historyjką na dobranoc, wtedy to już będzie kpina...
Kolego chyba dawno czytałeś tą opowieść. Trochę pomyliło Ci się. On nikogo nie łapał
Niech pokazują co chcą, ja tylko proszę autorów o jedno... szanujcie opowiadania! Szanujcie literacki pierwowzór! Bo to co odwaliliście z opowiadaniami "Kraniec świata" i "Miecz przeznaczenia" to woła o pomstę... Ciężko o gorszą ekranizację tak świetnych opowiadań. A wystarczy skopiować akcję, miejsca, dialogi i będzie ok.
Ja wiem, że w tym opowiadaniu Ciri nie występowała, ale to nie książka tylko serialowa adaptacja opowiadania, które jest jedną z wielu przygód Geralta. Dodanie tam dodatkowej postaci jaką jest Ciri nie zmieni fabuły tej historii.
Kto jeszcze liczył na Charlesa Dance w roli Emhyra? Weźcie sobie te clickbaity zwińcie w ciasny rulon i....
spoiler start
spoiler stop
, alright?
No rozumiem, że Amerykanie nie mogli się połapać w trzech liniach czasowych przeplatających się ze sobą, ale żeby i tu na forum byli tacy "geniusze" to jestem zdziwiona.
Możliwe, że tym razem nie będą mieszać linii czasowych, po prostu wrzucą część opowiadań do sagi. Możliwe, że Geralt spotka Nivellena podróżując z Ciri. Albo znowu pomieszają, chociaż w pierwszym sezonie wyszło to słabo.
Gra o tron to arcydzieło. Szkoda, że ta ekipa od gry o tron nie kręcą Wieśka była by miazga, a tak jest kupa i tyle