Plotki o 2. sezonie Wiedźmina Netflixa: role Lamberta i Coëna obsadzone
Wiedziałem, że Coën nie pochodził ze Szkoły Wilka, ale nie spodziewałem się, że jest z Zerrikanii.
Lambert ? Paul Bullion ? What ?
Tylko Mariusz Drężek.
Wiedziałem, że Coën nie pochodził ze Szkoły Wilka, ale nie spodziewałem się, że jest z Zerrikanii.
To już jest kpina jakich oni aktorów zatrudniają ... rudy i brązowy. Złapie się pewnie za głowę jak zobaczę rudego Lamberta ...
Przecież przefarbują, albo perukę załatwią, tak jak Geraltowi.
Ostatnio sam sapek się wypowiadał, że w kontekście koloru skóry nie precyzował postaci a słowiańskości w jego książkach tyle co trucizny w zapałce więc w kategorii lore niezgodności zarzucić nie można xD
Zgaduje,że powiedział tak tylko po to by nikt mu nie mógł powiedzieć "jest konsultantem a Netflix i tak robi swoje" tylko ma "czyste sumienie",że nikt w Netflixie jakby się dowiedział,że w wywiadzie wspomniał np.że "to przecież z góry wiadomo,że większość postaci jest biała bo akcja toczy się w pseudo europejskim średniowieczu" to by im się dobrali do skóry,że wszyscy szkalują serial,że nie robią zgodnie z książką. A tak Sapek zadowolony bo dostaje pewnie nie małe pieniądze od Netflixa, Netflix zadowolony bo Sapek nic nie mówił o kolorach skóry, wszyscy poza fanami gier są zadowoleni. Więc nawet jeśli Sapek miał w głowie podczas pisania sagi,że większość postaci jest białych to teraz tego nie powie(czy jakich kolwiek innych szczegółów które mógłby zagrozić serialowi i tym samym jego pieniądzom .
Pierwszy wydaje się być spoko, przefarbują mu włosy i brodę, to nic trudnego. Za to drugi... ehhh już mnie nic nie zaskoczy po pierwszym sezonie... nawet Vesemir grany przez Morgana Freemana.
Kolor skory to tez nie problem
Oj! Coś czuję że by się gigantyczne larum podniosło jakby wzięli czarnoskórego aktora i "przefarbili" go na białego. Ja pierdziu!
Nie, MJ się nie wybielił. Jeśli to żart, to słaby.
Szanowni przedmówcy. Czemu to niby w roli Lamberta i Coëna nie może być obsadzony Bullion i Atour ? Bo jeden ma inny kolor zarostu a drugi skóry ? Naprawdę ? Przecież to jest jakiś kompletny absurd a nie argument. Oceniać aktorów nie po rzemiośle tylko po cechach fizycznych bo kłóci się to z czyimś wyobrażeniem ? Wstrętne, prymitywne i uwłaczające dla tych ludzi. W ten sposób można byłoby klasyfikować każdego jakimiś chorymi normami, oceną bazująca nie na predyspozycjach zawodowych tylko na samym wyglądzie.
Matysiak, napisałem pod Twoim postem i widzę emotkę ale do diaska przeczytałem szereg wpisów pod tematem i nie wygląda mi to na śmieszkowanie. Dlatego napisałem ogólnie i bez rozdrabniania się na pojedyncze wypowiedzi.
Dokładnie, nie rozumiem czemu Brad pitt nie mógłby np. zagrać martina luthera kinga, myślę że postępowy świat jak sami mieszkańcy USA by nie mieli nic przeciw , liczy się rzemiosło aktora.
Dokładnie, nie rozumiem czemu Brad pitt nie mógłby np. zagrać martina luthera kinga, myślę że postępowy świat jak sami mieszkańcy USA by nie mieli nic przeciw , liczy się rzemiosło aktora.
Martin Luther King to po pierwsze postać historyczna, a po drugie jego kolor skóry ma kluczowe znaczenie dla jego historii, motywacji, celów i wartości. W jego przypadku kolor skóry wynika z tego gdzie się urodził, kim byli jego przodkowie, ma wpływ na całe historyczne tło i na całe jego życie.
I teraz pytanie - czy w książkach kolor skóry Coëna jest bardzo ważny? Czy miał wpływ na to kim on jest? Czy jest tak ważny, że gdyby był innej karnacji, to śmiało można powiedzieć, że byłby zupełnie inną postacią? Czy zmiana koloru skóry względem oryginału książkowego odziera tę postać ze swojego charakteru?
Akcja toczy się w rasistowskich królestwach na północy gdzie murzyni raczej nie występują naturalnie. Taki przyjezdny zaraz został by napadnięty, a już na pewno byłby regularnie opluwany. Geralt był szykanowany za siwe włosy i zły akcent. W tych książkach takie małe szczegóły rasowe mają ogromne znaczenie, więc myślę że wrzucanie murzynów do królestw północy tak jakby byli tam od zawsze to bardzo słaby pomysł. Ty możesz nie mieć nic przeciwko, ale mnie na przykład wybija z rytmu i nie chodzi tu o rasizm, bo taka na przykład Zielona Mila jest jednym z moich ulubionych filmów.
Chodzi mi o to, że dramy o multietniczną obsadę najbardziej polskiego z amerykańskich seriali to na GOLu stały punkt programu. Twoje argumenty nikogo nie przekonają, bo były tu już wałkowane 30 razy.
animatiV
AS opisywał kolor zarostu Lamberta ? Wiadomo coś z książek na temat koloru skóry Coëna ?
K@NE
Wiesz czym się różni adaptacja/ekranizacja literatury fantasy w odróżnieniu od świata realnego ?
Problem w tym, że świat Wiedźmina to europejskie fantasy, wzorowany jak większość takich fantasy, na średniowiecznej Europie. W tych czasach nie było globalizacji i ludzie tak często nie podróżowali, wielu z nich nie stać było nawet na konia, nie spotykano ludzi o różnych karnacjach na każdym rogu ulicy jak we współczesnej Europie.
Polityczna poprawność tutaj po prostu nie pasuje. Tak samo jak bali ludzie nie pasowali by do fantasy opartego na Afrykańskim czy Perskim folklorze.
W świecie Wiedźmina żyją ludzie o orientalnym pochodzeniu, w Ofirze i Zerrikani, a akcja serialu dzieje się w Królestwach Północy, które wzorują się właśnie na średniowiecznej Europie.
To tak samo jakby we Władcy Pierścieni dla politycznej poprawności sprawić, żeby Haradrimowie i Easterlingowie nagle zaczęli zamieszkiwać Shire. To po prostu nie pasuje.
Sir Grumpsalot Dziękuję za odpowiedź popartą zdroworozsądkową argumentacją i zapewniam, że w danym zakresie jak najbardziej mogę się z nią zgodzić. Krytycznie odniosłem się do osądzania aktorów po cechach fizycznych a nie warsztacie i takie było moje pierwotne zamierzenie. Jest to po prostu krzywdzące a z doświadczenia, jako fan różnych serialowych produkcji, wiem, że często właśnie ci nieznani, drugoplanowi grają na dobrym o ile nie lepszym poziomie od Hollywoodzkich celebrytów. Natomiast co do samego Bulliona to przecież ma typowo celtycki typ urody, więc nie wiem o co chodzi z tym całym zamieszaniem o Jego usilną charakteryzację. Podobnie, jeżeli spojrzymy na wiarygodność postaci Coëna to przecież rzeczywiście mógł pochodzić jako dziecko z Zerrikani. Odnosząc się do historii świata rzeczywistego, powinienem przykładowo upierać się, żeby Nilfgaadrczyków grali Turcy bo Nilfgaardowi chyba najbliżej do Imperium Osmańskiego, tak samo Emhyra var Emreis alias Jeż z Erlenwaldu.
Czy będą podobne odgłosy oburzenia jeżeli wśród piratów z Umbaru bądź wspomnianych Haradrimów pokażą się czarni aktorzy w nowej adaptacji Władcy Pierścienia ? Nie sądzę.
Jeżeli okaże się, że role elfów obsadzono Azjatami albo rdzennymi Amerykanami pojawią się odgłosy niezadowolenia ? Może ktoś zacznie rwać włosy z głowy, nie ja.
Nie zgadzam się z Hissrich w wielu aspektach, nie jestem zwolennikiem poprawności politycznej, jednak to Netflix (wolałbym HBO) decyduje kogo zatrudnia. Ekranizacja idzie na cały świat, żeby odniosła komercyjny sukces dobierają obsadę według własnego klucza a nie widzimisię fanów prozy ASa z Polski. Inaczej nie będziemy mieli kolejnych sezonów, proste. Faktem jest natomiast, że przy okazji powstają później takie kwiatki jak driady z kuszami i dzidami (włóczniami ?) i kilka innych ciekawostek odstających zdecydowanie od przyjętego kanonu.
Kończąc, jak dla mnie Geralta powinien grać Anson Mount ale dostał rolę w Star Trek: Discovery. Trudno, nie wylewam żali bo Cavill rodzi sobie całkiem nieźle.
W sumie to by było wszytko co mam do napisania w temacie więc serdecznie pozdrawiam.
Nie spinajcie się tak, największy hałas o kolor skóry robią stażyści z działu reklamy Netflix
Cóż... Coën miał czarną brodę, którą zasłaniał swoje blizny po ospie. Tutaj poszli o krok dalej z owym kolorem. :] A Lambert wcale nie musi mieć rudych włosów, bo przefarbowanie nie jest żadnym problemem. Mimo to, ich barwa chyba nie była opisana.
Czemu tak w ogóle każdy mówi tu o "przefarbowaniu" włosów? Chyba nawet w książce nie było wzmianki o tym jakiego były koloru, więc czemu po prostu nie zaakceptować rudego Lamberta.
Obaj swietnie spelniaja standardy netflixa tani noname to jak wygladaja nie ma znaczenia :)