Broken Lines - drugowojenny XCOM z datą premiery
Lepiej niech zrobią do tego dobre AI. Takie pomysły są bardzo fajne bo niby realistyczne, do momentu kiedy okazuje się że nasi podwładni maja tekturę w głowie.
Ta gra nie jest o II wojnie światowej, lecz luźna fanaberia na jej temat
Nie walczymy z Niemcami czy tez z innymi państwami osi, ba nawet nie z Rosjanami.
Brytyjczycy w mundurach piechoty rozbijają się w europie wschodniej
Kobiety w oddziale i inne bzdury z SJW
Byłem strasznie napalony na tą grę ale odpuściłem
"Kobiety w oddziale i inne bzdury z SJW"
:D
Dziś to chyba nawet rosyjskie Silent Storm zostałby uznane za SJW.
W Rosji jeszcze jako tako to występowało, ale raczej służyły w tylnych oddziałach, jako snajperzy lub piloci.
Silent Storm, broni się mechaniką, fizyka zniszczeń i świetnym klimatem. Do czasu pojawienia się panzerklieinów czy jak się to zwało, mieliśmy poczucie ze naprawdę sterujemy oddziałem komandosów i zabijamy Niemców/ Brytyjczyków.
A ta gra mogła być sukcesem, ale twórcy wybrali idiotyczny settings i piszą historie na nowo.
Taktyczna, strategia o II wojnie światowej w europie, bez Niemców, ba nawet bez nazistów :D
Autorze? Gdzie widzisz podobieństwo do XCOM? Czemu w tytule umieszczasz XCOM? Tym bardziej, że potem piszesz "W grze - nieco inaczej niż w tradycyjnych taktycznych RPG typu XCOM". Poza tym gdzie XCOM jest "taktycznym RPG"!?
Bo turófka i sterujemy oddziałem, wiadomo że przed X-comem nie było gier turowych :D
Własnie nad tym samym się zastanawiam... może chodzi o to, że widok izometryczny i sterowanie oddziałem to te dwie cechy, które sprawiają, że to "drugowojenny xcom" xd wyjścia są dwa... albo wydawca działu ma dziś kaca i akceptuje co leci, albo autor przyjął dzisiaj quest na wymyślenie najlepszego clickbaitu. Wynik jaki jest, każdy widzi. Wstyd.
Chętnie zagram, ale btw. naprawdę przydałby się drugowojenny XCOM z prawdziwego zdarzenia, bez "udziwnień". Taki Comandos + XCOM i byłby hit! :)