The Division 2 otrzyma płatne DLC – Warlords of New York
Że jak???? Nie dość że Ubi wpuściło wszystkich w maliny podstawką nie dając żadnego sensownego endgamu, zero buildów + pozbawione interesującego kontentu DLC to jeszcze każą płacić za Ekspansje która pewnie będzie Division 1 tylko w lecie. Sam kupiłem Golda za ciężkie pieniądze i teraz jeszcze myślą że zapłacę za kolejny bubel. Wszystkim odradzam dopóki nie zrobią totalnego reworku armorów i sensownego progresu postaci - w międzyczasie ta pożal się boże ekspansja będzie już do kupienia za 10 zł.
Zgadzam się. Klimat dużo gorszy niż z D1 no i jeszcze brak Survivalu który jak dla mnie był najlepszą częścią D1. Może gdy będzie kiedyś w promocji <-80% to się zastanowię, ale puki co D2 jest strasznym średniakiem i ten DLC absolutnie tego nie zmienia. Jak dla mnie projektanci absolutnie rozminęli się z oczekiwaniami graczy i jak widać dalej brną.
Z tym klimatem to w ogóle się nie zgodzę. Fakt, na początku gry może i był inny, ale po rozpoznaniu całej mapy, pomimo braku zimy, daje rady i jest ok.
Co ty
Buildów jest masa, trzeba umieć je składać a nie narzekać, chociażby:
1. ASY z SVD w wersji pod headshoty, albo pod cirt chance, możesz iść też w SOLO ASY czyli z 3 elementami gear setu,
2. Karabin Szturmowy (M4, P416 i inne) + Berserker + Uścisk (clutch)
3. Rifle (M1) z Bumerangiem pod headshoty bądź crit chance,
4. LKM po ZARAZĘ w wersji max dps by wszyscy w chmurze gineli,
5. KULKI i UL pod skill powera
widziałem jeszcze i sam tworzyłem wiele innych, pod PM (crit roll), tank z wampirem, Ćme na oślepianie a nawet z tarczą i pistoletem. I mowie tu tylko o PVE.
Chyba oglądaliśmy inny filmik promujący WARLORDS ale gra zostanie całkowicie odmieniona i przerobiona z sensownym ENDGAME i będzie mine to kosztować jedynie 95 ziko.
Jak by ktoś chciał pogadać i pograć to zapraszam na discord i uplay, nick taki sam.
Mam przegrane w Division 1 i Division 2 mnóstwo godzin i prawda jest taka że endgame w pierwszej części jest dużo lepszy niż w drugiej a powinno być na odwrót. Buildy o których piszesz to tylko namiastka tego co powinno być - zielone specjalne armory powinny dawać przewagę tak jak w Division 1, tutaj tak naprawdę ludzie biegają głownie z Asami bo reszta do śmieci, buildy powinny sie opierać na wzajemnym uzupełnianiu spośród teamu (do tego jest też potrzebna dobrze skonstruowana mechanika misji) tak aby był np healer, techniczny i 2 x glass cannony. DLC są śmieszne w porównaniu z tym co dostaliśmy w DLC w pierwszej części. Tam mieliśmy underground, survival. Tu dostajemy po 2 misje które po 1 przejściu można sobie darować. W Division 1 są Wydarzenia Globalne, tutaj nie ma nic itd. Teraz dają nam ekspansje która może się okazać kalką mapy z Division 1 i mam się z tego cieszyć? Nawet jeżeli wprowadzą sensowne zmiany z loocie i systemie levelowania to nie ma pewności że będzie to działać jak należy od pierwszego dnia i czy te zmiany będą sensowne. Za dużo jest obietnic składanych ze strony UBI a za mało w rzeczywistości dają graczom tak jak przełożyli drugi raid o prawie rok tylko po to żeby przygotować płatną ekspansję.
Na szczęście takich
Kojarzę Cie chyba z discorda, spoko się grało... szybciej 100 na whiskey stracisz niż na dodatek wracaj do gry :D
Jeszcze się nie nauczyliście żeby nie kupować takiego badziewia?
Ale osób krytycznie patrzących na Division 2 jest naprawdę wiele. I niech będzie ich jeszcze więcej bo to tylko wpłynie na na UBISOFT żeby wreszcie wziął się w garść i zrobił tą grę jak należy. Tak żeby było jasne krytykuje bo na grze mi zależy bo miło wspominam Division 1 i również w części Division 2 ponieważ sama mechanika strzelania, grywalność jest bardzo dobra i chce żeby wreszcie deweloper wprowadził zmiany które wrzucą tą grę na właściwy tor. Na pewno zmiany które zamierzają wprowadzić w ramach update są na plus o ile będą działać tak jak należy. Natomiast płatna ekspansja która może być po prostu powrotem do mapy z Division 1 i tym samym kolejnym skokiem na nasze portfele niestety mnie nie przekonuje. Stąd nawołuje o rozsądek i sprawdzenie najpierw zmian w ramach nowego systemu lootu i RPG a dopiero później pchanie się w dodatek o ile okaże się warty swojej ceny.
No nie powiem, bo zapowiada się ciekawie. Mam nadzieję, że nowe mechaniki rzeczywiście będą sprawnie działać, a nie tylko fajnie wyglądać na "papierze". Póki co - pora zbierać punkty na zniżkę na Uplayu.
Dwójka w zasadzie nie ma jakiegoś endgame. Dla mnie to na plus zawsze mogą rozwinąć i dać coś nowego. Ten dodatek zapowiada się smakowicie.
I cyk, "kupione" za darmo dzięki Microsoft Rewards.
Jak to dobrze mieszkać w kraju gdzie działa tej program, dziękuję Microsoft :)
Dobrze, ze golda nie kupilem. Wiedzialem, ze nawet droga wersja z bajerami nie zadowoli pazerne wieprzki dlatego SPRYTNIE wcisneli Year 1, ktory kompletie NIC nie daje. Oczywiscie ze wyrwa kase za kolejne Yeary no i platne nowe mapki, no ale wystarczy poczekac pare tygodni i kupic po normalnej cenie.
Stosunek Ubi do gracza doskonale pokazuje fakt utrzymywania w sprzedaży Season Passa Year 1 w cenie 50 zł. A co otrzymujemy w zamian - wcześniejszy dostęp na 7 dni przed premierą trzeciego DLC które składa się jak zwykle z 2 nudnych misji + beznadziejne mini misyjki Commendations po których dostaje się bezużyteczne wisiory. Dziwie się każdemu który wogóle zastanawia się nad zakupem nowej Ekspansji ponieważ biorąc pod uwagę dotychczasowe działania Ubi oczywiste jest że będzie to totalny niewypał.
Wszędzie chłopie kawas lejesz, nie porównuj Season Pass Year 1, który naciąga na kasę ale nie musisz go kupować, on nie daje żadnej przewagi, kupujesz go dla wygody, do totalnie zmieniającego budowę gry dodatku DLC expansion :)
To nie jest lanie kwasu. Po prostu z ich strony to jest naciąganie graczy ze względu na ich niewiedzę bo tak naprawdę to co sprzedają nie powinno się nazywać Season Passem. I to trzeba ludziom uświadamiać żeby nie dali się oszukać. Rozmawiamy o 50 zł za 7 dniowy wcześniejszy dostęp do 2 misji które wiem że będą niczym więcej tylko konstrukcyjną kalką poprzednich misji. Większość osób która kupowała wersję gold oraz ultimate miała w pamięci grę z Division 1 i to jakie były dodatki. Miałem świadomość że płacę w zasadzie głownie za wcześniejszy dostęp ale nie za 2 słabe misje tylko za content, który będzie zasadniczym rozwinięciem gry.
A tak na marginesie nie wiem skąd wytrzasnąłeś informację że Ekspansja zmieni budowę gry? Darmowy update zmieni grę a ekspansja po prostu dołoży kolejne misje.
Wraz z dodatkiem wchodzi loot 2.0 - powiązali to, czepiasz się tak naprawdę, który diametralnie zmieni budowę gry i wprowadził między innymi podział ról, o którym wspomniałeś, dużo usprawnień, nie chce mi się tego wymieniać.
Frajer pas jak to nazywają luda nie owijali w bawełnę od samego początku była to opcja dodatkowa dla wygody dającą przede wszystkim szanse pograć o 7 dni wcześniej.
Pogadaliśmy sobie, fajnie sobie podyskutować mamy inne podejście kropka. Nikogo to nie zmartwi, że nie grasz :) jak ktoś będzie chciał i tak wróci :) 100zł to nie majątek. Ja namawiam do powrotu :) Ty nie, równowaga jest :D 3maj się.
Ale ja na pewno wrócę do gry :) I na 100% będę chciał sprawdzić nowy update - może wreszcie będzie za czym biegać. A dodatek jeżeli kupie to tylko wtedy jeżeli rzeczywiście okaże się rozwinięciem mechanik gry a nie kolejnymi nudnymi misjami nic nie wnoszącymi do całości.
Polityka pieniężna UBISOFTU na pewno budzi kontrowersję i zakładam, że nie jest to jedyna firma na świecie, która taką politykę prowadzi ale za 120 ziko albo 160 ziko jak ktoś nie ma podstawki (bo season pass year 1nie warto kupować) otrzyma zacną grę, gdzie w końcu to będzie miało ręce i nogi. Wiem, że za późno ale lepiej teraz niż w ogóle. Już widać duży ruch i społeczność odżyła :)
Anthem jest grą, która naciągnęła graczy, bez end game... tak dla porównania. :)
Przepraszam nie rozumiem mając golda mam jeszcze placić 120zl za dlc nowy york?
Dokładnie tak, pazerność ubisoftu nie zna granic. Przepustka roku pierwszego kończy się 1 marca a kosztowała nie mało, wiele nie dając. A teraz za dodatek wołają 120zl strach myśleć ile będzie kosztować przepustka roku drugiego, bo to że się pojawi jest pewne. Nic się nie zmieni w tych praktykach wielkich korporacji dopóki gracze kupują gry.