Grałem w The Division 2: Warlords of New York – kosztowny powrót do Nowego Jorku
Mam nadzieje, że kiedyś The Division 2 trafi na steama. 1 może nie była najlepsza grą na świecie, ale dostarczyła mi ponad 60h zabawy, chętnie sprawdziłbym jak jest w przypadku 2.
Naprawdę nie ogarniam jak można mieć awersję do kilku launcherów zamiastj ednego
To już jest zwykła fanaberia bo nawet odpalając na Steamie uruchamiałby Uplay.
a na Epicu nie odpala się dodatkowy launcher typu uplay xD
bynajmniej jest tak w Anno 1800
Mam nadzieje, że kiedyś The Division 2 trafi na steama
A na co Ci na Steamie gra Ubi? Ich gry lepiej kupować na Uplay'u, by nie musieć uruchamiać dwóch platform jednocześnie.
Już pominę fakt, że zawsze tam kupisz grę o 20% taniej z wykorzystaniem ubipoints
"Jest sporo ciekawych historii, jakie moglibyśmy opowiedzieć w świecie The Division. Ale to nie jest to, na czym zależy naszemu zespołowi, do czego został on stworzony."
Właśnie dlatego tego nie kupiłem i nie zamierzam :D
Zimowy survival z pierwszej części był najlepszym trybem rozgrywki. Nie wiem dlaczego nadal nie dodali jakiegoś podobnego trybu. Na czacie podczas sekcji Q&A była masa pytań o ten tryb i wyglądało mi na to że dev'owiwe unikali tego tematu. Za taką cenę i bez survivalu ja raczej pominę ten DLC. Większość graczy nażeka na klimat i brak survivalu a oni brną dalej nie słuchając graczy. Jak dala mnie Division 2 ( powinno być raczej nazwane 1,5 ) to gra z gorszym klimatem i bez najlepszego trybu rozgrywki z jej poprzednika. Może i ma trochę więcej mechanik i większą różnorodność misji ale jakoś szybko to się nudzi. Może Division 3 kiedyś będzie faktycznie tym na co czekali gracze.
Nie mają pomysłu na survival a to byłoby proste. Skoro przez Nowy Jork przeszedł huragan to mogłoby to połączyć z trybem survival, trwałby huragan i gracz musiałby odpowiednio go unikać.
Pytanie, czy warto jeszcze inwestować i zagrać w The Division 1, czy raczej gra jest już martwa i brać się z 2 część? Zaznaczam, że raczej będę grał w pojedynkę, bo nie mam żadnej ekipy do grania.
Koniecznie zagrać w D1 !.
Obczaisz mechanikę gry, ale przede wszystkim - złapiesz KLIMAT, D1 i D2 to jedna historia, historia wirusa który zniszczył znaną nam cywilizację. Ja sam grałem i nadal w większości gram samotnie, D1 przeszedłem w zasadzie fabularną część, troszeczkę pograłem na endgamie, ale wychodziła właśnie D2 więc się przerzuciłem na dwójkę (myśląc sobie, że dla fabuły) i wsiąkłem na ponad 250h z czego ze 150-200 to tzw "endgame".
Nie czytaj opinii, bo każdy ma swoją, po prostu wyrób sobie własne zdanie o tej produkcji. Moim zdaniem D1 wygrywa klimatem, ale D2 pod katem tzw "grywalności" wymiata.
A ekipę sam znajdziesz, zresztą każdą misję robię z inną ekipą na endgamie.
Waszyngton letnią porą jakoś nie dorównał zimowej aurze w Nowym Jorku, zarówno pod względem budowanego klimatu, jak i atrakcyjności samej zabudowy i lokacji
Dorównał dorównał
Mapa Nowego Jorku za to aż prosi się o rozwiązanie z Ghost Recon: Breakpoint
Ooo, no proszę, kto by się spodziewał, źe DM pochwali za coś Breakpointa!
Rozczarowującą zawartość ówczesnej przepustki sezonowej ratował jedynie klimatyczny tryb Przetrwanie.
Underground też jest dobry.
Będzie można pozwiedzać World Trade Center czy i też w tej grze wprowadzono pewną „cenzurą”?
Kosztowny? Rozumiem, że cenowo, bo akurat teraz paradoksalnie jest najlepszy moment, żeby to kupić - złożyć preorder na dodatek za 132 złote minus 20 procent zniżki, za 100 punktów UBI, a sama podstawka w ogóle kosztuje 12 złotych (jak ktoś nie ma). Więc to najbardziej kusząca propozycja na tę chwilę i jak brać, to tylko teraz, mimo że tekst artykułu jest niezbyt przychylny. Ale, jak ktoś pisał już, trzeba sobie o tej grze samemu wyrobić opinię.
sama podstawka w ogóle kosztuje 12 złotych
Jak nie znasz gry i tylko widzisz promocję to może fajna. spójrz jednak na to ze strony kogoś, kto wydał 250zł na premierę podczas której zachwalano, że gra będzie miała darmowe dodatki. Teraz wychodzi dodatek w cenie połowy podstawki, droższy niż te do części pierwszej, który nie wiadomo ile da zabawy, bo nie ma w nim nowych, powtarzalnych trybów na miarę survivalu...
Czas na nowo zainstalować TD 2 i przypomnieć sobie jak się w to gra