Tak, Boże Ciało naprawdę zasługuje na Oscara!
Na jaką platformę jest ta GRA?
Cały problem w tym, że "Parasite" zasługuje o wiele bardziej.
Ale, kto wie, Oscary zawsze są nieprzewidywalne.
Na jaką platformę jest ta GRA?
Film fajny oglądałem i nie nudziłem się ale żeby jakiś cudowny pod każdym względem to raczej nie jest, napewno jest to film który będzie zapamiętany z tych lepszych polskich
Tomaszki
Film fajny oglądałem i nie nudziłem się ale żeby jakiś cudowny pod każdym względem to raczej nie jest, napewno jest to film który będzie zapamiętany z tych lepszych polskich
W tej dekadzie wyróżnia się wśród polskich filmów, ale w konfrontacji z najlepszym okresem dla naszego kina już nie byłoby tak różowo. W latach 1955-1990 za komuny pewnie powstało ponad 80% najlepszych polskich filmów. Lata 90' i XXI wiek to gorszy okres dla naszego rodzimego kina.
Czy "Boże ciało" zasługuje na oskara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny ? Moim zdaniem nie. "Parasite" powinien wygrać.
spoiler start
Felietony, nawet o filmach mi na prawdę nie przeszkadzają, ale ludzie ogarnijcie ten portal tak żeby felietony o filmach nie pojawiały się w dziale wiadomości.
spoiler stop
Boże Ciało naprawdę zasługuje na Oscara!
No nie wiem, może to i dobry film, ale są lepsze rzeczy zasługujące na Oscara.
Sporo dużo lepszych filmów wydanych w zeszłym roku bardziej zasługuje na Oskara na przykład Irlandczyk, 1917 czy choćby Le Mans 66 lub Jojo Rabbit
Tyle, że akurat wszystkie filmy które wymieniłeś startują w innej kategorii niż Boże Ciało.
Cały problem w tym, że "Parasite" zasługuje o wiele bardziej.
Ale, kto wie, Oscary zawsze są nieprzewidywalne.
Parasite na 100% zgarnie nagrodę. Boże Ciało jest bardzo dobrym filmem ale konkurencja w poprzednim roku była za mocna.
Oscary zawsze są nieprzewidywalne
Nie są od paru dobrych lat.
Od dzieciństwa kojarzę je z poprawnością polityczną. Duży wpływ na tej ceremonii ma to co dzieje się aktualnie na świecie i o czym głośno. Nie mówiąc o sprawach rasizmu i mniejszości.
Ciemnoskórzy płaczą jak są krzywdzeni i nagle ich nagradzają. Tak od ponad 20 lat.
Dla mnie mega wtopy to:
-brak oskara za najlepszy film dla Obywatel Kane 1941
-brak oskara za najlepszy film dla Skazani na Shawshank 1994
Oskar dla Zielona Dolina zamiast Obywatel Kane budzi tak olbrzymie kontrowersje, że nie da się tego porównać chyba do żadnej pomyłki akademii. A tych było całkiem sporo zawsze.
Pomijanie kina z Europy i Azji. Nawet najwięksi reżyserzy w historii byli niesamowicie krzywdzeni tylko dlatego, że ich filmy były nieanglojęzyczne. Bergman dopiero nagrodzony oskarem za Fanny i Aleksander 1982 na koniec kariery. Fellini dopiero za Osiem i pół 1963. Kurosawa ledwie 1 nominacja też na koniec kariery za Ran 1985, Tarkowski w ogóle. Kurcze. Przecież ci ludzie i im podobni reżyserzy na wszelkich festiwalach innych przez całą karierę brylowali, a tylko dlatego, że oskary to ceremonia głównie filmów anglojęzycznych z USA i UK to pomijane było najlepsze kino. To dla mnie największa wada ceremonii.
Przykładowo 3 najwybitniejsze filmy z 1950 roku.
Wszystko o Ewie - 6 oskarów na 14 nominacji - średnia recenzji 98
Bulwar Zachodzącego Słońca - 3 oskary na 11 nominacji - średnia recenzji 96
Rashomon - ledwie 1 nominacja - średnia recenzji 98
Rashomon A.Kurosawy nie był w niczym gorszy od 2 arcydzieł wyprodukowanych w Hollywood wyreżyserowanych przez J.L.Mankiewicza i B.Wildera.
A przecież taki Mizoguchi czy Kobayashi nie tworzyli w Japonii słabszych filmów od Kurosawy, a oni mogli wręcz pomarzyć, by być zauważeni i pojawić się na gali oskarowej.
Oskary w dużej mierze to konkurs popularnych filmów z Hollywood. Mega pokrzywdzone kino z Europy i Azji.
Piotrek1982 nie wiem co pijesz ale pij tylko połowę. Oskary zawsze odnosiły się do produkcji Hollywood. Reszta jest podkategorią. Europa ma własne festiwale filmowe.Druga sprawa to jest tylko twoją opinia więc nie wbijaj innym swój tok myślenia. Trzecia przestań używać tych samych szablonów bo spamujesz bezsensownie posty co ci pasuje smakuje i czemu inni nie robią tak samo jak ty.
SpoconaZofia
Nie jesteś odpowiednią osobą, by mówić komukolwiek co ma robić lub myśleć, a to robisz. Nie rób tego innym co tobie niemiłe. Napisałeś jakbym narzucał komuś wolę swoją, a wirtualnie rzadko kogoś uczę. Dlaczego ? Realnie dużo łatwiej kogoś oczarować wiedzą i sprawić, by cię traktowali jak kogoś kogo warto słuchać. Wirtualnie ? To ma mniejszą rację bytu. Choćby Filmweb. Co po chwilę przez 20 lat ktoś dobijał się na mego znajomego. Kryteria musiałem ustawić wysokie, by nie tracić czasu więc:
-minimum 8 tys obejrzanych fillmów
-duża znajomość ambitnego kina
-bardzo duże pojęcie o dobrym kinie ostatnich 100 lat lub chęć poznania
Okazuje się, że ponad 95% musiałem wywalać ze znajomych, ale dzięki temu rozmowy są owocne, gdzie obie strony coś mogą ciekawego powiedzieć i czasem mnie lekko nawet zaskoczyć.
Inne festiwale nie dają popularności danym filmom jak gala oskarowa o której się najgłośniej trąbi. Może jedynie w miarę złote globy są też popularne, ale reszta festiwali przecież jest bardziej pod koneserów dobrego kina. A szaracy i masowy odbiorca nawet nie zainteresuje się nimi co tam pojawiło sie. Co ma do rzeczy, że są festiwale w Europie i Azji skoro od 100 lat nominują też do oskarów filmy nieanglojęzyczne, ale traktują je gorzej. A dopiero w ostatnich 15 latach dają im większe fory i częściej rozdają im więcej nominacji. To konkurs popularności, a nie najlepszych filmów. Hollywood siedlisko patologii, ale też hipokryzji.
Edgar Wright daje okejkę i porównuje Bielenie do McGregora,
https://twitter.com/edgarwright/status/1224332709897687040
Parasite nominowany w kategorii Best Picture and International Feature Film a tu ktos wyskakuje, że nudne Boze Ciało bardziej :)
Parasite zgarnie Oskara w obu powyższych kategoriach, bo ksiądz NIKOGO.
Boże Ciało nie jest nominowane do Best Picture, a Parasite jest więc ciekawe kto może wygrać w International Feature Film
Ocena newsa: 0, bo to nie news
Oczywiście, że otrzyma Oscara :D za najbardziej przereklamowany film 2019. Dla mnie - nędza, nie ma szans najmniejszych w całym zestawie, w którym rzecz jasna króluje Parasite. Jak ktoś wychwala ten film, od razu mi na myśl przychodzi polska mentalność i wygórowana ocena wielce znawców, którym się wydaje, że skoro film ktoś nominował...to jak ma nie być dobry? Toż to Oscary...wielcy krytycy wskazali...ja, Janusz, nie mogę złego słowa powiedzieć bo jak to tak? Film nie zasługuje na nic. Po Oscarach, ocena poleci na pysk, na takim filmwebie i wszędzie, wspomnicie moje słowa.
Podoba mi się to, co się wyprawia na GOLu od jakiegoś czasu - z chęcią się pochwalą, że są najpopularniejsi i w ogóle #1 w kraju, ale:
- jak ktoś napisze niewulgarny, ale sensowny komentarz (vide ten o serialu watchmen(?) to go usuną,
- jak ktoś z redakcji napisze bezsensowny komentarz, który zostanie zminusowany (vide fixumdurdum o drugim sezonie wiedźmina), to też go usuną,
- jak ktoś napisze nieśmieszny artykuł o "PC master race" który zostanie zminusowany przez użytkowników, to tez go usuną (jak człowiek przeklikał "poprzedni dzień" w wiadomościach, to go bez problemu znajdował - teraz nie.)
Teraz mamy to - Na razie bilnas "jak w planie" czyli srogo na minus - ciekawe co będzie dalej...
Łapki w górę czy w dół nie mają znaczenia. Liczy się ich suma. Są zasłoną dymną na czytelników. Zresztą oni sami nie wiedzą do czego służą i dają kciuka w dół nie za jakość samej wiadomości, jej ważność, warsztat newsmana, a za emocje jakie wywołuje. Na przykład wtopa przy W3 Reforged jest istotną informacją, wartą wyróżnienia i potępienia Blizzarda, ale użytkownicy wystawią negatywną ocenę, bo myślą, że oceniają - bo ja wiem - poczynania firmy.
A tak naprawdę najważniejsze są kliknięcia. Chociaż zastanawiam czy redakcja ma głowę na karku. Niby wejścia są dla niej najważniejsze, mimo to popełniają wielkie błędy, które tylko ruch ograniczają.
Co za bzdura, kościół nie może nikomu dożywotnio zakazać przyjmowania sakramentów.... Ostatnio był wywiad z pierwowzorem głównego bohatera filmu, rzetelny wywiad w którym nie było mowy o czymś takim, grzywna którą miał zapłacić też była inna, dziennikarstwo poziom GOL
Znakomity film. Jeden z najlepszych, jakie widziałem w ostatnich latach. I według mnie lepszy od oscarowej "Idy" i nawet "Parasite". A z pewnością mądrzejszy od tego ostatniego.
Cieszmy się, że polskie kino wróciło na salony. I to powrót zasłużony. Trzeci rok z rzędu walczymy o Oscara.
Obejrzałem, podobało mi się, ale po seansie byłem rozczarowany. Recenzje są entuzjastyczne, a film IMO "jedynie" dobry.
Stara prawda, że każdy ma swoją wrażliwość potwierdza się i tu.
Pewnie, że tak. Do mnie "Parasite" niezbyt przemawia. Nic nowego czy mądrego w tym filmie nie znalazłem, choć historia była ciekawa i sprawnie opowiedziana. Nigdy bym jednak nie uznał, że to np. film słaby, a w takim duchu wielu użytkowników forum wypowiada się o "Bożym Ciele".
Nastała era Avengersów i innych Marvelów. Dzisiaj tak technika poszła do przodu, że nie wiadomo co jest fikcją, a co prawdą.
Zasługuje, ale nie dostanie. Parasite jest bezkonkurencyjny w tej kategorii.
Akurat wtedy, kiedy tyle czasu po premierze, w końcu poszedłem do kina, widzę felieton o tym właśnie filmie. Przypadek?
Film super, podobał mi się dużo bardziej od nowych bad boys'ów, których oglądałem tego samego dnia :)
spoiler start
tylko o co chodzi z tym zakończeniem?
spoiler stop
Niestety ale taki film nie wygra bo to nie jest film o tym jaki to kościół jest zły czy chrześcijanie, a nawet nie wyśmiewa chrześcijan. Za to ten Koreańczyk zrobił film związany z ekologią, więc dla jednak dla "liberalnego" środowiska jakim jest akademia filmowa taki film jak Boże Ciało nie ma prawa wygrać.
Nie dość, że to nie gra, nie film nawiązujący do gry, to jeszcze katolicki gniot. Brawo
Świetny film, niestety w Polsce tak dobre filmy to może z jeden na rok i to też nie reguła !
Bukary - no ale chyba jednak katolicki, bo Kleru tak na TVP nie promowali :D
W sumie nie widziałem jeszcze, nie wiem jaki jest wydźwięk, może neutralny? (choć i Kler nie jest antykatolicki,... no ale jest antykościelny :)).
Raczej neutralny.Chociaż pojawia się ksiądz, który ma problem z alkoholizmem.
Niestety film nie porusza kwestii uciśnionych żydów na polskiej zaściankowej wsi czy czarnych translesbogejów w Ugandzie. W filmie jest pokazany kościół katolicki i to nie w jednoznaczny negatywny sposób. Oscary to polityka. Film polecam, kompletny.
Dobra. Obejrzałem wczoraj Pasożyta i nie dziwi mnie, że wygrał z Bożym Ciałem. Nie dlatego, że jest filmem lepszym, bo IMO nie jest. Ale jest bardziej amerykański. Spokojnie mógłby go zrobić Tarantino, gdyby miał zacięcie społeczne. No i co by nie mówić, pod względem czysto technicznym zjada obraz Komasy na śniadanie.
Tak, Boże Ciało naprawdę zasługuje na Oscara!
A jednak jeszcze nie i długo długo nie. Akademia zagłosowała inaczej.