Locke & Key od Netflix to niezły horror w wersji soft - felieton
A mnie cholernie zaskoczył serial titans. Myślałem że to będzie młodzieżowy bełkot z masą rownouprawnien na pokładzie A jest krwista rzeźnia i to dość często
Titans byli mocni przynajmniej 1 seria, 2 jeszcze przede mną.
Polecam jeszcze The Umbrella Academy - wydawało mi się że będzie słabsze od tytanów ale okazało się co najmniej tak samo dobre.
Mnie też Tytani zaskoczyli, aczkolwiek nie uniknęli bardzo marnych efektów i paru głupot fabularnych.
Twierdzenie że 90% seriali na tej platformie to gnioty jest bzdurą szerzoną głównie przez ludzi którzy nigdy Netflixa nie mieli i oglądali jedynie spiracone wersje co popularniejszych produkcji.
Łatwiej wtedy sobie wytłumaczyć "kradnę bo nie ma tam za co płacić".
Prawda jest taka że N jest platformą streamingową z absolutnie największą bazą seriali więc, tak, jest pewna grupa seriali które są po prostu obiektywnie słabe. Są też seriale które celują w konkretną grupę odbiorców więc nie interesują wszystkich.
Jest też pewna część seriali dobrych i trochę absolutnie wybitnych.
Myślę że jeśli ktoś mógłby pozwolić sobie tylko na jedną platformę to Netflix jest oczywistym wyborem.
Dzięki za reckę. Mimo to obejrzę i sam ocenię.
Czy 13 letni syn mógłby ze mną obejrzeć ten serial? Mocno straszny jest? Czy występuje : sex, przemoc, narkotyki?
Ja będąc małolatem grałem w GTA i w TV oglądałem wszystko. Na psychola raczej nie wyrosłem, a przynajmniej rodzice nie narzekają... A prawda jest taka, że Twój syn na 100% już gorsze rzeczy widział, jak każdy w tym wieku.
Heh, właśnie zobaczyłem teraz reklamę i mnie zaciekawił, a tu proszę, felieton. Teraz zachęciliście mnie jeszcze bardziej :)
To miłe że opisałeś swoją sytuacje co do Netflixa ...
Cieszę się że tak myślisz, ale po polsku było by poprawniej:
To miłe że wyraziłeś swoje zdanie na temat Netflixa...
Serial naprawdę dobry. Jestem tym bardziej zadowolony że wyskoczył trochę z nikąd, bez wielkiej akcji reklamowej.
Jeśli ktoś spodziewa się strasznego, pełnoprawnego horroru to tutaj tego nie znajdzie. Serial to głównie "teen drama" połączona z filmem przygodowym w stylu Goonies a to wszystko przyprawione od czasu do czasu horrorowym dreszczykiem.
To wszystko razem naprawdę robi robotę i wciąga. Owszem jest kilka głupotek fabularnych i nielogicznych motywacji postaci które znalazły się w serialu tylko po to żeby pchnąć fabułę na tory które założyli scenarzyści, jednak nie zwraca się na to uwagi bo oglądający po prostu dobrze się bawi.
Zakończenie lekko przewidywalne od pewnego momentu, ale robi robotę i stara się zaskoczyć "czymś jeszcze".
Nie wiem czy jest już ogłoszony drugi sezon, ale osobiście jestem przekonany że powstanie.
Serial wyrósł zdaje się na popularności Stranger Things, choć w moim mniemaniu ma potencjał na osiągnięcie samodzielnego sukcesu.
Nie zgadzam się, serial jest nudny, nielogiczny, zachowania nastolatków są wręcz nierealne (szczególnie dziecka), bo wydumane na potrzeby scenariusza.
Jest nieźle zagrany, dialogi są przyzwoite, technicznie całkiem dobrze.
Serial 5/10, znaczy można obejrzeć przy okazji robiąc na drutach, czytając książkę lub "do zaśnięcia".
A horroru jest w tym serialu mniej, niż w bajkach Andersena.
No to z czym się w zasadzie nie zgadzasz? Wyraźnie napisałem że serial ma niewiele wspólnego z klasycznym horrorem. Pisałem też o nielogicznych zachowaniach postaci.
To że serial jest twoim zdaniem nudny to akurat jest już twoja opinia i jak głupia by ona nie była masz do niej prawo.
Serial trzyma w napięciu i ma kilka świetnych postaci (Dodge rządzi), dobrze jednak nie czytać książek podczas oglądania, dzierganie na drutach też w zasadzie odradzam.
PS. Baśnie Andersena mają bardzo mroczny klimat, może nie aż tak jak baśnie braci Grimm ale jednak.
A swoją drogą faktycznie klimat tego serialu przypomina właśnie dobrą, mroczną baśń osadzoną we współczesności.
Stranger Things był dobry ale tylko w 2 sezonach. Nie wiem jaki musisz mieć gust jeśli nie podoba Ci się np. Narcos, House of cards, Dark, Altered Carbon, Mindhunter, 3 % , Marco Polo czy Berlińskie psy.
Nie widzę w twojej wypowiedzi błędu, po prostu nie widzę w niej również sensu.
Oglądałem wczorsj na razie 2 odcinki i ..... ponownie serial trafił idealnie w mój gust. W ostatnim czasie oglądałem 3 seriale: The list A, Glitch i teraz Locke & Key i wszystkie 3 zajebiste. Nie wiem, ktory lepszy :> (choc ten pierwszy byl srednio oceniany przez ludzi, mi się podobał i czekam na 2 sezon :) I jeszcze ta muzyczka z intra <3)
Typowa amerykańska młodzieżówka. Mamy chorą rodzinę, amerykańskie problemy szkolne. Ciche amerykańskie miasteczko zadupie ( mieszkańców 1000+ ). I wszystko okraszone magicznym domem z wielką tajemnica. Rodzina z traumą.
Amerykański sposób na sukces, niestety działa więc będziemy mieli wiele klonów takiego podejścia do seriali.
Sam serial ogląda się lekko i w miarę przyjemnie.