Nowy Far Cry przed kwietniem 2021, twierdzi Jason Schreier
W sumie to Far Cry wychodził prawie co roku, jedynie w 2015 i 2017 nie dostaliśmy nic, imo powinni zacząć coś zmieniać, bo setting post-apo byl dobrym pomysłem, ale nie w takim wykonaniu, wiadomo że teraz FC6 nie pójdzie dalej w post-apo bo to już było tylko bardziej kolorowo, więc nie przejdzie, więc co w takim razie?
W ogóle Ubi ma tyle gier zaplanowanych, nowy AC (a może nawet dwa), kolejny Rainbow Six, Gods and Monsters, Watch Dogs Legion, kolejni Settlersi, to już dużo jak na 2020 (a pewnie coś sie przesunie, bo nie ma opcji że wydadzą 5-6 gier jesienią tego roku), a jest w limbo jeszcze Beyond 2, Skulls and Bones i oni mają jeszcze przed kwietniem 2021 wydać kolejnego Far Cry? XD No chyba że to będzie drugi duży DLC do FC5 jak New Dawn, czyli stworzony nie wielkim nakładem pracy i kosztów, to wtedy mogą sobie wydawać, bo i tak niewiele stracą a osoby którym wciąż mało sobie kupią, no ale kolejnego dużego Far Cry w tak ciasnym okresie to ja nie widzę.
No i plotki o Splinterku, nie wierzę że ta gra nie powstaje, za dużo plotek na ten temat, po prostu nie wiedzieć czemu wypierają się, ale skoro tak szybko zareagowali na odzew graczy przy Breakpoint, i obsuneli wszystkie premiery żeby te gry poprawić, to nie wierze że u Ubi nie piecze się kolejny Splinter Cell.
Jak myślę o Farcry to ziewam, nudny fps w dodatku zapowiedź Assasyna... ziew
Ja po ostatnich ac nie dotknie gier od ubi. Mam dość tych pustych światów choć dobrze się bawiłem w origins to wyssal ze mnie chęć do explorowania. FC5 był dobry ale czułem się jakby to była 4 przerobiona w edytorze map. Z resztą to samo o 4 można powiedzieć względem 3. W tym właśnie tkwi problem Ubisoftu.
FC6 nie pójdzie dalej w post-apo bo to już było tylko bardziej kolorowo, więc nie przejdzie, więc co w takim razie?
Może pójdą w kierunku jednego z tych settingów, które dali kiedyś w jakiejś ankiecie (Alaska, dinozaury, wampiry itd.)?
Settingów to im spokojnie wystarczy jeszcze na kilka kolejnych odsłon ;).
Grałem w Far Cry 4 na ps4 i była to całkiem niezła gra, ale po przyszłościowych grach oczekuje czegoś znacznie więcej także mają nad czym pracować
tyle gier wydają, szkoda że nie robią nic z heroskami, gdyby zapowiedzieli jakiś dodatek/dlc do heroes v/vii to bym od razu preoderował albo najlepiej nową część :D
Zagrał bym w remake FC i FC2. Albo połączenie jednego i drugiego tzn. setting z jedynki (tropikalna wyspa, lazurowe wody) i mechaniki z dwójki (mapa trzymana w ręce, kupowanie i kolekcjonowanie broni oraz ich zużywanie i psucie, ulepszony silnik fizyczny).
Gdyby nie Ubi to może i by było na co czekać.
Wszystkie duże części mi się podobały. Z dodatków tylko Blood Dragon do trójki był spoko. Ale już Primala ( nie moja bajka ) czy New Dawn ( niepotrzebny po prostu ) czy te DLC do piątki i czwórki olałem. Jeśli Far Cry to tylko duże części.
A może Ubi nas czymś zaskoczy i zrobi porządną fabułę i w miarę misje poboczne bez zapychaczy?
Cóż UrBan, normalny to Ty chyba nie jesteś. Łudź się dalej.
Lepiej, żeby Splinter Cella zostawili w spokoju, bo inaczej zniszczą kolejną świetną markę.
Chyba raczej AC i Skull&Bones ... może jednak dadzą odpocząć temu far cry'owi xD
Mają. rozmach, odpoczynek i zmiana kierunku przyniosła by lepsze efekty. ile można wycisnąć z tych serii jeszcze.
Od Far Cry 3 każdy kolejny wygląda tak samo. Wieże odkrywające mapę, główny anatagonista którego zapoznajemy na samym początku i zabijamy na końcu lub pod koniec gry, przejmowanie obozów, wytwarzanie elementów ekwipunku ze zwierząt, zbieranie roślin do tworzenia przedmiotów odnawiających zdrowie, otwarty lecz martwy w środku świat, no i nieciekawa fabuła. Póki nie będzie jakiś zmian w formule to każdy kolejny Far Cry będzie tylko kalką 3 która w 2012 była powiewem świeżości, ale dziś jej wyeksploatowane mechaniki wręcz trącą myszką.
Połowa z tych rzeczy jest nieaktualna, w FC5 jedynie na początku wspinasz się na jedną wierzę i twórcy nawet robią sobie z tego żart i postać poboczna mówi "spokojnie, nie będziemy kazali ci się wspinać na więcej", craftingu też nie ma,
spoiler start
a głównego antagonisty nie zabijamy i zakończenie jest dosyć szokujące i odstępujące od formuły
spoiler stop
Rozgrywka wciąż pozostaje taka sama, nudzi się po 3-4 godzinach. Fizyka nadal bardzo uboga ( W New Dawn tarcze wystrzelone z pewnej broni nie dekapitują żadnej z kończyn, chociażby głowy, to samo wybuchy czy podpalenia ). Psi lub inni towarzysze nadal są zbędni, i nie mają swojej tożsamości. Brak w nowych Far Cry'ach tej świerzości którą zaoferowała część 3, każda kolejna część zbyt mocno się na niej wzoruje.
Ja to bym chciał FC6 w jakichś slumsach/fawelach. Coś w stylu Bombaj w Indiach lub Rio de Janeiro. Gdzie zaczynamy jako jakiś początkujący rzezimieszek i pniemy się w górę gangsterskiego półświatka. Szaro, brudno i brutalnie.
Ta druga to może Pop Babylon, a nie Asasyn. Oby
W ogóle autor tekstu zapomniał, że Ubi kiedyś stworzył oddział w Niemczech specjalnie do zajmowania się serią Far Cry i od 2017 ciągle coś tworzyli, bo FC5 i ND zajęły się inne oddziały Ubi, więc nowy Far Cry prawdopodobnie powstawał już zanim w ogóle ogłoszono FC5, więc może być rewolucja w serii.
Ja bym chciał trylogię AC2 w nowej zremasterowanej odsłonie. To było najlepsze story w całej historii cyklu AC.
Wystarczy jedna zremasterowana odsłona.
Ale to nie ma najmniejszego sensu...
Były przecieki, że AC 2020 będzie ogłoszony w lutym (PAX) i nic z tego....czy będziemy musieli czekać aż do E3 ??