Jak w temacie. Zdjęcie nie oddaje tego dramatu, jaki się tam rozegrał. Cała tylna część zasilacza jest zasrana wyciekami z kondensatorów. Mam nadzieję, że nie zjarał mi innych komponentów, jutro będę w stanie potestować na innym PSU, a w poniedziałek ten cud techniki za japońskimi kondensatorami leci na gwarancję. Ostatni raz zasilacz spalił mi się w 99 roku, najgorszego sortu no-name dodany do najtańszej obudowy. Na szczęście nie zabrał ze sobą żadnego innego komponentu. Zobaczymy jaki wynik osiągnie markowy, certyfikowany Corsair.
To po co ci 1000?
Chodzi pasywnie, różnica między 1000W a 650W była 80 zł, zapas mocy na przyszły build. Stary zasilacz beQuet 450w chodzi do dziś, a ma 12 lat. Miałem nadzieję, że ten również pożyje co najmniej 10 lat, więc wziąłem coś mocniejszego w razie czego, szczególnie na niski koszt dodatkowej mocy.
corsair od dawna juz zszedl na psy i nic tej firmy nie jest warte kupienia. W ostatnim komputerze, ktory na szczescie sprzedalem mialem bude,zasilacz i chlodzenie wc. Wszystko po krotkim czasie mialo jakies swoje mankamenty! Trzymac sie z daleka od Corsair. Przereklamowane gowno!
https://www.youtube.com/watch?v=VSv-mSI0IW0 rowniez wersja nazwana "quiet edition", kiss my ass!
rozwiazniem bylo zmniejszenie/ustawienie mocy 40-50 i podpialem jaj pod sysfan zamiast cpufan, ktorego nie moglem na 3-pinach kontrolowac. Jak pierwszy raz,to sie stalo to pomachalem obudowa i na jakis czas przestalo po czym wrocilo i musialem zastosowac rozwiazaniem powyzej, ktore nadal dobrze chlodzilo, to musze przyznac.
Co do zasilacza, to potrafil wylaczac mi kompa z du**y...
ku...nie strasz. dopiero co wsadzilem jego wc na 6letniej gw. pal licho pompe, oby szczelność trzymał
Całe szczęście u mnie nie padł i wracam do swojego faworyta - beQuiet.
Tylko czekam na resztę komponentów i mogę się staruszka pozbyć.
Ogólnie wentylatory powyżej 1000 rpm, jaki drogi by system nie był - nie bedzie to komfortowe.
Wywaliłem po pierwszym rozruchu Corsair'y max 1700 rpm i wsadzilem Zalmany max 1000 rpm. Reszta wentyli wspomaga i jest ok.
Czy to 2, 3 czy 4 pin nie ma problemu to z regulacją obrotow przy cha'_fan.
Przy 2 pin nie masz czujnika obrotow a 4 to inny sposob regulacji obr. niz napieciem (pwm)
Coraz więcej ludzi pisze o padających Corsairach. Mnie kiedyś padł pierwszy TX i się z Corsaira wyleczyłem. Chociaż to wszystko OEM-owy szajs... :D
Od dawien dawna jadę tylko na Chieftecach i nie zamierzam tego zmieniać. Te z niskiej jak i średniej oraz wysokiej półki nigdy nie zawiodły. Więc mają u mnie ogromny kredyt zaufania, a Korsarzowi jakoś nigdy nie potrafiłem zaufać nie wiem czym było to spowodowane mimo że to niby wysoka jakość.
PS tak ogólnie to nic nie widać na tym zdjęciu poza kratką.
Corsair -> to padlo jesli chodzi o zasilacze i zawsze tak bylo, niewiem skad sie plotka wziela ze dobre zasilacze robia :P
Jak to skąd, ponoć mają masę świetnych modeli robionych przez czołowych producentów (jakich, nie podam, nie siedzę w tym na co dzień) - świetne wyniki recenzji i wysoka popularność.
nie wiem, może po prostu autor miał pecha, a więcej sprzedanych egzemplarzy to większa szansa, że trfaimy w sieci na tych, którym coś jednak padło...
Ostatnio widziałem post osoby, której pewien monitor Samsunga działał x lat. Mnie padł zaraz po gwarancji na amen... i się wyleczyłem z monitorów Samsunga.
Ale przecież telewizory schodzą na pniu, smartfony też, i sam będę musiał kupić S10e, bo nie ma nic mniejszego...
Nie wiem, dawno temu krolowaly chieftec i thermaltake, pozniej jesli dobrze pamietam Be quiet! XFX, Antec teraz od 7 lat jak nie wiecej najlepsze robi Seasonic. Corsair zawsze byl przereklamowanym crapem, co jest standardem dla firm ktore specjalizuja sie w szerokim asortymencie.
Z tych wymienionych też zdaje sie tylko Seasonic i Chieftec to prawdziwi producenci, reszta zleca produkcje i nalepia swoje logo, jak Corsair.
Chieftec też zleca produkcję pewnie gdzieś w Chinach czy na Tajwanie, ale mają dość rygorystyczną kontrolę jakości. Towar produkowany w Azji, ale testowany tutaj w Europie z pełnym serwisem i normalną gwarancją. Ogólnie bardzo lubię ich produkty jeśli chodzi o segment komputerów stacjonarnych. Mają świetne zasilacze, obudowy, wentylatory oraz inne pomniejsze akcesoria.
Herr Pietrus -> nie chcialo mi sie wypisywac dat to co teraz robia, to nie to samo co robili kilkanascie lat temu. Na dzien dzisiejszy osobiscie kupilbym Chieftec'a, co prawda to juz nie ta sama firma co 15 lat temu, jednak dalej produkuje solidne zasilacze, lub Seasonic'a i tu zalezaloby od tego ile kasy moge na zasilacz wydac. Zreszta ja posiadam 12 letniego cheifteca ktory buja pieknie, jak sprzet zmienialem to go rozkrecilem i wszystko dalej wygladalo jak nowe.
Mimo wszystko gdzie by nie spojrzeć na testy czy rankingi zasilaczy Corsair sie pojawia. Są też sprzedawane w każdym dobrym sklepie, a przecież gdyby nawalaly ponad standard średniej/wyższej półki, byłyby usuwane z oferty
Zasilacze Akyga również pojawiają się w każdym lepszym sklepie komputerowym, a każdy kto choć trochę się interesuje tematem wie co to jest za bomba zegarowa.
mirko81 -> problem takich zasilaczy to jest jaki trafisz, firmy takie maja czesto jeden model udany na kilka slabych, a czasem wychodzi im totalny crap. Mozna rzec ze kazdej firmie to sie zdaza, ale nawet nieudane modele seasonica sa lepsze niz wieksosc konkurencji na rynku :)
Oczywiście, że się pojawiają. A pojawiają się dlatego, że żadna z tych gejmingowych firm jak Corsair, beQuiet! czy inne XFX nie robi zasilaczy. Te zasilacze to zwyczajny rebrand już istniejących, prawdziwych producentów (których wcale tak wielu nie ma) takich jak choćby Seasonic, Delta, etc, czasem z jakimiś zmianami (ale raczej rzadko i najczęściej na minus). Jeśli natomiast któryś z tych gejmingowych/modnych producentów jakimś cudem stworzy autorską konstrukcję, to lepiej się trzymać z dala. Dlatego właśnie poleca się konkretne modele zasilaczy od firm gejmingowych, ponieważ w obrębie jednej serii o różnej mocy może być nawet kilku różnych producentów. Moja rada - nie kupować żadnego Corsaira, beQu(e)it etc. bez dokładnego zgłębienia kto to naprawdę robi, albo zwyczajnie kupić coś dobrego od uznanego producenta, który faktycznie robi własne kontrukcje, np. wspomniane Seasonic czy Delta.
Gdybym znał rok temu Seasonic to bym brał. 10 lat gwarancji robi wrażenie. Znikomo droższy od 500-600 W Chiftec na 3 letniej
Masz nawet i 12 lat i to na taki pasywny :P https://seasonic.com/prime-titanium-fanless
Tylko cena też odpowiednia ;)
W moim starym kompie od 12 lat chodzi Chieftec 400w ze swapem na Noiseblocker 120 mm. Do nowego kompa teraz wsadziłem Vero M2 600w ale właśnie zamierzałem kupić 850w Corsair z trybem pół-pasywnym.
Mam zasilacz Corsair HX1000W od prawie 10 lat i żadnych kłopotów nie miałem, to samo z klawiaturą K70, którą mam od lat trzech. Wykreślać produkty dobrej firmy, bo komuś coś się akurat zepsuło? Śmieszne.
Strzel kilka fotek i wstaw na profil Corsaira na fejsbuku, zrób małą burdę i dopisz w szczegółach co miałeś w budzie i co robiłeś w tamtym momencie i przy okazji napisz że odradzasz zakupu wszystkiego co ma znaczek Corsaira.
Zobaczymy co powiedzą ludki.
Dziś oddałem zasilacz na gwarancję, a za chwilę będę testował budę na innym zasilaczu. Jak nie będzie żadnych strat, to nie będę im smrodu robił, bo po co. Jak coś jeszcze padło, to się zastanowię co z tym zrobić.
Po co?. Dzisiaj to największy cios w dowolną firmę. No dobra, cios to zbyt wiele powiedziane, ale to najlepszy sposób by wymusić miłą obsługę .Takie psie czasy.
Mr. JaQb ---> sugerowanie, że firma jest do dupy, bo komuś coś się zepsuło, to nawet śmieszne nie jest, to jest żałosne. Poczytaj opinie o tych zasilaczach i ich usterkach. Wszystko się może zepsuć, nawet samochód za milion - i co, stwierdzisz, że auta tej firmy są do dupy, bo komuś awaria się zdarzyła? No, bez jaj.
Jeśli opinie się powtarzają, a tak jest w tym wątku, to jest to zdecydowanie sygnał alarmowy.
U mnie od kilku ładnych lat siedzi ocz stealthxstream 500w i jak na razie bajka.
Komputer działa prawidło z zastępczym zasilaczem, ale nie miałem kabli 8pin pcie, więc nie sprawdziłem GPU. Jutro odbieram zastępczy zasilacz, na którym odpalę wszystko, ale wydaje się, że poza PSU nic nie padło na szczęście. Czekamy więc na wieści z serwisu gwarancyjnego.
Tak czy siak po prostu trafiłeś na wadliwą sztukę i tyle.
Pamiętam jak mówiono mi że IBOX to tykajaca bomba i nie powinno się jej tykać. Wtedy mój IBOX 400 W był juz 7 lat w komputerze.Dzisiaj po kolejnych 3 latach zasilacz nadal działa ale wymieniłem go na troszke bardziej efektywnego SilentiumPC Vero L2 500 W który posiada wszystkie niezbędne zabezpieczenia. Ale to tylko pokazuje jaki pech do sprzętu mozemy miec: jednym "niebezpieczny/zawodny" zasilacz będzie działał 10+ lat a innym "bezpieczny/rekomendowany" zasilacz padnie w ciągu kilku dni /miesięcy..
Wiesz dlaczego jest to tykajaca bomba, bo przykladowo 7 na 10 tych zasilaczy umiera w rok moze dwa. Do tego duzo zalezy od obciazenia jak masz sprzet co ciagnie 150W to taki zasilacz pochodzi o wile dluzej niz jak masz 350W of zakladajac ze wogole to co na plakietce odpowiada rzeczywistosci :)
dodatkowa kwestia to jak pada zasilacz.
znajomemu jak padł noname po latach zajechania to pociągnął do grobu połowe kompa
firmówka z zabezp. jak padnie to dużo mniejsze/znikome ryzyko że zwiększy straty
Ja nie wierzylem ze zasilacz moze zaplonac ogniem do momentu jak znajomy mi pokazal swoj ktory poprostu buchnal ogniem + calutki sprzet poszedl sie walic.
Wiem, że stary wątek, ale trafiłem tu przypadkiem to dodam coś od siebie.
Ja na tym zdjęciu widzę tylko białą "maź" przy kondensatorach, która niby wg autora to rozlany kondensator? Jeśli tak to gratuluję wiedzy - to jest typowy klej używany przez producentów i był tam od nowości. Chyba, że czegoś nie widzę, ale bardziej mi to wygląda na 'nie znam się to się wypowiem'.
Co do reszty komentarzy w tym wątku to Chieftek już mi padały, Antec też. Za to CODEGEN z czasów AT działa do dziś, podobnie niewiele młodsze tanie Targety czy Megabajty . BeQuiet swego czasu sam się chwalił, w które serie wrzuca japońskie kondensatory, a gdzie Chińskie/Tajwańskie, a koniec końców wszystkie marki łącznie z wspomnianym SeaSonic zlecają produkcję.
Ten RMx ze zdjęcia to bardzo dobry zasilacz, w przeciwieństwie do wcześniejszej serii RM. Jak uważasz, że się kondensatory rozlały to odeślij na gwarancję - ma 10 lat. Idę o zakład że zwrócą z słuszną informacją o bezzasadności.
Podsumowując - przestańcie pisać głupoty w internecie bo idę o zakład, że nikt z Was nie ma bladego pojęcia o konstrukcji czy zasadzie działania zasilaczy, a prawda jest taka, że każdy producent ma lepsze i gorsze serie. W zasilaczach najistotniejsze są 2 rzeczy:
1) ma działać stabilnie
2) w przypadku awarii ma nie uszkodzić podzespołów ani otoczenia.
Pooglądajcie fotki nowych:
[link]