Fragment Star Wars: Underworld - niedoszłego serialu gangsterskiego
Biorąc pod uwagę budżet to wcale się nie dziwię że projekt nie wypalił. Ogólnie wszytko wygląda bardzo fajnie, ale ta scena walki mi przypomina Nagą Broń, gdzie strzelali się z odległości metra i nie mogli w nic trafić.
Dla mnie ta scena walki była ślamazarna. Po za tym....serio!? Wiem, że Szturmowcy nie trafiliby w stodołę z 100 metrów, ale też z dwóch?
OMFG jakie drewno, zamiast aktorow to wzieli chyba ludzi z ulicy jak leci :P
No przecież dokładnie tak było, ten urywek był tylko próbką, to jasne, że aktorzy to amatorzy, może nawet członkowie studia.