EA zbija fortunę na mikropłatnościach
Dużo osób narzeka że firmy są złe i że mikropłatności zabijają gry, że czas na zmiany. W internecie nie jeden wielki youtuber robi długi materiał o tym jak kiedyś były dobre gry bo nie było w nich pierdół do kupienia za dodatkową gotówkę. W tym samym czasie EA zarabia miliard dolarów na samych mikropłatnościach. Psy szczekają a karawana jedzie dalej.
Do czasu aż jednak lootboxy nie zostaną uznane za hazard i nie wrócą klasyczne mikro. Nagle się okaże, że bez elementów uzależniających typowych dla hazardu zyski poleca na łeb na szyję.
Dokładnie. Trzeba szczekać, wtedy może wprowadzą obligatoryjne oznaczenia np. PEGI 16
Już od dawna pojawiają się takie przypadki.
Zadna nowosc, i nie tylko EA. Activision Blizzard, Tencent, Bethesda... wpisz dowolna firme i na pewno robia na tym kupe kasy.
Dużo osób narzeka że firmy są złe i że mikropłatności zabijają gry, że czas na zmiany. W internecie nie jeden wielki youtuber robi długi materiał o tym jak kiedyś były dobre gry bo nie było w nich pierdół do kupienia za dodatkową gotówkę. W tym samym czasie EA zarabia miliard dolarów na samych mikropłatnościach. Psy szczekają a karawana jedzie dalej.
No i co z tego wynika? Nie warto tego krytykować, bo nic to nie daje?
Ludzi zawsze ciągnęło do syfu i destrukcyjnych rozrywek. To tak samo jak z wieloma używkami i bardziej "klasycznym" hazardem. Alkohol, papierosy czy inne narkotyki też przynoszą ogromne zyski, a są bardzo szkodliwe. Psy szczekają a karawana jedzie dalej.
Bronić dostępności hazardu dla dzieci to pewnego rodzaju degeneracja. i nie, nie dlatego, że ja tak mówię, tylko psychologowie dziecięcy.
Dla mnie sprawa powinna być prosta, gra zawiera lootboxy lub inne płatne usługi hazardowe (rzeczy w stylu premium, przyśpieszanie procesu choć słabe nie są szkodliwe dla psychiki więc niech będą) powinny być dostępne tylko w grach PEGI 18 z uwzględnieniem zakazu sprzedaży nieletnim, jak z alkoholem. Problem by się rozwiązał. Jak każde inne kasyno.
A najlepsze jest to, że ludzie wydają krocie na paczki w Ultimate Team a po roku, pyk, wszystko jest nic nie warte, bo wychodzi kolejna część gry, która nie różni się niczym od poprzedniej części, a do tego jeszcze trzeba kupić samą grę za dwie stówki. EA wie jak robić piniądz :D
Trzepią hajs ale na samych sportówkach, chyba się nauczyli że w innych grach gracze tego nie lubią, ale i tak dalej coś kombinują.
Mam pomysł - co powiecie o napiwkach dla developerów za gry?
spoiler start
Tak jakby nasze $59 nie wystarczało...
spoiler stop
pomysł kuriozalny no ale jak wyszła zbroja dla konia też taka reakcja była więc...