Mogę grać w Mass Effect 3 bez zwalniania, ale mój komp nie spełnia nawet minimalnych wymagań ME: Andromeda. WTF? Gram w Vampyr u kumpla i nie widzę jakiejś wielkiej różnicy między jego grafiką a ME3. Wie ktoś skąd się biorą te wymagania?
Wie ktoś skąd się biorą te wymagania?
Tak
Bo tak.
Ale pomiędzy ME3 a ME:A jest różnica. Spora.
Nie żeby Andrbieda nie miała słabej optymalizacji - wymaga ośmiojajowca nie bardzo wiadomo do czego... Ale grafika jest lepsza.
Plus ma duże, otwarte mapy, nawet jeśli puste. Ale z 8 rdzeniami przesadzasz. Na 4 spokojniej można grać.
Jak dla mnie postacie w Andromedzie są paskudne i plastikowe. Postacie w Vampyr poruszają się nadal jak kukły. Zmiany są kosmetyczne i jedyne co widać to trochę lepsze cieniowanie.
Wymagania gier muszą rosnąć, aby ludzie kupowali coraz to lepsze części do komputera.
Stąd że każdy silnik ma stopniowo coraz więcej funkcjonalności "pod maską".
Moc sprzętu rośnie, więc nie przykłada się aż takiej wagi do optymalizacji.
Postęp w grafice jest (wystarczy zobaczyć Metro: Exodus czy Forzę Horizon 4), ale osiągnęliśmy już taki poziom że nie dziwi brak ogromnego progressu z roku na rok.
Zaletą tego jest to że jak ktoś np. kupił sobie GTX680 i 2500K w 2012 roku to wciąż może sobie pograć (na niskich detalach, ale może) - jeszcze niewiele wcześniej - nie wiem czy 8-letni komputer we wczesnych latach 2000 byłby w ogóle w stanie odpalić aktualnego ówczesnego Windowsa.
Metanol przyczyną ślepoty.
3,5/10, jako że nowy rok.
Zasubskrybuj Digital Foundry, wróc za 3 miesiące i jeszcze raz napisz o stagnacji graficznej.
Jeśli się już bawimy w cherrypicking to...
SOUL
To nie jest żaden cherrypicking.
Mówimy o technologii a nie artstycznym odbiorze oprawy. Że czerwone słońce? Super ale co to ma do technologii to nie wiem. Silnik w ME3 jest wiekowy, w czasie premiery był już przestarzały (choć to kontrowersyjne słowo, przystańmy przy 'mało imponujący').
Niektóre elementy się trzymają nieźle, inne wołają o pomstę do nieba.
Te ciała wkleiłem bo pierwsze przyszły mi na myśl. Ogrywałem ME3 w 2018 i wielkość lokacji, prostota geometrii, jakośc niektórych tekstur, modeli itp itd. wołają o pomstę do nieba.
ME:A to fatalna gra, ale co to ma do tego? To że zespół robiący grę jest z dupy, nie znaczy że potencjał silnika nie istnieje.
Wystarczy zobaczyć co jest z Unity- niektórzy wydają totalne crapy, niektórzy czarują przy jego pomocy :)
Mam zacząć wstawiać screeny z silnika Frostbite 3?
Temat jest o teorii stagnacji technologicznej, co jest oczywistym kłamstwem, jeśli śledzi się rynek z jakąkolwiek uwagą.
Drugoligowy Vampyr? Jeden z największych pokazów niekompetencji (ME:A), o czym w ogóle mówimy?
Mówimy o technologii a nie artstycznym odbiorze oprawy.
Chodzi mi właśnie o to, że technologia nie znaczy nic jeśli ma się dziadowskich artystów, bądź silnik na którym nie mogą rozwinąć skrzydeł. Unreal 3 był piękny bo mimo, że z bliska mógł wyglądać średnio to jako całość był wręcz cudowny i ogólny odbiór i estetyka były o niebo lepsze niż w bardziej technologicznie zaawansowanej androbiedzie, miał to coś co nazywam duszą, choć nie potrafię tego zdefiniować, można zrozumieć o czym mówię nawet na podstawie tych 4 screenów.
poza tym jeśli ktoś nie jest onanistą graficznym patrzącym z lupą na każdy piksel to serio nie zauważy dużej różnicy między crysisem 1, a np ghost recon wildlands, metro 2033, a metro exodus, albo między crysisem 3 a większością tegorocznych/zeszłorocznych gier, zastoju może nie ma, ale postęp jest tak maluczki i tak naciągany, że służy jedynie popychaniu konsumpcji, a nie faktycznej poprawie jakości grafiki.
Biorąc pod uwagę piekło jakim było tworzenie MEA to cud, że cokolwiek z tego wyszło. Masz rację, że 3 designem miażdży Andromedę, ale nijak się to ma do tematu wątku, Czemu nowe gry zwalniają skoro nie ma postępu w grafice? Tutaj .:Jj:. wyczerpał temat.
Crysis był i nadal jest bardzo ładną grą, ale różnicę między nim a Wildlands widać bez lupy.
poza tym jeśli ktoś nie jest onanistą graficznym patrzącym z lupą na każdy piksel to serio nie zauważy dużej różnicy między crysisem 1, a np ghost recon wildlands
Rany Boskie, przestań pajacować, albo biegnij do okulisty, bo jeśli naprawdę nie widzisz różnicy, to pomimo mojej wielkiej wady wzroku jestem przy tobie niczym strzelec wyborowy.
Jeszcze kilka lat temu mógłbym uznać, że Crysis nadal wygląda dobrze.
Ale dzisiaj? To już zalecam okulistę bo to ciężki przypadek Oślepiającej Nostalgii.
Crysis zestarzał się przeokrutnie, jedyne czym się wyróżnia na plus to brakiem przesadzonych efektów graficznych, wiecie - bloom, DoF czy inne błyskotki, coś z czym dzisiaj wielu twórców gier sobie nie radzi albo nie chce tego robić bo widać graczy rajcują takie przesterowane efekty.
Nie piszę tego w oparciu o nostalgiczne wspomnienia. Przeszedłem Crysisa jakieś dwa tygodnie temu
Jakby Crysis wyglądał dobrze to nie potrzebowałby modów graficznych.
Różnica jest widoczna i to bez szkła powiększającego czy strzałek.
https://www.youtube.com/watch?v=3w6COXBfIY4
Wystarczyło że w podstawowym Crysisie postacie mają dobre animacje, nie są kanciaste za bardzo, nie są przeładowane detalami i bzdetami (dla mnie patologia dzisiejszych gier) a komputery pozwalały na gęściejszą roślinność niż kiedyś sprawiła, że trudniej przekonać ludzi o tym, jak zestarzał się Crysis.
Po1 mimo że generacja konsol ma te kilka lat to jednak gry się ulelsza i lepiej optymalizacje na konsolach przez co są bardziej rozbudowane.
Po2 na PC korporacje sprzedające sprzęt wymuszają wzrost wymagań bo to sprzedaje im sprzęt.
Po3 największe gry tworzy się głównie z myślą o konsolach więc optymalizuje się pod konsole a na PC wydaje przy okazji przez co pozeraja dużo zasobów bo są słabo zoptymalizowane.
Pomyliłeś tematy. Ten nie jest o wyższości konsol nad PC
1: RDR 2 na XBone chodzi w 28fps@720p. Super optymalizacja. Multiplatformy są bardziej rozbudowane na konsolach?
2: nVidia wspólnie z AMD terroryzuje deweloperów, aby robili niewydajne gry?
3: Największa gra, Star Citizen jest robiona z myślą o konsolach?
1. Mhm, dlatego niektóre gry rodem z PS2, mają tam lock 30fps (gry LEGO, dopiero co wydany DBZ Kakarot)? To nie brzmi, jak dobra optymalizacja, ani trochę. (Wiadomo, to wyjątki, ale jest ich zaskakująco sporo... ale to jakoś o tych PCtowych się pamięta)
2. Dlatego właśnie byłem zdolny grac na GTXie 750 i i3-3240 do początku 2018, a może i dłużej, ale akurat zacząłem robi upgrade. Mój GTX 1060 (wydany w 2016) też nie wydaje się byc kartą, która to by miała jakiekolwiek problemy w grach.
3. Poza Arkham Knight i RDR2, to właściwie nie pamiętam dużej gry, która by aż tak źle działała na PC. A nawet wspomnę tu Gearsy 4 i 5, które mają naprawdę świetny port na PC.
Ale po co ja tutaj cokolwiek zaczynam? Znowu bym Ci jeszcze dał jakieś benchmarki (+ może jeszcze kilka osób więcej, powiedziałoby, że pleciesz bzdury... jak zwykle), a potem "to nie prawda, mnie się nie da oszukac" ech...
Zwierz nic nie pomyliłem podałem niezaprzeczalnie fakty. I wcale nie potrzeba wielkiej filozofii czy pracy w korporacji jak ja gdzie szybko poznajemy problem 'wielkosc sprzedaży należy kreować, żeby to odgadnąć wystarczy poobserwowac rynek. Twój trolling na nic się zda.
"miał to coś co nazywam duszą, choć nie potrafię tego zdefiniować"
Charakter, jak coś głupio wygląda to trudno by miało charakter. Np. nowy Gabriel Knight albo Bezimienny z Gothica wyglądają gorzej.