Zastanawiam się czy taka sytuacja przyspieszy cyfryzacje wszystkie co się da.
Dworczyk: na lotniskach będzie wsparcie ze strony wojska
- Od czwartkowego popołudnia wszyscy pasażerowie przylatujący do Polski będą mieć mierzoną temperaturę oraz wypełniać karty lokalizacyjne - poinformował w czwartek szef kancelarii premiera Michał Dworczyk. Dodał, że na lotniska zostanie skierowane dodatkowe wsparcie wojska.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w czwartek o 49 potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem.
Dzisiaj widziałem wypowiedź kobiety na lotnisku, przyleciała z Ukrainy i żadnej kontroli podczas gdy jej matka jechała z tej samej Ukrainy autobusem no i oczywiście na granicy kontrola była...
Bo do tej pory zalecenia były takie że sprawdzane są loty z Chin, Korei Pd i z Włoch.
Jesus, ile jeszcze będzie tutaj wklejek z pustymi półkami w marketach i komentarzami typu "ludzie powariowali"?
Yes, jest to napięta sytuacja i stan wyjątkowy i nawet jeżeli takie zachowanie jest mało racjonalne, nie ma się co dziwić że ludzie się boją i chcą się zabezpieczyć na pewien czas. Koniec końców to instynkty które wyzwalają się w takich sytuacjach. Przestańcie się srać z tego powodu, za przeproszeniem.
dobrze niech robią zakupy, towar się uzupełni na półkach, a chociaż mniejszy ruch w sklepie będzie co też ważne.
Wszyscy umrzemy. To dopiero początek.
"W zeszłym tygodniu przebywałem w Paryżu. Wizyta miała charakter służbowy. W ramach pełnienia funkcji przewodniczącego frakcji EPP w Radzie Europy odbywałem wiele spotkań, które miały miejsce w parlamencie francuskim. Po powrocie dowiedziałem się, że jeden parlamentarzysta oraz dwie lub trzy osoby z obsługi parlamentu trafiły do szpitala z rozpoznaniem koronawirusa. Nie mogę stwierdzić czy miałem z nimi bezpośredni kontakt, ale w poczuciu odpowiedzialności za parlamentarzystów oraz pracowników Parlamentu postanowiłem nie przychodzić w tym tygodniu do Senatu. Zgodnie z procedurą, zwróciłem się z prośbą o wykonanie testu na obecność koronawirusa. Uzyskałem jednak odmowną odpowiedź” - pisze w oświadczeniu senator Koalicji Obywatelskiej Aleksander Pociej.
Ja myślałem że z hurtowo wykupowanym papierem toaletowym to jakieś jaja są ale dzisiaj sie przekonałem naocznie. Ludzie wynoszą ze sklepów spore ilości papieru, jeden facet pakował do auta kilkanaście dużych opakowań. Pewnie to wynika z tego że poszła plotka o masowo wykupowanym papierze toaletowym i reszta ludzi zaczeła robić to samo pewnie nie do końca wiedząc po co to robią.
To chyba jakaś mentalność z czasów PRL gdzie papier toaletowy był swego czasu towarem deficytowym.
Jak inaczej to wytłumaczyć?
Instynkt stada. Idzie sygnał, a pozostałe jednostki ślepo naśladują poprzedników - tak na wszelki wypadek.
No ale do czego potrzebna ludziom taka ilośc papieru toaletowego w czasach pandemii? Będą sie nim owijać?
Jest wiele innych ważniejszych produktów do przetrwania.
^A coś ty myślał?
Też nie potrafię zrozumieć dlaczego akurat papier. Rozumiem jedzenie, rozumiem jakieś pampersy czy mydła, ale papier toaletowy? WTF.
Wojsko gotowe do walki z koronawirusem
W każdym z województw powołano wojskowe zgrupowania zadaniowe, które mogą wesprzeć publiczną służbę zdrowia w walce z rozprzestrzeniającym się koronawirusem. Do dyspozycji Ministerstwa Zdrowia jest m.in. kilkadziesiąt karetek i busów wojskowych, zespoły dezynfekcyjne oraz mobilne zespoły medyczne, w skład których wchodzą lekarze, pielęgniarki i ratownicy. We Wrocławiu zbudowano także kontenerowy szpital polowy.
Czeski rząd ogłosił stan wyjątkowy na 30 dni. Ogranicza działanie restauracji i zakazuje Czechom podróżowania do krajów, w których występuje koronawirus. Również obcokrajowcy z krajów ryzyka nie mogą wjeżdżać do Czech. Nadzwyczajne środki z powodu epidemii wprowadziła też Słowacja.
Jak jest u Was w szkole? Od poniedziałku wszyscy pozostajecie "w gotowości" czy tylko nauczyciele? W przedszkolu u mojej żony woźne, sprzątaczki, itd. mają normalnie przychodzić do pracy...
Dość przekonujące wytłumaczenie, dlaczego ludzie wykupują papier toaletowy.
Z kolei jedna z australijskich gazet powiększyła swoją objętość o kilka niezadrukowanych stron, by mogły pełnić rolę papieru do podcierania się.
No i takie wytłumaczenie sporo wyjasnia
Mało osób wie o tym, że jesteśmy potęgą w produkcji papieru toaletowego. Robimy go ok. 400 tysięcy ton rocznie i sporo wysyłamy na eksport.
Czyli można spać spokojnie ;)
Gorsze od wszechobecnej paniki są tylko śmieszki, co to im się wydaje że ich problem nie dotyczy ("młody jestem to i tak przeżyję") i studenciki, które z powodu odwołanych zajęć organizują sobie "koronalia" i imprezują w najlepsze. Widać ciężko po prostu zachować spokój i ograniczyć, przynajmniej na jakiś czas, przebywanie w zatłoczonych miejscach.
Tak samo przedwczoraj i wczoraj w Walencji i Paryżu podczas meczów ligi mistrzów które odbywały sie przy pustych trybunach, pod stadionami zebrało sie po kilkanascie tysięcy kibiców którzy radośnie i beztrosko kibicowali swoim drużynom. Nie zdziwie sie jak im tam w najbliższych dniach przybędzie pare tysięcy zachorowań
Koronalia, koronalia, kto nie pije, ten kanalia xD
Mamy oficjalnie 1 ofiarę koronawirusa w PL, zmarła mieszkanka Poznania.
Zarażonych jest już 51 osób.
Thx boomer
https://kk24.pl/szokujaca-decyzja-caly-szpital-w-kedzierzynie-kozlu-tylko-dla-pacjentow-z-koronawirusem/
Co najmniej dziwna decyzja. Szpital bez oddziału zakaźnego, bez lekarzy tej specjalizacji zostaje nagle jedynym szpitalem dla pacjentów z wirusem w woj. opolskim.
Nikt jeszcze nie wpadł na pomysł, żeby 500+ na czas pandemii zamienić na 1000+?
Mam nadzieję że do 10 kwietnia się uspokoi. Inaczej nici że świętowania rocznicy.
kiedy według Was bedzie ogarnięte? Chinczykom chyba 2 miesiące to zabrało, więc troche to moze potrwać
Chiny - 80 932
Tajlandia - 70
Australia - 128
Singapur - 178
Tajwan - 49
USA - 1 323
Malezja - 149
Korea Południowa - 7 869
Wietnam - 39
Francja - 2 284
Kambodża - 3
Kanada - 117
Niemcy - 2 078
Nepal - 1
Sri Lanka - 2
Finlandia - 59
Zjednoczone Emiraty Arabskie - 74
Włochy - 12 462
Filipiny - 52
Indie - 73
Wielka Brytania - 459
Rosja - 28
Szwecja - 500
Hiszpania - 2 277
Belgia - 314
Zarażeni na statku wycieczkowym "Diamond Princess" - 696
Egipt - 67
Iran - 10 075
Liban - 61
Izrael - 130
Kuwejt - 80
Bahrajn - 195
Oman - 18
Afganistan - 7
Irak - 71
Chorwacja - 19
Szwajcaria - 652
Algieria - 24
Austria - 302
Grecja - 99
Estonia - 16
Rumunia - 49
Brazylia - 52
Macedonia Północna - 7
Dania - 617
Gruzja - 24
Norwegia - 702
Pakistan - 20
Nowa Zelandia - 5
Białoruś - 12
Holandia - 503
San Marino - 69
Nigeria - 2
Irlandia - 43
Litwa - 3
Azerbejdżan - 11
Monako - 2
Islandia - 85
Meksyk - 12
Katar - 262
Armenia - 1
Ekwador - 17
Luksemburg - 19
Czechy - 94
Dominikana - 5
Indonezja - 34
Łotwa - 10
Maroko - 6
Senegal - 4
Arabia Saudyjska - 45
Andora - 1
Portugalia - 59
Argentyna - 19
Jordania - 1
Chile - 23
Ukraina - 1
Liechtenstein - 1
Tunezja - 7
Polska - 49 (dane Ministerstwa Zdrowia)
Słowenia - 89
Węgry - 13
Butan - 1
Kostaryka - 22
RPA - 17
Bośnia i Hercegowina - 11
Serbia - 19
Togo - 1
Peru - 15
Słowacja - 16
Kamerun - 2
Malta - 6
Bangladesz - 3
Gujana Francuska - 5
Bułgaria - 7
Malediwy - 8
Martynika - 3
Mołdawia - 3
Paragwaj - 5
Kolumbia - 9
Albania - 15
Brunei - 11
Panama - 11
Mongolia - 1
Burkina Faso - 2
Cypr - 6
Turcja - 1
Watykan - 1
Jamajka - 2
Boliwia - 2
Gujana - 1
Wybrzeże Kości Słoniowej - 1
Kongo - 1
Honduras - 2
Kuba - 3
Łącznie zanotowano 127 863 przypadki zakażenia na całym świecie. Potwierdzono również 4 718 zgonów spowodowane koronawirusem. Z zakażenia udało się wyleczyć 68 310 osób
A mnie się udało kupić zimnioki.
Łotysze szczęśliwi.
Oczywiście kupiłem je w sklepie, gdzieś w Mordorze, gdzie półki uginają się od towaru. Po prostu przyszła dostawa i tyle. Nie było potrzeby wczoraj szaleć i narażać się w tłumie.
A tak swoją drogą, czasami na fejsbuczku ktoś udostępnia różne mądrości i z przerażeniem obserwuję, że namnożyło nam się multum domorosłych wirusologów po trzech klasach podstawówki, którzy myląc wirusy z bakteriami pieprzą coś o tym, że wirus od „netoperka” to brednia i że musowo jest to broń biologiczna, dodatkowo strasząc już i tak spanikowanych ludzi swoimi pierdami. Zapytaj takiego, czy słyszał o reasortacji genów i od razu morda w kubeł. Pomijam już tych od lewoskrętnej. Trzeba będzie chyba napisać oddzielny post, co to jest wirus. Czym jest, a czym nie jest. Obiecuję się za to zabrać, ale pewnie trochę zejdzie :D.
Polecam także odejść na chwilę od mediów. Zająć się czymś innym, oderwać na chwilę głowę od tego wszystkiego.
Co chwilę jesteśmy bombardowani „strasznymi informacjami”, gdzie informatywne jest z 3-4% informacji dnia. Dobre samopoczucie i brak stresu oraz dobry sen również działają korzystnie na układ odpornościowy. Trudno jednak mieć dobry balans, gdy w mediach używa się takich terminów, jak „terror” i „katastrofa”. Jeszcze jak jakiś nieszczęśnik ma włączone powiadomienia w telefonie, to ja nie mam pojęcia, jak sobie z tym daje radę.
Mamy pierwszą ofiarę, a będzie i druga i trzecia, serwisy informacyjne będą się skrzyć na czerwono, a za każdym razem nie będzie miało to prawdopodobnie wpływu na nasze bezpieczeństwo: kazdy z nas już wie, jak ma się zabezpieczyć. Trzeba być poinformowanym, ale proponuję śledzić te niusy nieco rzadziej :). W końcu idzie o nasze zdrowie. Przede wszystkim higiena, dyscyplina i zdrowy rozsądek. Starać się znaleźć w tym środek. Gdzieś pomiędzy mamwszystkowdupizmem a paniką jest coś optymalnego.
oj tam oj tam,
Ja od samego sledzenia tego watku czuje sie jakbym mial Corone i Sarsa jednoczesnie
Lata temu Clancy'ego się czytało o zsyntetyzowaniu wirusa ( bodajże dżumy ). Miło słyszeć, że takie wykwity fabuły pozostają w strefie fikcji, prawda?
oj tam oj tam,
Ja od samego sledzenia tego watku czuje sie jakbym mial Corone i Sarsa jednoczesnie
SARS to choroba wywoływana przez koronawirusa...
Jak zdarza mi się dzień wolny i jeszcze pośpię troche dłużej, a potem dajmy na to siąde do kompa i zacznie się rytuał w stylu "jeszcze jedna misja" to potem jak się ocknę, to aż się boje wejść na neta i zobaczyć "kolejnych 20stu zarażonych". Czasami wolę na bierząco się dowiadywać niż dostawać cegłą w twarz xd
Liczę, że zanim nas to wszystkich pozaraża to przeczytam w końcu newsa "sytuacja opanowana". Taka piękna wiosna na dworze i można by było pocieszyć się naturą trochę a ja za to mam w głowie apokalipsę za pare miesięcy xd
TPN zamknięty! Tatry nie dla ceprów. ;)
https://www.facebook.com/TatrzanskiParkNarodowy/posts/10157378400962569
Dobrze, że jako miejscowy mam wciąż prawo wstępu. Ależ będzie cudnie w górach w tych dniach - tylko górale i niedźwiedzie! ;)
UEFA w końcu reaguje w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Na wtorek zaprosiła szefów wszystkich europejskich związków piłkarskich na wideokonferencję i zdecyduje, co dalej z Ligą Mistrzów, Ligą Europy i letnimi Mistrzostwami Europy. Francuski dziennik "L'Equipe" podaje, że federacja ogłosi wtedy przełożenie Euro na 2021 rok oraz zawieszenie LM i LE.
Spoko wątek tylko co chwila trzeba się przez te statystyki przebijać. Średnio mnie interesuje, że w Hondurasie się zaraziła jedna dodatkowa osoba.
Mógłby być jeszcze bardziej spoko, jakby wydzielić dodatkowe podkategorie :) Np. Wymyślamy fake news na temat koronawirusa, albo wymyślamy możliwe scenariusze wydarzeń, przewidywanych reakcji władz, sytuacji rynków, etc.
To byłaby miła odmiana od ciągłego naporu medialnego armagedonu.
Trochę żartów z dnia dzisiejszego które usłyszałem
spoiler start
Dlaczego ludzie wykupuja papier toaletowy ? - jak się boisz to .... ze strachu ;) hehe
A poważnie to dlatego że jak nakupowali po 30kg kurczaka na głowę i 20 puszek fasoli to papier wiadomo że też się przyda. W końcu beda w domu tylko jedli i ....
Przwcietna dieta polaka na 3 najbliższe miesiące sądząc po zakupach to : makaron z kurczakiem i fasolą
spoiler stop
Leci hardcore
Czym się różni koronawirus od żołnierzy wyklętych?
spoiler start
Koronawirus nie zabija dzieci.
spoiler stop
Papier w sumie można jeść. Co prawda nie ma wartości odżywczych, ale do oszukania organizmu wystarczy. W obliczu śmierci głodowej może złagodzić nieco ostatnie chwile.
Z 827 do 1016 wzrosła we Włoszech liczba zmarłych zakażonych koronawirusem - poinformowała Obrona Cywilna.
W TVPiS pan minister od rolnictwa zapowiedział, że żywności nie braknie, że jest więcej produkowane niż Polacy przejedzą. Panika zażegnana.
Dzisiaj z 3 różnych źródeł ploty, że w poniedziałek mają zamknąć Warszawę. Źródła:
- koleżanka koleżanki
- wysoko postawiony pułkownik
- wtyka w sejmi.
Jeśli już mieliby zamykać to nie powinni tego zrobić jutro, tak żeby lud się nie rozjechał na weekend do domów?
Nie mam złudzeń, że będą jeszcze dalsze kroki podejmowane i nie zakończy się na tym co obecnie jest. Sam rzecznik KPRM mówił, że może dojść do "terytorialnych kwarantann". A skoro o tym wspominają to znaczy, że mają już takie plany. Teraz tylko ustalają jak dokładnie ma to przebiegać.
Jak słucham ludzi, głoszących widmo głodu to śmiech mnie bierze (no i wirus pewnie)
znów w TVP Info zaproszono prof. guta macie szanse na normalne informacje / polecam !
tak samo jak wczoraj od 18:42
No właśnie nie mogę tego zrozumieć. Nawet Watykan zamknięty jest na 4 spusty, a ci dalej twierdzą że nic się nie stanie jeżeli będą ludzie do kościoła przychodzić. Rząd nawet nie widzi żadnego problemu pod tym kątem. Mi to się wydaje że jeżeli wydali by zakaz zgromadzeń w takich miejscach to by stracili poparcie kościoła i pewnie najbliższe wybory by przegrali.
Oczywiście, że chodzi wyłącznie o utrzymanie się przy korycie. Szkoły zamknięto, kina, teatry, muzea... a kościoły dalej otwarte.
Koronawirus w Polsce. Jeden z pracowników Miejskich Zakładów Autobusowych w Warszawie trafił na kwarantanne. Budynki spółki przy Włościańskiej są dezynfekowane, pracowncy zostali wysłani do domu. - Jest to osoba na stanowisku kierowniczym, ale nie członek zarządu - stwierdził rzecznik MZA Adam Stawicki. Zapewnił jednak, że nie ma to żadnego wpływu na funkcjonowanie komunikacji.
Koronawirus we Włoszech. Z 827 do 1016 wzrosła w ciągu doby liczba zmarłych z powodu zakażenia koronawirusem w tym kraju. Od początku epidemii potwierdzono zakażenie już u ponad 15 tys. osób.
Włosi
15 tys chorych.
1000 wyleczyli.
1000 zmarło.
Właśnie odwiedziłem dwa markety w mieście i jest spokój. Kupiłem wszystko co chciałem. Widać że papieru toaletowego sporo schodzi, pustki na kaszach, ryżach makaronach i zamrażalkach. Poza tym wszystkiego pod dostatkiem. Paniki nie zaobserwowano.
W takich zbiorowiskach ludzi byłeś. To długo bez koronowirusa nie pozyjesz
Jaśkowiak, prezydent Poznania, właśnie opowiada w telewizji, że kiedy na wczorajszym zamkniętym spotkaniu prezydenci miast prosili premiera o uruchomienie środków z rezerwy, bo zaczyna brakować w szpitalach nawet materiałów ochronnych, to premier obiecał, że się będzie modlił o dobrą pogodę, bo ciepło niszczy wirusa.
Wesoło mamy.
A sytuacja w szpitalach rzeczywiście dramatyczna. Wypowiada się jakiś lekarz specjalista: środków ochronnych starczy na 2 dni, a prośby o pomoc kierowane do rządu i odpowiednich instytucji pozostają na razie bez odpowiedzi...
Coraz więcej ludzi się zgłasza. Robi się testy. Na wyniki czeka się co najmniej 2 dni, a w tym czasie trzeba jakoś chronić cały szpital przed dziesiątkami być może zakażonych pacjentów, którzy się zgłosili.
wata_pl nie rozumiesz geniuszu tego planu? Jak telewizja będzie dofinansowana ludzie nie będą wychodzić z domu - więc szpitale są niepotrzebne ;)
Wata bo wygranie wyborów najważniejsze. Więc na tv propaganda kasa musi być.
Dlaczego nie moga wygotowywać maseczek i rękawiczek? Tak chińczyk pokazywał, wkłada się je do opakowania i to do gotującej się wody i materiały odkażone. Można tak robić w ostateczności.
Obejrzałem kilka minut...
Nie wyobrażam sobie, żeby naród Sarmatów kiedykolwiek zdobył się na tego rodzaju zdyscyplinowanie i poczucie odpowiedzialności.
Ale że polskie mleko się sprzedaje w ichnim supermarkecie... WOW.
Nie ma to jak wybić się na koronawirusie - profil yt, fanpage na fb, już nawet patronite założyli. Teraz co, czekamy na tę parę w tańcu z gwiazdami? :)
50 ofiar śmiertelnych we Francji ale dzien smerfa musi być...
https://m.youtube.com/watch?v=s85xG9Ol3Po
Jadłem dziś hot doga na stacji 200m od Szpitala w którym zmarła kobieta w Poznaniu. Obecnie czuję się średnio. Martwić się?
Myj ręce, nie żryj za przeproszeniem jedzenia w takich miejscach, rób sobie w domu. Nie martw się, będzie dobrze. Nie panikujmy bo to przesada, siada niektórym na psychikę widzę ten wirus :D
Nie no, ja się nie przejmuję, tylko dzisiaj beke cisne, bo stoję na tej stacji, jem, a kawałek dalej tvn, tvp i ludzie w kombinezonach ;D Ale pracować trzeba, a że mnie wysłali w strefę skażoną to już mówi się trudno ;p Tylko dziadków bym nie chciał zarazić, a sypialnie mają koło mnie.
Nasz wicepremier:
– „Jako człowiek mogę powiedzieć, że kościoły są czymś w rodzaju szpitali dla duszy. Człowiek składa się z ciała, które trzeba chronić i pielęgnować, ale składa się także z duszy i tą przestrzenią, w której leczone są dusze – przynajmniej ludzi wierzących – są właśnie świątynie” – powiedział wicepremier i minister nauki Jarosław Gowin w TVN24, zapytany, czy w obliczu pandemii koronawirusa msze w polskich kościołach katolickich nie powinny być odwołane.
Jeszcze raz: wesoło mamy.
Do szpitala w Warszawie zgłosiły się dwie kobiety, jedna z urazem głowy. Okazało się, że panie wróciły właśnie z Włoch, gdzie przebywały w tzw. czerwonej strefie, obarczonej wysokim prawdopodobieństwem zarażenia koronawirusem.
Personel szpitala zrobił im test na jego obecność, po czym na wiele godzin umieścił je na oddziale chirurgii. - Przecież mogły pozarażać innych pacjentów i personel. U nas wciąż funkcjonuje podejście typu "jakoś to będzie" - denerwuje się jeden z pracowników placówki, z którym rozmawiał Onet.
Myślenie narodu Polskiego jest takie, że za wszelką cenę trzeba sprowadzić Polaków do domu. Gdyby już dawno zamknęli granice i nikogo nie wpuszczali nie mielibyśmy nawet 1 zachorowania na koronowirusa. Powtarzam nikogo nawet tych co wracali do domu z wakacji.
Drugie co osoby które zostałyby zatrzymane na granicy w autokarach na kwarantannie to własnie po tym okresie kilku dni zostałyby zdiagnozowane pierwsze przypadki.
Żeby nie było, że tylko my - Polacy - jesteśmy jacyś dziwni.
Zdjęcia ze sklepu w Kopenhadze ->
Tak OT, dwa tygodnie temu przechodziłem lekkie przeziębienie, ale suchy kaszel został mi do dzisiaj. Dziwnie się teraz kaszle w miejscach publicznych, ludzie się odsuwają. Gdy widzę że ktoś reaguje to znowu chce mi się śmiać ale się powstrzymuje. Muszę wtedy wyglądać na jakiegoś psychopatę.
Strategicznych zapasów nie mamy bo po co, więc tym bardziej warto docenić prywatną inicjatywę: https://twitter.com/michalfk85/status/1238134823803392005?s=21
Strach się leczyć w Poznaniu: https://epoznan.pl/news-news-103643-dlaczego_pacjentka_z_koronawirusem_nie_zostala_przyjeta_na_oddzial_zakazny_i_trafila_na_sale_wieloosobowa_list_do_redakcji
W mojej malej miescinie nikt nie choruje. Najblizszy przypadek 60km dalej. Wszystkie bary, restauracje , hale urzedy sa pozamykane. Ludzie wykupuja wszystko ze sklepow...nagonka w necie jak sie cos napisze. Masakra.
Spoko hipermarkety otwarte więc nic nie pomoże i tak się rozprzestrzeni.
No to powinieneś się cieszyć. Zamykanie wszystkiego to działanie czysto prewencyjne, które ma na celu zmniejszyć szansę na zachorowanie.
Ja tu tylko to zostawie.
Najbardziej mnie zadziwia i jednocześnie przeraża głupota ludzi.
To co się wyprawia, to przechodzi ludzkie pojęcie. Ludzie jak bydło poupychani w marketach, a przy takich skupiskach łatwo o zakażenie... A później przyłażą do domu, i patrzą się na te 30 kilogramów cukru i 10 kilogramów najtańszych mięsnych odpadów.
I jak tu się nie zarazić jak takie skupiska ludzi do kupowania.
U mnie w małej osiedlowej Biedronce kaszy i makaronu brak, mąki brak, cukru brak, konserw brak, mięsa brak, wody praktycznie brak, śmietany brak, mleka brak!
Ale chipsy są, ciastka są, paczkowanych wędlin i ryb po kokardę...
Będzie jakby co dieta białkowo-cukrowo-chipsowa.
Jak Ciebie nie załatwi koronawirus to zrobi to cukrzyca , miażdżyca i nadwaga ;)
niezły deal
Trzeba po prosu jeść odpowiednio mniej, na każdej paczce jest liczba kilokalorii.
Paczka chipsów, batonik, dwie parówki i sałatka Lisnera na dzień i jeszcze schudnę. A już mam BMI w dolnej granicy normy.
Dieta koronawirusowa przebije jeszcze tę czokoszokową.
Na szczeście i Carrefour i Tesco miały ostatnio praktycznie wszystko, co potrzeba w niemal tradycyjnej ilości
Tragedia. Wydawało by się, że wszyscy ludzie w tym wieku są w stanie pokusić się o odrobinę wyobraźni i rozsądku (zwłaszcza biorąc pod uwagę rozwój epidemii we Włoszech), ale chyba jednak nie. Tłumy w supermarketach to jedno, ale osoby na filmie grupują się w większe skupisko z własnej, nieprzymuszonej woli.
Koronawirus utrzymuje się w powietrzu nawet do trzech godzin; na plastiku aż do trzech dni - wynika z badań naukowców z Uniwersytu Princeton, Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles i amerykańskiego Narodowego Instytutu Zdrowia.
Wyniki badań wskazują, że ludzie mogą zarazić się koronawirusem drogą kropelkową lub przez dotknięcie powierzchni. Nie jest konieczny bezpośredni kontakt z zakażoną osobą - pisze portal The Hill.
Finansowane z amerykańskich środków federalnych testy wykazały, że na powierzchni miedzianej koronawirus utrzymuje się przez cztery godziny, kartonowej przez dobę, a na plastikowej i stali nierdzewnej od dwóch do trzech dni. W powietrzu może unosić się do trzech godzin.
Wbijam sobie dzisiaj radośnie do Biedronki w wiejskim obszarze, a tam zero mięsa, mleka, jajek, wody, płatków, papieru toaletowego, lodówki na śmietany czy mleko prawie ogołocone. Ale jakoś w sklepie nie było widać oszołomów z upchanymi wózkami. Całe szczęście jeszcze ta paranoja nie dotarła do wiejskiego sklepiku koło mojego miejsca zamieszkania i mogłem na chillu kupić papier. Co za czasy! Człowiek nie miałby czym rzyć sobie podetrzeć.
Pragnę zwrócić uwagę, że ludzie wychodzą ze sklepu ucieszeni jakby w totka wygrali, bo mają 2-3 paczki papieru toaletowego, który ma wydajność taką, że po tygodniu go braknie w toalecie :) Ale zapasy zrobione :D
Nie tak szybko, trzywarstwowy najdroższy Quenn o dobrej wydajności, naprawdę dobrej, też z Biedronki wymiotło. A zwykle faktycznie kupują go w większej ilości tylko w promocji.
Ciekawe jak z tym w Rossmannie, ten z recyclingu jest OK, ale ludzie nie biorą, może ocalał?
Nie no, trochę się rozpędziłem, bo przeca były jeszcze ręczniki papierowe, ale to stały tylko przy wejściu i cieszyły się mniejszym zainteresowaniem niżeli papier toaletowy.
A to nie jest tak, że nawet jak macie 10 warstw w papierze toaletowym, to i tak składacie na dwa czy trzy? Myślałem że każdy tak robi.
Powinni porozwieszać instrukcje "Jak skutecznie podcierać rzyć, żeby papieru starczyło."
mała rada dla tych fajfusów co wynoszą pakami papier toaletowy ze sklepów: "z głodu jeszcze nikt nigdy sie nie zes***ł"
Kiedy zamykają hipermarkety bo jak ma być epidemia to warto zamknąć te największe skupiska ludzi szczególnie narażonych tj starszych i zarazkow.
No i jeszcze kościoły zamknąć które emerytem stoją i powinno być ok. No zakłady pracy to ostatni poważny problem.
Zapewne wiele osób siedzących teraz w domu to zainteresuje:
Znany i ceniony portal, znajdujący się co miesiąc w topce każdej wyszukiwarki, trudniący się głównie dostarczeniem uciech cielesnych, z nazwą rymująca się ze "Schab", rozdał wszystkim Włochom i Włoszkom miesiąc premium za darmoszkę. Jak ktoś ma przyzwoity VPN, może skorzystać z tej promocji, w końcu wszyscy jedziemy na tym samym wozie.
I wyjdzie na to, że "schab" będzie odpowiedzialny za wzrost populacji w Europie, bo siedzący na dupciach w domu ludzie zaczną się ze sobą migdalić podwójnie :"D
W Anglii nic nie zamykaja nawet liga pilkarska przy pelnych trybunach. Ponoc zdaniem naukowcow nic to zmienia...
mecze juz bez kibicow przeciez, pewnie rozegraja kolejke i tez zawiesza rozgrywki premier league.
Kuzyn dziewczyny mieszka w Niemczech i opowiadał dzisiaj, że wg. nich za tydzień, dwa, rozpocznie się taka legitna kwarantanna tam. Sam już porobił zapasy żywności na ok. 1,5 miesiąca, teraz próbuje jakoś załatwić sytuację w pracy.
Na chłodno: czy nie jest tak że wirus H1N1 który zaatakował 10 lat temu był bardziej niebezpieczny ? Wtedy z tego co kojarze nie było takiej paniki, być może dlatego że media społecznościowe nie były tak rozwinięte i nie było tyle fake newsów.
Nie. Media jeszcze nie sieją paniki. Przynajmniej takiej jaką mogłyby gdyby podawały wszystkie informacje.
Nawet w sieciach społecznościowych jest względny spokój, FB, Twitter, Google odpowiednio pozycjonują wyniki.
Był bardziej niebezpieczny. Było mniej szumu od niego ale potocznie nazywał się świńska grypą. Do grypy jesteśmy przyzwyczajeni. Podejrzewam, że gdy ten koronawirus z Wuhan nazywałby się grypą z Wuhan byłby mniejszy szum. Inna sprawa, że im mniejsza śmiertelność i dłuższy okres zarażania innych tym wirus jest teoretycznie bardziej niebezpieczny. Taka ebola zabija 50% zainfekowanych, więc ciężko im zarazić dużą ilość osób a tutaj facet 25lat może chodzić 3 tygodnie, zarażać innych i nawet o tym nie wiedzieć, aż trafi na dziadka po 80 i zgon.
a tutaj facet 25lat może chodzić 3 tygodnie, zarażać innych i nawet o tym nie wiedzieć, aż trafi na dziadka po 80 i zgon
To nie tak działa. Wirus jest śmiertelny prawie dla każdej grupy wiekowej. We Włoszech do respiratorów podłączają pacjentów po 30 parę lat. Że nie ma dla nich miejsca, to odłączają tych starszych, którzy i tak mają mniejsze szanse. Gdyby służba zdrowia była wydajna w 100% , śmiertelność wśród starszych byłaby dużo mniejsza. A tak, lekarze podejmują okropne pod względem moralnym decyzje. Stąd te załamania u pracowników służby zdrowia. Decydują o tym kto umrze.
Przy takim paraliżu, wszyscy nie dostają pomocy na czas. Czy to wypadek, zawał, inna choroba. Właśnie początkowa niska śmiertelność i łatwość przenoszenia jest największym niebezpieczeństwem, bo daje złudne poczucie że to nic poważnego.
No to też zależy. Możemy porównywać zdrowy organizm 25 letniego sportowca do rówieśnika z otyłością, nadciśnieniem i cukrzycą. Wiadomo kto ma wtedy mniejsze szanse.
No jasne, co nie zmienia faktu że młodych i zdrowych też atakuje. Powtarzanie że wirus jest groźny tylko dla starszych jest dość niebezpieczne. W Lombardii właśnie przez takie "informacje" teraz muszą leczyć młodych, bo ci myśleli że wirus ich nie ruszy. To jest po prostu złe interpretowanie wiadomości, jeśli podaje się tylko jej część.
Nazwa leku kończy się na mab, czyli jest to przeciwciało monoklonalne - białko (monoclonal antibody). Jest to immunoterapia, którą można przeprowadzać w warunkach szpitalnych. Samemu w domu raczej nie powinno się wstrzykiwać sobie przeciwciał :D.
Lek hamuje ścieżkę prozapalną zależną od interleukiny 6. Czyli w skrócie: przeciwciało hamujące stan zapalny.
W płucach chorych na Covid19, wirus to jeden problem. Drugi problem to silna aktywacja układu immunologicznego, który „rozpędza się” i sam niszczy płuca. Leki tego typu mogą powstrzymać powikłania koronawirusa.
I tutaj znowu kolejna bzdura, z jaką się spotkałem na fejsbuniu: że Chinczycy podają już ten lek i dlatego mają coraz mniej zachorowań, a głupia Europa nie.
Otóż lek ten nie zabija samego wirusa, tylko spowalnia uszkodzenia płuc. Dodatkowo, nie jest dobrze przebadany. Immunoterapie muszą być dobrze przebadane, nim trafią jako opcja terapeutyczna na rynek. Same w sobie mają potencjał immunogenny i u niektórych osób mogą doprowadzić do wstrząsu anafilaktycznego, zniszczenia wątroby w skutek złej tolerancji przez układ odpornościowy, nadciśnienia, krwawienia itd.
Ale tak czy owak: jest to świetna wiadomość, bo o ile nie zmniejszy to zachorowań, to przy pozytywnych wynikach testów klinicznych, taki lek dawałby większą szansę pacjentom w najcięższym stanie.
W przypadku niektórych leków, agencje dopuszczające leki na rynek dysponują mechanizmem, tzw. „Przyspieszonej weryfikacji”. Wyjście leku na rynek jest wówczas obarczone mniejszą papierkologią. Ale i tak nie obejdzie się bez testów klinicznych i analizy wyników. To potrwa.
Fajnie mieć na forum kogoś, kto się zna ^^
A chińczycy radzą sobie dzięki inwigilacji i totalnej kontroli nad ludźmi, którzy sie słuchają i siedzą w domach a wychodzą jak na prawdę muszą. A my biedne europejczyki mamy wszystko gdzieś, robimy co chcemy bo "to tylko grypa" i czekamy sobie na szczepionkę xd
Przynajmniej taka jest moja wersja.
Minas Morgul - ten konkretny szczep koronawirusa jest o tyle niesamowity że wyzwala stan zapalny dolnego układu oddechowego i tylko u osób dorosłych. Na ten moment z przekazów instytutów badawczych żadne dziecko nie miało stanu zapalnego wywołanego przez Covid19. Jeśli pojawi się lek który będzie działa na tej samej zasadzie co np. Oseltamiwir to już byłby niesamowity sukces. Łagodzenie stanu zapalnego to chyba nie jest akurat w tym wypadku właściwa droga dla wszystkich, chyba że mówimy o przypadkach super krytycznych gdzie stosowanie immunoterapii i tak wyklucza już gorszy stan.
Pełna zgoda. Inhibitor replikacji wirusa byłby prawdopodobnie nie tylko bardziej uniwersalny, ale także dużo, dużo bezpieczniejszy i łatwiejszy w podaniu :).
Można by próbować blokować fuzję wirusa z receptorami, blokować specyficzne proteazy itd.
Jeśli miałbym zgadywać, to pewnie teraz sporo badaczy siedzi nad symulacjami, mającymi przewidzieć strukturę cząsteczki, która doprowadzałaby do inhibicji któregoś z tych procesów. Jeśliby się okazało, że taka cząsteczka już gdzieś istnieje, to jesteśmy w domu, bo wtedy pozostaje kwestia przebadania jej na te wskazanie i droga do akceptacji jest szybka.
Gorzej, jeśli jest to coś nowego, co trzeba zsyntetyzować. Wtedy trzeba zacząć cały proces, od skriningów biochemicznych, po testy na modelach tkankowych/zwierzęcych itd. itp. Pewnie wówczas to potrwa latami i prędzej populacja w Europie nabierze jakiejś tam odporności zbiorowej.
Swoją drogą, trudno się dziwić, że leku nie ma, bo dział nauki, zwany „emerging diseases”, nawet przez naukowców był trochę tak traktowany po macoszemu. Każdy coś tam przebąkiwał, jak ważne jest przeciwdziałanie i że nowa epidemia to kwestia czasu, ale ciągle bieżące choroby infekcyjne (np. zakażenia szpitalne) były po prostu ważniejsze. I trudno się dziwić. Ciekawi mnie jedna rzecz, czy zmienią się nieco regulacje FDA i EMA dot. przyspieszonej ścieżki wprowadzania takich leków na rynek. Trudno powiedzieć, bo to zawsze może być obosieczny miecz.
Wiem jedno :D na pewno czeka nas wysyp grantów naukowych na badanie tej rodziny wirusów ;).
A my biedne europejczyki mamy wszystko gdzieś, robimy co chcemy bo "to tylko grypa" i czekamy sobie na szczepionkę xd
Przynajmniej taka jest moja wersja.
Wszyscy myślą samodzielnie, jeśli jedna jednostka myśli "to tylko grypa" to jest ignorantem. Jeśli druga myśli "co teraz, panika i w ogóle"
to jest za przeproszeniem idiotą. Znaleźć złoty środek to jest sukces. Myśleć samodzielnie, a nie to co Ci media powiedzą, media podpowiadają, a nie mówią większości prawdy. Ruszcie głową. Również sytuacja z kupowaniem papieru w sklepach, to jest wirus z objawami sraczki, czy nie rozumiem? Obudźmy się i będzie git. Myjmy ręce. Życzę zdrowia.
Co ze sklepami wielkpowierzchniowymi? - Dziś jest sztab kryzysowy - mówi minister i dodaje, że ich zamknięcie to decyzja mnistra zdrowia. - Na pewno minister dziś na sztabie będzie o tym mówił - dodaje.
A jeszcze wczoraj mówili, że na pewno niczego zamykać nie będą
Nie mogą mówić, że zamkną np galerie, bo wtedy ludzie rzucą się do nich. Tak samo nie mogą mówić, że zamkną dane miasto, bo ludzie z niego po prostu uciekną. Jak już się coś zamyka to trzeba ludzi stawiać przed faktem dokonanym.
Widziałeś co się działo we Włoszech, gdzie od ogłoszenia decyzji do jej finalnego potwierdzenie minęło kilka godzin?
Skoro zamknęli muzea, teatry, kina itp to aż dziw że do tej pory nie zamknęli centrów handlowych czy klubów nocnych/pubów.
Jest plotka, że Wrocław zamkną.
A od poniedziałku markety.
Ale to tylko plotki, zobaczymy co z tego wyniknie
To co, jednak panikarze zakupowi, co teraz maja po 30 kilo ryzu na glowe, mieli jednak racje robiąc zapasy?
Nie zamkną sklepów spożywczych. Choćby epidemia zombie była, to jednak dalej coś jeść trzeba.
W najgorszym wypadku będą ogromne kolejki a towar będzie podawany przez okienko.
Dziś będę szła na zakupy aby móc zrobić cokolwiek na obiad. Ciekawe czy cokolwiek dostanę.
Nikt mi nie będzie dyktował, czy mogę wyjechać z miasta czy nie.
Właśnie przez takich dzbanów powinno być jak w Chinach bo studenciaki i inna gimnazja cieszy się, że ma dodatkowe ferie i zamiast siedzieć na dupie w domu łazi i potencjalnie roznosi to dziadostwo dalej. No ale walić to bo ty jesteś młody więc tobie nic nie będzie nie?
Proponuję powrócić do kartek na towary i żywność.
Jedzenie i inne przedmioty codziennego użytku wydawać w specjalnych punktach sprzedaży i płacić kartą lub zblizeniowo.
Bo tak to gdzie się co nie pojawi to każdy nakupi na zapas i nic będzie.
To jest niesamowite jak się plotki rozchodzą. Praktycznie codziennie dzwonie do rodziny, która mieszka w mniejszej miejscowości aby zdementować informacje na tego co się dzieje we Wrocławiu. Co ciekawe praktycznie, żadna z rewelacji nie pojawia się w mediach. Zawsze jest to samo - Wiem to od kogoś kto zna kogoś co zna kogoś.
Ludzie na prawdę się boją i działają na zasadzie: "Pewnie to nie prawda ale nic nie szkodzi się zabezpieczyć."
W sytuacji kryzysu wprowadzić dezinformację jest bardzo łatwo.
No i?
We Włoszech wybierają kogo podłączyć do respiratora, a u nas mają pretensje że w kolejce czekają.
No wydobycie sobię że każdy ma swojego zajęcie pójdzie do tego gościa to inni będą czekać.
Nie ma procedur?? Jakby ich nie było to by siedzieli na izbie jeden na drugim i czekali po 8h kaszląc na siebie. Zamiast tego wentylowany namiot na 3 może 5 osób maseczki, więc co ktoś ma rzucić wszystko i biec do gościa bo on na fejsie nadaję??
Naprawdę są sprawy ważne i ważniejsze.
Ja wiem że zdrowy rozsądek to pierwsze co człowieka opuszcza i zastępują go złość i panika, ale naprawdę przez te internety ludzie przesadzają.
Jadę właśnie pociągiem SKM do. Warszawy z Wawra jedzie kobieta około 33 lat dzwoni do koleżanki
-słuchaj pakuj się bo Monika mi powiedziała że zamykają Warszawę i największą szansa na przeżycie będzie poza nią i dalej jakieś głupoty.....
Paranoja totalna nikt niczego nie zamknie dajcie spokuj co im z zamknięcia Warszawy jak wirus w całej Polsce jest.
Byłem dziś w 3 sklepach mięsa zupełnie nie ma. Sobsmaku cerfur i jakiś mięsny. Jakbym nie miał zrobionych zapasów to. Bym nie miał co córce dać jeść.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało o siedmiu kolejnych potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem w Polsce. Łącznie zakażonych zostało 58 osób, jedna z nich zmarła."Potwierdzone wyniki dotyczą: dwóch osób z woj. podkarpackiego (Leżajsk), jednej osoby z woj. lubelskiego (Lublin), jednej osoby z woj. dolnośląskiego (Wrocław), i 3 osób z woj. łódzkiego (Łódź)" - poinformował w piątek około godziny 8 resort zdrowia na Twitterze.
Zastępca dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Grzegorz Świszcz poinformował w czwartek wieczorem, że od piątku wstrzymany zostanie ruch pociągów międzynarodowych na granicy polsko-słowackiej, a od soboty na granicy polsko-czeskiej.
Koronawirus. Epidemiolog dr Paweł Grzesiowski. "Musimy szykować siły na co najmniej 2 miesiące"
Dziś około południa w Polsce zostanie wprowadzony stan zagrożenia epidemiologicznego - poinformował w TVN24 rzecznik ministerstwa zdrowia.
W środowisku lotniczym poważnie rozważa się wariant czasowego zawieszenia ruchu powietrznego w Europie.
Zamknięto park wodny Suntago, kalifornijski i paryski Disneyland oraz odwołano przedstawienia na Broadwayu. "Zgasną światła na Broadwayu" - czytamy w "New York Daily News".
Można nie jeść mięsa. ;)
Ja jestem ciekawy ile z osób kupujących mięso w dużych ilościach nie jest właścicielami osiedlowych sklepików. Trzeba byłoby mieć naprawdę dużą zamrażarkę.
słuchaj pakuj się bo Monika mi powiedziała że zamykają Warszawę i największą szansa na przeżycie będzie poza nią
Już widzę te masy Wojtków menadżerów średniego szczebla z Mordoru i rzesze Justyn z PRu próbujące przeżyć poza miastem. To byłoby połączenie kryzysu uchodźczego z długim marszem Mao, przy czym cały exodus potrwałby 15 minut, do pierwszej próby kupienia półciemnego goryczkowego palonego pszenicznego z wąwozów Afganistanu w osiedlowym sklepie gdzieś za Wesołą.
Można nie jeść mięsa. ;)
Badz tez jesc go niewiele.
Kupilem sobie jakis "zbiorczy" pakiet filetow z kurczaka (chyba 15), kazdy dzielisz w poprzek na dwa i masz teoretycznie miesa na miesac. Calosc zajmuje trzy male zgrabne kupki w jednej szufladzie zamrazalnika. No, ale sa tacy, co to bez steka 400g nie przezyja :D
Jadę właśnie pociągiem SKM do. Warszawy z Wawra jedzie kobieta około 33 lat dzwoni do koleżanki
-słuchaj pakuj się bo Monika mi powiedziała że zamykają Warszawę i największą szansa na przeżycie będzie poza nią i dalej jakieś głupoty.....
Paranoja totalna
Pewnie regularnie czyta ten wątek z którego można wywnioskować, że czeka nas apokalipsa. Co tu się kobicie dziwić.
Łącznie zakażonych zostało 58 osób, jedna z nich zmarła."Potwierdzone wyniki dotyczą: dwóch osób z woj. podkarpackiego (Leżajsk), jednej osoby z woj. lubelskiego (Lublin), jednej osoby z woj. dolnośląskiego (Wrocław), i 3 osób z woj. łódzkiego (Łódź)" - poinformował w piątek około godziny 8 resort zdrowia na Twitterze.
Szkoda, że zapomnieli poinformować o jednej osobie, która wyzdrowiałą i została wypisana.
Poszedłem rano po drożdże, bo będziemy piec ciasto i tak: Biedronka, szturm na stoiska z warzywami. Tłumy ściśnięte w jednym miejscu. Tylko tyle dostrzegłem przez szybę. Tuż obok biedronki stoi stara baba ze straganem. Stoisko wyładowane towarem. Dokumentnie nikt tam nie stał, nie kupował, nie czekał. Wziąłem od niej marchew. 50m dalej, niewielki Karfur ekspres. W środku półki uginają się od żarcia. Jest wszystko, łącznie z papierem toaletowym na parówki, makaronem, konserwami, brakowało tylko najtańszych ochłapów drobiowych. Oczywiście w środku zero klientów, poza panem Józkiem, który widocznie wkurzony kolejkami w Biedronce, postanowił sobie kupić browca na śniadanie właśnie tam.
Wczoraj podobnie. W trakcie, gdy przechodziłem obok mniejszych sklepów, do których nie chodził nikt, ludzie rozbierali na części Galerię Mokotów. Po prostu gdzieś w tym wszystkim wyparowała w społeczeństwie myśl, że to nie jest wojna, tylko początki epidemii, a podczas epidemii unika się raczej ludzi, jeśli ma się taki wybór. A tutaj taki wybór jest.
Jednak to, co swego czasu zacytował Yoghurt z Pratchetta, sprawdza się w każdym calu :D.
Minas --> trochę z innej beczki - jaka jest twoje zdanie względem skuteczności w wykorzystaniu chlorochiny? Kojarzę, że jeszcze w ubiegłym miesiącu Chińczycy wśród kilku wytypowanych substancji wspierających w powstrzymywaniu replikacji Covid wymienili właśnie chlorochinę oraz lopinawir + rotinawir. Ten drugi zestaw raczej poza dostępnością, bo to inhibitor protazy wykorzystywany przede wszystkim w leczeniu HIV i z dostępnością bardzo trudno, jednakże właśnie ta chlorochina jest intrygująca. Na podobny schemat leczenia koronawirusa odpowiedzialnego za SARS (oczywiście ten z 2003 to wiadomo inna sprawa) wskazał prof. Pyrć z Krakowa w swoim artykule z 2015
http://www.pnmedycznych.pl/wp-content/uploads/2015/04/pnm_2015_048-054b.pdf
edit. Wygląda, że coś w tym jest. Chyba zatem dobrze zrobiłem, nakazując matce wypisać i wykupić 10 opakowań Arechinu :)
Tutaj już ktoś wspominał o tym że zamykanie placówek typu galerie handlowe w dobie dużego ryzyka zakażenia musi odbywać się bez terminu "OD"
Zamykamy już by uniknąć "ataku" na takie placówki , ludzie ruszyli by szturmem, we srode w lubelskim Auchan kolejki były do połowy alejek sprzedażowych.
Nie ukrywam, że widziałem setki osób w skupiskach więc ryzyko było duże.
Galerie moim zdaniem powinny być zamykane jako pierwsze , prawdopodobieństwo rozprzestrzeniania się w takich miejsach jest ogromne, w ciągu dnia przemieszczają się tysiące ludzi, jest tam masa pracowników narażona na zakażenie.
Przecież całe gro ludzi z lubelskiego wyjeżdża zarobkowo do Niemiec....
Ludzie to idioci - boją się zarażenia, ale stanie wśród 300 osób bijących się o papier nie wzbudza w nikim lęku.
Byłem na normalnych zakupach, robię je co drugi tydzień - jeszcze przed tą plagą bezmózgich debili. Jak mi czegoś braknie - Makro o 3 w nocy, albo mały, wiejski sklepik znajomej, z wielkim zapleczem wypchanym jedzeniem. Takiego ruchu nie miała odkąd sklep prowadzi, a będzie z 30 lat. Pogratulować tylko, żałuję teraz, że sprzedaję usługi i towar mniej chodliwy, do tego już trzech klientów odmówiło zapłaty w terminie zasłaniając się wirusem..
Mam tylko nadzieję, że poza kredytami składki na ZUS też zawieszą, bo klienci mimo iż towar wzięli płacić nie chcą, a zobowiązania podatkowe powstały.
Spokojnie zaraz wydadza wszystko co mają połowa pewnie nawet nie wie że może pensji nie dostać czy zasilku z zus. Smutne jest tylko to że ten obraz rozpaczy i bezmyślność to jakby odbicie spoleczenstwa w jakim żyjesz. Na plus że da ci to motywacja do bycia conajmniej milionerem ;)
Na szczęście mam spory bufor, z tym, że zakup drogiej maszyny planowany na początek kwietnia. Innymi słowy - jak nic się nie opóźni i zamówiona maszyna dojedzie (z Chin oczywiście..), to mój bufor pozwalający na powiedzmy dwa-trzy lata funkcjonowania firmy co do grosza pójdzie na maszynę, która z powodu lęku i strachu pewnie kilka miesięcy postoi nieużywana.
Ale są plusy tej sytuacji - wykoszenie z rynku firm-teczek. Pseudo przedsiębiorców żyjących od faktury do faktury w drogich furach, wyłącznie handlujących wytworzonym przez innych towarem.
O ile hipoteki może jakoś spowolnią, to co z leasingami? Co z kredytami obrotowymi?
Liczę, że konkurencja zmaleje, a maszyna zwróci się szybciej niż planowałem :)
Ja nie mam tragicznej sytuacji, jakieś tam oszczędności są, nie duże, ale w obcej walucie i nie chce ich ruszać, ale życie pokaże :)
Byle tylko jakiś śmieciomózgi studencina nie zaraził mi rodziców, którzy ze względu na inne schorzenia są w grupie ryzyka.
Inna branża którą się interesuje i w którą hobbystycznie chciałem wejść - czyli fotografia, głównie ślubna, robi pod siebie. Już im zaczyna brakować na życie - obecnie jest okres sesji dziecięcych, chrzcin itp. a te w 90% zostały odwołane na dwa miesiące w przód. Nie mówiąc już o widmie ryzyka zakazu wesel, bądź zwykłego strachu i odwoływaniu imprez, na które umowy podpisane są 2-3 lata wstecz. Znalezienie roboty w zastępstwie tego graniczy z cudem.
Może być ciekawie, albo raczej - nieciekawie.
Pseudo przedsiębiorców żyjących od faktury do faktury w drogich furach, wyłącznie handlujących wytworzonym przez innych towarem.
Problem z takimi jest taki, że oni zawsze należności wobec państwa regulują, a zalegają innym przedsiębiorcom. Państwo zadowolone, a ty się musisz szarpać o swoją kasę.
Inna branża którą się interesuje i w którą hobbystycznie chciałem wejść - czyli fotografia, głównie ślubna, robi pod siebie. Już im zaczyna brakować na życie - obecnie jest okres sesji dziecięcych, chrzcin itp. a te w 90% zostały odwołane na dwa miesiące w przód. Nie mówiąc już o widmie ryzyka zakazu wesel, bądź zwykłego strachu i odwoływaniu imprez, na które umowy podpisane są 2-3 lata wstecz. Znalezienie roboty w zastępstwie tego graniczy z cudem.
Na wszelki wypadek F dla Maviozo.
Dobra rada, jak już MUSICIE jechać do supermarketu, to jedzcie koło 22-23. Ludzi zdecydowanie mniej, a i w tych godzinach zazwyczaj towar przyjeżdża. Jak kupiłem sobie tylko jedną paczkę makaronu i puszkę pomidorów bo miałem ochotę na spaghetti, to ludzie patrzyli się na mnie jak na debila.
Dopiero masakra bedzie po wszystkim.