Cos niesamowitego...
Kilgur, wątpię czy którykolwiek kraj podaje oficjalne dane, czy to oznacza że wszyscy są zakamuflowanymi ....
to chyba nie do końca o to chodziła że cześć jest nadal chora, tylko o to że przeszli chorobę, nie mają już objawów jednak dalej mają w sobie wirusa przechodzą pozytywnie testy i za pewne mogą zarażać.
Coś jak ci co chorują bezobjawowo, sami nie wykazując symptomów wirusa ale mogą zarażać.
Ppaweł -> co innego falszowanie wynikow, a co innego zamiatanie wszystkiego pod dywan lacznie z zamykaniem w wiezieniach lekarzy ktorzy w socialmediach pare puscili :P
W chinach w styczniu kilka osob za ujawnianie informacji o poczatku epidemi trafilo do paki, wtedy komuchy jeszcze staraly sie ukryc przed swiatem ze cos sie dzieje niedobrego.
O wsadzaniu do więzienia nie słyszałem, ale na drugim froncie lekarze mogą zostać zwolnieni za mówienie o braku sprzętu.
Co sie dziwisz w USA prawie cala sluzba zdrowia jest w prywatnych rekach, jak pracownik otwarcie krytykuje pracodawce i wyjawia niewygodne informacje to pracodawca sie go pozbywa :)
Najpierw zdrowa 21 latka potem 16 latka teraz 12 latka coraz młodsi umierają.
#BREAKING A 12-year-old girl confirmed infected with COVID-19 has died in Belgium, officials say
Maksymalna liczba zakażeń koronawirusem w Polsce nie przekroczy 9 tys. i zostanie osiągnięta ok. 20 kwietnia - tak prognozuje spółka ExMetrix, cytowana przez PAP.
Według prognozy po 20 kwietnia liczba zakażeń będzie spadać. W ciągu doby najwięcej może być ok. 500 nowych przypadków.
Jak się sprawdzają prognozy? Np. 26 marca przewidywano, że będą 1324 przypadki, a faktycznie było ich 1221 (różnica zaledwie 5,08 proc.). 30 marca prognozowano 2089 zakażeń, tymczasem odnotowano - 1862 (7,69 proc. różnicy).
Jeśli prognozy się sprawdza to nie będzie tak źle. Mamy podobno 10000 miejsc na zakaźnych i 128 respiratorów na zakaźnych. Nie mówię o wszystkich respiratorach w Polsce tylko o tych które są na tych oddziałach
Wreszcie w miara normalny twój post...
oprócz tego: #BREAKING A 12-year-old girl confirmed infected with COVID-19 has died in Belgium, officials say
Jak się sprawdzają prognozy?
Prognozy sprawdzają się świetnie, jeśli informacje są odpowiednio przedstawiane.
Jego zdaniem, jeżeli zachowamy nadal ogromną dyscyplinę, jest szansa, że Polska uniknie sytuacji epidemicznej podobnej do tej, jaka jest we Włoszech i Hiszpanii.
Ciekawe czy robili prognozę scenariusza w którym ciemny lud pójdzie święcić jajka i pojedzie odwiedzać rodzinę w Wielkanoc
Nowe ograniczenia.
Według ustaleń, w tym samym momencie w markecie będzie mogło być obecnych tylko trzy razy więcej osób, niż jest zainstalowanych w nim kas.
Poza uregulowaną liczbą klientów zostaną też wprowadzone specjalne godziny dla seniorów. Podczas dwóch godzin w ciągu dnia do sklepu będą mogły dostać się jedynie osoby mające więcej niż 60 lat.
Kolejny punkt z nowej listy ograniczeń dotyczyć ma spacerów i wychodzenia z domu. Miejsce zamieszkania opuszczać będzie można jedynie pojedynczo. Zachowanie minimum dwumetrowego odstępu będzie konieczne nawet w przypadku spacerowania z członkiem rodziny.
Przepis ma nie obowiązywać rodziców posiadających małe dzieci. Wyłączone z niego będą też osoby sprawujące opiekę nad osobami niepełnosprawnymi.
Zamknięte mają zostać też niektóre parki zieleni. Bieganie i spacery mają pozostać legalne, ale ograniczone.
Przestrzegania nowych reguł pilnować ma policja, która będzie doprowadzać do domów niepełnoletnie osoby łamiące zasadę zgromadzeń.
Zamknięcie usług dziś od 24:00
Salony urody będą zamknięte
zakłady fryzjerskie
zakłady kosmetyczne
salony piercingu
salony tatuażu
Będzie zakaz spotkań rodzinnych w czasie świąt?
- Zobaczymy ile osób będzie zarażonych. Oczywiście czas świąt jest wyjątkowy. Rekomendować można w tej chwili, a przed świętami będziemy informować na podstawie danych - mówił Szumowski.
Dzieci i młodzież, które nie ukończyły 18 roku życia, nie będą mogły wyjść z domu bez opieki.
Tylko obecność rodzica, opiekuna prawnego lub kogoś dorosłego usprawiedliwia ich obecność na ulicy.
Hotele i inne miejsca noclegowe będą zamknięte.
Ważne:Goście, którzy przebywają w tych obiektach muszą się wykwaterować do czwartku, 2 kwietnia 2020 roku.
Ograniczenia w liczbie klientów w sklepach, na targach, na poczcie (od 1.04.2020 r.)
· Sklepy i punkty usługowe – 3 osoby na kasę lub stanowisko do płacenia
Do każdego sklepu (zarówno małego, jak i wielkopowierzchniowego), a także do każdego lokalu usługowego może wejść maksymalnie tyle osób, ile wynosi iloczyn liczby wszystkich kas i liczby 3.
Ważne! Liczy się ogólna liczba kas, a nie tych, które są czynne.
· Targowisko – 3 klientów na 1 punkt handlowy
Podobne zaostrzenia dotkną także targów, straganów i bazarków. Z tą różnicą, że liczba osób przebywających na targu nie może być większa niż trzykrotność liczby punktów handlowych.
· Placówki pocztowe – 2 osoby na 1 okienko pocztowe
Na terenie poczty może przebywać w jednym momencie tyle osób, ile wynosi liczba okienek pocztowych pomnożona przez 2.
Ograniczenie funkcjonowania sklepów budowlanych i nowe obowiązki dla wszystkich sklepów
W weekendy wielkopowierzchniowe sklepy budowlane będą zamknięte.
Natomiast wszystkie sklepy będą się musiały dostosować do nowych, ostrzejszych zasad bezpieczeństwa:
• od 2 kwietnia (czwartek) wszyscy klienci będą robić zakupy w jednorazowych rękawiczkach,
• w godzinach od 10:00 do 12:00 sklepy i punkty usługowe mogą przyjmować i obsługiwać jedynie osoby powyżej 65 roku życia. W pozostałych godzinach sklepy i lokale usługowe są dostępne dla wszystkich. W tym dla osób powyżej 65. roku życia.
Było jeszcze, że przed wejściem do sklepu trzeba zakładać rękawiczki. Nie wiem jednak, kto te rękawiczki ma gwarantować .....
Zachowanie minimum dwumetrowego odstępu będzie konieczne nawet w przypadku spacerowania z członkiem rodziny.
Ten klamca faktycznie to powiedzial?
Z tymi rękawiczkami to pewnie będzie zależało od marketu, jest szansa, że niektóre sklepy będą wystawiały foliowe wykorzystywane do podnoszenia pieczywa i owoców/warzyw. Najlepiej jednak dla świętego spokoju zaopatrzyć się w zapas własnych.
A można je gdzieś kupić? Inaczej niż spod lady?
No i ciekawe czy te kasy to zainstalowane czy czynne. Jak czynne to wyjdzie jakieś sześć osób na Biedronkę, chyba że doliczymy samoobsługowe...
Czy jak się trzyma optymistycznych prognoz wprowadza się kolejne ograniczenia? :D
Czy jednak realnie jest tak wujowo, że jednak trzeba? Ale wybory koniecznie jednak muszą być..
Plus to piękne ograniczenie rodzin do 2 metrów, a przy obiadku to ile metrowe trzeba w domu zachować? )
Zachowanie minimum dwumetrowego odstępu będzie konieczne nawet w przypadku spacerowania z członkiem rodziny.
https://media2.pl/g/750/28699.jpg
Czekamy...
Źródło: gazeta.pl
""Pytanie o kościoły. - Nie zmieniamy i tak wyjątkowo ostrych zaleceń dotyczących kościołów i zgromadzeń religijnych - powiedział minister."ę
Ja bym w ogóle otworzył dla wszystkich chętnych pod warunkiem, że podpiszą oświadczenie że zrzekają się prawa do respiratora.
Na szybko z konferencji zanotowałem:
osoby poniżej 18 roku mogą być na zewnątrz tylko z dorosłym. Zamykają parki, plaże. Limit osób w sklepie - maks 3 osoby na kasę. Przed sklepami rękawiczki. Zamykają fryzjerów, kosmetyczki itp. poczta - 2 osoby na okienko. Bazary, targowiska - 3 osoby na stoisko. Sklepy budowlane w weekendy zamknięte. 10-12 sklepy/apteki/drogerie otwarte tylko dla osób starszych. Hotele zamknięte. Osoby które będą poddane kwarantannie domowej zostaną poddane izolacji całkowitej, albo domownicy również poddani kwarantannie. Zabiegi rehabilitacyjne odwołane. Zakaz używania rowerów miejskich. Sklepy mają dezynfekować pinpady, wózki itp
Z rowerami miejskimi to dobry pomysł. U mnie przymierzali się normalnie z otwarciem w tym sezonie i jedynie "zalecali" używanie rękawiczek.
Kościół jest prekursorem walki z wirusem, stąd możliwa większa ilość osób w świątyniach
https://streamable.com/1sb49?fbclid=IwAR1BOnerkNr1OK8i0SKxNFFw9EurwaO2mUVY0HjP-qOM4x2U7vkl7Vl-m2Q
Mocno powątpiewam w skuteczne utrzymanie i egzekwowanie tych ograniczeń na Wielkanoc.
Ten wirus to nic innego jak selekcja naturalna.
Biorąc pod uwagę, że olbrzymia większość ofiar jest już w wieku postreprodukcyjnym, zaryzykuję tezę, że to jakim się bujasz autem robi większą selekcję naturalną niż ten wirus.
a gdzie obowiązkowe zakrycie twarzy ? zdrowy czy nie znacznie ograniczyłoby to rozprzestrzenianie się wirusa w powietrzu zwłaszcza w sklepach, zdrowemu zakrycie twarzy nie pomoże, ale choremu już ograniczy wyrzucanie w powietrze wirusów a że nikt nie wiem czy zdrowy czy chory to niech wszyscy noszą
Powodzenia z kupnem maseczki. Szalik czy inne zakrycie będzie mało skuteczne.
Czy wiadomo ile światowej populacji zachorowało na wirus SARS 1 w latach 2002 - 2003?
Ale to jest to, o czym piszę od paru dni. Nie izolować wszystkich, tylko najbardziej zagrożonych.
Shiet trochę antysemicki ten wirus:
https://www.dailymail.co.uk/news/article-8168701/Cops-charge-homeowner-New-Jersey-throwing-party.html
https://www.nytimes.com/2020/03/30/world/middleeast/coronavirus-israel-cases-orthodox.html
https://eu.app.com/story/news/health/2020/03/18/coronavirus-new-jersey-orthodox-jewish-lakewood-covid-19/5063321002/
https://gothamist.com/news/brooklyn-ultra-orthodox-jewish-coronavirus-cases
Oto jak naprawdę było.
https://twitter.com/Wonziu/status/1244954697066315776?s=20
Wszystko jest pod kontrolą.
Było
Nick ->
Ale to jest to, o czym piszę od paru dni. Nie izolować wszystkich, tylko najbardziej zagrożonych.
No dobra, ludzi powyżej 60 roku życia jest w tym 38-milionowym kraju pi razy drzwi 7 milionów. Już samo niemal w pełni skuteczne odizolowanie takiej liczby osób przy braku kwarantanny innych angażuje ogromne środki, ale pomińmy logistykę takiego przedsięwzięcia. Teraz załóżmy, że dla pozostałych 31 milionów śmiertelność wynosi poniżej 1%.
1% z 31 milionów, o ile dobrze liczę, to 310 tysięcy osób.
Nawet przy optymistycznym założeniu, że średnia śmiertelność w grupie od 0-59 lat to całościowo 0,5%, nadal uzbiera się z tego ponad 150 tysięcy.
Pójdźmy nawet dalej - załóżmy, że zarazi się tylko połowa z tych potencjalnych ofiar (to już wróżenie z fusów) - nadal mamy circa 75 tysięcy możliwych zgonów.
I teraz wskaż mi odważnego, kto gotów jest znaleźć się w tych 75 tysiącach.
Yoghurt ---> Ja widzę całe masy chętnych na ulicach, szczególnie jak zrobi się ciepło :)
Ja wiem, że selekcja naturalna i za błędy się płaci, ale mimo wszystko nie jestem aż tak cyniczny, by olać tych półbogów mających w poważaniu środki bezpieczeństwa i nie chronić ludzi przed ich własną głupotą. Mimo wszystko trochę byłoby mi ich szkoda.
Poza fanami Gothica i słuchaczami reggae, w przypadku takich ułomności nawet ja umywam ręce. Resztę wypadałoby jednak otoczyć jakąś opieką, nawet wbrew ich woli.
Myślę, że półbogowie nie docenią tego, że ktoś się za nich martwi. Jeśli nie nauczą się na własnej skórze, nie nauczą się nigdy. Choć w tym przypadku nauka może mieć bardzo brutalny koniec.
Lepiej być fanem Gothica, niż dennych gier bugthesdy ;)
Dość ciekawe widoki. U nas na lotniskach też widać tak maszyny zaparkowane ?
https://www.youtube.com/watch?v=ooxKZeILA_I
a pojde sobie po lekarstwo...
https://warszawa.onet.pl/koronawirus-warszawa-zarazony-wyszedl-po-piwo-policja-szuka-osob/jqnn8xb
Tak trzymac Polacy
To tak jak w radiu słyszałem o facecie co w trakcie kwarantanny został złapany 3 razy przez policje. Za pierwszym razem tłumaczył się, że nie wiedział, że jest w kwarantannie, za drugim (kilka godzin później) myślał, że może po zakupy, za trzecim (kilka dni później) myślał, że mu się skończyła. Ile razy nie został złapany a poszedł gdzieś - nie wiadomo. Wiadomo za to ile z tych 30k dostał mandatu - 0, słownie "zero".
A ja mam taki motyw do dyskusji.
Czy "Antyszczepionkowcy" powinni zostać pozbawieniu dostępu do ewentualnie powstałej szczepionki przeciwko COVID 19?
Akurat antyszczepionkowcy z tego co widzę mówią, że epidemia to ściema i jest pretekstem do wprowadzenia właśnie szkodliwej szczepionki za rok :D Ci bardziej zakręceni to w ogóle, że już teraz objawy to nie wirus a działanie testów 5G, a jeszcze inni, że szczepionka właduje do organizmu rzeczy, które będą aktywowane przez sieć 5G ;)
Szczepionkę jak każdy produkt medyczny stosuje się wtedy kiedy korzyści przewyższają ryzyko. Za nim wprowadza szczepionkę na Koronawirusa to minie sporo czasu m. in testy kliniczne na próbie nie mniejszej niż 5000 osób. Czyli licz 2-5 lat chyba ze zachoruje Afryka i będą to robić co robili wcześniej czyli mieć za półdarmo ochotników. W ogóle kiedyś przeczytajcie choć jeden raport z testów klinicznych szczepionki dowolnej a szczególnie pozycje o zgonach.
Sam juz przestalem interesowac nowymi przypadkami zakazonych. Zyje normalnie z pewnymi nalozonymi przez siebie ograniczeniami.
Do pracy trzeba chodzic i tu sie nic takiego zrobic nie da
Ale moze szczescie ze u nas w firmie nie pracuje duzo ludzi i kazdy na siebie teraz patrzy krzywym okiem i unika jeden drugiego jak sie tylko da.
Do sklepu tez trzeba chodzic ale nie chodze do tych wiekszych tylko do tych malych po najbardziej potrzebne rzeczy do przezycia.
Zero spotykania sie ze znajomymi i ograniczone wychodzenia w weekendy, chyba ze po najbardziej potrzebne artykuly.
Ogolnie przelaczylem sie z trybu normalnego zycia na tryb przetrwania.
Jestem teraz agresywniejszy i kazdy kto mi stanie na drodze zeby mi podlozyc noge slono za zo zaplaci! Uznaje teraz tylko prawo dzungli i prawo silniejszego.
Na kazdego patrze z podejrzeniem ze moze byc zarazony i musze od niego trzymac dystans.
Jak musze wyjsc albo przyjsc z pracy to straram sie chodzic sciezkami ktore sa omijane przez zwyklych ludzi a jak jakis ludek idzie w moja strone to skrecam zeby go ominac z daleka, bo przeciez moze byc juz zarazony.
Szykuje sie ogolnie do zycia w swiecie postapokaliptycznym i jak przezyje a zaraza zabije miliardy, upadna rzady swiata i nie bedzie niczego, to bede sie musial nauczyc polowac na dzikie zwierzeta zeby nie umrzec z glodu, rozpalac ognisko bez uzycia zapalek, mieszkac w kanalach albo najlepiej w lesie, nauczyc sie kamuflowac, wyostrzyc wszystkie zmysly aby przewidywac niebespieczenstwa i nie dac sie zaskoczyc potencjalnym przeciwnikom, bo jak upadna rzady, to bedzie tylko anarchia a na ulicach beda rzadzic bandy bezlitosnych rzezimieszkow!
Nie wiadomo jak bedzie wygladal swiat za rok! Wszystko moze sie zmienic i nie bedzie juz nic co znalismy w przeszlosci i trzeba bedzie kazdego dnia walczyc o przezycie! Wam tez radze sie przelaczyc w tryb przetrwania, bo tylko taka postawa da szanse na przezycie!
Dobry kawałek, ale nie wchodzisz dobrze z rymami. Popracuj nad flow.
OECD opublikowało prognozę wzrostu gospodarczego. Polska z siódmym najgorszym wynikiem.
Ale jakiego wzrostu? To oni się spodziewają jakiś wzrostów gdziekolwiek? Lada moment to cała światowa gospodarka rypnie z wielki hukiem. Rządy i media kłamią co do prawdziwej istoty i skali tej epidemii. Gają na czas bo boja się masowych zamieszek. Ale jak długi można ciągnąć taką zasłonę z oszustw?
Moim zdaniem trzeba się przygotować na najgorsze, czyli na życie w dość brutalnym świecie. Może nie jakiegoś totalnego chaosu i anarchii, ale lekko może nie być. Boję się, że prędzej czy później nastąpi blackout bo zwyczajnie nie będzie komu pracować by utrzymać te wszystkie serwery. Obym się mylił ...
John_Doe ---> Rządy i media kłamią co do prawdziwej istoty i skali tej epidemii.
Możesz rozwinąć swoją myśl?
Moim zdaniem trzeba się przygotować na najgorsze, czyli na życie w dość brutalnym świecie
Ochłoń człowieku bo depresji dostaniesz
Ochłoń człowieku bo depresji dostaniesz Myślę bardzo na chłodno więc spokojnie, o moje zdrowie się nie martw :)
lolmaster Ja też.
jutro będą ciekawe materiały z walk sklepowych, bo nie wyobrażam sobie że seniorzy będą czekać przed sklepem jak w sklepie inni seniorzy będą im pomiędzy 10-12 wykupywać dobra ;)
Szczepienie BCG (przeciwgruźliczne) - nikt nie wie czemu, ale częściowo uodparnia na inne infekcje płucne. Prawdopodobnie i na koronawirusa. NRD szczepiła przynajmniej do końca istnienia, Portugalia szczepiła do 2017, Hiszpania do 1981.
Przykład z innego kontynentu. W Ekwadorze, gdzie nie ma obowiązku szczepienia na gruźlicę, wskaźnik śmiertelności 2.72 osoby na milion mieszkańców. W Peru, gdzie szczepienie na gruźlice obowiązuje od 1945 roku, śmiertelność na poziomie 0.49, a w Kolumbii, gdzie szczepią wszystkich od 1960 roku, śmiertelność 0.12.
W Polsce (a także Czechach, Węgrzech, Białorusi i Ukrainie) szczepimy nadal. (W Polsce od 1955 roku, tyle że ostatnio bez szczepień przypominających).
Tylko że ta szczepionka chroni przed gruźlicą kości pomijam już że to bzdury to pałeczki gruźlicy to bakterie a Koronawirus jest wirusem który jak to wirusy wywołuje stan zapalny. To co się dzieje potem to odpowiedź organizmu. Działanie szczepionki polega na rozpoznaniu znanego patogenu i zwalczeniu go przeciwciałami w duży uproszczeniu.
Łatwo się przykleja łatkę Janusza jak się siedzi na dupie na umowie o pracę i pracuje na home office słuchając muzyczki i żłopiąc kawę - dla mnie taka pandemia to nawet plus, bo lepiej się wysypiam.
Ale mój kolega pracuje u gościa którego koszta (wynajem sprzętu / lokalu / pracownicy) wynoszą 80k+ miesięcznie.
Koleś niestety nie jest w grupie szczęśliwców (a.k.a. jest do dupy ale jakoś kryzys przeczekamy) a tych których miesięczny obrót spadł do 0 - a jako że wykonał trochę inwestycji w które poszło sporo pieniędzy za moment skończą mu się oszczędności.
Już rozmawiał z kolegą że nie do końca wie jak to będzie z jego zatrudnieniem bo pieniędzy nie wyczaruje z powietrza.
Rodzi się więc pytanie - to Turbojanusz, czy koleś który desperacko próbuje nie wylądować na bruku w kraju który odwrócił się od niego dupą?
I ilu z tych Januszy z artykułu po prostu próbuje jakoś utrzymać się na powierzchni?
Turbojanusze występują wszędzie. Zarówno po stronie pracodawców, jak i pracowników. Człowiek, któremu w oczy zagląda wizja utraty wszystkiego, nie będzie się zastanawiał czy czas ratować róże, gdy płoną lasy.
Ten od mycia ścian chyba nie słyszał o zakresie obowiązków objętych umową (albo nigdy nie słyszał o jakiejkolwiek umowie, to by mnie nie zdziwiło). Ogólnie ta grupka na fejsie dla przedsiębiorców, którzy nie tylko nie nadają się do zakładania działalności, ale nawet do zakładania majtek, to jest idealny obraz ekonomicznej skrajności (dobra była też dyskusja, czym te biedaczki mają przyjechać na protest do Warszawy, gdy któryś się zorientował, że domaganie się zapomogi zza kierownicy Porsche to jednak trochę siara) i dzikiego zachodu panującego w niektórych miejscach pracy.
I ilu z tych Januszy z artykułu po prostu próbuje jakoś utrzymać się na powierzchni?
Akurat ci Janusze na linkowanej grupie (czytałem sobie z uśmiechem ich posty) to są ludzie, którzy zamiast odkładać cokolwiek nawet nie kryli się z tym, że przejadali dochód jak nie przymierzając PiS, który tak obecnie krytykują za brak pomocy. Sorry, jeśli firma obracająca setkami tysięcy złotych po 2 tygodniach nie ma żadnej płynności finansowej i jej właściciel nie ma co do garnka włożyć, to nie jest to wina kryzysu, tylko złego zarządzania.
Tak, oczywiście, ze zwolnień się nie uniknie w takiej sytuacji i jest to w pełni zrozumiałe. Recesja w branży pociąga za sobą wiadome konsekwencje i nikogo nie powinny dziwić redukcje etatów i cięcia kosztów. Nie chodzi o samo zwolnienie i szukanie oszczędności, tylko styl, w jakim się to robi. A mycie ścian i sprzątanie domu jaśnie pana przedsiębiorcy to jest urąganie ludzkiej godności. Od tego są ludzie trudniący się sprzątaniem, a nie pracownicy firmy.
Żeby było śmieszniej osobiście znam 2 pracodawców z mocno dotkniętej kryzysem branży gastro, którzy jednak sobie radzą bez takich debilnych metod. Jeden stoi na kuchni z żoną i zasuwa od rana do wieczora na wydawce, otworzył okienko odbioru w lokalu. A przy okazji stwierdził, że w końcu ma chwilę na remont, bo w środku pusto, więc można bez przeszkód odmalować ściany, stoliki wymienić.
Drugi (prowadzi kilka restauracji) wysłał pracowników na kuchnię, żeby zarobili sami na siebie (wynosy i odbiory), a osobiście nic z tego nie ma, ale nie przejadł całego dochodu na pierdoły i nie umrze z głodu w czasie zastoju, potem będzie myślał, co dalej, jeśli sytuacja się przeciągnie. Da się? Da. Wystarczy nie być Januszem jaki ci z linka.
Tak, wiem, że wśród pracowników zdarzają się świnie i nieroby. Różnica jest taka, że taki kiepski pracownik działa w większości na własną szkodę i jak nie umie pracować, to nie zarobi i zostanie wymieniony na kogoś lepszego. Natomiast pracodawca, który nie zna się na zarządzaniu biznesem odpowiada nie tylko za siebie, ale też za dobrobyt i dochód innych, którzy prawidłowo wypełniają swoje obowiązki, dlatego spotyka się z większą krytyką.
Najlepsze jest to, że najbardziej bryluje tam JEDYNY PRAWDZIWY KANDYDAT NA PREZYDENTA PAWEŁ TANAJNO.
https://www.facebook.com/groups/przedsiebiorcy.zjednoczeni/
Szkoda, że po tym, jak po fejsach i twitterach krążyły screeny z wypowiedzi największych orłów przedsiębiorczości, moderacja usunęła najzabawniejsze wpisy.
13-latek najmłodszą ofiarą koronawirusa w Wielkiej Brytanii. "Zmarł w samotności"
Kolejne ofiary koronawirusa w Polsce. Nie żyją dwie osoby
Zastanawia mnie, ile jest prawdy w tym, że ten nastolatek nie miał chorób współistniejących.
z tym brakiem chrob wspoinstniejacych to bylbym ostrozny bo wiele zalezy od tego na jakiego lekarza trafisz. Mojemu dziecku lekarz w w UK nic nie mogli zdiagnozowac jakch budzilo sie w nocy z powodu kaszlu (i tylko w nocy), w Posce pediatra powiedziala mi ze corka ma przewlekle zapalenie pluca.
Tego nikt nie wie. To że się dobrze czuł i nie miał żądnych objawów nie znaczy że był całkowicie zdrowy.
Przecież wśród tylu przypadków na pewno znajdzie się i kilka dotyczących młodych, zdrowych osób. To nie znaczy zaraz, że wirus mutuje i że wszyscy idziemy do piachu. Ot prawdopodobieństwo...
Moherowe bojówki na forum będą bronić pomysłu wyborów do samego końca.
I właściwie to nie rozumiem czemu opozycja PiS-owi przeszkadza. Niech się odbędą i niech PiS zmierzy się z konsekwencjami... (No dobra, po części rozumiem, bo teraz żelazny elektorat może głosować listownie a gorszy sort niech się zaraża,..)
Jak dla seniorów 60+ są otwarte sklepy 10-12 godzina, to nie mogą wchodzić w pozostałych godzinach?
Ktoś będzie sprawdzał to przy drzwiach? Czy tylko pozostałym nie wolno robić zakupów w te dwie godziny?
O ile mi wiadomo, przynajmniej w mojej okolicy obsługa kas i ochrona upomina i wyprasza osoby nie spełniające przepisów - tyczy się to zarówno ilości klientów przy kasie jak i ludzi wbijających się w godzinach wyznaczonych dla seniorów. Nie mam natomiast pojęcia, czy dziadki są przeganiane poza wyznaczoną porą dnia.
W NL to dziala tak, ze w dni robocze rano wchodza tylko dziadki, pozniej moga wchodzic wszyscy. Nie wydaje mi sie, aby w Polsce bylo inaczej.
Dziadki mogą robić zakupy kiedy chcą. 10-12 to informacja dla wszystkich, żeby w tych godzinach udostępnić sklepy dla najstarszych.
Yoghurt - Z limitem klientów na kasę to imo sklep powinien kontrolować i ochroniarz powinien wpuszczać przy wejściu dozwoloną liczbę osób. Jakim sposobem klient ma ocenić ile kas jest otwartych i ile osób jest w środku? I czy ma łazić po sklepie gdy w kolejce do kas stoi dozwolona maksymalna liczba osób?
Ja jeszcze nie byłem po zakupy po tych nowych zmianach, zobaczymy jak to będzie działać w praktyce.
U nas policja pilnuje czy seniorzy wchodzą do sklepu po godzinie 12 i wypraszają ich. Czekam na segregacje ze względu na kolor włosów, zamożności,wzrostu.
Czekam na segregacje ze względu na kolor włosów, zamożności,wzrostu.
W końcu ktoś weźmie się za rudych i mańkutów. Tyle lat czekania.
Stranger -> Nie wiem jak dzisiaj, wczoraj ochrona biedronki informowała o tym, że w sklepie jest za dużo ludzi i prosiła o zaczekanie na parkingu nadprogramowej liczbie, a przy kasach babki ochrzaniały kupujących, którzy mimo pandemii nadal nie kumają, ze dysząc innym w kark nie zostaną obsłużeni szybciej.
Ostatnio (jeszcze przed wczorajszymi ustaleniami) w moim wiejskim sklepiku wprowadzili zasadę - 1 osoba na 1 wózek, wózków w sklepie w sumie 8 sztuk.
Janusze i Grażynki weszli na sposób, no bo jak sam Janusz albo sama Grażyna może iść po mięso?! Skandal!
Każdy bierze swój wózeczek. To nic, że przy kasie tylko jeden jest wyładowany towarami.
Oszukali system?
Oszukali!
Kurtyna.
https://www.antyradio.pl/News/W-Wielkanoc-nie-bedzie-obowiazywac-ograniczenie-5-osob-na-mszy-40223
Ktoś robi z Polaków idiotów? Zamykamy się wprowadzamy ograniczenia, a potem nagle coronaparty? To albo obostrzenia tego stopnia jakie obowiązują dziś są konieczne, albo nie.
To na bank musi być jakiś żart. Jednak antyradio powinno chyba uważać z takim dowcipem, bo wyznawcy naczelnika mogą w to uwierzyć i faktycznie zwalą się tłumnie do kościołów :(
Przecież wystarczy kliknąć link do dziennika ustaw. To nie żart antyradia – §9 ust. 3.
Też myślałem, że to żart, ale wszedłem na stronę rządową i znalazłem rozporządzenie. I zaryzykuję twierdzenie, że rząd faktycznie zorganizuje wybory, a wszystko co robi obecnie to gra pod publiczkę, żeby pokazać, że coś robi. Wszystkie to rozporządzenia nie mają pomóc, a raczej mają wytworzyć dupochron.
Już sam fakt, że można było być w kwarantannie w domu, a domownicy mogli nadal wychodzić na zewnątrz było dziwne. Teraz to... Tak jakby sami nie wierzyli, że te środki ostrożności cokolwiek robią.
Przecież Jarek jest za państwem które ma mocny aparat przemocy więc teraz może w końcu pokazać jak to robić.
Ps. Im większy aparat przemocy tym większa recesja także nie ma się z czego cieszyć. Przyczyną recesji będą tym razem politycy. Kryzys wprawdzie się szykował bo tak działa system długu co kilka lat jest kryzys ale recesja to wina polityki. Wirus tylko generuje koszty opieki zdrowotnej i wyeliminuje trochę ludzi z czego głównie nierpoduktywnych.
Efekt genialnego posunięcia rządu u mnie w mieście? Kolejki przed wejściami do sklepów jak za komuny. Niedługo listy kolejkowego wrócą LOL
Nie gromadzimy się rodziny niech spacerują oddzielnie.
Co za cyrk
Nie wiem, czy było ale 5 maja koniec epidemii we Włoszech.
numery totolotka tez znaja? :p onet cytuje o2, ktore powoluje sie na rosyjska agencje, ktora opisuje przewidywania naukowcow z rzymu..
No dla mnie najgłupsze jest to, że wychodząc z chłopakiem do sklepu musimy iść 2m od siebie. A jak wrócimy do domu to już można się przytulać i mandatu nie będzie? Trochę przesada. Zawsze na zakupy chodzimy razem, żeby wziąc więcej i nie chodzić codziennie. Teraz będzie trochę dziwnie. Zaraz wogóle zakażą zgromadzeń powyżej 1 osoby, to będziemy codziennie latać po zakupy xd
Ja pakuje cały bagażnik zazwyczaj i daję radę wszystko sam ogarnąć. Bez auta faktycznie ciężko, bo u nas to same 3 zgrzewki wody na tydzień idą i musiałbym łazić po 5 razy do sklepu żeby zrobić zakupy raz na tydzień :)
Bez auta faktycznie ciężko, bo u nas to same 3 zgrzewki wody na tydzień idą i musiałbym łazić po 5 razy do sklepu żeby zrobić zakupy raz na tydzień :)
Zainwestuj w filtr. Albo sprawdź zwykłą kranówę w twojej gminie, być może jest równie czysta jak mineralka z butelki. Ja wiem, że całe pokolenia Polaków wychowano na strachu przed wodą z kranu, która według babć i dziadków zabija jedną kroplą na języku, ale serio idzie zaoszczędzić grube setki na zakupach i na wywozie śmieci przerzucając się na jakąś Britę albo na picie prosto z kranu.
Filtr mam. Sutryk ciągle powtarza, że woda z kranu jest zdatna do pica i pewnie tak jest ale na początku magistrali. Jak była awaria wody na osiedlu, to widziałem te rury i nie napiłbym się z nich wody. Inna sprawa, że smak wody z kranu u nas jest zwyczajnie niedobry. Nawet herbata u rodziców (gmina do 10k) jakaś taka lepsza wychodzi.
Dokładnie, nie chodzi o jakość- i tak piłbym przegotowaną i w sumie piję, także w kawie i herbacie, nie jestem aż tak wybredny (choć pewną różnicę czuć). Ale jeśli już chcę się napić samej wody - co sam robię rzadko, bo pic wody nie lubię, ale niektórzy lubią - to nigdy nie będzie to kranówka. Żywiec i Veroni są po prostu o niebo smaczniejsze.
Może odpowiedzialnie i ekologicznie jest powstrzymać takie zachcianki smakowe i pić zamiast wody herbatę, kawę, albo rozpuszczane (I słodzone! O matko!) syropy, no ale...
Żywiec i Veroni są po prostu o niebo smaczniejsze.
Nie wiem jak veroni, ale zywiec to kranowa taka ze masakra, znajomy pil tylko go bo twierdzil ze najlepsza, jak mu dalem w jednej szklance zywca w drugiej przegotowana wode z kranu biedak nie potrafil sie zdecydowac ktora to jego smakowity zywiec :D No ale u mnie woda w kranie naprade dobra jest i zawsze byla :)
Nie rozumiem tego oburzenia, że mąż z żoną nie mogą razem iść tylko ma być odległość 2m.
Chodzi o to aby policja nie musiała się zastanawiać czy to znajomi/nieznajomi/rodzina.
Przeczytałem o tych turbojanuszach i jeśli chodzi o mnie to powinni im robić to co (1:30)
https://www.youtube.com/watch?v=LIVDmrhB1Fc
gorzej że większość pewnie turbojanuszy to turbograżyny te bym od razy pozbawiłbym możliwości prowadzenia działalności kiedykolwiek
tak od siebie, zero wsparcia od państwa ze względu na tarczę antykryzysową : jako posiadacz obiektów i lokali (z najmu jakieś 30% większość to ugoda za marzec, co będzie kwieceń - ... nie wiadomo), firma powyżej 9 osób więc zero wsparcia odnośnie składek zus, a że nie produkcja i nie postój to zerowe wsparcie z tytułu postoju. Generalnie nic się nie zmieniło tylko to że jeszcze większe zakazy dla innych firm wiec nie możemy realnie pracować bo się nie da. Parę osób skorzystało z opieki na dziećmi (administracja) i to wszystko. Śmiech na sali jeśli chodzi o pomoc państwa, ale nie liczyłem na nic więcej. Nikogo oczywiście nie zwolniłem, ale sami pracownicy widząc co się dzieje to aż im smutno że nic nie da się robić zdalnie bo klienci są zablokowani po całości. Generalnie mają wolne bo nie ma co robić. Budżetówka to sobie sama płaci, a prywatni muszą płacić za wolne nie mając nic do gadania : dzisiaj wszyscy żartowali że pójdą na L4 na 5 miesięcy bo depresja bierze. Z mojego punktu widzenia i tego co widzę po znajomych to szykuje nam się armagedon gospodarczy jeśli to potrwa więcej niż miesiąc.
Niestety, tak jak wcześniej pisałeś - turbojanusze mają dwa tygodnie przestoju i już zwalniają ludzi i z tego co widzę, to są firmy, które już kiepsko przędły lub były źle zarządzane. Jak rozmawiałem z rozgarniętymi szefami firm to stwierdzili, że mają roboty na półtora miesiąca. Jedyne co ich stopuje to brak dostaw surowców - jeśli to jakoś ogarną, to pociągną dłużej. Nie załapią się na jałmużnę od państwa, ale będą pracować ile się da, potem dwa tygodnie przymusowego wolnego dla pracowników i zobaczą co dalej. Zresztą ta pomoc od państwa to są ochłapy - może dla jednoosobowej działalności jakieś tam wsparcie może będzie, ale na ile? Rząd już nie ma kasy i zabiera z urzędów pracy. Najlepsze jest to, że jeśli pracodawca z urzędu miał przyznane np. dofinansowanie na stanowisko pracy za ok. 20 tys zł i nie podpisał jeszcze umowy, to rząd zabiera mu tę kasę i ten pracodawca jak będzie spełniał warunki, to będzie mógł liczyć na 5 tys. zł na firmę xD śmiech na sali. Ale oczywiście do ludzi pójdzie przekaz, że pomagają na ile się da. Pisowcy chcą doprowadzić do wyborów, bo w maju już nie będą mieć kasy i jedynym źródłem jakie im zostanie będzie 500+ i pomoc społeczna. Jak przyklepią swojego kandydata to pewnie ruszą i tę kasę, bo zwyczajnie nie będą mieć wyboru. Chyba, że już wszystko pierdyknie do tego czasu, to wtedy już mogą być trudne do przewidzenia scenariusze.
to co się stało można było zrobić trochę lepiej ograniczyć ale nie zakazać / wprowadzić pewne procedury. W budynkach jakie wynajmuje wszystkie są zamknięte bo to biurowce i na szybach przy głównym wejściu jest opis sytuacji że tylko dla umówionych interesantów i dzwonek przy wejściu, ale co z tego jeśli w tych budynkach są puby i restauracje (wyłączone), biuro podróży (wyłączone), notariusz i inne usługi (wyłączone bo sądy), prawnicy i adwokaci (wyłączone bo sądy), jedyne co pracuje to bank i leasingi ale ci drudzy to też nie za wiele mogą (do banku oczywiście wpuszczają po parę osób). Więc z ok. 30-40 najemców płaci tylko bank / pozostali chcą zawieszenia albo obniżenia tylko do kosztów opłat (i to nie wszyscy). Mimo że budynki generalnie przynoszą zyski zawsze to opłata za wieczyste użytkowanie / prąd / obsługa / ogrzewanie / ubezpieczenia / podatek itc. to miesięcznie i tak daje z budynku 3000m2 użytkowej spore koszty. Jednak o to się za bardzo nie martwię bo najem jest zawsze jak ktoś odpada to za moment wchodzi ktoś nowy.
Za to w firmach które coś "tworzymy" nie możemy niczego wykonać bo zablokowanych mamy klientów (przymusowe postoje, brak możliwości wejść, itd. itd) oczywiście nie wszyscy ale 90% są wyłączeni do zera. I teraz jeśli największym kosztem jest koszt pracowniczy i jesteś wyłączony to na ile cię stać w sumie. Ja bez naruszania prywatnych środków myślę że z bilansem minusowym jestem w stanie funkcjonować do końca tego roku bo ma to nawet policzone ale strata będzie gigantyczna (jednak zakładam że do odrobienia bo potem będzie pracy x2 lub x3 jak nie więcej), ale co z tymi co padną na amen ? Oni już nie mają szansy wrócić. Oczywiście że trzeba było mieć środki i źródła finansowania na parę miesięcy do przodu (każdy kto ma pomysł na biznes tak ma) ale jak wyłączają ci wszystko to w pewnym momencie i ciebie wyłączą.
Oczywiście że są branże które zasuwają teraz i mają eldorado ale my niestety nie mamy. Osobiście uważam że jak Państwo zablokowało możliwość zarabiania w tym szczególnym momencie to powinno zwolnić ze składek ZUS wszystkich na ten okres. Wszystko inne co zrobili nie ma żadnego znaczenia dla podmiotów zatrudniających powyżej 9 osób.
Niby myję ręce, odkażam dłonie - ale czuję że i tak czy siak przyjdzie mi zmierzyć się z tym małym sku...lem.
Zobaczymy kto wyjdzie z tego zwycięsko.
PS: Mam nawyk dłubania w nosie i stukania paznokciami o zęby. Dla tego wiem, że mnie dopadnie.
Panowie! Nie ma takiej możliwości!
Ta czynność mnie po prostu relaksuje i robię ją mimowolnie, czy wręcz - bezmyślnie.
Czy to oglądając film, czytając czy nawet, o zgrozo - grając!
Jedynie w obecności innych osób dość się powstrzymuję ... a tu kwarantanna!
Jestem zgubiony!
Ale najgorsza jest inna rzecz. Wyobrażam sobie epitafium - coś w stylu "dłubał, dłubał i nadłubał" albo "no faktycznie, miał to w nosie"
Kup sobie tampaxy i wsadz do nosa, a do japy plastikowa pilke z dziurkami dla S/M problem solved
Najpierw obniżyli potem podwyższyli xd
https://www.o2.pl/artykul/koronawirus-wieksza-liczba-osob-na-mszach-od-wielkanocy-zmiana-przepisow-6495289332618881a
"Śmierć na rezurekcji". To jest doskonały tytuł jakiejś powieści.
Albo filmu z Segalem.
Już tej wiosny... Patryk Vega przedstawia...
Vega dalej chyba kreci film wiec moze to byc jego ostatni...
Myślałem, ze to ja się mocno zlewaczyłem w czasach zarazy, ale Krzysiu Gonciarz poszedł w full Bastylia mode z tego całego wkurwu i postuluje wyciągnięcie gilotyn.
I po raz pierwszy od lat kiwnąłem kilka razy głową słuchając Beczki.
https://www.youtube.com/watch?v=95IJsO4w7R8
O lol, musial dobrze sie nafutrowac do krecenia.
A kiwnales glowa tylko dlatego, ze placisz duzo mniejszy podatek niz Amazon i jeszcze narzekasz
Obejrzałem i co ma rację z przykrością muszę to stwierdzić co widać doskonale po ostatnich dwóch tygodniach że większość ludzi to tempaki i debile którzy marnują / lub już zmarnowali swoje życie oglądając życie innych w necie czy TV. Cały youtube i internet w obecnym wydaniu socjal media to rynsztok do potęgi entej / i to że koronowirus zbiera tak niewielkie żniwa "niestety" nie zmieni myślenia tych ludzi. Nagle z dnia na dzień nie zaczną wielbić nauki i innowacyjność tylko dalej pozostaną przy swoim uwielbieniu do głupoty i rozrywki (oczywiście jęcząc jak to jest ciężko pracować z miskę ryżu). Po 2-3 miesiącach izolacji jest jednak światełko w tunelu że może coś w ich głowach wykiełkuje (ale w sumie wątpię). Powinno to być jednak ostrzeżenie na przyszłość co by było jakby pojawił się wirus z RO=30 i śmiertelnością 10%+ / ludzie muszą w końcu wrócić do podstaw. Cenić naukę i rozwój a nie rozrywkę i beznadziejność. Nagle teraz ludzie błagają o szczepionkę i leki od świata nauki a jednocześnie to że naukowiec zarabia i żebrze o granty jakieś grosze vrs. aktorzy, sportowcy itc. to było normą. Niech im youtuber teraz objaśni jak wirusa zabija temperatura 27C :) Smutne to w sumie ale taka prawda.
W skarpetki to sie musi wkrecac jak sprezyna, do tego brak wiedzy i przyklejanie polskich standardow na te w usa :P Przecierz tam nie ma czegos takiego jak sluzba zdrowia, bo tam praktycznie wszytsko jest w rekach prywatnych :P
Kurde gdzie tu logika? W autobusie na kilkunastu metrach kwadratowych może być 12 osób a w markecie o powierzchni boiska piłkarskiego 15? Mam widok z okna na Lidla i cały dzień kolejka przed wejściem na ok 15 osób.
Szukasz logiki w polityce, a tym bardziej w rządzie PiS?
Poza tym to jest pewnie w ich mniemaniu takie wybieranie mniejszego zła. Ludzie muszą jako poruszać się po mieście, nie dasz każdemu taksówki ani nie podstawisz autobusu dla jednej czy pięciu osób, a handel, jak sądzili, można jeszcze ograniczyć.
Tyle że w tym przypadku efekty są raczej odwrotne do oczekiwań. Cóż, z mszami poszło jednak łatwiej, he he...
Nie wspominając już że od dziś/albo jutra ma wejść możliwość uczestnictwa 50 osób na mszach w kościele... co w obecnej sytuacji ( coraz więcej osób zarażonych i zgonów) jest już kompletną głupotą.
Aparat przymusu i przemocy nie dysponuje logiką. Takie uprawnienia w nieodpowiednich rękach potrafią przynieść zgubę całym społeczeństwem.
Nie wspominając już że od dziś/albo jutra ma wejść możliwość uczestnictwa 50 osób na mszach w kościele od 12 kwietnia konkretniej mówiąc
Szukając zgonów spowodowanych przez inne czynniki niż koronawirus w czasie trwania pandemii natrafiłem na informację, że z samego zapalenia płuc dziennie umiera około 34 Polaków a od 12.000 do 14.000 rocznie. I w sumie tak się utrzymują od lat te liczby.
https://everethnews.pl/newsy/swiatowy-dzien-zapalenia-pluc-12-tys-zgonow-rocznie-w-polsce-z-powodu-tej-choroby/
https://www.politykazdrowotna.com/24872,liczba-zgonow-z-powodu-zapalenia-pluc-w-ue-polska-na-czarnej-liscie
Jestem ciekaw, czy osiągniemy takie liczby z powodu koronawirusa. Oby oczywiście nie i mam nadzieję jak najmniej, by wiele osób cieszyło się zdrowiem i życiem, ale jak te statystyki będą wyglądać gdy pandemia minie i ile osób umrze z powodu nie udzielenia pomocy w innym zakresie, braku zabiegów w tym czasie? Polskie szpitale od wielu lat to bardziej umieralnie i nie zdziwiłoby mnie to, że osoby mające koronawirusa w szpitalu szybciej będą czuć się gorzej jadąc jeszcze na szpitalnym żarciu...
drenz ---> Wkradła Ci się nieścisłość [...] że z samego zapalenia płuc dziennie umiera około 34 Polaków a od 120.000 do 140.000 rocznie [...]
120.000 do 140.000 umiera rocznie w EU, a sugerujesz, że w Polsce.
Dzięki za czujność. O jedno zero za dużo dałem.
Maks 5 osób w kościele. Na cmentarzu maks 2 osoby
- Konsultanci wojewódzcy nie mogą się wypowiadać na temat stanu epidemii? Odczuliśmy to jako próbę cenzury swobodnego wypowiadania się. Etycznym obowiązkiem każdego lekarza jest mówienie o tym, co się dzieje - mówi w Radiu ZET prof. Matyja. - Mamy konstytucyjne prawo do wypowiadania się i etyczny obowiązek informowania naszych pacjentów o zagrożeniach - dodał.
Sejm odrzucił poprawkę, o którą prosiliśmy, żeby każdy pracownik ochrony zdrowia mógł wykonywać test przynajmniej raz w tygodniu, żebyśmy my nie byli źródłem rozprzestrzeniania się wirusa - mówi prof. Matyja.
Nie wiemy, ilu pracowników służby zdrowia jest zakażonych. Prosiłem, by podczas stwierdzania zakażenia, odnotowywano, czy jest to pielęgniarka czy lekarz - mówi w Radiu ZET prof. Matyja.
Polska zieloną wyspą? Myślę, że nie. Dane epidemiologiczne z innych krajów mówią coś innego, ale mówią także o ilości wykonywanych testów. Jeśli się wykonuje zdecydowanie mniej, to zdecydowanie mniej się wykrywa - stwierdził w rozmowie z Radiem ZET prof. Andrzej Matyja, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej.
Będzie więcej ludzi umierać z powodu innych chorób, niż przez koronawirusa - przewiduje prof. Matyja
Ponad 1 000 pielęgniarek przebywa na kwarantannie a prawie 100 ma dodatni test w kierunku koronawirusa - wyjawił w rozmowie z Radiem ZET prof. Matyja.
Zgodnie z wydanym 31 marca rozporządzeniem, w zgromadzeniach religijnych - do 11 kwietnia - może uczestniczyć tylko 5 osób, nie licząc księdza lub innych osób sprawujących w tym czasie posługę. To ograniczenie obowiązuje jednak tylko do 11 kwietnia. Od niedzieli wielkanocnej 12 kwietnia, w kościołach w całej Polsce będzie mogło jednocześnie przebywać już... 50 osób.
Wiedziałem juz jest cenzura ale niedługo będzie jak u Ruskich czy w Chinach
No debile z pisu cisna sie o wybory, mysla ze jak pod dywan zamiota to oprcz betonu pisowskiego i antypisowsakiego ktos sie jeszcze zjawi na wyborach :P
Tylko że walczyć z cenzurą i ukrytą komuną możesz poprzez uczestnictwo w wyborach i głosowanie na konkurenta. Także nie chcesz PRL musisz zagłosować. Duda musi odejść to pierwszy krok.
A to tylko jeden szpital. Co się dzieje w domach opieki społecznej, jak personel olewa zasady kwarantanny to już temat na oddzielną opowieść.
ale wiesz, ze liczenie ogladalnosci jest podobne do exit poll. po prostu jakis podobny mirko81 i cypher odpowiadaja za wszystkich w tej grupie wiekowej/wyksztalceniowej itp i tak podaja wyniki ogladalnosci
co robicie ze Świetami? Czekacie na rozwój sytuacji czy juz wiecie ze rezygnujecie ze spotkań rodzinnych?
Wygląda na to, ze za chwilę MZ wprowadzi nakaz używania masek w przestrzeni publicznej.
To może być strzał w kolano, bo masek brakuje. Nie ma ich dla personelu szpitali a co dopiero dla wszystkich.
damy rade :) sa filmiki gdzie butów ludzie używają albo podpasek ;)
noizz.pl/kultura/alternatywne-maski-przeciw-koronawirusowi-covid-19-autorstwa-maksa-siedentopfa/1ebmpeh
No to muszą je nam zapewnić ceny są spore a po zakupy trzeba iść.
P. S widzieliście maski mp5 warto to kupić cena jakieś 200 zl
Brakuje masek FPP (szczególnie 2 i 3), zwykłe bawełniane można normalnie kupić przez Internet.
Dom pomocy społecznej w Koszęcinie został zamknięty po tym, gdy u jednej pensjonariuszki wykryto koronawirusa. W środku zostało 29 kobiet chorych psychicznie i dwie opiekunki. Jedzenie dostarczane było przed budynek. Opiekunki musiały je wnosić i przyrządzać, prócz tego myć, przewijać i doglądać podopieczne. Od soboty do środy wieczorem nikt ich nie zmieniał. Wołały o pomoc, żeby móc się przespać. W czwartek okazało się, że zakażonych jest 17 kobiet.
Współczuję tym 2 kobietom sytuacja jak z najgorszego koszmaru.
PIS wpadł na pomysł żeby przeprowadzić wybory korespondencyjne. Jeżeli dojdzie to do skutku to ja jestem ciekawy kto te listy wszystkie będzie odbierał.
Ponoć poczta i tak już się przygotowuje.
Nie uciekniecie od wyborów KODziarze
Po co uciekać głosować na konkurenta.
Po co głosować, wydawać pieniądze i robić szopkę. Nie możemy po prostu uznać że Adrian wygrał?
Te wybory i tak musza sie odbyc, wiec im wczesniej tym lepiej. Nawet naukowcy twierdza ze ta pandemia moze potrwac nawet 2 lata, wiec nie widze wiekszego sensu przekladac na inny termin.
Co prawda mozna byloby przelozyc je na lipiec, sierpien gdzie wysoka temperatura moze sprawic ze nowych zakazen bedzie mniej i wirus wyhamuje, ale jesien odpada, bo trzeba sie przyszykowac na druge fale zakazen, ktora moze byc tragiczniejsza w skutkach bo to najlepsze warunki pogodowe dla wirusa.
Mialem isc glosowac na Bosaka ale chyba jednak zaglosuje na Dude ze wzgledu na to ze jak wygralaby Jablonska to wetowalaby jak leci wszystkie ustawy PiSu a to by oznaczaloby totalny chaos w panstwie a w czasach epidemii nie jest on kompletnie potrzebny. To oznaczaloby rowniez ze trzeba byloby rozwiazac sejm i przeprowadzic nowe wybory parlamentarne i tez dobie epidemii.
Njalepsze byloby rozwiazanie glosowania przez internet ale chyba nie ma obecnie takiej opcji zeby to zrobic.
Wrzesień to jeszcze ciepły miesiąc (z roku na rok coraz cieplejszy) i to byłby racjonalny termin.
Czy którykolwiek z polityków PISu da się w końcu wyspać ministrowi Szumowskiemu?
We wczorajszym wywiadzie wyglądał jak pan młody po poprawinach, które przedłużyły się o tydzień. Czyżby kazano mu samemu objąć opieką stu zarażonych?
Uwaga niepełnoletni nie wychodźcie po majeranek!
Najmłodszą osobą, która dopuściła się złamania obowiązujących obostrzeń, był 15-latek, który został samodzielnie wysłany przez babcię do sklepu po majeranek. W tym przypadku policjanci sporządzili notatkę, która zostanie przekazana do sądu rodzinnego.
Nie dość, że niepełnoletni to i też posiadacz narkotyków. Jak go złapali między 10 a 12 to nie ma szans na ratunek dla niego.
Do kamieniołomów i tam się nauczy przestrzegać prawa.